Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam. Jakoś mi się wydawało, że budżety poszczególnych stanów, które wypełniają w USA wiele zadań normalnie wykonywanych przez budżety państwowe, są zasilane przez podatki. 

Budżety stanowe nie wydają pieniędzy na wojsko .Z budżetu NY State idzie 25% na edukacje 25% na ochronę zdrowia 11% na transport 10% na renty 6% na pomoc społeczną 6% na straż i policje 3% na pensje urzędników plus 12.5% na inne wydatki,budżet stanowy w NY jest około trzy razy większy od budżetu Polski.,  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budżety stanowe nie wydają pieniędzy na wojsko .Z budżetu NY State idzie 25% na edukacje 25% na ochronę zdrowia 11% na transport 10% na renty 6% na pomoc społeczną 6% na straż i policje 3% na pensje urzędników plus 12.5% na inne wydatki,budżet stanowy w NY jest około trzy razy większy od budżetu Polski.,  

Czyli budżety stanowe także są z podatków. Czyli podatki są 40% pkb, a to czy 20% idzie do federalnego, który wydaje na wojsko i 20% do stanowego, który wydaje na edukację, czy 40% idzie do krajowego, który wydaje na wojsko i edukację, to już detale.

Btw 600 mld 100/53 *100/17,5 to w przybliżeniu 6 500 mld, coś mi się wydawało, że USA ma większe PKB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli budżety stanowe także są z podatków. Czyli podatki są 40% pkb, a to czy 20% idzie do federalnego, który wydaje na wojsko i 20% do stanowego, który wydaje na edukację, czy 40% idzie do krajowego, który wydaje na wojsko i edukację, to już detale.

Btw 600 mld 100/53 *100/17,5 to w przybliżeniu 6 500 mld, coś mi się wydawało, że USA ma większe PKB. 

Budżet stanowy nie jest tylko z podatków stanowych ,część jest z dopłaty federalnej cześć z innych źródeł.podobnie jak i budżet federalny nie jest tylko sumą zapłaconych podatków- na przykład jak ktoś pompuje ropę czy gaz na terenach federalnych/stanowych to musi za to płacić (podobnie jest z innymi surowcami) .Te 53% to jest z wydatków budżetowych niestałych tzw Discretionary Spending. Budżet federalny wynosi 3.8 triliona ($3 800 miliardow) i składa się z dwóch części Discretionary Spending ok 1.2 tryliona i Mandatory Spending .,W Mandatory Spending jest Social Security,Medicaid i Medicare. Z całego budżetu wydatki na wojsko stanowią ok 16%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wojsko USA wydaje 53% budżetu 

 

Z całego budżetu wydatki na wojsko stanowią ok 16%

 

I kolejne btw: budżet Polski 383 mld złotych. Budżet stanu Nowy York - 148 mld dolarów. 3*383=148*x z tego wynika, że dolar wynosi wynosi około 7,7 złotego. Chcesz tanio kupić ode mnie dolary po 6 złoty za sztukę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli budżety stanowe także są z podatków. Czyli podatki są 40% pkb, a to czy 20% idzie do federalnego, który wydaje na wojsko i 20% do stanowego, który wydaje na edukację, czy 40% idzie do krajowego, który wydaje na wojsko i edukację, to już detale.

Btw 600 mld 100/53 *100/17,5 to w przybliżeniu 6 500 mld, coś mi się wydawało, że USA ma większe PKB. 

 

I kolejne btw: budżet Polski 383 mld złotych. Budżet stanu Nowy York - 148 mld dolarów. 3*383=148*x z tego wynika, że dolar wynosi wynosi około 7,7 złotego. Chcesz tanio kupić ode mnie dolary po 6 złoty za sztukę?

Budżet stanowy 160 mld,ale jest jeszcze budżet miejski NYC 85 mld.,Niektóre stany nie pobierają podatku stanowego.

Edytowane przez mayor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budżet stanowy 160 mld,ale jest jeszcze budżet miejski NYC 85 mld.

Czyli budżet stanowy to jest budżet stanowy razem z budżetem największego miasta stanu(a może losowo wybranego?). Ależ ta amerykańska legislatura komplikuje niepotrzebnie sprawy. 

 

Niektóre stany nie pobierają podatku stanowego.

No to podaj mi w jakim stanie nie pobierają ani income tax, ani sales tax, ani property tax. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja stwierdziłem, że USA ma niskie podatki? Znowu Ci się nudzi i trollujesz?

