marzec Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 (edytowane) jaka wartosc ma pobicie 72-10 ? pomyslalem ostatnio ze wcale nie mniejsza niz zdobycie tytulu. to jest jednak potezna sprawa, pobicie rekordu jordanowskich bulls, druzyny ktora jest uwazana przez miliony za najlepsza ever. no dobra jak juz sie to 72 pobije to az nie wypada nie zrobic wtedy majstra, no ale to tylko gra i moze sie zdarzyc. nie zdobeda to trudno, rekord zostanie jednak na dziesiatki lat, a pamiec o nim, o graczach ktorzy tego dokonali, mimo nawet braku tytulu, bedzie wieczna. na ta chwile jak juz sa naprawde tak blisko stwierdzam ze rekord > tytul. Edytowane 11 Lutego 2016 przez marzec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Jeśli pobiją rekord, a nie zdobędą tytułu, to akurat będzie się ciągnęło za nimi smrodem. Coś jak 67 winów Dirka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marzec Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 (edytowane) pierwsze slysze zeby sie za dirkiem ciagnely przegrane wtedy PO. przegrali i tyle, przegrac serie zawsze mozna. pobicie tak legendarnego rekordu to zupelnie co innego niz 67 winow. Edytowane 12 Lutego 2016 przez marzec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elwood Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 True. 72-10 kojarzy 90% fanów koszykówki. 67 winów Dirka mi właśnie uświadomiłeś. Nawet nie kojarzę najlepszego sezonu Suns. To tak jak ze stemplami albo z laskami. Pamiętasz te zaliczone albo te, z którymi byłeś najdłużej. Jakieś przelotne stukania obcasem to nawet imię Ci ulatuje po kilku latach... Anna, Maria, Janusz? W formie buntu/bajki - śmiechowo by było, gdyby GSW zrobiło konfę i by powiedzieli jasno: "Jedziemy na 75 W, nic innego nas nie interesuje. Chcemy pobić rekord, szybkie wakacje i za rok robimy majstra. Elo" Kobe farewell tour na 2 plan Mistrz NBA na 2 plan, bo GSW z góry stwierdziło że odpadnie i odpadło w pierwszej rundzie 75 W do annałów LeBron wciąż bez majstra w Cavs ja się budzę i widzę pokój bez klamek z atłasowymi ścianami pluszem wykończonymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasma Opublikowano 12 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Pełna zgoda Rappar. Zawsze jak podają statystyki zwycięstw i porażek to obok jest championship yes/no. Rekordy to tylko przystawka do misia.Zresztą na pierwsze dwadzieścia najlepszych wyników w historii mistrzami nie było tylko pięć. Teraz wyobraźmy sobie, że drużyna z najlepszym bilansem nie zdobywa mistrzostwa. Siara i tyle. http://www.landofbasketball.com/statistics/best_seasons.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lepos Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Wychodzi na to ze w tym roku na pewno dojdzie 1 druzyna bez miska a z bilnsem top 10 at Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paavo Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Wychodzi na to ze w tym roku na pewno dojdzie 1 druzyna bez miska a z bilnsem top 10 at O ile Spurs nie zwolnią po ASG widząc brak możliwości wzięcia HCA i oszczędzając swoich weteranów, z których zresztą dwóch już ma mniejsze lub większe kłopoty zdrowotne. Znając Popa może coś takiego przed Play offs zaordynować. Jeśli ktoś tu się musi oszczędzać przed drogą do finałów to chyba jednak nie są to Warrriors, będący w swoim prime (poza Bogutem, ale Ezeli ma wrócić zwarty i gotowy na Play-offy.