Skocz do zawartości

Kolarstwo


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie na transmisji w eurosporcie dowiedziałem się jakie etapy będą na jubileuszowym 75 tdp ( wcześniej się jakoś nie zainteresowałęm)  i strasznie mi się to nie podoba, że ścigamy się po 2 województwach. Przecież te płaskie etapy można spokojnie zrobić winnych województwach, a z każdym rokiem Polska się coraz bardziej kurczy i kurczy. I czy serio musimy w kółko jeździć te same etapy po tych samych trasach? Nie możemy pokazać czegoś więcej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz, że po Thomasie i Froomie mogą ściągnąć Yatesów?

Nie wiem, żadnych nazwisk nie mam w głowie. Chodzi mi po prostu o to, czy nie będą szukać swojej twarzy.

 

O Yatesach napisał MMaI, ja tam ich nie lubię i dobrze, że nie jeżdżą w Sky. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elwariato

 

zgoda z tym co piszesz że jedynie Bardet coś szarpie i ładnie szarpie bo nawet jak wie że nie da rady to próbuje. większość innych siedzi na kole i boi się nie wiem ośmieszenia czy co. niemniej jednak ciężko krytykować Alaphilippe za to że celuje w jeden etap i potem odpuszcza, bo to inny typ kolarza. Dzisiaj mamy taką specjalizację, że nikt spoza swojej działki nie ma wielkich szans w czymś innym, a kolarze tacy jak Valverde, Contador, Nibali to wymierający gatunek. Śmiesznie było na brukach jak połowa peletonu właściwie je rozdziewiczała bo nigdy wcześniej nie pomyśleli żeby w Roubaix wystartować, już nie mówiąc o wygranej. Alaphilippe jest dobry do harcowania i patrząc na ilość sukcesów w tym roku to tylko gratulować, a nie marudzić że następnego dnia odpuści. Jakby miał szanse na dobry ogólny wynik to nikt by mu harcować nie pozwolił niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na transmisji w eurosporcie dowiedziałem się jakie etapy będą na jubileuszowym 75 tdp ( wcześniej się jakoś nie zainteresowałęm) i strasznie mi się to nie podoba, że ścigamy się po 2 województwach. Przecież te płaskie etapy można spokojnie zrobić winnych województwach, a z każdym rokiem Polska się coraz bardziej kurczy i kurczy. I czy serio musimy w kółko jeździć te same etapy po tych samych trasach? Nie możemy pokazać czegoś więcej?
Sponsorzy dają warunki brzegowe i Czesiu musi jeść z ich ręki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, ale szkoda że jednak nie kończyli na górze, byłaby większa szansa na zwycięstwo. Ogólnie etapy kończone na podjazdach są dużo lepsze. 

 

Świetna jazda Roglicia, który przecież wcale tak długo nie jeździ. Ale nie lubię typa, chociaż rower ma ładny. Zniechęca też do niego Jaroński, który dzisiaj już przeszedł siebie na ostatnim podjeździe, jak zaczął pierdzielić o szansach Dumoulina i Roglicia na czasówce bo świetni na czas i dodatkowo mocni w górach, bo Thomas nie ma doświadczenia w takich trzytygodniówkach (w sumie już nie wiem, o co mu do końca chodziło...) i nie wiadomo jak zareaguje, a jakie ma taki Roglić? Nie róbmy jaj, k****, Thomas sroce spod ogona nie wypadł, irytuje mnie ciągłe umniejszanie gościowi. Nie raz pokazał się bardzo mocno na czas, wygrał mocno Douphine przed samym TdF, doświadczenie też ma duże... trochę szacunku dla lidera. 

 

Jutro szykuje się fajna czasówka, ale Thomas nie pokazał ani razu słabości, świetny wyścig pojechał i zgarnął prawdopodobnie wielkie zwycięstwo. Froome prawdopodobnie beknął tym Giro, chociaż lata swoje przecież też już ma. Moim zdaniem lepiej, że wygrał Giro, niż kolejny raz TdF. Ma komplet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaronskiemu chodzilo o to ze thomas nigdy nie walczyl do konca o wygrana w trzytygodniowym wyscigu i nie musial sie w koncowkach zaginac w gorach a potem jeszcze zaginac na czasowce. Zreszta i tak jaronskiemu chodzilo tylko o to zeby jeszcze zbudowac jakies emocje w koncowce.

 

Thomasa i frooma dzieli tylko jeden rok btw. Froome 33, thomas 32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam, jak Sagan bez pomocy od zespołu goli sprinterów na własną rękę.

