Skocz do zawartości

OKC 2015/16 – powrót na salony oraz walka o sukces i Duranta


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

 Chciałbym zobaczyć ich w jednej drużynie. To byłoby ciekawe.

 

Westbrook stałby i klaskał w ręce jak Waiters w Cavs, kiedy CP3 ustawiałby kolegów z drużyny. Pomimo, że Paul irytuje mnie swoim płakaniem i skamleniem do sędziów to takie hero ball Russella faje jest na RS, ale jak wspomniał ignazz w PO wolę mieć gościa z głową, a nie jeźdźca bez głowy. 

 

CP3 swoje za uszami w PO ma, ale to temat na inną dyskusję. PG> Comboguard. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook stałby i klaskał w ręce jak Waiters w Cavs, kiedy CP3 ustawiałby kolegów z drużyny. Pomimo, że Paul irytuje mnie swoim płakaniem i skamleniem do sędziów to takie hero ball Russella faje jest na RS, ale jak wspomniał ignazz w PO wolę mieć gościa z głową, a nie jeźdźca bez głowy.

 

CP3 swoje za uszami w PO ma, ale to temat na inną dyskusję. PG> Comboguard.

Ogólnie racja ale ja to w miejsce Rose'a w Bulls bym chciał mieć kogokolwiek. A któryś z nich to marzenie.:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam 3 ostatnie strony tego tematu i dowiaduję się że:

 

- Thunder tęsknią za Brooksem

- Jeremy Lamb byłby odpowiedzią na problemy Thunder (to jest naprawdę mocne ahahah)

- Durant powinien podpisać z Warriors jeśli ma jaja i chce wygrywać

- Thunder powinni wymienić Westbrooka na Paula

 

no i jeszcze to:

Jak w po West zbliży się do poziomu Cp3 zadzwoncie do mnie.

W po ułożenie zespołu jest lepsze niż fajerwerki westbricka biorę piłkę pod pache.

Cp3 realizuje plan. Rw nope

 

tak się składa, że przy ostatnim spotkaniu Paul vs Westbrook w PO - Westbrook srał na Paula przy każdej zbliżającej się okazji - aż sam byłem zdziwiony że Paul daje się mijać na jednego kozła jak jakiś Jose Calderon. Dalej, wyrwał Clippersom serię z rąk, a dokładnie to wydymał Paula we własnej osobie w crunch jak małego Jasia i generalnie wygrał ten matchup dość zdecydowanie.

 

 

ludzie wstydu nie róbcie, po ignazzie można byłoby się wszystkiego spodziewać, ale do Ciebie Mac należą chyba ze 3 myślniki. You're better than this crap.

 

 

a Waiters akurat gra całkiem 'przyzwoity' sezon.

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder nadal są w topie jeśli chodzi o atak i SRS. Przyczyna, dla której mają 16-8, a nie np. 18-6, to słaby bilans zaciętych meczów, a konkretnie - kiepska obrona w crunch time. 

 

Cóż, Scott Brook nie musiał rotować taką ilością zawodników jednej strony parkietu.

 

Myślę, że to kwestia znalezienia właściwej rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder nadal są w topie jeśli chodzi o atak i SRS. Przyczyna, dla której mają 16-8, a nie np. 18-6, to słaby bilans zaciętych meczów, a konkretnie - kiepska obrona w crunch time. 

 

Cóż, Scott Brook nie musiał rotować taką ilością zawodników jednej strony parkietu.

 

Myślę, że to kwestia znalezienia właściwej rotacji.

 

Tym bardziej cieszy wczorajsza defensywa w crunch właśnie. Thunder znakomicie się zmobilizowali i właściwie zagrali końcówkę niemal idealną – a w każdym razie tak wyglądała dogrywka. Świetnie się na to patrzyło.

 

Dodam jeszcze, że gdyby nie uraz KD, to też moglibyśmy spokojnie być 18-6 (mecze z Knicks i Grizzlies).

