[Wschód 2 runda] Cavs-Bulls

[Alonzo]

Wreszcie jakaś ciekawa seria na Wschodzie w playoffs. Ostatnio więcej Zachodu, niż Wschodu na tym etapie rozgrywek oglądałem, jak David Robinson był liderem Spurs.

 

Zupełnie inaczej ogląda się LeBrona podchodząc bez emocji do tego, czy wygra, czy przegra. Dziś pasiaki w końcówce były bezczelne. Super, że Rose trafił tę trójkę. Należało mu się.

 

Ale się Marion i Miller postarzeli. In + zaskakuje mnie Dellavedova. Cavs grają w ośmiu. Trochę mało na Finał NBA. Bulls i Hawks maja mocniejsze ławki. Obaczymy co z Gasolem. Decydujący może być g4. I teraz pytanie, czy tak zachwalany Irving ogarnie się na ten mecz, czy będzie tym Kyriem z g3?

[Cloud]

Piękny buzzer Rose, po tylu problemach jakie miał, to naprawdę ma się z czego cieszyć. Teraz oby Bulls całą parę włożyli w game 4, bo wygrana właściwie ustawi dla nich serię. 

[Koelner]

LeBron ma jak dotąd w tej serii +25 FGA/G na skuteczności <40 FG%. Możemy już go krytykować czy dalej wszystko przez słaby support?

 

świeżo po meczu. to jego support ssie, prócz JR w końcówce i Deladejcjajala.

[Alternative]

Jak James bierze się za rozgrywanie i pałuje głupie rzuty, to akurat jego drużyna może się wykazać trzema rzeczami - zasłony, walka o zbiórki i szybki powrót do obrony.

 

Lider czyni kolegów lepszymi, James odwrotnie, bo żeruje na ich pracy, wymusza rozstawienie na parkiecie pod siebie, a nie pod umiejętności wszystkich.

 

Gdy grał z drużyną w q1, to Bulls nie wiedzieli co się dzieje.

[karpik]

świeżo po meczu. to jego support ssie, prócz JR w końcówce i Deladejcjajala.

Chcesz powiedzieć, że LeBron gra swoje i jak zwykle zawala support czy może LeBron gra słabo i jego pomagierzy też się nie popisują?

[Koelner]

Chcesz powiedzieć, że LeBron gra swoje i jak zwykle zawala support czy może LeBron gra słabo i jego pomagierzy też się nie popisują?

napisałem od razu po oglądaniu. Lebron bije rekordy asyst , uruchamia zawodników od 1q aby mieć wsparcie a w końcówce odpala dwie celne poldychy i kreuje jr. Co chcesz wiecej? No mogl wyjebac 40 , nie przecze

[queenJames]

Chcesz powiedzieć, że LeBron gra swoje i jak zwykle zawala support czy może LeBron gra słabo i jego pomagierzy też się nie popisują?

 

mecz ewidentnie zjebał Varejao 

Edytowane 9 Maja 2015 przez queenJames

[SlaKB]

Jakby ktoś nie oglądał meczu, nie spojrzał w boxa tylko od razu w highlights to stwierdziłby, że Lebron zagrał zajebiste spotkanie. ;] Ktoś tu już kiedyś zauważył, że na nba.com robią mu niezły PR.

 

Ogólnie to Lebron zagrał dosyć słabo, reszta drużyny jeszcze gorzej, a Bulls, żeby wygrać potrzebowali buzzer-beatera od Rose. Dobrze im to nie wróży. Z drugiej strony Bulls gdy byli w swoim prime, Rose był zdrowy, to też bardzo rzadko wygrywali blow-outami więc może tak już musi być.

 

Bardzo dobrze, że Noah startuje do Lebrona. To są playoffy i takie rzeczy muszą się dziać. Noah zaliczył niesamowity zjazd sportowy więc chociaż w tym się przyda. 

[just like mike]

mnie cały sezon dziwiło, jak pomimo jego relatywnie słabej gry słychać było teksty, że jak przyjdzie co do czego to ciągle najlepszy zawodnik w lidze. oczywiście taka narracja była prowadzona w mediach głównie przez tych, którzy jeszcze kilka lat temu mówili tak o Kobe ;]

 

tak, ale Kobe przynajmniej wygrywał mistrzostwa wtedy

[JH13]

Gdzie jest Dante? 

Co  ma Dante do powiedzenia na temat Rose'a i Jamesa? 

 

[vasquez]

Noah lepiej rozumie istotę rywalizacji niż większość komentujących. LeBron jest jedynym problemem Bulls, poza ich własną chimerycznością. zdenerwowanie go, wyprowadzenie z równowagi, wplątanie w pozakoszykarskie zapasy spowoduje, że przynajmniej częśćiowo przestanie się skupiać na motywowaniu zestresowanych rosnącą stawką Irvingów, Tristanów i innych playoff-rookies oraz daje szansę na to, że w dalszej częsci serii ze smyczy zerwie się JR Smith i przypieczętuje ich degrengoladę.

