Skocz do zawartości

utah jazz2015/16


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Winna jest obrona to fakt, ale winne nie jest zapieprzanie w obronie.

Winny jest eurostep 

I pisze to calkiem powaznie. Choc to uproszczenie. 

 

Odejscie od dawnego schematu illegal defense -> akcje ofensywana zawiazauje sie p'n'r, a nie wrzuta na post-up -> obroncy musza sie agresywnie obcinac na zaslonach, wysocy blitzuja ballhandera -> ballhander musi zrywac sie z o wiele wiekszym pierdolnieciem niz dawniej zeby tego uniknac (chyba ze potrafi zwodzic balansem ciala, ale to tak na szybko liczac ma moze z 5 graczy w tej lidze) -> wysocy broniacy pod obrecza sa ogranczeni jedynie 3 sek w trumnie czyli moga do woli contestowac wjazdy jesli sa odpowiednio szybcy/ogarnieci -> zeby tego uniknac zawital do nba eurostep czyli robert korzeniowski FFD.

 

Tutaj jest problem. Dzis prawie kazdy gracz jest obwodowym, prawie kazdy gracz musi umiec wejsc w koziol z obwodu, a jak juz gra w kozle to musi zapierdzielac kluczac pomiedzy contestujacymi defensorami. 

Rose to skrajny przypadek - nikt chyba nie robil tego z taka eksplozywnoscia jak on, ale problem dotyczy praktycznie kazdego gracza obwodowego.

Widzialem pare zerwan acl od rose'a po maynora i za kazdym razem byl w tym element eurostepu czyli nie dwutakt w linii prostej czy tez w miare jednostajnie po luku tylko szybka zmiana kierunku po drodze. I chrup.

 

Kiedys jednak schemat ruchow byl bardziej naturalny. Teraz takie kłapanie na boki + atletyzm (w sensie szybkosciowym) = o wiele wieksze ryzyko spierdzielenia sobie kolana.

 

taka tam teoria napisana na kolanie - discuss plz

Edytowane przez ness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ness ja z racji swoich problemów z kolanem (łąkotka) tez przygladalem sie po pare razy wideo tych kontuzji kolan z ostatnich lat i w sumie w pelni sie z toba zgadzam.
Kilka z nich:
Jabari - eurostep przy prawie pelnej predkosci, wyrzucil sobie za daleko pilke musial wyciagnac rece i wykonal ruch tułowia w momencie gdy powinien przenosic balans juz na drugą stronę
Rose i Exum - bardzo podobne obie sytuacje, drive i dwutakt przez "hopstep" próba zmiany kierunku po lądowaniu, lewa noga bardziej obciążona, gdy stopa jest "planted" góra ciała wykręca udo do srodka a kolano nie ma jak zmienić pozycji bo stopa jest przytwierdzona.
Gallinari - mijał Dirka, gdy pojawił mu się Collison zmienił krok zeby o niego nie zahaczyc i niestety wyszedl lewa noga za szeroko
Lou- szedł na cos w stylu wydluzonego dwukroku tutaj wydaje mi się ze na kontuzje mialo wplyw popchniecie przez gracza Nets (Teletovic bodajze) bo Lou byl juz w powietrzu i wystarczylo niewielkie pchniecie by stracic balans

Trudny do wykonania manewr/ praca nóg stają się jeszcze trudniejsze do wykonania gdy w ułamku sekundy po pojawieniu się kolejnego obroncy grzacze starają sie jeszcze bardziej zmienić kierunek i jak niestety widać po ostanich przypadkach mlodzi nie maja czasami doswiadczenia zeby bezpiecznie zaimprowizować taki ruch.