 

Bilans: 16-8

Na rozkładzie: ATL, @UTA(b2b), UTA, POR, @CLE(b2b), LAL, @LAC, @LAL

 

Passa zwycięstw z rzędu przedłużona do 5, co daje najlepszy wynik w lidze, po ostatniej porażce Warriors. Wczorajszy mecz był dość dziwny, taki właśnie niedzielny (jakoś ciężko Thunder całkowicie dominować w niedziele, są rozkojarzeni – patrz mecz z Kings) – Thunder zagrali najpierw najgorszą 1 kwartę i 1 połowę w sezonie, by w 5 minut 3Q odrobić straty, dołożyć 7 punktów do prowadzenia, a później dać się dogonić i wyjść na prowadzenie Jazz. Na szczęście udało się w końcówce znów wyrwać mecz, przede wszystkim dzięki defensywie, ale również praktycznie samym dobrym decyzjom w ataku. KD dominował całą drugą połowę, trafiał, dostawał się na linię, a w dwóch kluczowych akcjach przy -5, najpierw świetnie wyłożył piłkę na wsad/lay up Adamsowi, a później znalazł Ibakę w rogu, który trafił trójkę. Bardzo dobrze zaczynają wyglądać te asysty Duranta. Cieszy także podejmowanie decyzji Westbrooka – wyczuł, że tę końcówkę trzeba dać Durantowi, a sam przejął dogrywkę dwoma genialnymi akcjami w swoim stylu. Przy Russellu warto też wspomnieć o dwóch kluczowych ofensywnych zbiórkach pod koniec 4Q.

 

Teraz OKC ma dwa dni wolnego, po czym czeka ich spotkanie u siebie z Portland, które trzeba traktować jako must-win, choć niejaki Damian Lillard ma w zwyczaju robić rekordowe liczby przeciw Westbrookowi – a zaraz po tym w B2B zagramy z topową ekipą wschodu, czyli Cavs LeBrona. Sam jestem ciekaw jak wypadniemy na tle bardziej klasowej drużyny, bo zwycięstwo w 1 meczu sezonu ze Spurs mimo wszystko trzeba traktować z przymrużeniem oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tak się składa, że przy ostatnim spotkaniu Paul vs Westbrook w PO - Westbrook srał na Paula przy każdej zbliżającej się okazji - aż sam byłem zdziwiony że Paul daje się mijać na jednego kozła jak jakiś Jose Calderon. Dalej, wyrwał Clippersom serię z rąk, a dokładnie to wydymał Paula we własnej osobie w crunch jak małego Jasia i generalnie wygrał ten matchup dość zdecydowanie.

 

 

ludzie wstydu nie róbcie, po ignazzie można byłoby się wszystkiego spodziewać, ale do Ciebie Mac należą chyba ze 3 myślniki. You're better than this crap.

 

 

a Waiters akurat gra całkiem 'przyzwoity' sezon.

LOL

 

Czlowieku w swoim tepym haterstwie tak sie zacietrzewiles ze zgubiles glowny watek. znikles na troche Ale rozumiem ze chciales o sobie przypomniec.

Oczywista , oczywistoscia jest ze overall w tej chwili rw>>>>>cp3 , o ile wczesniej mozliwa byla dyskusja o lepszosci jednego nad drugim tak teraz sytuacja wydaje sie klarowna.

Wytlumacze ci o co chodzilo : Paul mimo ze spuscil ostatnio z tonu nadal jest zdecydowanie lepszym fitem do duranta i ibaki 

Bardzo dobrze wspolpracuje z wysokimi z rangem (west , ibaka) nie stanowi dla niego problemu to ze nie jest pierwszym scorerem (wielokrotnie west, teraz griffin czesto crawford!!!). 

 

Taka mala dygresja: po , ostanie 5 minut , wynik kreci sie wokol remisu , majac do wyboru paula i rw , czy ktokolwiek dalby gale rw????

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mala dygresja: po , ostanie 5 minut , wynik kreci sie wokol remisu , majac do wyboru paula i rw , czy ktokolwiek dalby gale rw????

 

Ja biorę Westbrooka. Właśnie przez tę nieprzewidywalność. Nie wiem czemu niektórzy postrzegają jego styl za zły. Oczywiście może ktoś wybrać metodyczny styl CP3, który prowadzi bardzo dobre ataki. Ale ma też swoje historie znikania w końcówkach czy w ważnych meczach. RW nie zniknie nigdy, choćby miał się połamać i spieprzyć to zawsze chce być w centrum wydarzeń.