 

albo Bulls zrobią to w 6, albo Cavs w 7.

gdyby Byki zagrały agresywnie w 1 kwarcie game2, to byłoby po serii już w Cleveland. brak killer instinct. jeśli znów wyjdą uspokojeni prowadzeniem i dadzą się im odbudować, to będzie problem, bo swiezo zrobiona ekipa, taka jak Cavs, może się zbudować w jeden wieczór.

 

w sumie, jak Bulls przegrają sobie wesoło game4 i znów nie bedą szybcy i wściekli, to nie zawaham się z czystej niechęci dla tych piz-dusiów poprosić samego Ojca Dyrektora o modlitwę w intencji wygranej Cavs w 7 meczach. a on, sami wiecie... ma dojścia i Pan jest z Nim.

Edytowane 9 Maja 2015 przez vasquez

[karpik]

Co chcesz wiecej? No mogl wyjebac 40 , nie przecze

Lepszej skuteczności, np mógłby trafiać layupy albo trójki. Jeśli twierdzisz, że to był dobry mecz LeBrona, to polecam sobie co nieco odświeżyć z przeszłości, bo naprawdę bywało lepiej.

[Koelner]

oglądaliście mecz?

[karpik]

Ja tak. Widziałeś jakieś inne mecze z udziałem LeBrona?

[queenJames]

Lepszej skuteczności, np mógłby trafiać layupy albo trójki. Jeśli twierdzisz, że to był dobry mecz LeBrona, to polecam sobie co nieco odświeżyć z przeszłości, bo naprawdę bywało lepiej.

 

dlatego dziwne są kryteria oceniania przez niektórych - trzeba oceniać tymi samymi kategoriami wszystko :

 

A) Bulls w g1 dobrze weszli mecz , Mike ,,Pedofil'' Dunleavy trafia 5/5 w 1q to Bulls wygrali bo niesamowicie im siedziało - Cavs ładują 11/14 za 3 w 1 połowie g2 - norma przecież GO CAVS NBA 2015 CHAMPION 

B.) Rose 6/20 , 10 asyst , 2 straty w g2 - zawiódł i ogólnie Bulls to ścierwo a nie team , Lebron 8/25 , 14 asyst , 7 strat - brakowało wsparcia . Przecież Shumpert , Dellavadova , Mozgov grają i tak za dobrze jak na swoje możliwości w przekroju całej serii .

C) warto wspomnieć o sędziach i o szczegółach - 2 kwarta g3 Lebron fauluje EWIDENTNIE w ataku Rose'a (wirtualnie to był 3 faul Lebrona w meczu) ale sędziowie dają mu 2+1 . Butler by dostał za takie coś 3 faul i Lebron by skasował Bulls 

D) naśmiewanie się z mojego tekstu o Wade i Boshu -  jak teraz wielki Kyrie wygląda na ich tle - jak wypierdek z ligi letniej a nawet wielki LBJ nie potrafi go zrobić lepszym . To że w g2 trafiał bo wszyscy trafiali w euforii i ogólnie luzik mecz się trafił niczego nie zmienia

 

Ogólnie to nie jestem żadnym fanem Bulls potrafię skrytykować jednych jak i drugich bo jest za co . Tylko dziwi mnie że jak Cavs wygrywają to są super drużyną och i ach a jak Bulls wygrywają to się zaczynają wymówki : Dunleavemu siedziało , support Lebrona nic nie grał , kontuzja itp

Edytowane 9 Maja 2015 przez queenJames

[Koelner]

Ja tak. Widziałeś jakieś inne mecze z udziałem LeBrona?

 

takie teksty Panie to zachowaj dla siebie albo się pierdolnij w łeb i takie płytkie zaczepki zachowaj dla swoich kolegów i koleżanek. 

[sirkozi]

Drugi nieodgwizdany faul na Rose też dobry. Ten w ostatniej akcji.

[karpik]

takie teksty Panie to zachowaj dla siebie albo się pierdolnij w łeb i takie płytkie zaczepki zachowaj dla swoich kolegów i koleżanek.

Trochę się chyba zagalopowałeś.

[Baptizia]

Lepszej skuteczności, np mógłby trafiać layupy albo trójki. Jeśli twierdzisz, że to był dobry mecz LeBrona, to polecam sobie co nieco odświeżyć z przeszłości, bo naprawdę bywało lepiej.

Jakie layupy? Zjebał jednego za to bardzo ważnego i tak Ci to zamazało obraz?

[MarcusCamby]

Jak LeBron w G2 rozkurwił to były 3 komentarze do meczu.

 

Jak przegrał mimo dobrego meczu to są 3 strony...

 

Niektórzy powinni się leczyć.