Skocz do zawartości

OKC 2015/16 – powrót na salony oraz walka o sukces i Duranta


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

Bulls to mają 28 atak i jednego potencjalnego GTG, który zazwyczaj jest rolasem. Problemem Thunder jest brak pogodzenia KD i Westbrooka co było świetnie uwidocznione w drugiej połowie meczu z Kings, gdy Durant miał przez większość czasu 2 punkty bodajże i na szczęście dla Thunder nie wpłynęło to na jego clutchyzm w końcówce. Kwiatek dziś dobrze mówił, że Thunder powinni więcej grać lineupami z samym Westbrookiem i Durantem, bo wykorzystywanie reszty piątki w tych momentach to jest jawny śmiech. Second unit nawet jak gra dobrze w ataku to przewala w obronie, bo to co Kanter rzuci to zaraz odda pod swoim koszem i nie ma tam żadnego pomysłu na to by to zmienić. Pojawienie się Salingera w ostatnim momencie meczu uważam za spore prowo, co zresztą potwierdził soczystą cegłą na open looku. Wyciąganie TS Duranta czy Westbrooka nie ma najmniejszego sensu, bo ta drużyna nie klika, zwłaszcza w obronie wyglądają żałośnie, Kings im zrobili jesień w czwartej kwarcie i gdyby nie zje***y dunk Gaya byłoby w zasadzie po musztardzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie MVP RS, który gra w cieniu innego gracza plus razem z nim opierdala się często w obronie gra słabo. Może i ma zajebisty TS, ale ten zespół wygląda gorzej niż za Brooksa. I sorry barca ale nie łapie tekstu dajmy im czas...stety niestety duo Westbrook Durant dla dobra kariery jednego i drugiego powinno się rozpaść...no chyba że będzie ich satysfakcjonować druga runda PO to ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że ostatecznie nie będzie lepiej, by się rozpadł ten duet, ale jestem daleki, by o tym przesądzać po 5-6 tygodniach gry, z czego 2 tygodnie bez KD.

 

No i KD w kluczowych momentach wygląda dobrze w obronie, a na pewno nie tak źle jak Westbrook, więc tutaj nie ma co porównywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowimy tu o 3 roku gry razem bez Hardena i obaj najlepiej graja, gdy ten drugi jest kontuzjowany.

Mi nie chodzi o przekaz, bo widze i wiem, ze mentalnym liderem jest westbrick, ale jaki lider taki team.

Ogolnie mam dosc glaskania Duranta. Jest do cholery tym drugim po LBJ czy nie? George tez byl kontuzjowany a zapierdala po obu stronach parkietu, gra kozacki sezon i jest liderem pelna geba. Tego u Duranta mi brakuje. Brakuje mi jaj lidera i na 90% zostanie w OKC bo mu tak wygodniej...a co do Prestiego swietnie wybiera w drafcie ale te jego tredy o dupe potluc...a i za Kerra na dzien dobry eygladalo to jakosciowo lepiej, tutaj tego nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowimy tu o 3 roku gry razem bez Hardena i obaj najlepiej graja, gdy ten drugi jest kontuzjowany.

 

Indywidualnie, ale to chyba nie jest dziwne przy graczach tego kalibru, nie?

 

 

Mi nie chodzi o przekaz, bo widze i wiem, ze mentalnym liderem jest westbrick, ale jaki lider taki team.

 

Dlaczego? Wg mnie wcale nie jest Westbrook, bardziej każdy po trosze i to jest problem, bo liderem powinien być po prostu sam Durant.

 

 

Ogolnie mam dosc glaskania Duranta. Jest do cholery tym drugim po LBJ czy nie? George tez byl kontuzjowany a zapierdala po obu stronach parkietu, gra kozacki sezon i jest liderem pelna geba.

 

Inne kontuzje, inna sytuacja, inni gracze w ekipie... naprawdę nie lubię takich porównań. Poza tym – indywidualnie KD nadal wypada lepiej od PG praktycznie w każdym porównaniu statystycznym :) To jest dopiero coś, nie? :)

 

Jeśli taka gra Thunder będzie się ciągnąć i nadal nie będzie do końca wiadomo, czy Durant jest the man, czy Westbrook, to trzeba będzie myśleć o jakimś wielkim dealu i wydaje mi się, ze może wypaść na Westbrooka.

