Skocz do zawartości

Kolarstwo


matek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Chłop chce machnąć jeszcze Lombardię... nie mam pytań.

Tymczasem Ben O'Connor kolejny raz uciera nosa faworytom... Gość w tym sezonie ma nadzwyczaj dobre wyniki, jak na "przypadkowego" kolarza z czołówki :

- wicemistrz świata IRR

- mistrz świat mix TT

- 2 w Vuelcie + etap

- 4 w Giro

- 2 w Tour de Alpes

- 5 Tirreno

- 2 Emiraty + etap

- 1 w Murcii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to sezon za nami...

Mamy historyczny wyczyn kosmity Pogiego - chyba najlepszy sezon w historii (mistrz świata, TDF, Giro, 2 monumenty, kilkanaście etapów GC i kilka klasyków plus wiele innych i bdb miejsc.

Mamy sezon, gdzie Remco wygrywa 9 razy, w tym 2 złota olimpijskie i 1 złoto na MŚ, jest 3 na TDF i w sumie nie może sie czuć wygranym...

Wygranym może się czuć Roglic będący coraz bliżej emerytury, ale Vuelta + Criterium, 6 etapów w tym 3 na Vuelcie to świetny wynik.

Rewelacyjny sezon zaliczył Phillipsen - 9 wygranych, w tym monument, 3 etapy TdF i klasyki to wynik być może nawet lepszy od kolegi z zespołu..

MVdP miał bdb pierwszą cześć sezonu (PR, RVV), ale w drugiej musiał sobie odbijać na wygrywając MŚ Gravel.

Chyba Jumbo Visma nie będzie najlepiej wspominac tego sezonu po dominacji w poprzednich....

Zdecydowanie po wypadku słabszy sezon JV, gdzie na otarcie łez ma Tirreno i TDP oraz 2 miejsce w TdF. Szkoda, bo to jedyny zawodnik, który potrafi przeciwstawić sie Pogiemu. 

Największy przegrany to chyba jednak WVA - który wprawdzie wygrał 5 razy, ale nie oszukujmy się z klasyków nic cennego, a największe zdobycze to etapy Vuelty, gdzie jednak wielu nie było...

Być może najjaśniejszy punkt, to wypłynięcie Jorgensena który wygrał Paris-Nicea, 2 w Criterium, 8 TDF oraz wygrał DDV.

----------------------

Polacy? Warto wspomnieć o dobrych występach Aniołkowskiego i znakomitej pracy Majki, reszta... do zapomnienia, poza oczywiście naszą Kasia i wygraną w TdF ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Takie jaja jak dzisiaj w Algarve to jeszcze w życiu nie widziałem :D

Dodatkowo mogło być mega niebezpiecznie bo na tym pasie co wjechali to ludzie czekali żeby oglądać + stały samochody ekip, motocykle etc.

 

Edit: Link.

 

 

Edytowane przez szogo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Ponieważ  w ostatnie 2 lata byłem zarówno na Ronde jak i Paris Roubaix to podzielę się spostrzeżeniami gdyby ktoś z Was chciał te wyścigi na żywo

Od razu powiem ,że zwłaszcza Ronde jest logistycznie cięzkim tematem. Belgowie szaleją. Są dzikie tłumy. Na Ronde oba wyścigi są tego samego dnia więc tłumy sa już o 9 rano. NA Kwaremoncie to można zapomnieć o parkingu czy miejscu przy barierkach. NA Patenbergu to samo

Najlepiej mieć busa i obskakiwać mniej popularne podjazdy albo ktoś Was podrzuca na Patenberg . Tam szukacie sobie miejsca. Rozkładacie sobie krzesełka siedzicie . Rozmawiacie z Belgami ( dla nich Polak jako kibic jest delikatnie szokiem lae ,że miałem koszulkę z autografem MvdP to nawet pozwolili mi się przepchać do barierek . 

