Los Angeles Lakers 2015/2016

[Matusik1995]

Dzisiaj mecz legendarnych organizacji o mega przyjemnej porze. Chciałbym zobaczyć zwycięstwo ze strony LAL, nie chcę widzieć Kellyego. Mam nadzieję, że zobaczę Juliusa w dobrej formie, staję się jego coraz większym fanem, Clarkson z Russelem razem wzięci nie jarają mnie tak jak Randle. Go LAL!

 

Szkoda, że MVP Sunday nie zorganizowało się jeszcze, miło by było zobaczyć ten mecz w pubie we Wrocławiu...

[just like mike]

Kobe vs Machine - czekam na to mocno

[Dante]

Ciekawy mecz ale stawiałbym na NY mimo wszystko wydają się na ten moment, dużo lepiej zorganizowani. 

[Mich@lik]

Moje oczy płaczą krwią. Dawno nie widziałem tak beznadziejnego meczu. Zero pozytywów w grze. No dobra, może Julius.
Ani Jordan ani Russell nie mają "tego czegoś". 

 

ps. Czy ktoś liczył airballe w tym meczu? Myślę, że było ich ok.20?

[Ratamatafon]

Julius? A co zrobil Julius. Byl beznadziejny jak i cała reszta. Kobe powinien sobie dać już spokój z koszykówką. Trzeba powiedzieć to otwarcie....jest obecnie cancerem tej drużyny. Jedyne pozytywy dzisiaj to Roy i Ron Ron. Nie myslalem ze kiedys to powiem ale juz wole zeby Nick Young gral zamiast Kobiego.

[just like mike]

Tragiczna końcówka, ale w meczu z Nets nie była o wiele lepsza tam po prostu Netsi byli jeszcze gorsi, tutaj Knicks byli na tyle dobrzy, że to wykorzystali

[Van]

niestety z meczu na mecz nie widać żadnych postępów, jest lepsza obrona jak gra MWP/NANCE/Black niż było jak był Kelly/Bass, ale co z tego.

 

Kobe kończ i zabierz ze sobą Scotta bo naprawdę nie da się na to patrzeć, niestety widać cały czas brak ręki trenera, brak zagrywek i w połączeniu z tym jak młodzi chętnie oddają Bryantowi piłkę przy jego nieskuteczności sprawia, że nie da się tego oglądać.

[SlaKB]

Lakers grają fatalnie. Chyba to był jeden z moich ostatnich meczów w tym sezonie obejrzanych na żywo. Nie ma sensu zarywać nocy, żeby oglądać takie żenujące widowiska. W ataku kompletny chaos, brak obrony. Ogólnie Scott jest do wyjebania, ale o tym już tu kilka osób pisało. 

 

Nie rozumiem czemu w końcówce więcej szans do rzutu nie dostał Young, który takie rzuty akurat potrafi trafiać tylko Kobe z Lou budowali dom.

 

Przykro się patrzy na Kobego.. Nie dość, że kończy karierę grając w żenującej drużynie (która nie musiałaby taka być gdyby nie trener, chyba najgorszy z jakim Kobe miał okazję pracować) to sam już kompletnie nie daje rady. Masa rzutów, które kiedyś trafiał z zamkniętymi oczyma co noc teraz po prostu nie wpada.. Nie mówiąc już o tym, że dzisiaj mnie wkurwiał tymi ciągłymi uśmieszkami do Melo. 

 

Nie pozostało nic innego niż liczyć po prostu na farta w losowaniu.

 

@Michalik

 

Randle akurat dzisiaj wyglądał poza grą na deskach bardzo słabo. Praktycznie w ogóle nie brał gry na siebie. Jedynym plusem tego meczu jest MWP, może jeszcze Hibbert.

[Jendras]

Moje oczy płaczą krwią. Dawno nie widziałem tak beznadziejnego meczu. Zero pozytywów w grze. No dobra, może Julius.

Ani Jordan ani Russell nie mają "tego czegoś". 

 

ps. Czy ktoś liczył airballe w tym meczu? Myślę, że było ich ok.20?

 

Wnioskujesz na podstawie jednego meczu? Clarksonowi wybitnie nie wyszedł.

 

Nasz atak pozycyjny kompletnie nie funkcjonuje. Zawodnicy albo nie wiedzą co mają grać, albo sobie nie radzą z egzekucją. Talent w tym zespole jest, ale znika w cieniu słabej organizacji gry i cegieł Bryanta. Nie wiem co się stało z formą z preseason, ale jeśli Kobe nic w swojej grze nie zmieni, to czeka nas długi sezon.

 

btw. Calderona dopisujemy do listy zawodników, który odnaleźli przeciwko Lakers dobrą formę. Who's next? Obstawiam we wtorek 30 Dragica.