 

 

Moze jednak Brooks nie byl tak fatalny jak mowiono.

 

Zależy kogo słuchałeś :) "Specjaliści" z e-nba na pewno źle go oceniali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga - nie oceniałbym Duranta, że nie ma jaj. Ma wielkie. Ale przyznam, że nie tak wielkie jak Westbrook, który ma czasem wręcz patologicznie pozytywne podejście do gry, że nie widać przez to niczego wokół. To nie znaczy, że KD nie ma jaj, ale przy Westbrooku czasem tego nie widać. Poza tym obaj się bardzo lubią na parkiecie i chyba poza nim też, i obaj mają partnera za równoważnego sobie. To wygląda na wielki problem, ale jak trener to pogodzi i ułoży to będzie niszczycielski duet i to po obu stronach parkietu. Pytanie czy ten trener to w końcu zrobi i czy im zdrowie w końcu pozwoli. Nic więcej im nie potrzeba w OKC wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie OKC wygląda jak projekt, któremu zabrakło tej kropki nad i.

 

Można to tak ująć, ale ja nadal pamiętam o tym, że w kluczowych i prawdopodobnie szczytowych momentach naszej formy pod Brooksem, niemal zawsze ktoś wypadał przez kontuzje. Można to spychać na dalszy plan, ale wg mnie to jest bardzo ważna kwestia w ocenie Oklahomy w poprzednich kilku latach.

 

 

Trzymali go trochę za długo, ale przy zmianie trenera nie stawia się na Donovana tylko na kogoś, kto już w tej lidze coś działa.

 

Hmm, np. na Kerra? :) Podkreślam, dajcie Donovanowi przynajmniej czas do ASW.

 

 

Troche się gdzieś zagapili. Na ten moment mając takie gwiazdy można szukać faktycznie wymiany za jednego z nich i wyciągnać lepszy fit np. pod Duranta. Ja bym się uśmiechał bardziej w stronę Clippers i brał CP3 ;) RW z Griffinem i Jordanem to trio dla którego ktoś z jajami Westbrooka by mega pasował, a CP3 do Duranta też wydaje się lepszym fitem. Oczywiście do takiego dealu tam jakieś wyrównanie salary musiałoby wejść, ale do ogarnięcia.

 

Clippers by się na pewno zgodzili, ale OKC raczej nie, biorąc pod uwagę zbliżającą się wolną agenturę Duranta, problemy ze zdrowiem CP3, jego wiek, no i mimo wszystko coraz gorszą grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilans: 13-8

Na rozkładzie: @MIA, SAC, @MEM, ATL, @UTA(b2b), UTA, POR, @CLE(b2b), LAL, @LAC, @LAL

 

GSW i Spurs zdystansowali resztę zachodu i wygląda na to, że szukająca jeszcze swojej optymalnej formy i zgrania Oklahoma jest póki co najlepsza z grupy pościgowej. Wczoraj udało się zgnieść Memphis na wyjeździe small-ballem z Ibaką na C oraz KD broniącym Zacha, co wychodziło mu znakomicie, zwłaszcza w sytuacjach post-up. Najważniejsza sprawa – Russ od początku nastawiony był na to, że gra na pickach i szuka partnerów. Thunder mają tak dobrych strzelców, że wcale nie trudno rozciągać nam defensywy rywali, więc Westbrook ma naprawdę dużo opcji, zwłaszcza, że sam stanowi spore zagrożenie ze swoim pull-up jumperem z "łokcia" oraz wjazdami pod kosz. Mecz z Memphis to był doskonały pokaz siły naszej S5 i jeśli udałoby się usystematyzować tak dobrą grę po obu stronach parkietu (Thunder awansowali tym meczem do top10 DRtg w lidze), to naprawdę będzie można się zacząć cieszyć ich grą. Najważniejsze, by nadal się poprawiać w obronie i ufać sobie w ataku. Zobaczymy czy w meczu na styku będzie widać to, co wczoraj, bo często u nas bywało tak, że jak idzie, to wszyscy zadowoleni się dzielą piłką, każdy coś dorzuca, a jak końcówka jest na styku, to Ibaka nie dostaje piły w ataku i albo Russ robi swoje show, albo KD nas próbuje ratować (co jemu akurat dość często wychodzi). Ważną sprawą dla nas będzie właśnie znalezienie pewnego stylu, systemu gry w końcówkach, który będzie powtarzalny, bo nie da się myśleć o sukcesach, jeśli trzeba liczyć na kardynalne błędy rywali po jednej stronie parkietu i na iso-KD/iso-RW po drugiej.

