LeBron czy Kobe?

[ely3]

Single year RAPM wg Engelmanna

 

TOP 10 w kolejności

Curry

Leonard !!!!!!!!

Dr Green

Middleton

Harden

Le Bron

Korver

Paul

Z-Bo

A Davis

[Elwood]

Kate Middleton zawsze spoko

[LeweBiodroSmoka]

No i ten skończony Randolph, strach pomyśleć co by było gdyby mu się jeszcze chciało.

[Jendras]

Dr Green

 

[Dante]

Ja bym tak nie ferował wyroków o Cavs w tej chwili grają świetnie z słabo grającym Love'em. To że Irving nie zrobił PO nie ma znaczenia gość jako PG nie nadaje się do prowadzenia drużyny bo to SG w ciele PG dlatego Lebron to dla niego najlepszy fit w lidze. Bezsprzecznie najlepszy handling w NBA świetna trójka. Nie wiem jak można w tej chwili mówić że GSW są faworytem w ewentualnych finałach z Cavs. Brednie nie mówię że Cavs są ale Cavs mają Lebrona veteranow którzy już wygrywali i trenera który był w sytuacjach podobnych nie raz. GSW ma zerowe dośwdoświadczenie, slabiutki bilans w PO, żadnych veteranow z takim doświadczeniem i trenera który nigdy jako trener nic nie wygrał i w teorii dużo trudniejszą drogę do finałów. Spurs można się zgodzić w tej chwili dałbym im przewagę ale to nie byłyby serię jak rok temu. Ale GSW? błagam....

[ely3]

A na czym polega to mityczne doświadczenie?

 

Bo to brzmi jak z filmu Rejs że Polakom podoba się tylko to co już wcześniej oglądali

 

Zasadniczo to albo masz jaja i wygrywasz albo ich nie masz i przegrywasz . I nie mu ta znaczenie czy w takiej sytuacji jesteś pierwszy czy dziesiąty raz

 

Więc jeśli jedynym racjonalnym argumentem anty Golden jest brak doświadczenia to ja tego nie kupuje zwłaszcza że aż dwóch liderów Cavs nie ma żadnego doświadczenia walki na poziomie PO

[mac]

A na czym polega to mityczne doświadczenie?

Zasadniczo to albo masz jaja i wygrywasz albo ich nie masz i przegrywasz .

A na czym polega to mityczne posiadanie jaj?

 

Można analogicznie napisać, że mityczne doświadczenie albo masz i wygrywasz, albo go nie masz i przegrywasz.

[Dante]

Jak to na czym? Ewentualne finały będą pierwsze chyba dla wszystkich w GSW jaka jest pewność jak się zachowają pod presją? Lebron wiadomo jak gra, na część składu można liczyć bo juz się sprawdzili w takich sytuacjach Blatt też wygrywał wiele ważnych serii. GSW narazie nie porywało w PO, Curry nie wygrywał sam serii itd itd.

[RappaR]

Jeszcze tylko wprowadźcie temat drabiny do nieba i możemy wrócić do poziomu e-nba 2k10. 

[Dante]

Nie no sorry ale jeżeli ktoś uważa że w jakiejkolwiek dyscyplinie doświadczenie nie ma znaczenia w walce o tytuły to nie wie chyba nic o sporcie ani nigdy nie naprawdę nie uprawiał. Nie mówię że Cavs przejadą się po GSW ale oprócz jakiejś osobistej opinii nie ma powodu aby uważać ich za zdecydowanego faworyta dla mnie to 50-50 szanse są. Chociażby dlatego że mają Lebrona który wygrywał serie sam w PO de facto i zadaniowców jak Miller czy Perkins którzy nie zawalą jak trzeba

[ely3]

Doświadczenie nie ma znaczenia - liczy się tylko talent i jaja

 

Przykładów można podać kilka ale dam ci jeden

Jest rok 2000 mecz nr 7 Blazers-Lakers jest 75-60 i jakieś 10 minut do końca meczu

po jednej stronie Kobe po drugiej Pippen i Shrempf. Wiem że był też tam Shaq ale to nie on był głównym autorem tamtego comebacku tylko Kobe i Shaw

