Skocz do zawartości

[West 1st Round 2016] Golden State Warriors - Houston Rockets


karpik

GSW - HOU  

86 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Którzy lepsi?

    • Warriors w 4
    • Warriors w 5
    • Warriors w 6
    • Warriors w 7
      0
    • Rockets w 7
    • Rockets w 6
    • Rockets w 5
    • Rockets w 4


Rekomendowane odpowiedzi

W konsekwencji żal było patrzeć na trampolinowych dunkerów, którzy robili cuda niewidy a kibice nawet nie zaklaskali, zajęci robieniem memów z krzesłem z brodą w roli głównej.

 

Aha. Ktoś pisał o Asteriksie wielkim jak gwiazda śmierci przy mistrzu jeśli wypadnie Curry ? To wyobraźcie sobie Obeliksa przy Currym, jeśli GSW wygrają mistrzostwo bez niego ;]

Findek,

 

ale to tak samo możemy postawić przykładowo przy Spurs 2005, gdzie Sheed obił Wadeowi żebra.

Miami szło wtedy po misia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, gdzie Heat 05 do GSW 16. Gdzie Wade do Kury.

January,

Oglądałeś tamten sezon?

 

Nie patrz przez pryzmat 73 łinów w regularze.

Mówimy  o drużynach idących po mistrza.

 

Shaq masakrował pod koszem. To był jego ostatni wielki sezon.Wrócił Zo

Wade wymiatał.

 

Golden State bez Currego mogą nawet nie przejść Clippers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek,

 

ale to tak samo możemy postawić przykładowo przy Spurs 2005, gdzie Sheed obił Wadeowi żebra.

Miami szło wtedy po misia.

Hmmm ? A nie nie, ja się z Tobą zgadzam w tej części.

 

Ale gdyby GSW wygrało bez Curry, to jakby to świadczyło o sile supportu i o samym CUrrym ? Moim zdaniem o Currym niewiele, ale ludzie nie starają sie widzieć odcieni, widzą tylko czerń i biel żeby sobie nie zajebać głowy głupotami. Legacy Curry już by się po tym nie pozbierało

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ? A nie nie, ja się z Tobą zgadzam w tej części.

 

Ale gdyby GSW wygrało bez Curry, to jakby to świadczyło o sile supportu i o samym CUrrym ? Moim zdaniem o Currym niewiele, ale ludzie nie starają sie widzieć odcieni, widzą tylko czerń i biel żeby sobie nie zajebać głowy głupotami. Legacy Curry już by się po tym nie pozbierało

 

idąc tokiem Bastllionowi odnośnie obrony Steve'a Nasha i Loraka odnośnie obrony LeBrona to Curry jest overrated

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igi chyba najlepszy na boisku, do tego Klay i Grenn jeśli zawsze będą grać tak jak wczoraj to nie potrzebują Stefana.

No ale wiadomo ze nie będą

Rakiety bez Beverly to inna drużyna, on ich trzyma w kupie i daje energię w obronie. Wiadomo co z nim?

 

Kerr wczoraj sabotował własny zespół, wypracowali +10 a on wpuścił McAdoo i Clarka pomijając w rotacji Ezeliego, Speightsa, Barbose, Livingstona i Rusha.

Co to miało być?

Efektem był run rakiet 12-2 i początek drugiej kwarty na fali. Ogółem w 5 minut rakiety wyszły z -10 na +7

 

p.s. Igiemu nikt nie podpowiedział że on moze sobie podskoczyć jak rzuca osobiste? Facet trafia z półdychy czy trójki a z osobistymi ma kłopot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ? A nie nie, ja się z Tobą zgadzam w tej części

 

Ale gdyby GSW wygrało bez Curry, to jakby to świadczyło o sile supportu i o samym CUrrym ? Moim zdaniem o Currym niewiele, ale ludzie nie starają sie widzieć odcieni, widzą tylko czerń i biel żeby sobie nie zajebać głowy głupotami. Legacy Curry już by się po tym nie pozbierało

 

Tego Curry'ego to powinni papieżem ogłosić. Taki wspaniały.

