Skocz do zawartości

Rozważania o wierze o Bogu i KK


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

59 minut temu, lorak napisał:

mam nadzieję, że ci ulżyło w tym doczesnym istnieniu, bo od życia niebieskiego takie teksty cię oddalają.

 

Gimboateizm to stwierdzenie faktu na temat postawy hitchensa wynikającej z przytoczonych cytatów. Nie miałem zamiaru go obrazić. Zresztą on chyba juz nie żyje jakiś czas więc nie wiem czemu podchodzisz do tego tak emocjonalnie. 

1 godzinę temu, starYfaN napisał:

Wiemy, ile czasu człowiek jest na Ziemi. Masz może założenie, dlaczego byt, tak bardzo się ociągał po kreacji wszechświata?

Ale założenie, niekoniecznie oparte o doktrynę Marvela.

Nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, fluber napisał:

Gimboateizm to stwierdzenie faktu na temat postawy hitchensa wynikającej z przytoczonych cytatów. Nie miałem zamiaru go obrazić. Zresztą on chyba juz nie żyje jakiś czas więc nie wiem czemu podchodzisz do tego tak emocjonalnie. 

siebie możesz oszukiwać, nas możesz oszukiwać, ale boga nie oszukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lorak napisał:

siebie możesz oszukiwać, nas możesz oszukiwać, ale boga nie oszukasz.

Nie mogę was oszukiwać. To tak jakbym oszukiwał Boga. "Coście uczynili... mieście uczynili "

Chociaż nie ukrywam że męczy mnie odnoszenie się do argumentów które ten gimboateizm właśnie łączy czyli postawienie błędnej tezy na temat wiary a potem jej krytyka i polemika z nią. Hitchens zastosował ten manewr w każdym z wymienionych cytatów, prawdopodobnie wynikalo to z jego niewiedzy, co wspolczesnie kojarzy się z gimnazjum i stąd użyta przeze mnie nowomowa. 

Przepraszam ze w ten sposób okreslilem Twojego idola, nie chciałem sprawić Ci przykrości ani wyprowadzić z równowagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, fluber napisał:

Nie mogę was oszukiwać. To tak jakbym oszukiwał Boga. "Coście uczynili... mieście uczynili "

nie wierzę ci. gdybyś uczciwie podchodził do takiej rozmowy, to np. nie odpuściłbyś wątku o wolnej woli. plus przejście na biografię też jest bardzo wymowne, podobnie jak wyzywanie kogokolwiek od gimboateistów - takie to bowiem stwierdzenie faktu, jak nazwanie czarnoskórego niggerem lub geja pedałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lorak napisał:

nie wierzę ci. gdybyś uczciwie podchodził do takiej rozmowy, to np. nie odpuściłbyś wątku o wolnej woli. plus przejście na biografię też jest bardzo wymowne, podobnie jak wyzywanie kogokolwiek od gimboateistów - takie to bowiem stwierdzenie faktu, jak nazwanie czarnoskórego niggerem lub geja pedałem.

Nie wiem w czym rzecz. Tu nie ma żadnej rozmowy. Chciałem dyskutować, nie chciałeś podać argumentów, sam musiałem znaleźć cytaty, sam musiałem wyjaśnić merytorycznie dlaczego są błędne i podsumowalem tego rodzaju postawę ( postawę, nie osobę, nie pisałem o hitchensie jako gimboateiscie ale o jego postawie jako o gimboateizmie. To fundamentalną różnica - krytyka czynów, działań, postawy, zamiast obrażania osoby) a teraz jestem atakowany że próbowałem wyjaśnić źródło tych niemerytorycznych cytatoe hitchensa. 

Koniec końców zamiast racjonalnej i merytorycznej dyskusji msm Twoje unoszenie się w emocjach i pisanie

"nie wierzę ci"

" Napisanie o gimboateizmie, to jak nazywanie czarnoskórego niggerem, albo geja pedałem "

Skąd nagle tak irracjonalne emocje i argumenty? Za rasizm i homofobię grozi nawet kara więzienia a Ty to porównujesz do użycia sformułowania gimboateizm jakbym przez krytykę hitchensa obraził Twoje uczucia religijne. 

Chyba czas skończyć te dyskusję, bo oddaliles się tak bardzo od merytoryki że sens dyskusji jest niewielki a też nie chce Cie jeszcze bardziej wyprowadzać z równowagi, bo jak słusznie zauważyłeś, w niczym mnie to nie przybliża do Boga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, fluber napisał:

Gimboateizm to stwierdzenie faktu na temat postawy hitchensa wynikającej z przytoczonych cytatów. Nie miałem zamiaru go obrazić. Zresztą on chyba juz nie żyje jakiś czas więc nie wiem czemu podchodzisz do tego tak emocjonalnie. 

Nie mam.

Wszechświat ma niecałe 14 mld lat. Ziemia powstała 4,6 mld. Życie na Ziemi od 3,7 do 4,1 mld.

Człowiek (w zależności od klasyfikacji) 200 tyś. W międzyczasie 4-5 razy kataklizm likwidował życie do poziomu minimum. Ciężko stwierdzić, że jesteśmy umiłowanym gatunkiem w ujęciu globalnym.

Nauka nie kwestionuje istnienia Boga, ale fundamentalnie kwestionuje istniejącą doktrynę. Może wypada aktualizować własne poglądy, aby w kwestii argumentów nie pojawiały się jedynie założenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, starYfaN napisał:

Wszechświat ma niecałe 14 mld lat. Ziemia powstała 4,6 mld. Życie na Ziemi od 3,7 do 4,1 mld.