 

Przecież to co robi Curry też jest szalone, ale jakoś nikt go nie krytykuje za rzuty przez ręce, bez zasłony, z 9 metrów. I zanim ktoś powie, że póki wpada to nikt nie można mieć pretensji - ale nie zawsze wpada. Bywają mecze, że te rzuty w ogóle nie siedzą. I nikt nie krytykuje wtedy jego decyzji. A ważna uwaga - Westbrook był szaleńcem jeszcze zanim Curry tak mocno wypłynął i zanim zaczął uskuteczniać swoje popisy. Wiadomo, że czasem utopi swoją drużynę (jak każda gwiazda!), ale mimo szaleństwa on wie co robi. On walczy o wygraną i to każdymi możliwymi sposobami. Jeżeli Durantowi siedzi rzut to go i tak czasem znajdzie, by mu podać. Albo sam spróbuje zakończyć sprawę.

 

Lubię CP3 i wysoko cenię za jego wszechstronność - dobre prowadzenie ataku, b.dobry w obronie indywidualnej, ma wszechstronny wachlarz zagrań ofensywnych, które dają mu często bardzo wiele możliwości. Można między nim, a RW dać znak równości, jak ktoś się uprze, ale tak kpiąco drwić z RW i uznawać z łatwością CP3 > RW się nie godzi po prostu. W przypadku tego matchupu to rozumiem jak ktoś uzna ich na równi albo uzna jednego za minimalnie lepszego od drugiego, ale jak ktoś twierdzi, że Westbrook jest zdecydowanie lepszy od Paula albo odwrotnie to już nie żadna analiza czy dyskusja, a po prostu brednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Westbrooka. Właśnie przez tę nieprzewidywalność. Nie wiem czemu niektórzy postrzegają jego styl za zły. Oczywiście może ktoś wybrać metodyczny styl CP3, który prowadzi bardzo dobre ataki. Ale ma też swoje historie znikania w końcówkach czy w ważnych meczach. RW nie zniknie nigdy, choćby miał się połamać i spieprzyć to zawsze chce być w centrum wydarzeń.

 

Przecież to co robi Curry też jest szalone, ale jakoś nikt go nie krytykuje za rzuty przez ręce, bez zasłony, z 9 metrów. I zanim ktoś powie, że póki wpada to nikt nie można mieć pretensji - ale nie zawsze wpada. Bywają mecze, że te rzuty w ogóle nie siedzą. I nikt nie krytykuje wtedy jego decyzji. A ważna uwaga - Westbrook był szaleńcem jeszcze zanim Curry tak mocno wypłynął i zanim zaczął uskuteczniać swoje popisy. Wiadomo, że czasem utopi swoją drużynę (jak każda gwiazda!), ale mimo szaleństwa on wie co robi. On walczy o wygraną i to każdymi możliwymi sposobami. Jeżeli Durantowi siedzi rzut to go i tak czasem znajdzie, by mu podać. Albo sam spróbuje zakończyć sprawę.

 

Lubię CP3 i wysoko cenię za jego wszechstronność - dobre prowadzenie ataku, b.dobry w obronie indywidualnej, ma wszechstronny wachlarz zagrań ofensywnych, które dają mu często bardzo wiele możliwości. Można między nim, a RW dać znak równości, jak ktoś się uprze, ale tak kpiąco drwić z RW i uznawać z łatwością CP3 > RW się nie godzi po prostu. W przypadku tego matchupu to rozumiem jak ktoś uzna ich na równi albo uzna jednego za minimalnie lepszego od drugiego, ale jak ktoś twierdzi, że Westbrook jest zdecydowanie lepszy od Paula albo odwrotnie to już nie żadna analiza czy dyskusja, a po prostu brednie.

 

 

Ale gdzie Ty widzisz te wyszydzanie RW, Zdzchu? Chyba nie w poście do którego się odnosisz, ja tam nic takiego nie zauważyłem.