Randle akurat dzisiaj wyglądał poza grą na deskach bardzo słabo. Praktycznie w ogóle nie brał gry na siebie. Jedynym plusem tego meczu jest MWP, może jeszcze Hibbert.

 

Randle na ten moment jeszcze nie radzi sobie z tak wysokimi frontcourtami. Podobnie było przeciwko Kings.

[Cisza]

Bryant tak gra jakby wszystko mu się należało, w końcówce piłka 50/50 z Łotyszem a ten sięgnął od niechcenia do piłki jak po 5 groszy na chodniku. Te airbale i cegły w końcówce, dom by zbudowali. Cieszy mnie pysk MWP

Edytowane 9 Listopada 2015 przez Cisza

[iglo13]

 Nie wiem co się stało z formą z preseason, ale jeśli Kobe nic w swojej grze nie zmieni, to czeka nas długi sezon.

 

 

widać nikt nie grał w preseason na poważnie oprócz LAL. 

Kobe gra tak ze nawet mi jest przykro

[Jendras]

Akurat Lakers preseason wykorzystali na grzebanie w rotacji i testowanie graczy walczących o miejsce w składzie. 

[Mich@lik]

 

Wnioskujesz na podstawie jednego meczu? Clarksonowi wybitnie nie wyszedł.

 

 

Uwierz, że nie jest to pierwszy mecz który oglądam. Tylko dobija mnie ta samowolka  w ataku. Clarkson i Russel biegają jakby grali r'n'g dobiegają do pierwszego obrońcy i wszystko się kończy. Kółeczko. Przytrzymanie piłki. Podanie. Dwa kozły, kółeczko, podanie i cegła. Nie potrafią uwolnić się z obrony. Chaos, chaos, chaos.

 

Ja w żadnym z meczów tego sezonu nie widziałem w nich tego błysku. Tego, że mogą kogoś pociągnąć do przodu. Może zbyt dużo oczekuje? Końcówka sezonu w wykonaniu Clarksona pobudziła. Liczyłem na coś więcej a on jakby się cofnął. Nie wiem czy nie pasuje mu gra z Russellem czy Kobe go tak blokuje. 

 

 

 

@Michalik

 

Randle akurat dzisiaj wyglądał poza grą na deskach bardzo słabo. Praktycznie w ogóle nie brał gry na siebie. Jedynym plusem tego meczu jest MWP, może jeszcze Hibbert.

 

Tak. Ratują go zbiórki. Pisałem bardziej w poruszaniu się po boisku. Ustawieniu w akcji, przyjęciu piłki, uwolnieniu się od obrońcy. Gdyby tylko zagrał na lepszych %.

[Jendras]

Uwierz, że nie jest to pierwszy mecz który oglądam. Tylko dobija mnie ta samowolka  w ataku. Clarkson i Russel biegają jakby grali r'n'g dobiegają do pierwszego obrońcy i wszystko się kończy. Kółeczko. Przytrzymanie piłki. Podanie. Dwa kozły, kółeczko, podanie i cegła. Nie potrafią uwolnić się z obrony. Chaos, chaos, chaos.

 

Ja w żadnym z meczów tego sezonu nie widziałem w nich tego błysku. Tego, że mogą kogoś pociągnąć do przodu. Może zbyt dużo oczekuje? Końcówka sezonu w wykonaniu Clarksona pobudziła. Liczyłem na coś więcej a on jakby się cofnął. Nie wiem czy nie pasuje mu gra z Russellem czy Kobe go tak blokuje. 

 

hmmm trochę Ci się dziwię, bo Clarkson jest przecież najlepszym strzelcem drużyny, w dodatku grając na bardzo dobrej skuteczności (gdzieś było, że czołówka wśród guardów, ale to przed meczem z Knicks). A nie ma piłki w rękach w każdej akcji tak jak w drugiej części ubiegłego sezonu. 

 

Dla mnie to akurat duży plus, że Clarkson z Randlem potrafią się wyróżnić w tym niezorganizowanym ataku. Praktycznie co akcja jest beznadziejny spacing, zablokowane driving lines, brak timingu, a oni potrafią znaleźć dla siebie miejsce. 

 

Dość powiedzieć, że Lakers mają 11. atak.

 

A co do ciągnięcia zespołu, to Randle vs. Dallas? Clarkson vs. Denver?

[ignazz]

z tej mąki chleba nie będzie....