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 O ile Spurs nie zwolnią po ASG widząc brak możliwości wzięcia HCA i oszczędzając swoich weteranów, z których zresztą dwóch już ma mniejsze lub większe kłopoty zdrowotne. Znając Popa może coś takiego przed Play offs zaordynować. Jeśli ktoś tu się musi oszczędzać przed drogą do finałów to chyba jednak nie są to Warrriors, będący w swoim prime (poza Bogutem, ale Ezeli ma wrócić zwarty i gotowy na Play-offy.) Lol, POP by bardziej oszczędzać zawodników to by chyba musiał zacząć wysyłać na boisku chłopców od podawania ręczników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paavo Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Lol, POP by bardziej oszczędzać zawodników to by chyba musiał zacząć wysyłać na boisku chłopców od podawania ręczników. Jestem w stanie sobie spokojnie wyobrazić w jego przypadku ustawianie niektórych zawodników jako nieaktywnych przed Play offami kiedy HCA będą właściwie niemal rozdane. Zgadzam się także, że POP zapewnił im w pewnym sensie koszykarską długowieczność, i to nie tylko oszczędzając ich w meczach. na wiele sposobów, może przede wszystkim mentalnie. Co do chłopców od ręczników to.... w przypadku Popa i to jestem sobie w stanie wyobrazić. Wracając do tematu, wczoraj pod koniec trzeciej kwarty Curry miał sporo punktów plus do tego 9 zbiórek i 9 asyst. Nie powąchał już później parkietu. Komuś jeszcze oprócz mnie było szkoda? I ostatnią refleksją jaka przyszła mi do głowy jest to, że duża przesłanką wskazująca na zdobycie mistrzostwa przez GSW w tym roku jest fakt, że ich najtrudniejsi rywale prawdopodobnie nie wejdą do Play-offs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lepos Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Jestem w stanie sobie spokojnie wyobrazić w jego przypadku ustawianie niektórych zawodników jako nieaktywnych przed Play offami kiedy HCA będą właściwie niemal rozdane. Zgadzam się także, że POP zapewnił im w pewnym sensie koszykarską długowieczność, i to nie tylko oszczędzając ich w meczach. na wiele sposobów, może przede wszystkim mentalnie. Co do chłopców od ręczników to.... w przypadku Popa i to jestem sobie w stanie wyobrazić. Wracając do tematu, wczoraj pod koniec trzeciej kwarty Curry miał sporo punktów plus do tego 9 zbiórek i 9 asyst. Nie powąchał już później parkietu. Komuś jeszcze oprócz mnie było szkoda? I ostatnią refleksją jaka przyszła mi do głowy jest to, że duża przesłanką wskazująca na zdobycie mistrzostwa przez GSW w tym roku jest fakt, że ich najtrudniejsi rywale prawdopodobnie nie wejdą do Play-offs. masz na myśli Phoenix Suns? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paavo Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 masz na myśli Phoenix Suns? Bynajmniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Jestem w stanie sobie spokojnie wyobrazić w jego przypadku ustawianie niektórych zawodników jako nieaktywnych przed Play offami kiedy HCA będą właściwie niemal rozdane. Zgadzam się także, że POP zapewnił im w pewnym sensie koszykarską długowieczność, i to nie tylko oszczędzając ich w meczach. na wiele sposobów, może przede wszystkim mentalnie. Co do chłopców od ręczników to.... w przypadku Popa i to jestem sobie w stanie wyobrazić. Wracając do tematu, wczoraj pod koniec trzeciej kwarty Curry miał sporo punktów plus do tego 9 zbiórek i 9 asyst. Nie powąchał już później parkietu. Komuś jeszcze oprócz mnie było szkoda? I ostatnią refleksją jaka przyszła mi do głowy jest to, że duża przesłanką wskazująca na zdobycie mistrzostwa przez GSW w tym roku jest fakt, że ich najtrudniejsi rywale prawdopodobnie nie wejdą do Play-offs. Jesli seedy byłyby zaklepane to Pop już się nie pierdoli w granie w regularze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paavo Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Jesli seedy byłyby zaklepane to Pop już się nie pierdoli w granie w regularze. Mam dość podobne wrażenie. Jego kluczowi chłopcy mają swoje lata, wyjąwszy Leonarda. Poza tym Pop lubi też czasami odwalić jakiś numer w regularze - jak choćby wystawienie składu rezerw na mecz który miał 'zelektryzować" kibiców i przynieść promocję(kasę) lidze. Na prawie żadne właściwie zabawy nie pozwala sobie w Play-offs. No może reakcjami typu zdjęcie całej pierwszej piątki w szóstej minucie pierwszej kwarty bo grają piach i obdarowanie ich jedną ze swoich wiele mówiących min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Mam