Popek

[the4yeast]

Gdzieś im tam w oczy wpadł artykuł dzisiaj, że dzieciarnia (11-12 lat jakoś) na szkolnej bibie chórem śpiewała sobie refren pieśni Klub Go Go.

Nie, nie wiedziałem co to Gang Albanii. Nie, nie wiedziałem kto to Popek..

 

Głęboki wdech.

 

O co się do czegoś nędzy rozchodzi? Kiedyś Cztery Osiemnastki Niecika zachwiały moją wiarą w ludzi, ale połączenie Popka z tym kawałkiem (Klub Go Go) mowę mi odebrało.

 

I ja nie wiem czy ja stary już jestem i zaczynam narzekać na młodzież, ale trochę mi nie w smak, że przyszłe pokolenia Polaków tak fascynuje "pizda nad głową".

 

Szkoda, że go na Eurowizję nie wysłali, Conchita się chowa.

[Koelner]

Starzejesz się

[just like mike]

https://www.youtube.com/watch?v=RwbztFvhOho

https://www.youtube.com/watch?v=g8VvCA_Ih7I&feature=youtu.be

 

Props

[puzonyyx]

Myślę, że kluczowy tutaj jest fakt, że ów Popek robi tę muzykę dla żartu. Świetnie się bawi i ma z tego jeszcze pieniądze. Jakość tego jest jaka jest, ale gdybym pod groźbą śmierci miał wybrać słuchanie Popka albo dowolnego poważnego polskiego rapera, śpiewającego o biedzie i trudnym dzieciństwie, to zostałbym fanem tego pierwszego

 

Swoją drogą, to jest takie marne, że aż mi wpadło w ucho:

 

 

 

[RappaR]

I ja nie wiem czy ja stary już jestem i zaczynam narzekać na młodzież, ale trochę mi nie w smak, że przyszłe pokolenia Polaków tak fascynuje "pizda nad głową".

Dziwi mnie, że nie wstrząsało Ciebie jak w twoim pokoleniu śpiewali o ruchaniu kozy.

[Findek]

A sam Popek skomentował sytuację w sposób następujący:

https://www.youtube.com/watch?v=FbMJJsMwcpg
 

[Cisza]

Popek ma nasrane w głowie, ale wie jak robić kasę, a przy tym się dobrze bawić(ćpanie, chlanie itd.) Alibaba = Robert M robi mu dobre bity.

https://youtu.be/jjkNfl7SBzE 

Jakby ten kawałek był o czymś innym, przykładowo o imprezie a refren nie brzmiałby napad na bank a przykładowo dawać na parkiet do góry ręce to byłby z tego niezły banger na imprezy.

Popek nie jest kimś kogo namiętnie słucham bo zaraz wyjdę tu na gimba czy szelesta w ortalionowych dresach nike. Czasem właśnie do typowej "beki" odmóżdżenia sobie puszczę. Jakby wrzucić na tapetę wszystkie bangery ze stanów Young Thug czy autora Im in love with my COCO plus ta reszta znana z dwóch kawałków, albo nawet takich gości jak L.Wayne czy The Game to ich kawałki też nie grzeszą jakimś wyrafinowanym przekazem. Nie boi się tego robić w Polsce tak samo stary Tedzio, którego niekoniecznie lubiłem wcześniej, a jego nowe kawałki typowo są robione pod hajs i pizganie k****mi na scenie.

 

To już zależy od odbiorców jak go traktują, kolesia z pociętą mordą bawiącego się muzyką - bo może, a standardy muzyczne na świecie jakie są takie są. Czy boga młodych gniewnych nastolatek czy totalnego pacana.

Borixon wygląda w tym wszystkim najsłabiej.

[julekstep]

Popek to najlepsze co powstało w rapach od czasu Waszki G!

 

a tak to Rappar ma rację - kiedyś był NAS, teraz jest to i tyle - jak widać 'patologiczna' nisza ciągle istnieje

[RappaR]

a tak to Rappar ma rację - kiedyś był NAS, teraz jest to i tyle - jak widać 'patologiczna' nisza ciągle istnieje

O NASie zapomniałem ale faktycznie było coś takiego, aleja nr 6 w sumie dalej jest dobrym trackiem.

Miałem na myśli Metallicę

[the4yeast]

Starzejesz się

wiem

 

Dziwi mnie, że nie wstrząsało Ciebie jak w twoim pokoleniu śpiewali o ruchaniu kozy.

yyyy nie kumam, możesz przybliżyć?

 

Jakby ten kawałek był o czymś innym, przykładowo o imprezie a refren nie brzmiałby napad na bank a przykładowo dawać na parkiet do góry ręce to byłby z tego niezły banger na imprezy.