 

Problemem nie jest dyskusja kto lepszy tylko z góry postawiona diagnoza przez Czekoladkę, która ma tyle wspólnego z obiektywizmem co TV Republika. Nie od dziś wiadomo, że BC nie dałby Paulowi nawet jajka do potrzymania, a Westbrookowi postawił własny kościół - tylko czy to oznacza, że możemy mieć pewność który z nich jest lepszym liderem? Wg mnie nie, gdyż obaj jak do tej pory udowodnili tylko tyle, że nie są w stanie zrobić różnicy w kluczowych momentach PO i nie wiadomo czy kiedykolwiek ta zagadka się wyjaśni. Osobiście postawił bym chyba na Paula, ale to byłby wybór z pogranicza rzutu monetą - nie widzę żadnych większych przesłanek, aby któregoś z nich tym pojedynku faworyzować.

 

I tu wraca odwieczne pytanie - ile PG dzisiejszej NBA tak naprawdę udowodniło, że są liderami z krwi i kości? Curry? Lebron? Wall? (naciągane wiem, ale mimo wszystko był blisko ECF z gównianym teamem). Pominąłem kogoś?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Wg mnie nie, gdyż obaj jak do tej pory udowodnili tylko tyle, że nie są w stanie zrobić różnicy w kluczowych momentach PO i nie wiadomo czy kiedykolwiek ta zagadka się wyjaśni.

 

Co masz na myśli?

 

A chodziło tylko o to, że CP3 byłby lepszym fitem :frown-new:

 

Zaczęło się od tego, że ja po prostu napisałem, że Westbrook ma sporo większą wartość na rynku i że bym go nie wymienił w tym momencie na CP3. Zwłaszcza, że Durant może sobie w lecie odejść, więc wątpliwy "lepszy fit" pod niego tutaj średnio zwiększa wartość CP3 pod kątem ewentualnej wymiany.

 

 

Taka mala dygresja: po , ostanie 5 minut , wynik kreci sie wokol remisu , majac do wyboru paula i rw , czy ktokolwiek dalby gale rw????

 

Tyle, że nie chodzi tutaj tylko o samą gałę – obaj gracze mają swoje wady i zalety, więc na pewno jest spora część osób, która wzięłaby w takiej sytuacji Westbrooka, a inni wzięliby CP3. Generalnie mając takie opcje do wyboru, już jesteś w znakomitej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się nie zgodzić january – gdzieś czytałem bardzo dobry i dogłębny artykuł na temat Donovana i całego procesu jego zatrudnienia, planów w klubie, w mieście, tego jakie właściwie ma cele na ten sezon, jak ważny jest KD itd. Postaram się wrzucić, jak go znajdę.

 

W kwestii tego, że coś tam nie halo – przede wszystkim defensywa i second unit. Z rezerwowych właściwie tylko Dion dość regularnie potrafi wziąć na siebie ciężar gry. Kanter mocno w kratkę gra, Augustin bardzo zawodzi, Morrow chyba za mało gra, by złapać porządny rytm – przede wszystkim te rezerwy jako całość nie potrafią zbyt wiele zdziałać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL

 

Czlowieku w swoim tepym haterstwie tak sie zacietrzewiles ze zgubiles glowny watek. znikles na troche Ale rozumiem ze chciales o sobie przypomniec.

Oczywista , oczywistoscia jest ze overall w tej chwili rw>>>>>cp3 , o ile wczesniej mozliwa byla dyskusja o lepszosci jednego nad drugim tak teraz sytuacja wydaje sie klarowna.

Wytlumacze ci o co chodzilo : Paul mimo ze spuscil ostatnio z tonu nadal jest zdecydowanie lepszym fitem do duranta i ibaki 

Bardzo dobrze wspolpracuje z wysokimi z rangem (west , ibaka) nie stanowi dla niego problemu to ze nie jest pierwszym scorerem (wielokrotnie west, teraz griffin czesto crawford!!!). 

 

Taka mala dygresja: po , ostanie 5 minut , wynik kreci sie wokol remisu , majac do wyboru paula i rw , czy ktokolwiek dalby gale rw????

 

nie wiem czy Paul lepiej pasuje do Duranta niż Westbrook - ale jest to bardzo możliwe bo skoro oboje (CP3 i Westbrook) są ball-dominant graczami, a Durant świetnie radzi sobie bez piłki to akurat dla niego różnica byłaby stosunkowo niewielka. Atak na papierze powinien być bardziej efektywny, ale zamieniając Westbrooka na Paula - atak Thunder z miejsca staje się 3x mniej atletyczny i szalony a to przecież zawsze cechowało ich markę.