 

oj, przecież to widać, że pierwsze jest ad Luki

a to drugie - tak przy okazji - ad Rappar

 

darkonza to miły, kochany troll

 

...chyba że mnie też ztrollował! :(

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, przecież to widać, że pierwsze jest ad Luki

Nawet nie "ad luki" tylko ad chyba z 90% społeczeństwa któremu sie wydaje ze w USA to "tam Panie nawet VAT nie ma i żyć nie umierać a nie jak u nas okradajo i łupio podatkami"

p.s. Rapparowi się chyba w głowie nie mieści że mogę trzymać jego stronę w dyskusji :P

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają ~40% opodatkowane GDP. Czyli Izrael w stosunku do podatków wydaje 2 razy więcej na wojsko od nich, Singapur prawie 4 razy więcej.

 

USA miało wielki kryzys i nie przeszkodziło im to w utrzymaniu pozycji. Wielka Brytania bez żadnego porównywalnego kryzysu oddała prymat. 

W zasadzie zgodnie z Twoimi ideologami kryzysy są koniunkturalne i cykliczne.

Na razie większość ekonomistów przewiduje przegonienie przez Chiny USA maksymalnie do 2030(większość szybciej nawet). Przy okazji jakikolwiek kryzys Chin da mocno po dupie USA.

Katar ma tak z 3 razy większe gdp pc ppp niż USA.

 

Tak to, że podałem dane jak to wygląda. Ty nie podałeś żadnych. 

Dane są przeciw

Autorytety są przeciw

Jedyne co jest za, to napisanie po raz kolejny(11?), że jest najwyższy poziom usług medyczny. Zieeeeew. 

1. Licząc budżet federalny trochę mniej. Ale faktycznie Izrael (co jest w sumie uzasadnione stanem permanentnej wojny) i Singapur (co jest w sumie nie do końca wiem czym uzasadnione) wydają równie chorendalne kwoty na wojsko. Ale czego to ma dowodzić? Niepotrzebne wydatki na wojsko to jeden z problemów o których pisałem, nieporównywalnie większe znaczenie mają zapewne antyrozwojowe regulacje i socjalizmy w stylu obamacare, medicare i medicaid.

 

2. Przegonienie w czym konkretnie? W poziomie życia? W technologii? Za chwilę tam będzie 5-krotnie więcej ludzi niż w Stanach więc większe pkb i większa produkcja są raczej słabym wyznacznikiem "przegonienia".

 

3. Oczywiście, że podałem. To Ty wyciągnąłeś sobie jedną informację z artykułu, która nie odnosiła się przecież do jakości usług medycznych tylko bazowała na statystyce promującej zsocjalizowaną służbę zdrowia (bo ciężko żeby takie statystyki wypadały gorzej jeżeli każdy jest leczony).

 

Więc ja mówię A (i moja tezę wspiera chociażby - najlepsi lekarze, research na najwyższym poziomie na świecie, najlepsze technlogie na świecie, najlepszy sprzęt na świecie), a Ty mówisz że masz dane na B. Tylko co mnie obchodzi B skoro rozmawiamy o A i nie uważam B za wyznacznik "najlepszości" usług medycznych a co najwyżej ich dobrej jakości w połączeniu z powszechnością.

Państwo gwarantem! <3 Jeszcze trochę i będziemy wspólnie studiować "Kapitał"!

 

Kilka dni pracy - które bogatszy dzieciak może poświęcić na naukę - czyli faworyzowanie, jakkolwiek byś tego nie nazwał.

Moje rozwiązanie jest tak z 1000 razy tańsze od fundowania studiów wszystkim jak leci. 

 

Wg Twojego rozumienia brak faworyzowania będzie istniał wyłącznie przy 100% komunie.

I tak oto Polska ma za wysokie podatki bo ma 35% PKB, a USA mają odpowiednio niskie bo tam jest 40% PKB :tongue:

Total_tax_revenue_in_European_Union_as_%

a Rappar jeszcze trochę i się do Zoidberga zapisze :tongue:

 

Ale zdajesz sobie sprawę darkonza że w Stanach poziom opodatkowania mocno się różni pomiędzy Stanami a dla przeciętnego Sama są one bardzo niskie (przez progresję w dochodowym która nie jest co do zasady ok i przez podatki majątkowe które są ok)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Licząc budżet federalny trochę mniej. Ale faktycznie Izrael (co jest w sumie uzasadnione stanem permanentnej wojny) i Singapur (co jest w sumie nie do końca wiem czym uzasadnione) wydają równie chorendalne kwoty na wojsko. Ale czego to ma dowodzić? Niepotrzebne wydatki na wojsko to jeden z problemów o których pisałem, nieporównywalnie większe znaczenie mają zapewne antyrozwojowe regulacje i socjalizmy w stylu obamacare, medicare i medicaid.

Wielka Brytania wydaje 1,8% punktu procentowego mniej. Obamacare działa dopiero 6 lat.