Człowiek (w zależności od klasyfikacji) 200 tyś. W międzyczasie 4-5 razy kataklizm likwidował życie do poziomu minimum. Ciężko stwierdzić, że jesteśmy umiłowanym gatunkiem w ujęciu globalnym.

Nie za bardzo rozumiem co ma to ile czasu ( który jest względny) minęło od powstania ziemi do powstania człowieka do bycia umilowanym gatunkiem.

Jest jakaś naukowo wyznaczona optymalna wartość której powinienem się spodziewać gdyby doktryna była prawidłowa a nie błędna tak jak uważasz? 

Bo naprawdę ciężko się dyskutuje z tym co Ci się wydaje gdy jednocześnie myślisz że to co Ci się wydaje to jakiś dowód na coś. 

5 minut temu, starYfaN napisał:

 

Nauka nie kwestionuje istnienia Boga, ale fundamentalnie kwestionuje istniejącą doktrynę. Może wypada aktualizować własne poglądy, aby w kwestii argumentów nie pojawiały się jedynie założenia?

Nie widze sprzeczności między doktryna a Twoimi wywodami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, fluber napisał:

Nie za bardzo rozumiem co ma to ile czasu ( który jest względny) minęło od powstania ziemi do powstania człowieka do bycia umilowanym gatunkiem.

Jest jakaś naukowo wyznaczona optymalna wartość której powinienem się spodziewać gdyby doktryna była prawidłowa a nie błędna tak jak uważasz? 

Bo naprawdę ciężko się dyskutuje z tym co Ci się wydaje gdy jednocześnie myślisz że to co Ci się wydaje to jakiś dowód na coś. 

Nie widze sprzeczności między doktryna a Twoimi wywodami. 

Ciekawe jest to, że KK od lat dyskutuje nad uaktualnieniem własnych poglądów (twierdzenia o Albercie informuje, że nie wszyscy są tego świadomi) i za każdym razem, "wygrywa" frakcja konserwatywna. Jesteśmy na Ziemi, przez mgnienie oka, w skali Wszechświata jeszcze mniej. Uważam, że definiowanie rodzaju ludzkiego, jako gatunku wybranego jest odwzorowaniem naszej megalomanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, starYfaN napisał:

Ciekawe jest to, że KK od lat dyskutuje nad uaktualnieniem własnych poglądów (twierdzenia o Albercie informuje, że nie wszyscy są tego świadomi) i za każdym razem, "wygrywa" frakcja konserwatywna. Jesteśmy na Ziemi, przez mgnienie oka, w skali Wszechświata jeszcze mniej. Uważam, że definiowanie rodzaju ludzkiego, jako gatunku wybranego jest odwzorowaniem naszej megalomanii.

Jako opinię jestem w stanie zaakceptowac Twoje zdanie. 

Jako dowód, w żadnym wypadku. 

Jezus zdefiniował gatunek wybrany, to postać historyczna. Twoja koncepcja nie modyfikuje doktryny, tylko neguje i odrzuca cały katolicyzm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał:

Jako opinię jestem w stanie zaakceptowac Twoje zdanie. 

Jako dowód, w żadnym wypadku. 

Jezus zdefiniował gatunek wybrany, to postać historyczna. Twoja koncepcja nie modyfikuje doktryny, tylko neguje i odrzuca cały katolicyzm. 

Która koncepcja?

Kiedy powstał przekaz o postaci historycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Że to nie człowiek jest stworzeniem wybranym

Nigdzie tak nie twierdzę w sensie stricte. :) Napisałem, że obraz Boga i relacje z nim opisał i stworzył człowiek w oparciu o własną wiedzę i odczucia.

Patrząc na historię, nie wiem, czy Bóg byłby usatysfakcjonowany, naszymi dokonaniami. Natomiast wynoszenie ponad resztę, jest przejawem megalomanii i to jest czysto ludzkie.

3 minuty temu, fluber napisał:

Dziwne pytanie. Istnienie Jezusa jest faktem od czasów Jego zycia

Pierwsza Ewangelia, św. Marka powstała ~70 lat po Jezusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pojechałem do sąsiedniej wioski bo objawiła się tam Matka Boska na szybie. I faktycznie była. 

A jak pracowałem w wodociągach to zdarzało nam się dolewać wody to świętego źródełka, żeby pielgrzymi se mogli se cudownej wody nabrać. 

To w temacie mojego obcowanie z cudami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

W 65 roku. 

65-73 przyjąłem ~70. R. Pesch utrzymywał, że Ewangelia Marka powstała po 70 roku, ponieważ w rozdziale 13 zawarte są wzmianki o wojnie żydowskiej z roku 70 i zniszczeniu Jerozolimy.

Czyli przekaz dość odległy w czasie. Obydwaj wiemy, że ewangelii powstały dziesiątki, z których kościół wybrał, to co wybrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, starYfaN napisał:

65-73 przyjąłem ~70. R. Pesch utrzymywał, że Ewangelia Marka powstała po 70 roku, ponieważ w rozdziale 13 zawarte są wzmianki o wojnie żydowskiej z roku 70 i zniszczeniu Jerozolimy.

Czyli przekaz dość odległy w czasie. Obydwaj wiemy, że ewangelii powstały dziesiątki, z których kościół wybrał, to co wybrał.

 

11 minut temu, starYfaN napisał:

 

Pierwsza Ewangelia, św. Marka powstała ~70 lat po Jezusie.

Az głupio mi pytać. W którym roku umarł Jezus? 

W ilu z tych "ewangelii" Jezus nie istniał? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.