 

Magic miał zerowe doświadczenie jak przejął mecz nr 7 finalów NBA, Bird miał zerowe doświadczenie i do tego kiepski zespół a w 2 lata doszedł do tytułu

Jakie doświadczenie miało Spurs w 03 poza Duncanem ( bo Admirała truchtającego nie liczę bo tam już bardziej był maskotką i trochę pomagał w obronie post niż realnym zagrożeniem ofensywnym)

 

Doświadczenie to mit - jak jesteś dobry to będzie mistrzem świata mając lat 19 czy 20 a niekoniecznie wtedy kiedy masz 30. Czasem tak bo wtedy wchodzisz w swój szczyt możliwości ale niekoniecznie doświadczenie jest ci szczególnie pomocne

[RappaR]

A w drugą stronę jak w końcówkach Pacers wszystko przerżnęli w 2011 i rok potem zagrali w PO już znacznie lepiej?

[ble]

Jak to na czym? Ewentualne finały będą pierwsze chyba dla wszystkich w GSW jaka jest pewność jak się zachowają pod presją? Lebron wiadomo jak gra, na część składu można liczyć bo juz się sprawdzili w takich sytuacjach Blatt też wygrywał wiele ważnych serii. GSW narazie nie porywało w PO, Curry nie wygrywał sam serii itd itd.

Trochę to śmieszne, że zarzucasz GSW brak doświadczenia, podczas gdy dwóch z trzech liderów Cavaliers nawet nie powąchało jeszcze parkietu w PO. 

[rw30]

Jak to na czym? Ewentualne finały będą pierwsze chyba dla wszystkich w GSW jaka jest pewność jak się zachowają pod presją? Lebron wiadomo jak gra, na część składu można liczyć bo juz się sprawdzili w takich sytuacjach Blatt też wygrywał wiele ważnych serii. GSW narazie nie porywało w PO, Curry nie wygrywał sam serii itd itd.

 

 

koleś troluje, odpuśćcie

[Elwood]

repetujesz panie. rzekłbym, iż trolujesz wręcz.

[BigManFan]

w gruncie rzeczy LeBrona można krytykować za jedne finały. 

[SlaKB]

Które według Ciebie? 

 

Na pewno można go krytykować za finały 07 i 11. 

[BigManFan]

oczywiście, '11. 

 

finały 07 nie mogły wyglądać inaczej. krytykowanie za nie Jamesa to brak obiektywizmu albo co najmniej nieznajomość kontekstu. a finały 13 to występ taki jak i Bryanta w 2010, tyle, że na odwrót - bo rewelacyjna gra w meczach eliminacyjnych. ;]

Edytowane 10 Kwietnia 2015 przez BigManFan

[SlaKB]

Ja rozumiem, że Cavs mieli bardzo słaby roster jak na finały, ale Lebron miał tam 35fg%, 42 TS% i najgorsze ortg w drużynie. Gooden, który był drugim strzelcem w drużynie miał ortg 108 przy 83!!! LBJ. 

 

Lebronowi należy się ogromny szacunek za to, że zaprowadził takich Cavs do finału, ale te finały były w jego wykonaniu fatalne. Rozumiem, że Lebron był bardzo młody, a Spurs całą obronę ukierunkowali na niego. Na pewno to jest jakieś usprawiedliwienie, ale to nie zmienia faktu, że Lebron zagrał po prostu słabą serię. 

[BigManFan]

oczywiście, że zagrał słabą serię - tylko dlaczego uważasz, że w takich warunkach miał szansę zagrać lepiej? bo wg mnie podstawą krytyki Jamesa za tamte finały powinno być (jeżeli rozmawiamy obiektywnie) właśnie założenie, że powinien zagrać lepiej i rozczarował. wg mnie majac na uwadze kontekst, nie miał szans spisać się lepiej.

 

swoją drogą, w tamtej serii Duncan robił 18ppg na 48%ts, wcześniej w playoffach mając 23ppg na 57%ts, co dobrze pokazuje jak ta seria wyglądała po OBU STRONACH.