Skocz do zawartości

ATF POST JORDAN GLOSOWANIE 1 RUNDA


january

Rekomendowane odpowiedzi

YEAR	NPI DRAPM	RANK	PI DRAPM	RANK		
1997	1,7		42	---		---
1998	1,1		71	1,9		42
1999	-0,7		350	1,4		63
2000	-0,5		296	0,3		138

w PI wygląda jeszcze dobrze w 1999, ale to dlatego że PI opiera się na poprzednich sezonach, więc one zawyżają tu wynik. moim zdaniem wraz z nowym trenerem (Gentry przejął DET w połowie '98) oraz pogarszającym się ofensywnie składem (starszy Dumars, filozofujący Bison, więcej gry dla Stacka) Gentry chcąc utrzymać/polepszyć poziom w ataku w większym stopniu obciążał tu Hilla, który w związku z tym mniej robił w obronie (często tak jest z gwiazdami, widać to też np. po twoim TMacu, który w drugim z wybranych przez ciebie sezonów, znacznie się poprawił w O, ale też pogorszył w D). ilość rzutów w sumie to potwierdza, wyniki DET również, jako że jeszcze w '98 mieli ofensywę ledwo ponad średnią (+0,3), by przez kolejne dwa lata zrobić +2 oraz +3,2.

 

oczywiście potencjał defensywny w Grancie był cały czas (co szczególnie było widać po tym, co na starość wyprawiał w phoenix) i taka a nie inna jego wartość po tej stronie boiska wynikała bardziej z roli niż jakichś ułomności. pytanie jednak jak w takiej zabawie do tego podchodzić? tzn. na ile można używać zawodników w innych rolach niż wybrane? pewnie zależy to głównie od charakteru i z takim Hillem czy McGradym nie byłoby problemu, by mniej rzucali, a więcej zasuwali w obronie, podczas gdy Westbrook czy Payton mogliby nie być tak skłonni do poświęceń. tak więc twój skład może być mocniejszy niż mi się na początku wydawało.

 

 

Ciesze się że też to zauważyłeś. Wiesz z takim numerem jedyna możliwość to nieortodoksyjny skład. No Risk Nop fun. W głowie miałem wypowiedzi Hilla że Gentry praktycznie zabraniał skupiać się mu na obronie. Stad takie staty mimo tego że był dobrym obronca co udowadniał wcześniej i pozniej. Fit teoretycznie nie za dobry ale też wybierałem takich graczy którzy nigdy nie sprawiali problemów (może poza Paytonem) i którzy w mojej opinie mieli charakter który pozwoli bez rozwalenia chemii wypełniać polecenia trenera. Hill kimś takim był na pewno. Głosujący oczywiście osadza. nie mówię że mam racje ale jakoś mam dziwne przekonanie ze ten zbiór graczy mógłby zafunkcjonować razem. A pewne niedostatki dopasowania ukrywam wysokim tempem, kontra itd. Dla mnie jednym problem mogą być zespoły z dwoma silnymi wysokimi gdzie choć jeden z nich dobrze gra na post up. Ale tutaj ratuje mnie wybór Branda któremu tak jak w meczu z Kuciem mogę zwiększyć znacznie minuty kosztem help defens. Wiem że na pierwszy rzut oka moja drużyna wygląda dziwnie. Cześć wyborów jest niepopularna ale jak już pisałem bez ryzyka nie ma zabawy.

Edytowane przez Gregorius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój głos na Karpika. zdecydowanie lepszy fit niż dh12 (2 PG - that shit doesn't work) i znacznie mniej wad niż P_M (ogromny problem z pnr D, brak obwodowego playmakera na poziomie, świetna ławka). W przypadku Karpika mam spore wątpliwości co do perimeter defense, bo o ile Artest jest tutaj królem ligi, o tyle Pierce na SG i szczególnie Deron na PG mnie bardzo mało przekonują, szczególnie że w latach z których byli wzięci byli słabymi obrońcami. Jednak patrząc na problemy innych teamów, to nie mamy o czym mówić... Kropla w morzu.

 

Poza tym Karpik miał ze wszystkich grających zdecydowanie najlepszy draft więc ma benefit of the doubt. Ukradł Pierce'a z prawie 30-tym numerem, Artesta z 40-ktorymś, dość śmieszne że tacy zawodnicy na tamtym etapie się ostali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrac***ąc od tego kto bedzie LL, to podejrzewam, że czy to ja czy karpik może nadal realnie wygrać całość, bo january i julek odpadną na dalszym etapie, gdyż to w sumie jedne ze słabszych składów w zabawie.

 

yyy dwóm osobom się nie spodobał? (gdzie jedna to BC upierający się, że mam słaby atak - na co odpowiedziało kilka osób poza mną a druga to blackmagic, który krytykował wszystkie teamy jak leci :D aaa i pewnie RappaR to polajkował tak jak Twój post ;)+ ze dwa głosy neutralne + głosy bardzo pozytywne, więc chyba nie jet tak źle? Oczywiście na tle karpika to nie wygląda jakoś mega, bo on miał chyba jednak najlepszy odbiór w temacie teamu (zauważ jednak, że wszystkie osoby spoza zabawy głosowały na mnie, więc raczej nie ma mowy o jakichś kalkulacjach w tym względzie)

Generalnie z tego co zauważyłem to moja główna wpadka w opinii innych to Nash/Malone schodzący razem - jak byłaby możliwość zmian w gameplanach między rundami to pewnie bym to uwzględnił (jak nie to trudno - Artesta już raczej nie trafię, więc Mason może znowu hulać :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest ciekawy dylemat czy rozdzielać parę Nash-Malone.

 

W tym matchupie mam wrażenie, że Malone powinien zostać na boisku gdy nie ma Nasha. On może sam pociągnąć atak przy wielu matchupach (tak jak tutaj, gdzie post defense Karpika była jego słabością - choć Cliff akurat dobrze by sobie poradził moim zdaniem). Poza tym Nash nie potrzebuje Malone'a żeby być efektywny. Może grać sobie ławka i Nash zrobi z niej dobrą ofensywę (szczególnie gdy przeciwnik ma Dirka na boisku, którego Nash rozjeżdża). Natomiast w tym matchupie dodatkowym problemem było to, że przecież Artest mógłby wymazać z mapy twoich scorerów - Jonesa i Smitha. W takiej sytuacji tym bardziej scoring Malone'a byłby potrzebny przy 2nd unit.

 

Natomiast to niekoniecznie musi być problem w dalszych rundach, bo Artest jest tylko jeden, a Malone może trafić na bardziej niekorzystne matchupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artest zostałby pożarty przez Masona Masona :) Artest regilarnie był jechany przez Paula Pierce, więc to nie jest tak że Artest wtedy każdego zatrzymał, pamiętam że był a statystyka gdzie zatrzymuje ludzi na 7 pkt i niskim procencie ale to tak jak z Rodmanem ktorego dupsko zawsze gwałcił Worthy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy zostałby zjedzony czy nie nie jest ważne, ważna jest opinia na ten temat

(Choć osobiście zdecydowanie wolę Battiera od Artesta, to zaczynam żałować, że jednak nie wziąłem RonRona bo ma tu dużoooo lepszą prasę, mimo kilku dużych wad takich jak mega headcase i sabotowanie w ataku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.