Skocz do zawartości

ostatnia prosta po pięknym wschodnim wybrzeżu


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, tak, tak, co jeszcze, może by w tej I rundzie Hawks puknęli? Generalnie zdaję sobie sprawę, że Indiana to trochę inna drużyna niż rok temu, ale to mega niewygodny rywal, i jak wspomniał dh, jak masz top 3 rim protectora w roosterze, to z automatu czyni cię mega niewygodnym match-upem. Zachód jest mocny, ale nie zapominajmy, że na wschodzie mamy mnóstwo typowych anty-RS, pro-PO teamów (Pacers, Bulls, Wizzards), wobec raczej soft teamów na zachód (LAC, Rockets, Blazers).

Bulls pro PO ???? Od kiedy? W ciągu ostatnich 5 sezonów raz byli zdrowi- łudziłem się że TT się opamięta i zacznie lepiej rotować a on nawet Butlera zajechał i znów będzie wesoły szpital który tylko siłą woli przejdzie pierwszą rundę a na zachodzie by miał szybkie 4-0.

 

A Wizards jako przeciwieństwo Blazers - ech przecież to jest ekipa która ma bilans 11-20 z zespołami +50  !!! No naprawdę super hard ekipa

 

Bądźmy poważni na Wschodzie masz raptem 2,5 sensownej ekipy - Hawks ( gdzie jeden Sap wie jak smakuje walka o wysokie cele a reszta cholera wie czy nie wymięknie w meczach nr 5 czy 7) , Pacers bez swojego lidera i Cavs gdzie też poza Le Bronem nikt nie wie jak smakuje walka PO. Nie wiem jak to chcesz porównać do Zachodu gdzie praktycznie każda ekipa ma skład pełen weteranów PO albo zgrany ze sobą od kilku sezonów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zamiast na staty spójrzmy na grę, gdzie Bosh był wyjątkową kombinacją rozciągana gry i p&r defense?

Ale wiesz ze my rozmawiamy o roli w ataku? Nie spotkalem sie jeszcze z przykladem zawodnika ktory mialby zly wplyw na gre zawodnika w pnr defense.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls pro PO ???? Od kiedy? W ciągu ostatnich 5 sezonów raz byli zdrowi- łudziłem się że TT się opamięta i zacznie lepiej rotować a on nawet Butlera zajechał i znów będzie wesoły szpital

hmm, niby łatwo kontuzje bulls powiązać z rotacją Thibo, ale z drugiej strony mamy całkiem inne podejście u Popa i też prawie co roku sporo urazów, szczególnie na playoffs. może więc należałoby przestać jechać za to po Tomie i przyznać, że to bardziej cecha zawodników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, niby łatwo kontuzje bulls powiązać z rotacją Thibo, ale z drugiej strony mamy całkiem inne podejście u Popa i też prawie co roku sporo urazów, szczególnie na playoffs. może więc należałoby przestać jechać za to po Tomie i przyznać, że to bardziej cecha zawodników?

Wiesz tylko że gracze Spurs są wiekowi i tylko nowoczesna medycyna sprawia że jeszcze mogą uprawiać kosza bo 20 lat temu już dawno by zakończyli kariery.

Tom wprowadził do tej ligi zasadę że każdy mecz RS traktujemy jak mecz nr 7 finałów i kolesie sobie wypruwają flaki na każdym meczu a tak się nie da.

Jakby nie spojrzeć to jednak Spurs Popa od 2-3 lat wchodzą w PO w miarę zdrowi a Byki od 4 lat jako szpital. Chyba tylko Thunder ostatnio w PO tak często traci kluczowych graczy i biorąc pod uwagę sposób gry Thunder to też nie jest przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, niby łatwo kontuzje bulls powiązać z rotacją Thibo, ale z drugiej strony mamy całkiem inne podejście u Popa i też prawie co roku sporo urazów, szczególnie na playoffs. może więc należałoby przestać jechać za to po Tomie i przyznać, że to bardziej cecha zawodników?

hmm, niby łatwo kontuzje bulls powiązać z rotacją Thibo, ale z drugiej strony mamy całkiem inne podejście u Popa

A może porównujmy ich po 5 sezonach, bo tyle na razie na koncie ma jeden z nich?

 

Pop jeszcze w 7 sezonie swojej pracy grał jednym zawodnikiem 39minut na mecz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o same minuty ale o intensywność gry.

Porównać Spurs sprzed 15 lat i Bulls z obecnych to jak porównać łyżwiarstwo figurowe z szybkim

 

No i Spurs po 5 latach miało bodajże 2 tytuły( no dobra jeden ale co tam) a Bulls raptem jedno ECF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o same minuty ale o intensywność gry.

Porównać Spurs sprzed 15 lat i Bulls z obecnych to jak porównać łyżwiarstwo figurowe z szybkim

 

No i Spurs po 5 latach miało bodajże 2 tytuły( no dobra jeden ale co tam) a Bulls raptem jedno ECF

Cały atak i obrona opierały się na jednym zawodniku, którym Pop grał 40minut. Może Timbidu też się nauczy, chociaż Kerr i Budenholzer dużo szybciej do tego doszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może porównujmy ich po 5 sezonach, bo tyle na razie na koncie ma jeden z nich?

 

Pop jeszcze w 7 sezonie swojej pracy grał jednym zawodnikiem 39minut na mecz..

tu nie chodzi o to ile minut trzymał zawodników na parkiecie lecz o to, że to nie minuty/intensywność (chcesz powiedzieć Ely, że poza zawodnikami Thibo nikt inny nie gra z takim zaangażowaniem? albo że bulls w 90s nie grali? albo zespoły Magica czy Birda oraz wiele innych? i jakoś tak się nie łamali) są powodem kontuzji tylko gracze sami w sobie.

 

przecież Pop nawet w tych pierwszych czterech latach tracił na playoffs Duncana czy Andersona. teraz młody (tak odnośnie argumentu wieku) Kawhi nie jest w stanie rozegrać choćby jednego pełnego sezonu. Manu z Parkerem też dość często opuszczali mecze, nawet gdy byli przed trzydziestką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.