[West 1st Rd] Houston Rockets - Dallas Mavericks

[Kubbas]

Rajon Rondo and the Dallas Mavericks reportedly agreed to part ways after Game 2, back injury was used to 'save face.'

 

tak jak myslalem

[Elwood]

i na deser - gracze Mavs podjęli decyzję by nie dzielić się kasą za 1 rundę PO z rondlem

[lorak]

^

wow, serio? a to niewdzięcznicy, że też nie poznali się na jego mistrzowskim charakterze.

[Chytruz]

Dokładnie to dostali listę z kasą do podziału bez Rondo i nikt nie oponował.

[Elwood]

W sumie Rondo wzmocnił Dallas na ostatnie 3 mecze PO, na waciki zarobił

[Roger]

 

The players did not vote to exclude Rondo and were simply presented with a list that did not include him.

 

Więc wersja Chytrego jest prawdziwa.

[vasquez]

"jak Rondo zdobywał sporo pkt to Heat wygrywalo jak ZOSTAWIAŁ to innym Celtics wygrywali" @kubas198

 

lol... :] ZOSTAWIAŁ ?

zostawić to mozna śpiącego dziadka na karuzeli w wesołym miasteczku.

 

a okoliczności pan szanowny pamięta czy nie bardzo ?

jeśli nikomu nie szło albo tylko Rondo był  w stanie wygrac swój ofensywny matchup, to dlaczego miał

nie zdobywac punktów ?

 

i jak pan sądzisz, czy wygrywany przez Rondo matchup wpływał na uwalnianie ofensywy innych graczy czy

oni się po prostu budzili z przepicia, jak Grochów u Muńka ?

"dzielić się kasą za 1 rundą"

 

no to Rondo nie kupi sobie luksusowego pędzelka do wymiatania kurzu z pępka.

na pewno mocno nim to wstrząśnie.

 

"ty uzyles FG rockets" @ LOrak

 

know your enemy.

 

z Chinczykiem po chińsku, z chamem po chamsku, a z adoratorami cyferek czasami cyferkami trzeba.

[Kubbas]

vasquez pogodz sie tego Rondo juz nie ma

 

 

tylko pytanie czy wgl kiedykolwiek byl? Czy po prostu KG Pierce i Allen byli AZ TAK idealnymi komponentami?

[Roger]

Dla mnie to fifty fifty - Rondo był lepszy niż uważają hejterzy i gorszy niż uważają loverzy.

[havlicek]

* Lover bo Vasq jest chyba ostatnim mohikaninem wierzącym tak w Rondo.

[Eld]

Przypomniało mi się jak parę lat temu oglądałem jakiś "dokumentalny" o Rondo z kamerą w jego domu. Chwalił się pierścionkiem, coś pierdziulił trzy po trzy, ale nie wiele więcej pamiętam. Próbowałem odszukać ten filmik ale mi się nie udało. Pamięta ktoś takie coś? Chętnie bym spojrzał na to raz jeszcze przez pryzmat tego co się teraz z Rondem porobiło.

[Domin0]

 

o to może chodzi?

Edytowane 1 Maja 2015 przez Domin0

[Eld]

O to o to Domin0. Tylko że tamto było znacznie dłuższe niż 2:00 minuty. 

 

Ale dzięki za fatygę!

[lorak]

"ty uzyles FG rockets" @ LOrak

 

know your enemy.

 

z Chinczykiem po chińsku, z chamem po chamsku, a z adoratorami cyferek czasami cyferkami trzeba.

przecież FG% użyłeś nie w poście do mnie lecz w swoim otwierającym wpisie do wszystkich. to był po prostu twój argument za Rondo ("patrzcie jak poprawia obronę!") i mimo tych wszystkich gadek o jajach sam nie masz dość ikry aby przyznać się do błędu.

Edytowane 1 Maja 2015 przez lorak

[ai3]

widze to troche tak - Rondo zrobil exit po tym jak Ainge wyjebal Perka kosztem JGreena i Shaqa

identyczny exit zrobil Ray Allen

nie widze jakiegos atletycznego braku w jego grze po ACL - po takiej kontuzji w naszych czasach nie ma fizycznego sladu jest jedynie slad mentalny, rondo nigdy nie byl reckless Iverson czy Rose we wjazdach - zwyczajnie mu to nie robi

po tym jak gral dla lottery team w Celtics z jakimis popierdolkami - to byl dla niego lekki szok mentalnosciowy po 6 latach grania o mistrzostwo

wiec mysle ze tu mial lekka wyjebke biorac pod uwage to ze wiedzial ze Ainge go nie potrzyma i z Celtics koniec

 

potem go wytrejdowali do Mavs gdzie na wstepie oswiadczyl ze nie przedluzy - stad taka niska cena (tata Gortata oswiadcza na twitterze/Gaziecie.pl ile dostanie Marcin z 6 miesiecznym wyprzedzeniem, Love - Wiggins stalo sie tylko po tym jak Love obiecal podpisac 2 letni kontrakt a nie roczny, przykladow jest wiecej)