 

i polecam się trochę uspokoić, bo ja odniosłem się do tego, że "Thunder POWINNI wymienić top3 caliber gracza w lidze"  na 31-letniego Paula będącego w stanie grać 60 meczów w sezonie, po tym jak rok temu obiecał sobie że zagra we wszyskikch 82 oraz że "Westbrook nie zbliżył się do poziomu Paula w PO"

 

58652788.jpg

 

o co ci chodzi Jendras? serio pytam.

 

 

@mac

 

tylko, że Jeremy Lamb gra w Hornets, którzy owszem są pozytywnym zaskoczeniem na Wschodzie, ale różnica między graniem dla borderline PO teamu w słabszej konferencji, a dostarczanie dobrych minut dla legit-contendera to ogromna różnica i widzieliśmy to już setki razy jak wyglada gra i boxscore srubów pokroju Jeremy Lamba. Jeff Green, Evan Turner czy Aaron Afflalo to takie przypadki pierwsze z brzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co wschód wygląda lepiej od zachodu - to raz.

 

72-70 przed wczorajszą nocą + 3 z 4 najlepszych drużyn są na zachodzie, a zdecydowanie najgorsza na wschodzie. Po prostu wschód jest bardziej spłaszczony.

 

 

Kolejna rzecz, że to nie wina Lamba, że był fatalnie wykorzystywany w OKC. Koleś musi biegać po zasłonach, aby być efektywny w tym wszystkim co robi. W OKC nie miał takiej możliwości, bo gra OKC też ograniczała się głównie do ISO jednej z dwóch gwiazd. Doskonale o tym wiesz. Ogólnie nie bardzo łapie jak mogli wyrzucić taki talent, w sumie niezłego six mana z zespołu, gdzie ma kto stawiać twarde zasłony.

 

Podkreślałem to już wiele razy – Lamb dostawał naprawdę dużo szans w OKC, był wykorzystywany na sporo różnych sposobów, podczas kontuzji Duranta już naprawdę miał idealną sytuację, by w końcu się pokazać z lepszej strony, ale niestety też zawiódł. To jest chyba taki typ gracza. Widać, że zmiana otoczenia dużo mu dała, wiedział, że zaczyna od 0, a oczekiwania nie były jakieś wygórowane w Charlotte, a to też mu na pewno pomogło, bo jego psycha nie wyglądała w Oklahomie najlepiej.

 

 

Dla mnie zagadka jest czemu Westbrook oddaje więcej rzutów niż Durant

 

Bo Thunder grają jak najczęściej to możliwe w transition, a Westbrook jest w tym najlepszy w całej lidze w tym sezonie, jeśli się nie mylę. Selekcja rzutowa i aktywność w ataku Westbrooka w tym sezonie jest naprawdę bardzo dobra i tutaj wg mnie nie ma się czego czepiać. Potwierdza to zresztą jego skuteczność – 46,6% z gry i ponad 51% za 2. Jedyne czego by się można uczepić, to ilość oddawanych trójek, choć tutaj też tragedii jakiejś ogromnej nie ma. Generalnie gość gra po cichu kosmiczny sezon, niemalże na miarę Currego, biorąc pod uwagę słabe występy Stepha w obronie i lekką poprawę RW pod tym względem.

 

W sumie warto jeszcze dodać, że KD czasami znika chwilowo jakby z własnej winy, może jeszcze jakieś ślady po tym urazie.

 

Ogólnie rzecz biorąc – współpraca na linii KD-RW i podział ról między nich zmierza powoli w dobrym kierunku, tak mi się wydaje.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam 3 ostatnie strony tego tematu i dowiaduję się że:

 

- Thunder tęsknią za Brooksem

- Jeremy Lamb byłby odpowiedzią na problemy Thunder (to jest naprawdę mocne ahahah)

- Durant powinien podpisać z Warriors jeśli ma jaja i chce wygrywać

- Thunder powinni wymienić Westbrooka na Paula

 

no i jeszcze to:

 

tak się składa, że przy ostatnim spotkaniu Paul vs Westbrook w PO - Westbrook srał na Paula przy każdej zbliżającej się okazji - aż sam byłem zdziwiony że Paul daje się mijać na jednego kozła jak jakiś Jose Calderon. Dalej, wyrwał Clippersom serię z rąk, a dokładnie to wydymał Paula we własnej osobie w crunch jak małego Jasia i generalnie wygrał ten matchup dość zdecydowanie.