 

2. Przegonienie w czym konkretnie? W poziomie życia? W technologii? Za chwilę tam będzie 5-krotnie więcej ludzi niż w Stanach więc większe pkb i większa produkcja są raczej słabym wyznacznikiem "przegonienia".

W poziomie życia przegoniło już kilka krajów. W technologii także - Korea Południowa i Japonia. 

 

3. Oczywiście, że podałem. To Ty wyciągnąłeś sobie jedną informację z artykułu, która nie odnosiła się przecież do jakości usług medycznych tylko bazowała na statystyce promującej zsocjalizowaną służbę zdrowia (bo ciężko żeby takie statystyki wypadały gorzej jeżeli każdy jest leczony).

Wrzuciłeś jeden c***owy artykuł, który tylko pisał bez źródeł best, best i best. Podaj mi artykuł pisany przez osobę kompetentną.

 

Więc ja mówię A (i moja tezę wspiera chociażby - najlepsi lekarze, research na najwyższym poziomie na świecie, najlepsze technlogie na świecie, najlepszy sprzęt na świecie), a Ty mówisz że masz dane na B. Tylko co mnie obchodzi B skoro rozmawiamy o A i nie uważam B za wyznacznik "najlepszości" usług medycznych a co najwyżej ich dobrej jakości w połączeniu z powszechnością.

To podaj mi badania i wskaźniki pokazujące tych najlepszych lekarzy. Chętnie je zobaczę.

W Korei Południowej by pójść na medycynę trzeba zdać ichnią 5-godzinną maturę na 400 punktów na 400 możliwych. W USA wystarczy być czarnym albo mieć dzianych rodziców. 

 

Ale zdajesz sobie sprawę darkonza że w Stanach poziom opodatkowania mocno się różni pomiędzy Stanami a dla przeciętnego Sama są one bardzo niskie (przez progresję w dochodowym która nie jest co do zasady ok i przez podatki majątkowe które są ok)?

Z ciekawości potrafisz to udowodnić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lekarzy - to jest logiczna konsekwencja wolnego rynku i braku limitu właściwie zarobków. Twardych danych na to nie ma bo chyba jedynym sposobem byłoby jakieś wielkie testowanie wszystkich lekarzy naraz na świecie, ale wklejam przykładowe artykuły dobrze tłumaczące zjawisko:

http://www.nytimes.com/2012/03/11/magazine/america-is-stealing-foreign-doctors.html

https://www.theguardian.com/education/2011/apr/04/america-steals-doctors-from-developing-countries

 

Swoją droga, ciekawa krytyka artykułu. W takim razie musisz mi podać nazwiska osób które uznajesz za kompetentne żebym wiedział czego szukać.

 

Co do socjalizmów w Stanach - Obamacare to jedna z ostatnio dołożnych cegiełek. Tego typu fatalne programy w różnych formach działają w Stanach od lat 30. XX wieku i z kilkoma przerywnikami są wciąż mnożone.

 

Co do reszty - sorki ale siedzę w robocie i nie mam czasu na taką retorykę w stylu "w kwestii A kilka krajów jest lepszych (w tym małych homogenicznych pierdółek nieporównywalnych do Stanów), w kwestii B są dwa kraje (bez żadnego uzasadnienia)". Do czego to zmierza i kogo to ma do czegokolwiek przekonać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lekarzy - to jest logiczna konsekwencja wolnego rynku i braku limitu właściwie zarobków. Twardych danych na to nie ma bo chyba jedynym sposobem byłoby jakieś wielkie testowanie wszystkich lekarzy naraz na świecie, ale wklejam przykładowe artykuły dobrze tłumaczące zjawisko:

Logiczne konsekwencje. Jakbym czytał podręcznik z historii patriarchatu.

 

Swoją droga, ciekawa krytyka artykułu. W takim razie musisz mi podać nazwiska osób które uznajesz za kompetentne żebym wiedział czego szukać.

Raczej nie chodzi mi o nazwiska, a o pewne kryterium - kiedy coś twierdzisz, podać uzasadnienie dlaczego tak jest.

 

 

 

 

Co do reszty - sorki ale siedzę w robocie i nie mam czasu na taką retorykę w stylu "w kwestii A kilka krajów jest lepszych (w tym małych homogenicznych pierdółek nieporównywalnych do Stanów), w kwestii B są dwa kraje (bez żadnego uzasadnienia)". Do czego to zmierza i kogo to ma do czegokolwiek przekonać?

Liczba przyznanych patentów na milion mieszkańców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale zdajesz sobie sprawę darkonza że w Stanach poziom opodatkowania mocno się różni pomiędzy Stanami a dla przeciętnego Sama są one bardzo niskie (przez progresję w dochodowym która nie jest co do zasady ok i przez podatki majątkowe które są ok)?

