Power ranking edycja ALL STAROWA

[ely3]

1 – Golden – bo ja wiem czy to trzeba uzasadniać – sam wierzyłem że Spurs mogą być dla nich problemem ale w tej chwili nie za bardzo widzę jak ktoś może z nimi wygrać 2 mecze a co dopiero mówić o wygraniu serii

2 – Spurs – już raz mieli taki start w sezonie 10-11 i jak pamiętamy niewiele z tego wynikło. Oczywiście obecne San Antonio to inna bajka młodsza zdrowsza z głębszą ławką ale Manu już ma 6 tygodni w plecy . Tim też ledwo zipie a bez tej dwójki iluzoryczne szanse na pokonanie Golden zdaje się jeszcze bardziej mglista – niemniej gdyby nie Golden to Spurs nie mieliby właściwie z kim rywalizować

3- Thunder – trochę kontuzję psują im rytm. Trochę też mają problemów z obroną niektórych podstawowych lineupów ale Oklahoma to wciąż ogromna siła rażenia (( choć ciut za dużo zależą od layupów a to nie jest dobra metoda na większość zachodnich rywali którzy mają bardzo dobrą ochronę kosza)

4- Clippers – Blake nie dostanie kasy za 4 mecze. Clippers mają tegoroczną wersję Korvera tzn JJ Reddick gra wprost genialnie ale wciąż zastanawiam się czy bez Blake’a mają jakiekolwiek szanse w PO

5- Raptors – to nie jest zespół który uwielbiam oglądać i wciąż mam tam dużo znaków zapytania ale nieoczekiwania obrona nr 8 atak nr 5 ostatnio na dużej fali wznoszącej powinni przeskoczyć Cavs na pozycji nr 1 na Wschodzie

6- Cavs- nie jestem przekonany tak do końca czy zmiana trenera wyjdzie im na dobre. Mają w sobie V kolumnę jak JR Smith. Po dojciu Irvinga do zdrowia ich obrona jest coraz gorsza.. Może to jeszcze muszą sobie poukładać ale nawet biorąc pod uwagę że Wschód to wciąż zbieranina i jeden poważny gracz to jednak Cleveland wyglądają tak sobie w tej chwili

7 – Boston – Thomas to żaden All star od brano go w ramach humoreski bardziej więc jak dla mnie to grupa graczy bez żadnej gwiazdy. I praktycznie bez centra. I nawet porządnego podkoszowego. Praktycznie tam wszystko wypaliło lepiej niż powinno. Może to właśnie klucz do sukcesu trenera akademickiego. Dać mu graczy młodych bez żadnej wyraźnej gwiazdy którzy z chęcią podporządkują się po jego schemat. W sumie nieważne bo jak na razie Boston bardzo dobrze gra i na dodatek dzięki głupocie Kinga ma szanse na gwiazdę z NCAA

8 – Pacers- może trochę na wyrost ale lubię sposób w jaki ich poukładał Vogel. W obronie ataku. Dobrze że odszedł od tego hardcorowego niskiego składu. Dobrze że Turner nie ma konkurencji do grania. Bo całość wygląda dość groźnie i raczej w playoff mogą być bardzo niewygodnym rywalem

9 – Heat– na papierze to oni są drugą siłą na Wschodzie ale gra się na parkiecie a nie papierze więc tam jest nie tak jak być powinno. Przesunięcie Hassana do rezerw coś poprawiło ale nadal moim zdaniem nie są oni na tyle mocni by pokonać silnych rywali i nie mówię o serii ale o wygraniu więcej niż 1 meczu

10 – Hawks – ta ostatnia zadyszka w dwumeczu z Magic jest dziwna – fatalnie rozgrywali trwonili przewagę albo nie potrafili dobić rywala. Nie wiem . To Hawks jest o wiele słabsze niż to sprzed roku. Właściwie to żal mi Sapa który jako jedyny wygląda tam jak All Star i ciągnie ten wózek który się coraz mocniej kolebie. Plotki o wymianie połowy starterów też nie pomagają w budowaniu jednej sprawnie funkcjonującej machiny

11 – Jazz – Bilans nie wskazuje na ale 7 zwycięstwo z rzędu. Kolejne bo wtedy kiedy trzeba tzn w 4 kwarcie ale odkąd na dobre wróciła para Gobert-Favors to od razu inaczej wygląda zarówno ofensywa jak i defensywa. Wciąż widać po nich zwłaszcza po Derricku że jeszcze nie jest w pełni sprawny w sensie dynamicznego wychodzenia w górę.

