NEW YORK 2015

[ely3]

Dziś jesteśmy nabuzowani bo mieliśmy bilety blisko parkietu więc przybiłem piątki z całą s5 76ers. I połową czirliderek

 

A Gortat wyszedł na koniec do nas i przeprosił za to jak grają ostatnio i kilka słów na temat co się dzieje w szatni ale czasu na Wasze pytania nie było.

 

Tak czy siak siedziałem praktycznie za ławką 76ers tylko że z boku więc nie mam pojęcia czy chwyciło nas na transmisji

[SlaKB]

A Gortat wyszedł na koniec do nas i przeprosił za to jak grają ostatnio i kilka słów na temat co się dzieje w szatni ale czasu na Wasze pytania nie było.

 

 

Coś więcej? Czy Marcin nie kazał tego rozprzestrzeniać?;]

[ely3]

Powiedział że nie chcemy wiedzieć co się teraz dzieje w szatni Wizards po tym meczu

[lorak]

Tak czy siak siedziałem praktycznie za ławką 76ers tylko że z boku więc nie mam pojęcia czy chwyciło nas na transmisji

chwyciło?

 

ps

a powiedz jeszcze Ely czy Molly Sullivan na żywo tak samo zjawiskowa jak w TV?

[ely3]

Wtedy to jeszcze byłem na zapleczu bo po tym jak przybijałem piątki wybiegającym graczom 76ers to mnie ochrona nie chciała wypuścić aż do większej przerwy więc jak przewiniesz jeszcze 30 sekund to już siedzę nad tym dzieciakiem w kraciastej koszuli ale nie ma takich zbliżeń aby mnie było widać na maxa przynajmniej na razie nie dotarłem do takich ale jak zobaczysz kolesia z czerwonymi rękawami i granatowej koszulce to ja

 

Ale to potem poszukam

 

 

Edytowane 28 Lutego 2015 przez ely3

[Ballas]

Ely jak tam klimacik na meczach Phily?

[leeewy]

@ignazz na Twitterze pisał, zapomniał wyłączyć lokalizacji, a tam wyszło... Toruń, Kujawsko-Pomorskie, ely wrzuca foty randomowych ludzi...

 

Chłopaki, WAS TAM NIE MA!

 

(zazdrość, ale też pojadę!)

Edytowane 28 Lutego 2015 przez leeewy

[ely3]

Podsumowując

 

76ers ma najlepszą atmosferę - jedyna hala gdzie  nie klaszcze się po dobrych akcjach gości - w końcówce ludzie byli nabuzowani emocjami a po bloku Noela na Marcinie to była eksplozja.

 

Nie ukrywam że siedziąc tak blisko też się inaczej ogarnia dźwięk i może dlatego mam najlepsze wrażenia z hali ale ogólnie to coś niewiarygodnego -szacun wielki dla kibiców 76ers

[SkoczekS1]

Idziecie do MSG na Raptors dzisiaj? Tylko nie mówcie, że tak bo z zazdrości chyba wyskoczę przez okno

(dobrze, że na parterze mieszkam).

 

W każdym razie czekam z niecierpliwością na zdjęcia.

[ely3]

Ely nie bajeruj, w ogóle na mecz nie patrzyłeś, tylko na blondyneczkę załączoną na miniaturce

 

Gorzej bo akurat to był taki moment drugiej kwarty gdzie emocje i alkohol sprawiły że one coś do mnie mówiły ale ja nie do końca pamiętam co tylko tyle że ta blondynka była słowaczką. Ogólnie rozwalało system że przyjechaliśmy z Polski to nastawiało tak ludzi że sami zaczepiali (ły) i rozmowa się toczyła ( nawet maskotka 76ers Franklin czy jakoś tak mnie zaczepiła)

 

Bo jednak w tych koszulkach DC które nota bene dostaliśmy bo przypadkowo kupiłem bilety na Wizards które nas upoważniały do gratisowych koszulek

 

Ogólnie jakbym miał ocenić te 3 hale to

 

Madison nr 1 - to jest niewiarygodne jaka tam jest widoczność , fotele zaplecze to jest jak świątynia koszykówki ale atmosfera najgorsza ludzie tam przychodzą się pokazać a nie delektować koszem. Zero emocji

 

 

Wells Fargo - najlepsza atmosfera - ludzie zaangażowani ale hala taka sobie - poza miastem właściwie przy obwodnicy. Zaplecze gastronomiczne bez szału - no jedynie początek mają niesamowity oprawa naprawdę lepsza niż w Madison

 

Wizards - mają niezłą halę ale tak 50% ludzi przyszło w koszulkach Golden i co ciekawe większość z nich to rdzenni mieszkańcy Waszyngtonu a  przynajmniej wszyscy wokół nas co mieli koszulki Curry itp to byli miejscowi. Dziwaczna rzecz. Hala obudziła się w końcówce meczu zwłaszcza przy dziwnym ofensie Walla ale jednak miałem mieszane odczucia

 

EDIT: Raptors było w planach ale Knicks gra taką padakę że nie wiem czy warto - ten mecz z Cavs to był koszmar. 76ers gra bawi się koszem a Knicks to poziom drugiej ligi

Edytowane 28 Lutego 2015 przez ely3

[Okar19]

 

 

Madison nr 1 - to jest niewiarygodne jaka tam jest widoczność , fotele zaplecze to jest jak świątynia koszykówki ale atmosfera najgorsza ludzie tam przychodzą się pokazać a nie delektować koszem. Zero emocji

 

 

Jak grali na poziomie to atmosfera była zupełnie inna. Teraz faktycznie kiepsko.

Dziś niezła pogoda, nie ma co robić to dorwałem ticket na raptorsów za $140

 

 

Prowadzimy !