IMO kazdy kto wchodzi do ligi powinien ogladac wjazdy Wade'a z najlepszych lat, plynnosc ruchu balans tułowia i bezpieczne dla nóg wykonczenia lądowania, czasami lepiej(bezpieczniej) zmienic dwutakt w kontrolowany upadek ciała na parkiet niż rotować nogami aby uniknąć kontaktu z obroncami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Utah jazz to specyficzna organizacja i tu nawet woj nie zawsze ma dojścia...akurat u nich kontuzji wiele było

 

Ja bym spokojnie podszedł...tak przy okazji Rudy pokazuje że obrona po All star będzie kontynuowana...facet jest wielki plus davors u boku

 

Żeby tylko trzy nauczył się rzucać za 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

krótko mówiąc - sezon sie zaczyna i to od razu z grubej rury- Detroit gdzie JAzz zawsze lubiło wygrywać , gdzie Trey wraca do swojego ukochanego Michigan gdzie siedzi cała jego rodzina, gdzie Rudy musi na dzień dobry spróbować zniszczyć Drummonda który wczoraj wyglądał jak nie on. Monster wśród małych dzieci z Atlanty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu ale to był brzdyki nieróny mecz. JAzz na obwodzie nic poza Neto

 

Ten Brazylijczyk ma papiery - RJackson miał z nim utrapienie, bardzo dobrze broni przebija sie po zasłonach. Jazz miało momenty że zamykało defensywnie Detroit ale potem kompletnie grali bez pomysły,

 

Głupie ofensy Goberta ( choć jeden ciut wątpliwy) sprawiły że krótko grali razem z Favorsem. Widać że Jazz na razie nie ma ławki. Alec ostatnią akcję spieprzył powinni to grać na HAywarda - rzut bezmyślny i na dodatek nie miał kto zbierać

 

Szkoda tego meczu bo Jazz jak zacieśniło obronę to od 3:30 do 0:30 Detroit nie było w stanie trafić niczego

 

No cóż ofensywa musi ulec poprawie bo jeśli jedyne celne trójki to debiutant Neto. Jeśli Trey z ławki nie wnosi nic. A Lyles jest daleko od byciem rotacyjnym graczem

 

Dziś szczęscie było po stronie Detroit  ( najlepiej jak JAckson podawał na lob do Drummonda a trafił przypadkiem do kosza z faulem czy w końcówce gdzie po bilardzie po rękach piłka przypadkiem trafiła do Drummonda)

 

Tak czy siak z taką ofensywą Jazz nie uciągnię. Defensywa jest porządna no i Favors ma coraz lepszy ten rzut z dystansu

 

Gratuluje zwycięzcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzeniu trzech meczów sezonu widać że Jazz nie schodzi z poziomu i nadal ma duszącą wrecz obronę.zwłaszcza kiedy duet Favors-Gobert są razem na parkiecie. W dwójkę mają Def Rtg 77

 

Trzeci mecz z rzędu gdzie potrafią rywali zatrzymać na kilka minut bez jakiekolwiek punktu. Dziś PAcers w całej drugiej połowie rzucili mniej niż sam Curry w jednej kwarcie

 

Ja wiem że rywale nie byli super wybitni ale widać że zdobywanie w pomalowanym pkt będzie mega trudne. No nic można żałować że Gobert złapał te dwa głupie ofensy w meczu z Detroit i wtedy Tłoki odjechały niemniej Jazz w tej chwili grają inaczej niż większość. Dwa behemoty pod koszem. Strzelców za 3 mają dwóch. Dużo polega na tym że Gobert stawia twardą zasłone na mid rangu po której kozłujący ma zawsze czystą pozycję rzutową bo przez te zasłony na razie prawie nikt się nie przebija

 

Oczywiście bez Haywarda rzucającego solidnie za 3 albo w ogóle w jakiejkolwiek formie rzutowej to ofensywa Jazz jest kaleka niemniej taką obroną powinni sobie zapewnić PO choć poza LAkersami i Blazers nie widać aby Zachód był słaby ( no chyba jeszcze Nuggets mieli tylko jednorazowy wyskok z Houston)

 

Update: Zapomniałem że NOP to na razie tragedia nie zespół ale jak sie tam szpital skończy to moze trochę zaczną poważniej grać - niemniej ich obrona nie istnieje kolejny rok z rzędu

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.