 

 

ludzie wstydu nie róbcie, po ignazzie można byłoby się wszystkiego spodziewać, ale do Ciebie Mac należą chyba ze 3 myślniki. You're better than this crap.

 

 

a Waiters akurat gra całkiem 'przyzwoity' sezon.

 

 

Jeżeli masz jakiś nadzwyczajny ( sam o tym wspomniałeś) styl "NIEINWAZYJNEGO" pisania to poproszę o rozwinięcie tej kwestii.

najlepiej okraszonej przykładami bo nie przypominam sobie jakis większych "spodziewać wszystkiego"  z mojej strony...

 

 

co do twojej tezy i 

 

Jeżeli oceniasz graczy po "ostatnim meczu" to gratuluję ale patrząc szeroko i całościowo CP3 był w sumie wszystkich meczy PO lepszym rozwiazaniem dla systemów które prowadził.

OKC zaklikało raz i doszło do finałów w czasach gdy akurat RW był mniej istotnym elementem układanki.

Wtedy zespół opierał się na Durancie/Ibace/Hardenie jako kickerze i RW także.

Ale mylisz czas... wtedy nie było OBECNEGO RW z piłką pod pachą

 

Tworzysz przewagi RW na podstawie faktu że doszedł do finału a CP3 nie?

 

OK...

 

więc tak na prawdę argumentem jest jego gra w finale KONFY gdzie w przeciwieństwie do CP3 wygrał to....

 

seria ze SPURS w takim razie....

 

G#1 17/5/4/4 straty na 33%

G#2 dobry mecz 27/7/8 oddanych więcej rzutów niż KD ale graczem był ujemnym -3

 

najlepszy na parkiecie kryty przez RW Parker 

34/3/8 na 76%

 

oba mecze przegrane....

 

crutial G#3 zakończył się blowoutem i był tylko jeden gracz który IMO zagrał w OKC słabo/zgadnij który?

 

RW 5 graczem jeżeli chodzi o produkcję

10/7/9 na 33% gdzie wkład w zwycięstwo miał KD i Harden Ibaka zmasakrował podkoszowych ale językiem uwagi był Thabo z 19 punktami i 4 trójkami

nie wiem czy w tym meczu lepiej nie wypadł Nick Collison? 

 

w spurs nie zawiód jedynie S-jax i kryty przez RW Parker

 

kolejny mecz must win..... wtedy pozbajesz kto ma dębowe?

 

proszę bardzo.....

 

RW G#4

7/4/5 na 20 ( dwudziestu) %!!! i 3 stratach....jako jedyny gracz ujemny w OKC (-5)

mecz wygrał Durant Ibaka i........ Perkins! 15/9 i 78%FG

 

oceniana przez wszystkich jako kluczowa wygrana w SA G#5

 

dobry mecz RW ale nie taki poziom abyś DEPRECJONOWAŁ grę CP3

23/4/12 na najniższym poza Perkinsem 37%FG

 

Durant 53%

Ibaka 67%

Thabo 50%

Harden 55%

 

RW najlepszy ...................w oddanych rzutach 24 ve 19 Duranta....

 

ten kluczowy mecz pokazał to co do dziś jest problemem OKC... wygrali go POMIMO gry RW niz dzięki niemu!!!

 

Kropka nad i i zamknięcie serii!!

 

G#6

 

Bardzo dobra gra RW/ identyczna liczba rzutów i procent z gry jak KD...

do dzis uważam ten mecz jako "sędziowski" gdzie liczba gwizdków pomogła wygrać

 

oddane z linii:

 

KD 15

RW 7

SI 3

JH 8

 

to plus dramatyczna gra Manu i niedojrzałość jeszcze Leonarda  zamknęła serię

najlepszy na parkiecie w SAS tony parker abys nie wyjechał z tezą że RW był mega obrońca w tej serii

 

Durant 34/14/5/i 2 bloki

Rusell 5 strat

 

tak więc w kluczowej i wygranej serii RW zagrał PRZECIETNIE to maks co moge napisać... oddawał najwięcej rzutów/łamał zagrywki a serie wygrali inni lącznie z hardenem z ławki który zmasakrował manu... był blizej szkodzenia zespołowi

nawet statystycznie co zawsze POMAGA w ocenie RW miał 2 maecze z 6 dobre!!!