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)

Trochę offtopowo pojadę ale mi się coś fajnego przypomniało.

Jako dzieciak słuchałem starszych kolegów jak to wychwalają japonię bo ktoś tam podobno był, jaka tam zaawansowana technika i że nawet mają elektryczne podgrzewane deski klozetowe - taki komfort!

Dopiero po latach dowiedziałem się czemu te deski maja elektryczne, bo Ci zaawansowani japończycy nie znają tego naszego pokomunistycznego centralnego ogrzewania. Muszą mieć podgrzewane deski bo zimą w kiblu mają nawet ujemną temperaturę i po prostu nie dałoby rady usiąść na desce nie podgrzewanej.

https://www.energetykacieplna.pl/wiadomosci-i-komunikaty/ogrzewanie-domu-po-japonsku-53192-10

http://forum.gazeta.pl/forum/w,12466,19678856,19678856,a_propos_ogrzewania_japonskich_domow.html

Czyli temat w którym japończycy wypadaja strasznie gównianie nawet w porównaniu z PRL-em, ale znajdzie sie jeden rodzynek który jest konieczny by się w tym gównie nie utopić i klękajcie narody, high-tech japonia :)

Coś takiego w sobie mamy że zawsze bardziej podobna nam się cudze nawet jeśli gorsze.

Jakiś obcokrajowiec (francuz) chyba w 17 czy 18 wieku pisał o Polakach że nie mamy szacunku do siebie, kazdego który sie wybije chcemy zgnoić, wszystko co zrobimy uznajemy za beznadziejnye w porównaniu z tym zachodnim i wszystko co z zachodu mamy za niezwykłe i wyjątkowe. Tak pisał jakiś koles o nas kilkaset lat temu (zna ktoś nazwisko?) Nic sie nie zmieniło do dziś a dyskusja o służbie zdrowia też jest na to przykładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego w sobie mamy że zawsze bardziej podobna nam się cudze nawet jeśli gorsze.

Jakiś obcokrajowiec (francuz) chyba w 17 czy 18 wieku pisał o Polakach że nie mamy szacunku do siebie, kazdego który sie wybije chcemy zgnoić, wszystko co zrobimy uznajemy za beznadziejnye w porównaniu z tym zachodnim i wszystko co z zachodu mamy za niezwykłe i wyjątkowe. Tak pisał jakiś koles o nas kilkaset lat temu (zna ktoś nazwisko?) Nic sie nie zmieniło do dziś a dyskusja o służbie zdrowia też jest na to przykładem.

 

chyba się zmienia, coraz więcej osób mam w pracy co jeżdżą na wczasy do Polski bo afryka się znudziła i jest niedostępna , południe drogie ceny i jedzenie de facto gorsze niż u nas , a w podkreślają, że w Polsce taniej, nowsze hotele, lepsze drogi , lepsze jedzenie i żeby nie ta jebana pogoda to byłoby najlepiej ;]

jak masz 30-40 stopni nad polskim morzem to gdzie lepiej ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Luki

 

Singapur wydaje dużo na wojsko bo jest położony w strategicznym miejscu gdzie przechodzi ok 40% swiatowego frachtu morskiego. Są mega łakomym kąskiem . 

Wiadomo ,że jakby co Singapur Chinom też się nie postawi ale już taka MAlezja czy Indonezja się kilka razy zastanowi zanim położy łapy na mega bogatej wyspie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje rozwiązanie jest tak z 1000 razy tańsze od fundowania studiów wszystkim jak leci. 

 

Na "dobre" studia dostają się wszyscy jak leci? Zakładając ograniczenie finansowania dla kierunków szkodliwych i hobbystycznych to na kierunki ścisłe itp byłaby jeszcze większa konkurencja (gdzieś ci wszyscy kandydaci na prawo musieliby zaaplikować, nie ;) )

 

Wg Twojego rozumienia brak faworyzowania będzie istniał wyłącznie przy 100% komunie.

 

Ależ faworyzowania nie da się uniknąć - wiadomka. Ba! Ja nawet chcę tego faworyzowania. Tylko, że ja chcę faworyzować zdolnych - takich, którzy po skończeniu dobrych studiów dają większą nadzieję na wartość dodaną z perspektywy państwa.

Jakiś obcokrajowiec (francuz) chyba w 17 czy 18 wieku pisał o Polakach że nie mamy szacunku do siebie, kazdego który sie wybije chcemy zgnoić, wszystko co zrobimy uznajemy za beznadziejnye w porównaniu z tym zachodnim i wszystko co z zachodu mamy za niezwykłe i wyjątkowe. Tak pisał jakiś koles o nas kilkaset lat temu

 

wypisz wymaluj vasquie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.