 

wiec tak naprawde Rondo nigdy nie byl W Mavs chciany i nigdy tam nie chcial byc - zobaczyl Carlisle i jego nastawienie, sam jest oporny na tego typu motywatorow wiec zrobil kolejny exit 

 

tak naprawde to od 3 lat nie widzielismy zmotyowanego rondo ktoremu sie chce dla kogos i z kims grac

 

face it

Mavericks to emeryci - sam na nich postawilem w tej serii - ale Cuban i Carlisle sa upierdliwi i meczacy i musisz miec po 33 lata zeby zrozumiec ze chca dla Ciebie dobrze

Dirk - ma mocno z gorki i nie jest top50 zawodnikiem ligi

ten team nie byl nigdy niczym wiecej niz 7 sila w Zachodniej Konfie

tylko tyle i az tyle

 

to chyba tez nie jaralo Rondo

 

wiec w jego nastawienie nie watpie i widzac to kim byl i jak gral to powinien sie odrodzic w nowym klubie gdzie go beda chcieli

 

czy nauczy sie rzucac cokolwiek to juz jest inna kwestia

[vasquez]

panie Lorak, proponuję jednak sprawdzić chronologię wydarzeń.

 

jedyną "statystyką" jaką podałem w moim pierwszym poście było 18 % czasu serii, które rozegrał Rondo.

 

to ty, w odpowiedzi, podałeś serię cyferek "58 % Rockets z gry, z Rondo na boisku, a kiedy siedział - 24 %". na co ja ci odpowiedziałem : co w takim razie z g3, w którym BEZ Rondo Rockets wbijają Mavs całe 51 % z gry ?

 

zatem, to ty pierwszy posłuzyłes się "FG pct".

strona 11, żeby nie było wątpliwości, to nawet nie będę cytował, nie chcąc być posądzonym o manipulacje ;] zabawne, ze ani ty, ani ci którzy tobie zaplusowali - byliście zbyt leniwi, żeby sprawdzić kto, kiedy i jak.

Edytowane 2 Maja 2015 przez vasquez

[lorak]

panie Lorak, proponuję jednak sprawdzić chronologię wydarzeń.

 

jedyną "statystyką" jaką podałem w moim pierwszym poście było 18 % czasu serii, które rozegrał Rondo.

użyłeś FG% jako argumentu, tyle że bez podania dokładnej wartości: z nim Dallas miało relatywnie najlepszą obronę, jesli mierzyć ją najważniejszą statystyką

czyli procentem z gry Rockets [game1]. tak więc to ty pierwszy przywołałeś tę statystykę. QED.

Edytowane 3 Maja 2015 przez lorak

[Mirwir]

Wydaje mi się, że sprawa Rondo rzuca potężny cień na serie i trochę umniejsza zwycięstwo Rockets. A to tylko jeden z 15 zawodników;-)

Nie mniej jednak cała ta sytuacja z Rondo została źle rozegrana przez Carlisle i całe Dallas, który po 2 meczu powiedział, że to ostatni mecz Rondo w koszulce Dallas. Później była próba PR-owego ratowania, że niby był kontuzjowany, a na pytanie czy było warto, odpowiedział, że tak. A później kolejna wtopa z brakiem podziału kasy dla Rondo. Tu nawet nie chodzi o te pieniądze czy zasłużył czy nie, ale o wydźwięk, który podkreśla, że Rondo nie wpasował się w drużyne i jak drużyna zareagowała na to. Co nie koniecznie jest dobrym sygnałem przed polowaniem na FA.

 

Dallas musi się wzmocnić pod koszem bo Chandler to nie ten Chandler z 2011 roku, a mieli na ławce Brandona Wrighta (choć 2 przeprowadzki sprawiły, że pod koniec sezonu nie wyglądał tak dobrze jak na początku). Dirk "Mummy" Nowtzki nadal ma świetny rzut, ale obrońca z niego żadny. Co było widać w serii gdzie w pierwszych 2 meczach Houston robiło miazgę pod koszem. Pozytywne zaskoczenie Aminu - ciekawy zawodnik jak zrobi opt out to może trochę $ zyskać. Brak Parsona trochę zaszkodził w offensywie, ale Dallas ma problemy w def, a Parsons wybitnym obrońcą nie jest.

 

Houston zagrało 2 dobre mecze przyzwoita obrona i dobre wykonanie w ataku. 3 mecz - gramy bez obrony mimo wszystko do przodu. 4  ciężko wygrać mecz jeśli nie gra się przez 2 i 3 kwartę. 5 kropka nad i. Zaskoczyła mnie słaba dyspozycja rzutowa Arizy w serii, może kilka dni odpoczynku sprawią, że będzie lepiej, bo była straszna nędza. Josh Smith z ławki robi różnice.