Skocz do zawartości

utah jazz2015/16


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz, żeby wygrać coś w PO trzeba się do PO dostać. W tym roku miejsca 5-8 były otwarte. Jazz miało swoją szanse, ale wygrali zbyt mało spotkań, a większość przegranych Utah była z zespołami, które są w PO. Dodatkowo ujemny bilans w ramach konferencji zachodniej. Było blisko, a jednocześnie bardzo daleko.

 

I obawiam się Mirwir, że ta szansa została zaprzepaszczona bo dostanie się do PO w tym roku było dla Jazz niezwykle ważne. Wciśnięcie stopy między drzwi PO moim zdaniem, oznaczałoby okrzepnięcie tej ekipy, nawet jeśli byłyby to sweepy od SAS czy GSW. Przecież jej, w założeniach liderzy - Hayward, Favors - w PO byli zaledwie raz, a grają w Lidze od 6 lat. Co więcej, Kings, NOH czy Nuggets już nie będą aż takie słabe, że o LAL nie wspomnę. Po prostu, to o czym wcześniej pisałem - popadanie w przeciętność. BTW - oglądałem sobie mecz Hornets z Heat i stwierdziłem, że chyba żadna ekipa tak jak Jazz, nie "nakarmiła" w ciągu ostatnich lat ekip w obecnym PO, swoimi byłymi, często wieloletnimi czy kluczowymi graczami: Kover i Sap w Hawks, Carroll w Raps, Big Al i Mav Williams w Hornets, Kanter, Foy i Novak w OKC, D-Will, Harris, Jeremy Evans i Wes w Mavs. Kurcze, niezłe zestawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I obawiam się Mirwir, że ta szansa została zaprzepaszczona bo dostanie się do PO w tym roku było dla Jazz niezwykle ważne. Wciśnięcie stopy między drzwi PO moim zdaniem, oznaczałoby okrzepnięcie tej ekipy, nawet jeśli byłyby to sweepy od SAS czy GSW. Przecież jej, w założeniach liderzy - Hayward, Favors - w PO byli zaledwie raz, a grają w Lidze od 6 lat. Co więcej, Kings, NOH czy Nuggets już nie będą aż takie słabe, że o LAL nie wspomnę. Po prostu, to o czym wcześniej pisałem - popadanie w przeciętność.

 

Jest coś takiego w NBA co nazywam post-PO kac. Jeśli zespół dostał się do PO to często niezależnie od tego czy w nich ugra coś czy też nie to, jeśli na następny sezon stawia się z podobnym składem to oczekuje się, że osiągnie podobne, albo i lepsze wyniki. A często diabeł tkwi w szczegółach.

 

NOP dostał się w ostatnim meczu do PO, kosztem OKC. W 1 rundzie przegrali 0-4 (3 mecz przegrali na własne życzenie). Monty Williams wykonał świetną robotę z tym zespołem, ale brakowało tam weteranów, który wiedzą jak wygrywać mecze. NOP zwolniło Williamsa, zatrudniło Gentrego, który próbował zrobić z NOP GSW 2.0 nie mając ku temu odpowiedniego personelu i w rezultacie NOP stało się loteryjnym zespołem (kontuzje, nie pomogły, ale NOP grały gorszą koszykówkę niż przed rokiem)

 

Bucks kolejny przykład rok temu byli rewelacją/zaskoczeniem, napsuli nawet krwi Chicago w 1 rundzie, a w tym roku? Loteria, a nie mieli kontuzji.

 

Rakiety - 2 miejsce w konferencji, awans do WCF, a w tym sezonie zapewnili sobie awans w ostatnim spotkaniu....

 

Klubem, który przezwyciężył post-PO kaca jest PTB. Mieli stabilną S5 i słabą ławkę, ale byli w stanie ugrać tyle zwycięstw by awansować do PO. Przed tym sezonem PTB 4 zawodników S5 miało CY i trzeba było podjąc decyzje, albo wpakować masę kasy drużynę, która wyżej niż 1 runda nie podskoczy (w zależności od match-up) lub zrobić rebuild. Wybrali rebuild i zbudowali ciekawą drużynę, opartą na Lillardzie wychowankach i ludziach pozyskanych z transferów i relatywnie tanich FA (Aminu i Davis). Zamienili Batuma w CY na Hendersona (też CY) + Vonleh, a wszystko to w przy budżecie jak na zakupy w Wallmarcie.

 

Dodatkowo mieli też szczęście, że OKC wyrównało ofertę na Kantera.

 

Awans do PO przez Utah mógłby spowodować podobnego kaca. Zwłaszcza, że z drużynami z PO mieli bardzo słaby bilans. A awans mógłby rozmyć ten detal.

 

 

BTW - oglądałem sobie mecz Hornets z Heat i stwierdziłem, że chyba żadna ekipa tak jak Jazz, nie "nakarmiła" w ciągu ostatnich lat ekip w obecnym PO, swoimi byłymi, często wieloletnimi czy kluczowymi graczami: Kover i Sap w Hawks, Carroll w Raps, Big Al i Mav Williams w Hornets, Kanter, Foy i Novak w OKC, D-Will, Harris, Jeremy Evans i Wes w Mavs. Kurcze, niezłe zestawienie.