dość podobne wrażenie. Jego kluczowi chłopcy mają swoje lata, wyjąwszy Leonarda. Poza tym Pop lubi też czasami odwalić jakiś numer w regularze - jak choćby wystawienie składu rezerw na mecz który miał 'zelektryzować" kibiców i przynieść promocję(kasę) lidze. Na prawie żadne właściwie zabawy nie pozwala sobie w Play-offs. No może reakcjami typu zdjęcie całej pierwszej piątki w szóstej minucie pierwszej kwarty bo grają piach i obdarowanie ich jedną ze swoich wiele mówiących min. Yup. Z tym,że to nie wrazenie tylko fakt. regular gra się dla seedów i wypracowania taktyki i zderowie najwazniejsze. Więc przy ustalonym rozstawieniu przychodzi czas na sprawdzanie rezerw i pewnych opcji grania. Anyway nie ma co oftopować za bardzo Ale ogólnie wrtość spurs dopiero po asg się widzi czy tak powiedzmy w marcu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 jaka wartosc ma pobicie 72-10 ? pomyslalem ostatnio ze wcale nie mniejsza niz zdobycie tytulu.[...] na ta chwile jak juz sa naprawde tak blisko stwierdzam ze rekord > tytul. Gdyby nie mistrzostwo, 72-10 wcale nie byłoby tak legendarne. Tak samo pobicie 72-10 nie będzie miało wielkiej wartości, jeśli Warriors nie dorzucą mistrzostwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 (edytowane) ta dyskusja potwierdza tylko ze tytuły i rekordy są dla kibiców i dziennikarzy, a dla zawodników są kontrakty i paychecki Edytowane 13 Lutego 2016 przez rw30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 co nie zmienia faktu, ze jesli warriors pobija rekord bulls i zrobia majstra, beda najlepsza ekipa ever do tego zrobia b2b i zrobia +72 winy grajac przeciwko ekipom, ktore podwojnie sie na nich motywowaly ("bij mistrza") jak wiemy praktycznie kazda mistrzowska ekipa zwalniala obroty w sezonie po misiu. kontuzje, doswiadczenie ale takze zasada "bij mistrza", o ktorej to kraza legendy w lidze znam takich co 5 krotnie nie byli w stanie obronic tytulu:) mysle, ze dla wielu (w tym i dla mnie) ciezka do przelkniecia bedzie informacja, ze idole naszego dziecinstwa nie beda juz the best ever. poki co, na to sie zanosi... sam jestem ciekaw co by wyszlo z pojedynku tych ekip... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metlik Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 jestem największym znawcą Warriors na świecie i rzeczę... calm down, GSW nie jest tak mocne jak to się wszystkim wydaje. wciąż Spurs są dla mnie faworytem w bezpośredniej serii poza tym Curry rozgrywa niesamowity sezon i to głównie jego dyspozycja (a nie jak wszystkim się wydaje postęp Draymonda) daje takiego kopa tej ekipie. gość przeskoczył pewien poziom i jego RS pewnie będzie rozpatrywany jako top10 all - time best. to duża zmiana w stosunku do poprzedniego roku ten kosmiczny bilans sam w sobie nakręcił ten zespół. pierwsze dwa miesiące nie były tak wybuchowe jak wynik po nich, Warriors dzięki temu na spotkania z Cavs i Spurs wyszli tak jak nigdy (zgadzam się z BiałąCzekoladą - mecz z SAS to chyba najlepszy mecz w karierze Stepha, doskonały występ). także te zwycięstwa mimo nie najlepszej gry nadały wartość i cele dla tej drużyny. stała się zatem niesamowita rzecz bo ten team uwierzył i stara się potwierdzić, że może być rozpatrywany jako best ever co jeszcze rok temu było kompletnie nie do pomyślenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Curry rozgrywa niesamowity sezon i to głównie jego dyspozycja (a nie jak wszystkim się wydaje postęp Draymonda) daje takiego kopa tej ekipie. gość przeskoczył pewien poziom i jego RS pewnie będzie rozpatrywany jako top10 all - time best. to duża zmiana w stosunku do poprzedniego roku Chyba jako top1 all-time best. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Chyba jako top1 all-time best. Naprawdę??? a w kontekście czego ? Bo najlepsze sezony KAJA czy MJ biją go na razie spokojnie 35pkt/16zb/4,5 as chociażby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się