 

Jakby GSW wygrało bez Stepha to by mocno zbiło argument, że Curry jest jakimś nadczłowiekiem. To by świadczyło tylko o tym, że GSW ma przepakowany team i nawet bez lidera są w stanie zdobyć mistrzostwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie Curry wrócił  w 4 meczu. Skoro w game 3 minimalnie Warriors przegrali na wyjeździe to
bez Currego spokojnie by tą serię wygrali. Osobiście Currego wystawiłbym dopiero w 2 rundzie przeciw Clippers.
Jak widać było w ostatnim meczu miał niepewny rzut i następną kontuzję głównie przez przyspieszenie powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego Curry'ego to powinni papieżem ogłosić. Taki wspaniały.

 

Jakby GSW wygrało bez Stepha to by mocno zbiło argument, że Curry jest jakimś nadczłowiekiem. To by świadczyło tylko o tym, że GSW ma przepakowany team i nawet bez lidera są w stanie zdobyć mistrzostwo.

Bez niego nie zrobili by 73-9

Może 67-15, a może 57-25, nie wiemy.

W kazdym razie drużyna z siłą na bilans 57-25 też może zdobyć mistrzostwo

Niepotrzebnie Curry wrócił  w 4 meczu. Skoro w game 3 minimalnie Warriors przegrali na wyjeździe to

bez Currego spokojnie by tą serię wygrali. Osobiście Currego wystawiłbym dopiero w 2 rundzie przeciw Clippers.

Jak widać było w ostatnim meczu miał niepewny rzut i następną kontuzję głównie przez przyspieszenie powrotu.

 

Nawet jak zdrowy bezpieczniej by nim było grac z ławki jako rezerwowym, taki Joker wychodzacy w 4 kwarcie, ewentualnie pod koniec trzeciej.

juz kiedys była wielka dyskusja na ten temat, ale nie odrywając sie od ziemi teoretycznie łatwiej trafic. Stabilna pozycja i takie tam

Dla nas może i tak, ale dla Igiego niekoniecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem zupełnie tych komentarzy, że ''przyspieszenie'' powrotu Currego miało wpływ na wczorajszy uraz.

 

Po pierwsze żadne przyspieszenie, miał skręconą kostkę  a nie zerwany achilles, nie wiem czy graliście kiedyś w kosza ale przy skręconej kostce da się grać tydzień po kontuzji smarując się ketonalem z polskiej apteki.Myślę, że z rehabilitacją na poziomie NBA on już nawet nie pamiętał że miał kontuzje.Biegał normalnie, nic go nie bolało, to wrócił na parkiet.Ludzie mają obsesje na punkcie odpoczynku, przezorny zawsze ubezpieczony itd.Bez przesady, superstarzy w PO grali z poważniejszymi kontuzjami niezaleczonymi.A że rzut nie siedzial?Typowy powrót po wypadnięciu z reżimu treningowego.W drugiej połowie myślę, że by sobie nastroił rzut.

 

Widzieliście w ogóle moment odniesienia urazu?Gość się poślizgnął na mokrym parkiecie i niefortunnie skręcił kolano.To mogło mu się zdarzyć i pod prysznicem, nie miało to żadnego związku z kontuzją kostki.Żadne większe obciążenie dla reszty ciała, przez strach o kostkę.

 

Niesamowicie pechowa kontuzja, na pewno poważniejsza niż jakaś kostka.Wrócić na PO pewnie wróci, obawiam się tylko że może nie mieć już trybu Supersayian.

 

Okienko na mistrzostwo dla CP3,Duranta&Westbrooka, Lebrona czy Spurs nie tyle się otworzyło, co leciutko uchyliło.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.