12- Grizzlies – gdyby nie informacja z wczoraj o kontuzji stopy Marca Gasola to pewnie dałbym ich na pozycji 6-7 ale bez niego trudno mi nawet sobie wyobrazić kto ma bronić kosza . Jeśli potwierdzi się że jest do końca sezonu poza składem to Memphis może mieć problem z  dostaniem się do PO

13- Mavericks -  są w tej chwili dość mocno niestabilni. Pierwsza połowa ze Spurs czy ostatni mecz z Jazz gdzie w pierwszej kwarcie w ogóle nie trafili za 2 i praktycznie nie rzucali by w drugiej połowie ani razu nie trafić za 3… Mają problem z dostawaniem się pod kosz. Żyją za 3 i umierają za 3 ale o ile do Po powinni się dostać tak średnio ich widzę w pierwszej rundzie

14- Bulls – liczba kontuzji sprawia że mimo przedsezonowego bogactwa podkoszowych tak teraz za chwilę chyba McDermott będzie grał na centrze.A poważnie to prostu luty będzie dla nich trudnym miesiącem bez Butlera i z niepewnym znów Derrickiem Różą ale jeśli wszyscy poza Noahem wrócą do zdrowia to powinni znów wskoczyć do TOP 10 tej ligi

15- Blazers – ostatnio grają coraz lepiej , podoba mi się kogo pokonali styl w jakim wygrywają  i jeśli mam oceniać to moim zdaniem powinni wejść do PO kosztem Houston a jeśli Memphis lub Dallas jeszcze bardziej się posypią to powinni wskoczyć nawet na 7 miejsce. Totalne zaskoczenie biorąc pod uwagę ich straty tego lata. Jakby jeszcze Vonleh wnosił coś więcej niż niezły midrange i świetne ustanie na nogach w obronie na switchach to byłbym pewniejszy o to PO

16- Pistons – a tak pięknie zaczęli sezon ale ostatnio jak ich oglądam to ich gra wygląda chropowato . Drummond nie wygląda tak dominująco jak na początku sezonu (choć nadal robi wrażenie) Jackson jak był jeźdźcem bez głowy tak jest

17 – Bobcats – hmm tak szczerze to bardziej ich koszykówka mnie przekonuje niż Detroit i pewnie do samego końca będą walczyć o ostatnie miejsce w PO ale potrzebują trochę lepszego wykorzystanie Franka ( a ma potencjał na bycie fajną stretch four w stylu Andersona chociażby) i lepszej dyspozycji Lamba bo chyba nikt nie ma wątpliwości czemu facet się nie przebił w Thunder skoro niby taki strzelec a za 3 ledwo przekracza 30%

18- Nuggets – Jokić Jokić Jokić – niech te trzy słowa wystarczą za opis. Mają dużo szczęścia bo odkąd przegapili Goberta to dokonują samych dobrych wyborów w drafcie ( może Mudiay nie wygląda na takiego ale jak na razie też nie wygląda na wtopę choć z Winslowem byłoby im lepiej)

19 – Bucks – Middleton mimo wszystko mnie zadziwia – absolutna gwiazda zaawansowanych statystyk taki Manu naszych czasów. Niby nie robi nic spektakularnego ale rzeczywiście koleś jest liderem Bucks w ostatnich sekundach. Dużo wnosi w obronie dobrze rzuca kiedy trzeba tylko jakoś po przyjściu Monroe ta obrona nie wygląda tak jak powinna choć niby to nie jego wina

20 – Wizards – tyle talentu i jedno wielkie rozczarowanie – to mniej więcej tyle co mogę dodać. A jakby mało tego to liga obdarzyła ich pierwszym od lockoutu wydarzeniem 3 mecze w 3 dni zaraz po ASG

21 – Magic – ja wiem że taki Rappar wciąż uważa że oni są synoninem dobrej przebudowy a inni że Harris to dobry 3&D i zasługuje na tego maxa co dostał latem ale prawda jest taka że oni znów są tam gdzie byli czyli znów będą się ocierać o TOP 5 wybór w drafcie

22 – Rockets – jak oni słabo bronią ,, jak oni słabo bronią …..i tyle mam do powiedzenia. Harden poza wymuszaniem fauli nie wnosi niczego. T. Jones ma  net rtg bodajże – 14 a pewnie i tak nie jest najgorszym zawodnikiem drużyny 

23 – Kings – uznajmy że słowo King przynosi pecha w NBA i jest synonim nieudolności. Po chwilowym zrywie Sacto wróciło tam gdzie ich miejsce czyli w chaos gdzie trener instaluje sobie na smartfonie aplikacji Linkedin gdzie DMC nie wie czy chce czy nie chce tkwić w tym gównie. A Rondo z każdym miesiącem wygląda coraz gorzej w zaawansowanych statystykach

24 – Pelicans – matko jedyno jak ten Davis upadł --- to mimo wszystko jest niewytłumaczalne. Anderson jest w ostatnim roku kontraktu więc gra sezon życia. Gordon o dziwo jest zdrowy. Styl hand offowy Gentryego powinien być wręcz stworzony dla tej ekipy a efekt jest jaki każdy widzi. Ja wiem że przez ostatnie lata Davis pozyskłą wielu fanów ale kurde ten gościu jeszcze ani razu nie poprowadził obrony w TOP 20 ligi