 

Co do karmienia zawodnikami, to mam podobnie z Rockets, gdzie nie spojrzę tam jakiś zawodnik, który kiedyś był w Houston. Weź pod uwagę, że sporo tych zawodników rozwinęła się po za Utah. Carroll, Korver i Sap w Hawks, Wes w PTB, Kanter w OKC ma przechlapane, bo niby miał szanse na 6th man, ale piłkę dostaje jak sam zbierze na off desce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jako kibic bym chciał Jazz zobaczyć w play off i w zasadzie tyle, nie przypisując temu nawet jakiegoś głębszego podtekstu itd. długofalowo to zawsze różnie może być, tak czy inaczej im więcej się wygra tym lepiej i to tyle. A co do grajków którzy powinni zostać w Utah i radzą sobie całkiem nieźle poza tym stanem, to @Max ma sporo racji bo każdy z tych graczy to był produkt Jazz, to nie było tak że Sap w HAwks stał się wymiataczem, Carol i Mathews swoją karierę w NBA zawdzięczają Jazz, bo gdyby nie dostali roboty w Utah to by pewnie pies z kulawą nogą o nich nie usłyszał. Jakbyś podał przykłąd grajka którego w JAzz sadzali na końcu ławki a w innym klubie daliby mu szansę i tam stałby się gwiazdą to co innego ale tak to można spokojnie powiedzieć ze Jazz swoimi durnymi decyzjami kadrowymi wzmocnili kilka ekip w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oki, zobaczymy Snydera w trzecim sezonie. Lubię gościa ale to pierdzielenie o "zaufaniu", "budowie mistrzowskiej ekipy", "pokładanych nadziejach", "postępie" jest tak nudne, że mi niedobrze (nie, nie chcę torebki)

jak trzeba działać to k mać cisza jak mogli zostawić kontrakt Snydera, tak jak był i zobaczyć co jest faktycznie warty w sezonie który już nie można nazwać graniem o pietruchę, to cholera nie. Ogólnie typ jest wporzo ale wolałbym dać szansę Hornemu. A co do tych ogranych tekstów to @Max teraz już takich nie sprzedają raczej to już było teraz "walczymy" żeby być dobrzy czy coś w ten deseń :nightmare: życie urealniło aspiracje lindseya, choć była mowa o wielkim przyspieszeniu na nadchodzący rok, oby to nie byłą wersja rodem z polskiej polityki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz ma po prostu problem. Mają super młodych, których teoretycznie nie powinno się wymieniać i na tyle słabych, że do PO jest im nie po drodze. To jest ten etap w którym klub powinien zrobić gruby ruch. Ostry gambling i mamy, albo suoer Utah, albo przebudowę. Przeciętność raczej nie jest im wskazana. Coś podobnego zrobiło Hornets. Zaryzykowali z Lancem, zrobili mała przebudowę i znowu byli w PO pasując trochę krwi Miami.

 

ja też jestem zdania że wóz albo przewóz, takie czekanie i oglądanie przeciętności to najgorsza z możliwych opcji. 

Favors to jest gość za którego bym 3rd, a nie JO czy nawet Noel.

za 3 w tym drafcie to by każdy Favorsa brał, dla Jazz to było by bardzo ryzykowne, możliwie że by się opłaciło ale chyba znalazły by się lepsze oferty, za Haya to pewnie bym przyklasnął :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Maxec, myślisz, że coś z Haywardem jest na rzeczy? Bo dziennikarze piszą, że Jazz odbijają wszystkie propozycje.

Jazz musieli by być totalnymi dziwakami jeśli teraz oddają wybór za weterana bo rok temu byli ekipą z najmniejszym doświadczeniem w lidze by teraz oddawać kolesia któy jest liderem ekipy za wybory w drafcie??

 

Nie ma takiej opcji --

 

Inna sprawa że Hill z jego obroną i 40% za 3 to idealna opcja do Jazz i to za 8 baniek...

 

Jazz wygrało tę wymianę --- Zamiast Neto - Trey będzie Hill-Exum ---

 

Tak w ogóle oddając Haywarda nie mamy nikogo na trójce bo już teraz jest problem kto ma wchodzić za niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz musieli by być totalnymi dziwakami jeśli teraz oddają wybór za weterana bo rok temu byli ekipą z najmniejszym doświadczeniem w lidze by teraz oddawać kolesia któy jest liderem ekipy za wybory w drafcie??

 

Nie ma takiej opcji --

 

Inna sprawa że Hill z jego obroną i 40% za 3 to idealna opcja do Jazz i to za 8 baniek...

 

Jazz wygrało tę wymianę --- Zamiast Neto - Trey będzie Hill-Exum ---

 

Tak w ogóle oddając Haywarda nie mamy nikogo na trójce bo już teraz jest problem kto ma wchodzić za niego

 

Teoretycznie tak. Ale co jeśli istnieją uzasadnione obawy, że Hayward za rok odejdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie tak. Ale co jeśli istnieją uzasadnione obawy, że Hayward za rok odejdzie?

No tu jest problem bo ciągle gdzieś tam w kontekście Haya pojawia się były trener Gordona z Butler Brad Stevens i jego C's.

Zreszta już w lutym mówiło się o ewentualnej wymianie z Celtami coś a la: Hay+Trey + Pleiss za Bradleya, Jerebko i Olynyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.