 

w spurs zawiodło wiele elementów ale Parker akurat kryty przez RW zagrał dobrą serię łacznie z najlepszym eczem w PO ever....

 

stąd pisząc o finałach dla OKC i ich braku u CP3 - NIE TEDY droga....

 

rozumiem że gość jest ATLETYCZNIEJSZY/BARDZIEJ NIEOBLICZALNY i przede wszystkim młodszy ale IMO poziomem gry i KULTURĄ prowadzenia zespołu USTEPUJE CP3 w porównaniu...

 

przecież w porównaniach dokonań z CP3 musisz wziąć pod uwagę grę tego drugiego w NO?

 

edit: nie mam zdania ale w obronie chyba wypadł najsłabiej z całej kluczowej 6 OKC

nie wiem czy Paul lepiej pasuje do Duranta niż Westbrook - ale jest to bardzo możliwe bo skoro oboje (CP3 i Westbrook) są ball-dominant graczami, a Durant świetnie radzi sobie bez piłki to akurat dla niego różnica byłaby stosunkowo niewielka. Atak na papierze powinien być bardziej efektywny, ale zamieniając Westbrooka na Paula - atak Thunder z miejsca staje się 3x mniej atletyczny i szalony a to przecież zawsze cechowało ich markę.

 

i polecam się trochę uspokoić, bo ja odniosłem się do tego, że "Thunder POWINNI wymienić top3 caliber gracza w lidze"  na 31-letniego Paula będącego w stanie grać 60 meczów w sezonie, po tym jak rok temu obiecał sobie że zagra we wszyskikch 82 oraz że "Westbrook nie zbliżył się do poziomu Paula w PO"

 

 

 to takie przypadki pierwsze z brzegu.

 

 

może się dowiem kiedy się zblizył?

nie wiem dlaczego ale obecnie wielu fanów NBA chyba zbyt często patrzy na cyferki i skróty meczy....

 

różnica pomiedzy nimi bardziej nieuchwytna jest PRZEWIDYWALNOŚĆ zachowań własnego gracza przy rozrysowaniu zagrywek...

w łamaniu tego RW łamie kanony koszykówki dosyć często i o ile dziś w erze nastawienia na widowisko może to się podobać niedzielnym Januszom to trzymanie założeń/pace/ustawień linii/angażowanie się po obu stronach parkietu i KREOWANIE Duranta jest raczej bardziej w zasięgu starszego CP3.

 

było pare serii CP3 vs spurs więc jakbys bardzo chciał kontynuację KONKRETNEJ dyskusji zamiast wrzuty personalnej zapraszam.....

edit 2

 

dyskutujesz na serio o gościu co w karierze PO ma :

 

42,1%FG/28%3P 6,7 APG vs 3,6 straty? a udział rzutów mimo słabej skuteczności rośnie z 17 do 20?

 

bardzo niszczony na forum  za egoizm AI3

ma średnie kariery w PO:

 

40,1 FG%/ 32,7%3P 6,0APG vs 3,1 straty

 

 

CP3?

 

48,3 FG% 39%3P 9,5APG vs 2,8 straty

 

z czym do luda.... statystycznie przegrywa a tak "sytuacyjnie" jest jeszcze gorzej....

 

abyś miał przegląd przepaści pomiędzy nimi istotny dziś element 3 u RW nie jest na poziomie Tonego Parkera (31% kariery) gdzie TP znany był przez lata że TEGO rzutu w ogóle nie miał...

RW bawi się zamiast w kreatora w shootera i gra bardziej jako SG?

dobra laurka.....

 

zdanie podtrzymuję... RW się w karierze PO nie zbliżył do dokonań CP3 a w trójkach nawet do TP który takowy rzut posiada od poprzedniej środy może ;-)

 

edit 3:

 

co gra Waiters?

podoba się Tobie bardziej efektywność na 39%FG czy 2,5 APG vs 1,9 straty per 36?

Dion był bardzo krytykowany za grę w obu sezonach w Cavs... obecnie ma sezon..........słabszy

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.