25 –Timbervolves – niby wiele talentu ale jak na razie za rzadko wychodzą im tak kapitalne mecze jak z Clippers czy PAcers

26 – Knicks – jedyna wygrana od dłuższego czasu to Suns – wywalenie trenera brak koncepcji . Granie na aferę bez koncepcji w obronie i ataku . A przecież mają w składzie dwie niekwestionowane gwiazdy MPV Łotysz i MVP KArmelkowa Dolnego

27 – 76ers – przyjście Isha tchnęło nadzieje że w mieście przyjaźni nie tylko przegrywanie się liczy ( a mało kto pamięta że Hinkie chciał grać Marschallem na rozegraniu tylko Silver gdzieś tam wymusił takie wzmocnienie). Wprawdzie ani Okafor ani Noel muszą być rozdzieleni by grać efektywnie na moje oko ale w efekcie coraz częściej Philadelphia przypomina prawdziwy zespół NBA a nie bandę przypadkowych kolesi

28 – Nets – hmmm ich wybór mają  Celtowie i właściwie trudno napisać coś gorszego. A nie jednak da się bo tak naprawdę dwa kolejne wybory też mają Celtowie

29 – Lakers – gdyby nie zmartwychwstanie Kobiego to pewnie byliby niżej od kolegów z Arizony ale jednak jego gra pozwala im czuć że nie są najgorsi w tej lidze .

30 – Suns – konia z rzędem kto rozumie politykę klubu. Od dwóch robią wszystko by rozwalić zespół. Latem dokonali najgłupszych ruchów w całej lidze. Tyson to jedyny gracz w najgorszej 10 pod kątem plusominusów nie pochodzący z 76ers albo Lakers. Knight jest przepłacony nieefektywny . Totalna tragedia. Wywalenie asystentów potem głównego trenera. Operacja osiągamy dno za wszelką cenę udana tylko po co się pozbywali picku Lakers za tego Knighta???? Chyba tylko oni wiedzą

[Tomek]

 

25 –Timbervolves – niby wiele talentu ale jak na razie za rzadko wychodzą im tak kapitalne mecze jak z Clippers czy PAcers

 

 

Wilki odpuscily juz ten sezon i jada po kolejny wysoki pick.

Top 5-6, zmiana trenera i w koncu bedzie z tego chleb.

Szkoda Flipa, bo on mial wizje na ten zespol, a Mitchell jakos nie potrafi tego ogarnąć.

[allen]

Wilki odpuscily juz ten sezon i jada po kolejny wysoki pick.

Top 5-6, zmiana trenera i w koncu bedzie z tego chleb.

Szkoda Flipa, bo on mial wizje na ten zespol, a Mitchell jakos nie potrafi tego ogarnąć.

 

wyobrażasz sobie co by się działo, jakby znów trafili nr 1i leci linijka:

 

C- KAT

PF- Simmons

SF- Wiggins

PG- Rubio

SG- Lavine

 

zawyłbym do księżyca jak prawdziwy Wilk z Minesoty  aaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

[LeweBiodroSmoka]

wyobrażasz sobie co by się działo, jakby znów trafili nr 1i leci linijka:

 

C- KAT

PF- Simmons

SF- Wiggins

PG- Rubio

SG- Lavine

 

zawyłbym do księżyca jak prawdziwy Wilk z Minesoty  aaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

No zajebiście, tak ułomnej pod względem rzutu piątki to ta liga jeszcze chyba nie widziała.

[Mentor]

Najlepszym rzutem dysponowałby center?

[Tomek]

wyobrażasz sobie co by się działo, jakby znów trafili nr 1i leci linijka:

 

C- KAT

PF- Simmons

SF- Wiggins

PG- Rubio

SG- Lavine

 

zawyłbym do księżyca jak prawdziwy Wilk z Minesoty  aaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

Nam nie jest potrzebna kolejna 1.

Potrzebujemy trenera i ogarnietego shootera do s5.

Na ten moment Dieng mnie bardziej przekonuje od prospekta Simmonsa.

 

W lato podpisujemy Blatta na HC  

+ Durant za Peko + fillery i wtedy pelnia ksiezyca jest co noc

[Elwood]

No zajebiście, tak ułomnej pod względem rzutu piątki to ta liga jeszcze chyba nie widziała.

Augmon i Outlaw nie grali razem z Benkiem Wallacem?

na Fokus TV jakiś gamoń robi fisting Juliette Binoche

Juliette przyjęła karnację Blake`a Griffina

also widzę, że tylko Suns nie startują po Duranta

a chuy, co mi tam

Orlando, Knight i prawa do BB za Duranta, Westbrooka i tego straganiarza sprzed hali OKC co hotdogami handluje

czarna kiełba w białej bule

rasista

[Maxec]

 

Orlando, Knight i prawa do BB za Duranta, Westbrooka i tego straganiarza sprzed hali OKC co hotdogami handluje

czarna kiełba w białej bule

rasista

Gruuubo