 

Swoją drogą, to sprinterzy są najgorszym rodzajem kolarzy. Przynajmniej dla mnie, i mówię o rasowych sprinterach, a nie o gościach takich, jak Sagan. Ludzie od jednego typu ścigania. Na górskich etapach odpadają jeden po drugim, na klasykach raczej nie mają czego szukać, w czasówkach w większości ciency... Dla mnie mogłoby nie być etapów, które są tylko dla nich przeznaczone. Dużo lepsze są takie końcówki, jak jutrzejsza (ok 3 km ze średnią 10%, ale nie zawsze musi być aż tak ciężko, 5-6% byłoby wystarczające do selekcji), lepiej pokazują wartość zawodników. 

pierdalisz pan :P zawsze jakieś urozmaicenie taka kolejna specjalizacja, ok takie płaskie etapy gdzie masz 5 godzin jazdy żeby emocji było na 5 minut maks, do najciekawszych nienależną, ale to jakaś treść tych turów, dodatkowo sa wyścigi wieloetapowe, w GB czy krajach Beneluksu, gdzie ci sprinterzy stanowią o poziomie całego touru.

 

Sagan to wyjątek, koleś który jest świetnym czasowcem ale posturę i możliwości ma sprintera, ale też w tym roku rywali niema najlepiej dysponowanych, takiego Kiitela czy Cavendisha by tak łatwo "nie golił"     

 

PS bardzo ładnie Rafał dziś jechał, gratki za to, zjazd zawsze spłaszczy stawkę, ale jednak Roglic pokazał prawdziwą klasę i to jakim trzeba być kolarzem, jakie mieć umiejętności aby być faktycznie w czołówce. Majka podobno mówił że tym etapem udowodnił że w niej się faktycznie znajduje... powiedzmy tak jeśli by poważnie traktować te jego słowa to ta jego "czołówka" to bardzo pojemne pojęcie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Roglic dzisiaj pozbawił Rafała zwycięstwa. Słoweniec mocno cisnął na podjeździe i potem na zjazdach, gdyby nie on to pewnie w grupce faworytów byłoby "czarowanie". Ale też nie pałam sympatią do tego Roglica, trzyma kciuki za Thomasa.

PS: do hejterów Froome i Sky: jak to jest że Dumoulin jedzie Giro i potem TDF, oba prawdopodobnie kończąc na drugim miejscu. Będąc o szaleńczy atak Frooma i dyspozycję życia Thomasa od pierwszego dubletu od 20 lat i czasu największego dopera Pantaniego (1998)? Dumo na Giro nie wyglądał gorzej od Frooma, na TDF zdecydowanie lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Dumolin klasa, przy takiej posturze jeździć tak w górach... zobaczymy czasówkę, trochę krótka żeby wielkie przestawiania były ale, za kilka lat może się okazać, że to on wygrał oba toury :)

Ps. Roglicowi kibicuje za tak szybki przeskok między dyscyplinami. Szacun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Roglic dzisiaj pozbawił Rafała zwycięstwa. Słoweniec mocno cisnął na podjeździe i potem na zjazdach, gdyby nie on to pewnie w grupce faworytów byłoby "czarowanie". Ale też nie pałam sympatią do tego Roglica, trzyma kciuki za Thomasa.

 

PS: do hejterów Froome i Sky: jak to jest że Dumoulin jedzie Giro i potem TDF, oba prawdopodobnie kończąc na drugim miejscu. Będąc o szaleńczy atak Frooma i dyspozycję życia Thomasa od pierwkszego dubletu od 20 lat i czasu największego dopera Pantaniego (1998)? Dumo na Giro nie wyglądał gorzej od Frooma, na TDF zdecydowanie lepiej...

 

Pewnie coś ma za uszami -raczej nawet na pewno, ale jednak nie jest w stanie uciec chłopakom ze Sky, nie stać go na "szaleńczy" atak jak Frooma, nie potrafi też objechać będącego w niezłej ale nie życiowej formie Thomasa. 

I wiesz, jednak jest istotne czy kogoś złapią czy nie. Frooma złapali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym roku najlepsi czasowcy jadą na końcu. Co niestety pokazuje, że tacy ludzie jak Majka, czy Quintana nie mają już czego w wielkich tourach szukać...

Quintana czy Majka nie mieli czego szukać w wielkich tourach 20 lat temu, teraz poza wyjątkami (jakieś TdF 12) mają raj w porównaniu do tamtych czasów. Zresztą Majka to ot co poziom top10 takiego wyścigu przy dobrych wiatrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym roku najlepsi czasowcy jadą na końcu. Co niestety pokazuje, że tacy ludzie jak Majka, czy Quintana nie mają już czego w wielkich tourach szukać...
Akurat Majka pojechał świetnie - minuta straty do Kwiato, niecałe 2 do Toma, lepiej od wielu czasowcow TJ, Bernala, Bodnar, ciut gorzej od Bardeta, Izzagire, Valverde czy Krujswajka czy Castroviejo, a trzeba pamiętać że jechał o nic (ani szans na dobry etap, ani na generalkę) i sam przyznał że było mokro i jechał bardzo ostrożnie. Liczę, że walcząc o miejsce w top 10 pojechałby do 30 sec szybciej więc tym bardziej szkoda że forma przyszła na koniec TDF.

Może gdyby przejechał Criterium to forma wskoczylaby na 2 tydzień i spokojnie by o 10 powalczył, bo poza topową 3-4 widać każdy spokojnie w jego zasięgu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.