Już mniejsza o treść, treść kwiczała u innych wykonawców lata temu (chociaż pizda nad głową jednak wrażenie robi, mega twórczość), mnie zastanawia fenomen typa z poharatanym na własne życzenie ryjem i wytatuowanymi oczami. Sam mam tatuaż (heh tatuaże to dobry temat by był na to forum), ale nie w oku, do łba by mi to nie wpadło.

 

A banger zły nie jest, wchodzi w łeb i wyjść nie chce

[Przem]

Era Internetu = Era szmiry

 

 

 

Ludzie zaczynają sie gubić w tym co jest wartościowe, a później doznają zonków i nie wytrzymują ciśnienia.

[Baptizia]

Faceburgera sobie sprawdźcie

[julekstep]

Era Internetu = Era szmiry

 

 

 

Ludzie zaczynają sie gubić w tym co jest wartościowe, a później doznają zonków i nie wytrzymują ciśnienia.

 

Lepiej się gubić na własną rękę niż być za tą rękę ciągniętym!

[Przem]

Lepiej się gubić na własną rękę niż być za tą rękę ciągniętym!

 

Widać po wzroście samobójstw i ilości depresji mimo zwiększenia ilości antydepresantów.

 

Wiec coś źle zrozumiałeś wg mnie.

 

*tę rękę

[julekstep]

Widać po wzroście samobójstw i ilości depresji mimo zwiększenia ilości antydepresantów.

 

Wiec coś źle zrozumiałeś wg mnie.

 

*tę rękę

 

ąę wthaever

rozwój psychologii a co za tym idzie dziwnych, sztucznych tworów (depresja, ADHD etc) jest wprost proporcjonalny do zwiększonego pojebania społeczeństwa. I to właśnie w antydepresantach itepe tkwi problem a nie w internecie (internet jest jak narzędzie - kwestią pozostaje sposób użycia)

[Elwood]

Uno - co za kawałek o ruchaniu kozy, bom nie w temacie?

Due - coś tam o elokwencji i się wyjebał na prostym zdaniu :]

Generalnie festyn robi, i w sumie jakoś mnie to nie boli. Chce, wolna wola. Wolę jego od w sumie czegokolwiek poważnego z polskiego rapu. Wyrosłem, bieda, prawilność i ziomkowanie skończyło się wraz z powstaniem kreatywności muzycznej.

Also, co za pojeb to dzieciakom puścił - chuy z plakietką "dopiero się uczę"?

A, i jeszcze jedno. Borygo to najgorsze, co zostało po starym rapie. Pod wszystko się podpiął, styl zmienił, podkleił. Taki bez wyrazu w sumie.

[Przem]

ąę wthaever

rozwój psychologii a co za tym idzie dziwnych, sztucznych tworów (depresja, ADHD etc) jest wprost proporcjonalny do zwiększonego pojebania społeczeństwa. I to właśnie w antydepresantach itepe tkwi problem a nie w internecie (internet jest jak narzędzie - kwestią pozostaje sposób użycia)

 

Internet staje sie odnosnikiem zycia które młody człowiek przyswaja i nie trzeba tutaj udowadniać sposobu uzycia bo jest internet używany w ten sam sposób /w zasadzie/.

Pojebanie społeczeństwa musi z czegoś wynikać, a wynika własnie z takich przekazów jak pizda nad głową. To jest dla nich wartość sama w sobie i mało kto ma inny odnośnik /jak np rodzice/ aby wpajał inną wartość badź to uschematyzował. Czy też unawidocznił co jest wrtosciowe.

problem tez nie jest taki, że w końcu każdy sam swoje wartosci znajdzie, ale to , że czlowiek się skołuje zanim sie dowie rzeczywiście co dla niego jest prawdziwą wartością i stąd te pierdolce.

[kulfon]

no niestety yeast, starzejesz się. nie ma 10-latka, który nie darłyby ryja ,,pizda nad głową" razem z ziomkami na ,,imprezie", nieważne czy teraz czy 30 lat temu.

 

gang albanii sprawdziłem i jak dla mnie to je dobre, lubię c***owo-bekowy rap na dobrych bitach. zresztą to że płyta została przed premierą wrzucona za darmo do neta a i tak zrobiła platynę chyba tłumaczy. marihuana, albański raj czy podróż do dubaju to już klasyki pl rapu. co do popka to jestem jego fanem i z niecierpliwością czekam na więcej popierdolonych filmików.

 

elwood, hardkorowa komercja, mówi ci to coś?

[Elwood]

sombrero

bauns

kręć

 

reszty nie znam

[RappaR]

yyyy nie kumam, możesz przybliżyć?