 

Teraz czeka nas ciekawe kilka spotkań z bardzo różnymi rywalami. Mamy sporo szczęścia, że Utah będzie bez Goberta i te mecze powinny być koniecznie do wzięcia przez nas. Z Hawks też mamy rachunki do wyrównania po ostatnim meczu na styku w ich hali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a jak nie Kerr to jak widać po Atlancie to chłopaki od Pop'a też nieźle dają rade.

A dlaczego mamy oceniać na podstawie Atlanty, a nie Philly? Sądząc, po Twoich wpisach w topicu tej drużyny, chyba nie specjalnie imponuje Ci ich gra?

 

Bud zaraz po szkoleniu Popa zrobił średnie 38-44. Po roku własnej trenerki 62-20.

Brown po szkoleniu Popa grał dno i nadal gra dno.

 

Imo to jakim kto jest teraz trenerem(zawodnikiem) zawdzięcza głównie swojej ciężkiej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilans: 14-8

Na rozkładzie: SAC, @MEM, ATL, @UTA(b2b), UTA, POR, @CLE(b2b), LAL, @LAC, @LAL

 

Troszkę się znów zaczyna zielenić w tych moich mini podsumowaniach. Dzisiaj udało się w dość przyzwoitym stylu pokonać Hawks, którzy grali w b2b po ciężkim wyjeździe do Dallas. Mimo wszystko Thunder egzekwowali swoje zagrywki dość solidnie i choć wydaje mi się, że częściowo zmęczenie zawiniło w przypadku Atlanty, to OKC mimo wszystko zaczyna się podobać. Sam fakt, że KD do przerwy miał chyba 8 asyst i tylko 5 oddanych rzutów świadczy o tym, że coś tam się zaczyna dziać. Ogólnie niesamowicie mnie cieszy coraz lepsze i częstsze korzystanie w ataku z Ibaki, który jest przecież jednym z najlepszych graczy z mid-range w lidze. Dodatkowo coraz lepiej wygląda też nie tylko ten pick'n'pop, ale również rolowanie Serge'a do kosza – nie boi się kończyć z góry i Westbrook też daje mu coraz odważniejsze i trudniejsze podania.

 

Nie ma się co rozpisywać, warto ewentualnie zwrócić jeszcze uwagę na linijki pary KD i Westbrook w ostatnich 3 spotkaniach, bo wyglądają one kosmicznie.

KD w ostatnich 3 meczach: 25,7pts/10,7reb/6,7ast/1,7stl – NetRtg 24,0, TS% 77,3.

CV7wkr2XAAERd3M.png

 

RW w ostatnich 3 meczach: 18,3pts/7,3reb/12ast/2,7stl – NetRtg 24,8, TS% 64,4, AST/TO 4,5.

CV7xfFcWUAEImAW.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle nawet ta wymiana jest bardziej dla OKC i Duranta niż Clippers. Doc jakby zobaczył jak Westbrook odpala trojkę przez łapy z 9 metrów po rozrysowanym przez niego secie w clutch time to by się załamał.

 

Lepszy jest set, gdzie CP3 dostaje piłkę i sam ma sobie wypracować pozycję, co nie? Ile razy już tak grali za czasów Doca? To już sam nie wiem czy jaja RW nie są lepsze niż jakiekolwiek pomysły Riversa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby zgoda ignazz tylko problem w tym, że z kim by cp3 nie grał takma problem co by finał konfy osiągnąć. Russel był w finale ligi. I tak naprawde na takiego triple double machine wyrósł w zeszłym sezonie i playoffy dopiero przed nim. Oceniając kto jest lepszym pg to Paul wygrywa. Typowy rozgrywający, dużo umie dobra technika realizuje co mu trener karze. A RW potrafi sam wziąć odpowiedzialność za grę i zdominować mecz. Lepszy comboguard. Każdy pasuje do innych systemów. Chciałbym zobaczyć ich w jednej drużynie. To byłoby ciekawe.

 

PS. Czo ten Jackiewicz zrobił Syrowatce! :-)

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.