 

 

 

Wysłane z mojego i9505

Edytowane 1 Marca 2015 przez Okar19

[ignazz]

Ja kupiłem bilet na Raptors o 7:29 PM ;-) i za 101$ zostałem posiadaczem sekcji 105 w 10!!!!!! Rzędzie seat 18.Siedziałem kolo Pam Grier (ta od Tarantino Jackie Brown) i innego aktora ( siwy z masakrowana cera grający zawsze mafiosow). Jeszcze nigdy w MSG nie byłem tak blisko (poza 1 rzędem w NCAA). Dodatkowo wcześniej wszyscy poszliśmy na oficjalne zwiedzanie MSG z przewodnikiem i powiem jedno!!! WAAARTO!

No i pierwszy raz (8 mecz) MYK wygrali!!!!!!!!!

[sirkozi]

Ray Liotta?

 

[Okar19]

zostałem posiadaczem sekcji 105 w 10!!!!!!

 

Ja siedziałem w sekcji 117. Zazwyczaj tam kupuje, na środku, najlepszy widok  i przystępna cena.

[SkoczekS1]

Ja kupiłem bilet na Raptors o 7:29 PM ;-) i za 101$ zostałem posiadaczem sekcji 105 w 10!!!!!! Rzędzie seat 18. Siedziałem kolo Pam Grier (ta od Tarantino Jackie Brown) i innego aktora ( siwy z masakrowana cera grający zawsze mafiosow). Jeszcze nigdy w MSG nie byłem tak blisko (poza 1 rzędem w NCAA). Dodatkowo wcześniej wszyscy poszliśmy na oficjalne zwiedzanie MSG z przewodnikiem i powiem jedno!!! WAAARTO!

No i pierwszy raz (8 mecz) MYK wygrali!!!!!!!!!

 

NCAA 1 rząd?! Co to za mecz był? (tylko nie mów, że March madness, bo oszaleję z zazdrości. )

 

10 rząd na Raptors też not bad... szkoda, że graliśmy takie dno, a ostatnie 5 minut to był popis antykoszykówki.

Edytowane 1 Marca 2015 przez SkoczekS1

[Anyway]

Czuję się w tym temacie jak w Chinach - wciąż mi "MAO"!

[ignazz]

NO WIĘC CZAS PAKOWANIA i powrót do kraju

 

podsumowanie

 

widzieliśmy na żywo mecze:

 

NYK vs Cavs

Wizz vs GSW

76ers vs Wizz

NYK vs Raps

 

mielismy stosunkowo dużo szczęścia bo z liderów/dobrych graczy kontuzjowany był tylko Lowry i Beal

 

niestety trafiliśmy na sporą zniżkę formy Wizzards gdzie nasz Rodak zagrał dwa dobre spotkania i mimo porażek wyszliśmy zadowoleni (jak to brzmi)

 

dodatkowo dzień w dzień w knajpie obejrzeliśmy conajmniej po 2 meczyki i odpoczęlismy od komenta Pana Wojtka czy jak mu tam ;-)

 

rewelacyjnie trafilismy z pogodą gdzie sypnęło sniegiem w pierwszy i ostatni dzień pobytu a w dniach zwiedzania drapaczy chmur i Staten Island było cieplej i słonecznie...

 

nie obyło się bez kaczki u Chińczyka/burgerów/żeberek/wings waffles/onion's rings/ mówiąc oględnie zygamy juz tym

 

sensacje wzbudził fireballs - o smaku cynamonu a na pożegnanie barmana nauczyliśmy pić tequilę po hiszpańsku ( z kawą sypaną na cytrynie i brązowym cukrem od spodu)

 

główne atrakcje zaliczone!!!

rachunek z baru taki że by na wczorajszy Boston starczyło ;-) nad czym Ely ubolewa...

 

najważniejsze że wszyscy cali zdrowi i ZADOWOLENI

 

no i dwie nowiutkie koszulki Leonarda zmieniły włąściciela.....

[Elwood]

niedyskretnie - w jakim przedziale kasowym się zmieściłeś z takim wyjazdem ?

[Findek]

6-7k szacuję po tym co pisał Ignazz dwie strony temu

[ely3]

@ Findek więcej tylko pamiętajcie że jesteśmy tu pełne 9 dni , lecieliśmy dreamlinerem i 3 mecze po mniej więcej 90 dolców za mecz bo raczej nie braliśmy najtańszych biletów

 

No ale da się na pewno zejść niżej - bo kwestia jedzenia czy picia jest tu dość relatywna

 

Stałe koszty

lot 2500

nocleg 1200

bilety nba po 350 na mecz ( knicksi są drodzy i zawyżają średnią z kolei 76 ers jest tak tanie że miejsca przy parkiecie były tańsze niż w MSG w sektorach 200 )

metro na 7 dni 110

 

wejścia do muzeów itp ok 480

 

do tego dojazdy do Waszyngtonu i Phili za 200 złoty

 

5,7 tys to są stałe koszty ale powiedzmy że da się zejśc do 5 tysiaków bo np czasem lot robi promocje i sprzedaje bilety za 1900. Do tego kupowanie biletów przed sezonem też da inna cenę niż kupowanie biletów na mecze 2 tygodnie przed no ale za moją namową dołożyliśmy mecze w Waszyngtonie i Philii bo plan pierwotny zakładał tylko 2 mecze w Madison no ale warto było dołożyć ten tysiak i tam pojechać

 

Dolicz koszt wizy ( na 10 lat) taxi jedzenia itp - nie będę podawał sumki końcowej ale wyszło więcej niż podałeś a mniej niż 10 tysięcy