PAris Roubaix to już w ogóle jest wyższy level hardcoru. Jedyne sensowne miejsce to Orchies bo tam jest autostrada i łatwo się potem wydostać . Same sektory w Orchies sa nijakie ale jeśli ktoś Was podrzuci do Orchies sporo wcześniej to 5 km dalej  jest Mons en Pevele i powiem Wam ,że żaden przekaz telewizyjny nie oddaje jaki ten sektor jest trudny. . Było widać ,że Tadej tam miał ogromne problemy . Idealny plan jest taki że posiadacie kierowcę który Was podrzuca w rejon odjeżdża i potem po was wraca. ALe od razu powiem ,że wyjazd trwa długo bo nagle na wąskich drogach pojawia się multum kamperów aut czy busów. Trzeba być cierpliwym ale wrażenia niesamowite. W zeszłym roku zalapałem się na atak KAsi na Patenbergu. Było widać ,że jest mocna chyba była w lepszej formie niż teraz. ALe niestety mam wrażenie ,że Kasia każdy atak ma zachowawczy, Jak atakuje to się ogląda i jak widzi kogoś na kole to nie podkręca tempa tylko lekko odpuszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tour wchodzi w kluczowe etapy, a już wiele sie zadziało. Tadej wydaje sie być za mocny dla wszystkich, Jonas póki co bez mocy, Remco mnie b. ciekawi, a do tego Jorgenson i Lipowitz chyba w życiowej formie, więc walka o podium będzie ciekawa.

Tymczasem:

OHhPZ2k.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ spotkałem osobiście i Remco i MvdP to zdecydowanie kibicuje temu drugiemu. Świetny koleś. A jego ojciec jeszcze lepszy.

Roglić drugi Tour z rzędu jest bez werwy. Za dużo mial wypadków na Giro . Za to ewidentnie Bora gra na Lipowitza. To w sumie może być ciekawe patrząc po Criterium. To co lubię w takich kolarzach jak Lipowitz czy Tadej ,że oni nie kalkulują . Atakują bez patrzenia na pomocników. Uda to się uda a nie to nie. (wiadomo Tadej mocniejszy więc u niego cześciej się udaje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.07.2025 o 08:59, ely3 napisał(a):

To co lubię w takich kolarzach jak Lipowitz czy Tadej ,że oni nie kalkulują

+ Healy, dzisiaj akcja życia, poszedł ile mogł, a wielu by kunktatorsko czaiło się na nie-wiadomo-co (tak jak chłopak od ryb)

 

no i wspomniany MvdP - a dla draki uciekajmy przez cały etap bo napomknałeś, ze chcesz na podium kolego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, fluber napisał(a):

Tadej i Jonas pobili dziś rekordowy czas podjazdu Ibana Mayo pod Monte Ventoux o ponad minutę...

No szli w trupa trzeba przyznać. Jonas chyba last action hero chciał zaliczyć. Ogólnie Świetny jest ten TDF, myślałem, ze bedzie nudno na poczatku, ale dzieje sie b.dużo i praktycznie nie ma etapów "nieciekawych".

PS. Fajnie że Francuz wygrał na Mont Ventoux

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2025 o 07:15, Me Myself and I napisał(a):

pogacars-colnago-vs-armstrongs-trek-mont

patrząc na sam rower to muszą jeździć szybciej

Wszyscy powinni jeździć szybciej.

W tej chwili 11 zawodników traci w generalce do pogacara mniej niż GODZINĘ. Przecież takie rzeczy miały ostatnio miejsce jakieś 60 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiadoma w końcu jedzie jak powinna. Od pierwszego etapu testowanie Vollering. Uciekła na pierwszym etapie. Wczoraj też ataki. Widać ,że ogładała chyba Tadeja ,że nie ma co czekać na góry. Fajne sprawdzania nogi. Super. Szkoda ,że na wiosnę nie miała formy bo ona ma warunki by powalczyć w LBL czy Ronde

Widać ,że jak przyspiesza to praktycznie na kole zostaje z nią góra 5-6 zawodniczek. Potem zwalnia i Vollering dochodzi ale na razie słabo reaguje . Wiadomo góry to inna bajka i tam takie przyspieszenia nie pomogą . Tam się liczy moc. Ale w końcu Kasia nie jedzie zachowawczo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.