Skocz do zawartości

[East 1st Round] Cleveland Cavaliers - Detroit Pistons


Mirwir

Cavs - Pistons  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Do II rundy awansuje

    • Cavs w 4
    • Cavs w 5
    • Cavs w 6
    • Cavs w 7
    • Pistons w 4
      0
    • Pistons w 5
      0
    • Pistons w 6
    • Pistons w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Det zjebalo koncowke i porazka. Bez pi****lenia sedziowie slabi w dwie strony ale na szczescie bez wplywu na nic.

Poczatek swietny siedzialo im wszycho , za 3 to z 60% mieli stad nawiazaali walke z Cavs. Nie bedzie tak zawsze. Dzis dobry mecz KLove i Kinga PO mode i zwyciestwo wywalczone - fajnie sie to ogladalo.

Ciekawa seria matchup jest wybitnie na korzysc Det ale i tak Cavs to pocisna.

Go Go Bron :)

Edytowane przez Montello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby w końcówce trafiali trójki to nie byłoby problemu

 

Edit: tzn w ogóle trafiali

Trudno, żeby trafiali cały mecz na takim procencie jak w pierwszej połowie. Zresztą, nie widziałem w końcówce za wiele pozycji. Za to zabrakło pomysłu po obu stronach parkietu. W ataku męczył strasznie Jackson, w obronie, jak słusznie zauważył JVG, Pistons nie potrafili sprawić, by rzuty oddawał Shumpert. Zamiast tego mieliśmy kilka świetnych pozycji big 3.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buuu jak ja kocham po. 3cia kwarta meczu, mecz na styku a Cavs juz jakby na krawędzi oglądnięcia z po wg forumowiczow ;)

ja nie potrzebowalem ogladac tego meczu zeby uznac szanse detroit na wyciagniecie tej serii

 

sami wjebali ten mecz nadal maja zajebiste szanse na upset, a jak im sie uda to juz wschod jest otwarty z tym skladem co oni maja

 

az sie prosi o nigga please

 

raptors? miami? bobcats?

 

detroit ich zjada jezeli chodzi o match upy i ogolna gre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Pistons (zwani koniami mech.) walczyli i przegrali z z kwartetem LBJ, Love, Irving and officials….

 

Niema co gdybać, że  Reggie kontuzja ostatnio, choć brakło mu paliwa w baku, ale KCP, Mook, Bullock i SJ na plus, Andre neutral, Tobiasz nieco poniżej możlwości

 

Ps. ciekawe czemu Tolliver w 4Q się nie pojawił

 

było dobrze, będzie lepiej GO Pistons!


 Bez pi****lenia sedziowie slabi w dwie strony ale na szczescie bez wplywu na nic.
 

Montello Ty jak Szpakowski w komentarzu, chyba inny mecz oglądałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie potrzebowalem ogladac tego meczu zeby uznac szanse detroit na wyciagniecie tej serii

 

sami wjebali ten mecz nadal maja zajebiste szanse na upset, a jak im sie uda to juz wschod jest otwarty z tym skladem co oni maja

 

az sie prosi o nigga please

 

raptors? miami? bobcats?

 

detroit ich zjada jezeli chodzi o match upy i ogolna gre

Nie ma takiej opcji by Detroit wygrało ta serię. Mieli świetny mecz bo im siedziało na początku. Lbj też jakoś super za punktowanie się nie wziął więc mimo fajnego meczu dalej widzę sweep

 

Brawo dla Mo-town!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie potrzebowalem ogladac tego meczu zeby uznac szanse detroit na wyciagniecie tej serii

 

sami wjebali ten mecz nadal maja zajebiste szanse na upset, a jak im sie uda to juz wschod jest otwarty z tym skladem co oni maja

 

az sie prosi o nigga please

 

raptors? miami? bobcats?

 

detroit ich zjada jezeli chodzi o match upy i ogolna gre

 

Detroit ma 22 defensywę w lidze ( dodawać chyba nie muszę, że najgorszą w całej playoffowej stawce ). Gdzie ty tu widzisz te siłę Tłoków? Atak mimo wszystko dość schematyczny, dzielenie się piłką kiepskie. 

 

Każdy zespół na Wschodzie by ich opędzlował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji by Detroit wygrało ta serię. Mieli świetny mecz bo im siedziało na początku. Lbj też jakoś super za punktowanie się nie wziął więc mimo fajnego meczu dalej widzę sweep

 

Brawo dla Mo-town!

mieli swietny mecz bo sie swietnie match upuja i maja swietny roster pelen twardych graczy a cleveland nadal ma swoje problemy ktorych nie zdaza rozwiazac w chwile ala lakers 2011, jezeli ktos sie nadal na nich nabiera to tylko dlatego ze wschod jest slaby

 

Detroit ma 22 defensywę w lidze ( dodawać chyba nie muszę, że najgorszą w całej playoffowej stawce ). Gdzie ty tu widzisz te siłę Tłoków? Atak mimo wszystko dość schematyczny, dzielenie się piłką kiepskie. 

 

Każdy zespół na Wschodzie by ich opędzlował.

match upy, pokazali w tym meczu ze na kazdej pozycji maja odpowiedz, gdyby jackson cokolwiek pokazal wyrwaliby ten mecz

 

plus van gundy, juz raz gowniana druzyne do finalow wprowadzil

 

gowniana na papierze, a tu ma lepszy personel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w całym RS to nie James jest największym dla nas problemem tylko Irving. U LBJ widocznie nie były to przypadkowo słabsze mecze, tylko Pistons są dla niego kompletnie nie wygodni. Nie wiem czy ktoś tak daje szaleć Irvingowi jak my?

I gdzie się podział ten Drummond z początku sezonu walczący o każdą piłkę i robiący koło 20 zbiórek na mecz?

Ponad 50% za 3 i ogólnie z gry. Lepszego meczu raczej zagrać nie możemy, a second unit Cavs raczej słabiej też nie zagra. Szkoda że się nie udało ale i tak brawo za walkę. Mam nadzieję że ten 1 mecz urwiemy. Go Pistons!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w całym RS to nie James jest największym dla nas problemem tylko Irving. U LBJ widocznie nie były to przypadkowo słabsze mecze, tylko Pistons są dla niego kompletnie nie wygodni. Nie wiem czy ktoś tak daje szaleć Irvingowi jak my?

Widziałem tylko pierwszą połowę, ale to na pewno nie był słaby mecz LBJ, co po prostu "optymalizował grę". Nie grał na siłę, szedł tylko po easy points i dobrze podawał, taka gra lekko przetruchtana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem tylko pierwszą połowę, ale to na pewno nie był słaby mecz LBJ, co po prostu "optymalizował grę". Nie grał na siłę, szedł tylko po easy points i dobrze podawał, taka gra lekko przetruchtana.

Właśnie to w pierwszej połowie trzymaliśmy się w grze głównie dzięki temu, że Morris (dla którego to była chyba najlepsza połowa w karierze) grał po prostu lepiej jak LBJ. W tym matchupie Pistons wypadają zaskakująco dobrze, ciężko powiedzieć czemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.