 

z uwag tak luźnych ( bez agresywnej dyskusji czy wkładania kija w mrowisko):

 

 

 

* nieplanowany" kryzys w lakers BEDZIE dłuższy i nowe podpory ( poprzez draft)  nie wyciagną Lakers z dołów tabel przez 2-3 lata - /IMO GORZEJ niż zakładacie/

* niezwykle istotny styl przegrywania i chemia zespołu pokaże CO DALEJ z potencjalnym złowieniem FA - IMO zaraz będzie eksplozja i wyleje się kwas co rozwali plan 2016 i 2017 - bardzo uważnie GM powinien pilnować tych kwestii aby żółty kolor nie zastąpiła "żółc"

Pamietajmy wszystko w LA jest niebotycznie rozdmuchiwane.... jak zespołowi IDZIE to show time jeśli nie to na cenzurowanym jest każdy najmniejszy ruch..... tu obecność KB akurat może pomóc aby jednak LOJALNIE zespół przebrnął przez kryzys.... w Hollywood to trudne jednak a młodych "problematycznych" gniewnych łatwo "podłaczyć" pod katalizator

* nie życzę źle Lakers ale parę porażek w marnym stylu sie na pewno znajdzie i wtedy ważne jest to czy zespół się scementuje czy ogarnie duch beznadziei na styl przedShaqowych Orlando Tragic...

 

co do gry...

 

uważam że będzie jeszcze gorzej bo obecnie jeszcze PRZECIWNICY nie rozstrzeliwują Lakers zza 3...

patrząc na pierwsze 6 meczy:

 

* różnice w skuteczności rzutów za 3 są niewielkie 29,1% vs 29,7%, ba nawet te 3 ratują matematycznie Lakers ( 52 vs 41 trafień)

* za dwa robi się przepaść 40% do 46%

* zbiórki tragedia 42 vs 48 RPG

* asysty PRZEPAŚĆ 107 vs 152

 

Zawsze zastanawiała mnie statystyka przechwytów bo zawsze widzę te najsłabsze zespoły które CHYBA poprzez rozluźnienie przeciwnika notują sporą ilość przechwytów... tutaj też

 

Lakers jako słaby zespół obrony notuje duzo więcej przechwytów niż ich przeciwnicy 42 vs 30

 

przeraża mnie jedna statystyka z 6 tylko SPOTKAŃ:

 

 

 

KB

FGA 92  3PA 48 czyli prawie idealnie 50% rzutów oddanych to za 3........na 20% skuteczności

 

nie wiedzieć czemu Lou będący duzo słabszym shooterem za 3 rzuca ich tez sporo 34 rzuty na 17% trafień

 

wygląda to na brak pomysłu lub fakt z jakim słabym zespołem mamy doczynienia 

porównajcie z poprzednim sezonem liczbę PRÓB za 3 - wychodzi tego 58% więcej przy -13% za FGA

 

mamy IMO 2 anamolie które MASKUJĄ nie aż tak tragiczną NIBY grę...

 

duzy zysk punktów na LINII ( poprawa wymuszeń FTA na poziomie aż 34%) oraz mizerna skuteczność przeciwników za 3.....

pamiętajmy także że grano z raczej słabymi ekipami

 

MINNY KINGS NY NETS MAVS DENVER to są doły tabeli NBA

 

IMO bedzie dużo gorzej........

Edytowane 9 Listopada 2015 przez ignazz

[Jendras]

Ignazz

 

Zespół nie dość, że młody, to jeszcze praktycznie zupełnie nowy. Jeśli już, to czas działa na jego korzyść. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że będzie jeszcze gorzej?

 

A co do młodych, to coach Nick się z Tobą nie zgadza ;]

 

http://bballbreakdown.com/2015/10/23/the-lakers-future-is-so-bright-they-wont-even-need-future-lakers/

[kore]

A ja jeszcze poczekam z pytaniem "komu oddaję kasę za zakłady"

[fluber]

A ja jeszcze poczekam z pytaniem "komu oddaję kasę za zakłady"

I tak masz większe szanse na wygraną niż cris, który założył się, że Nets wjedą do play-offs  No i te zakłady Lakers - Kings też wyglądają ciekawie

[Szak]

Skuteczność Kobe'ego woła o pomstę do nieba. Kontynuuje od miejsca, gdzie przerwał rok temu

Może trochę się to do kupy pozbiera jeszcze, ale chyba niewiele lepiej będzie. Na razie obawiam się, żeby ten sezon nie zrobił się jednym wielkim objazdowym pożegnaniem. Każda obca hala, w której będzie grał, będzie świadkiem jego ostatniej wizyty. A że Lakers są słabi i raczej będą te mecze przegrywać, to i kibice będą mu klaskać, bo teraz już jest "niegroźny". Nie to, co w czasach, kiedy przyjeżdżał z contenderem i robił rozpierdol ośmieszając lokalnych herosów  A co gorsza, to chciał jeszcze się do reprezentacji załapać, ale tylko jeśli swoją grą na to zasłuży. Wiemy, że już tak nie będzie, bo albo forma nie będzie właściwa albo zdrowie się odezwie.

[barcalover]

Byron Scott: "Our problem is our two oldest guys guard guys the best." Talking about MWP & Kobe

 

Niezniszczalny jest Nawet jeśli nie specjalnie - pick w top3 coraz bliżej.

Edytowane 10 Listopada 2015 przez barcalover