Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Przychodzącego do pracy pod wpływem alkoholu.

 

Na danym terenie pracowników nie ma, bo wszyscy gdzieś pracują za minimalną krajową, więc pracodawca ma do wyboru albo zatrudnić pijanego, albo zamknąć interes. Takie sytuacje są w wielu zakładach normą, a "pracodawca" często nie widzi swojego pracownika na oczy, więc trudno stwierdzić, czy jest c***owy, czy nie.

 

Można być pod wpływem alkoholu po pół piwa jak i po pół litra - definiuj dalej :)

 

To niech da więcej niż minimalna krajowa - albo ten wytrzeźwieje albo przyjdzie inny (albo będzie mógł sobie wybrać z kilku kandydatów) - SIMPLE AS THAT!

A jeśli biznes nie jest w stanie się utrzymać przy pensjach wyższych niż ta to niech się przebranżowi, albo przeniesie - TADAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można być pod wpływem alkoholu po pół piwa jak i po pół litra - definiuj dalej :smile:

 

To niech da więcej niż minimalna krajowa - albo ten wytrzeźwieje albo przyjdzie inny (albo będzie mógł sobie wybrać z kilku kandydatów) - SIMPLE AS THAT!

A jeśli biznes nie jest w stanie się utrzymać przy pensjach wyższych niż ta to niech się przebranżowi, albo przeniesie - TADAM!

Pod wpływem alkoholu, to pod wpływem alkoholu. Nie kontynuuję, pojęcie etyki pracy jest Ci zupełnie obce :nevreness: Koncepcja, że można przychodzić do pracy pod wpływem alkoholu wtedy, kiedy uznam, ze za mało zarabiam. Wszyscy chodziliby nawaleni.

 

Druga część wypowiedzi coś mi przypomina, tylko że w drugą stronę:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W demokracji jednak jest tak, że to czy jesteś egoistą czy nie ma mniejsze znaczenie, a większe to jak przekonasz do siebie wyborców, a potem jak już przekonasz, to na ile jesteś w stanie utrzymać ich poparcie. W tym systemie tylko kradnąc, daleko się nie zajedzie. Motywacje mogą być różne, ale koniec końców, trzeba wymyślić, jak zrobić dobrze narodowi.

Wpierw dojdź do pozycji w której będziesz mógł wyborców zacząc do siebie przekonywać.

Żeby dojśc do tej pozycji musisz mieć różne talenty plus odpowiednią dawke egoizmu, możliwe że odpowiednio duża dawka tego egoizmu wystarczy zamiast jakichkolwiek talentów. Watpliwe by doszedł na szczyt ktos kto ma tak wiele talentów że nie musiał dorzucac do tego egoizmu i pokonał w konkurencji innych wykazujac się altruizmem.

Jak hodujesz kury dostajesz kury, jak hodujesz świnie dostajesz świenie, a jak hodujesz chciwych egoistów dostajesz chciwych egoistów.

 

I zajedzie się daleko kradnąć, można jechac praktycznie bez końca, można kraść miliony, później miliardy a później można kraśc dalej. Ludziom poziom życia spadnie o 10% no i co z tego. Można kraśc dalej, pod warunkiem że masz media które ludziom wytłumaczą ze winny jest ten albo tamten a nie Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ julekstep

 

Może po kolei - napisałeś że nie ma nic złego w olewaniu pracy

 

Więc zadam ci mega proste pytanie - Czy olewanie obowiązków i lenistwo w pracy jest ok czy nie?

 

 

@ MistrzBeatka

 

Ja wiem w jakich warunkach oni pracują - ale ja pisze o kosztach pracowniczych. Oni nie są tańsi niż Polscy pracownicy a wręcz odwrotnie są drożsi

To jak agencje ich traktują to jest niestety inna para kaloszy dlatego ci ludzie szukają możliwości zaczepiania się w Polsce na dłużej - niestety prawo dość mocno im to ogranicza


A co do alkoholu to sprawa prosta - musisz mieć 0% jak masz więcej to wylatujesz dyscyplinarnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw dojdź do pozycji w której będziesz mógł wyborców zacząc do siebie przekonywać.

Żeby dojśc do tej pozycji musisz mieć różne talenty plus odpowiednią dawke egoizmu, możliwe że odpowiednio duża dawka tego egoizmu wystarczy zamiast jakichkolwiek talentów. Watpliwe by doszedł na szczyt ktos kto ma tak wiele talentów że nie musiał dorzucac do tego egoizmu i pokonał w konkurencji innych wykazujac się altruizmem.

Jak hodujesz kury dostajesz kury, jak hodujesz świnie dostajesz świenie, a jak hodujesz chciwych egoistów dostajesz chciwych egoistów.

 

I zajedzie się daleko kradnąć, można jechac praktycznie bez końca, można kraść miliony, później miliardy a później można kraśc dalej. Ludziom poziom życia spadnie o 10% no i co z tego. Można kraśc dalej, pod warunkiem że masz media które ludziom wytłumaczą ze winny jest ten albo tamten a nie Ty.

Masz bardzo dużo racji, aczkolwiek widzę pewne wyjątki od reguły. Czy na przykład pozycja Pawła Kukiza wynika z jego egoizmu, czy z tego, że PO sobie ubzdurało, że wykreują kogoś, kto zabierze głosy Dudzie?

 

No i drugie pytanie, z czego wynika egoizm Kaczyńskiego i części posłów PIS, bo choć w PIS jest sporo takich, którzy kradną, to jest też sporo "ideologów", takich jak Kaczyński, czy Macierewicz, których trudno posądzić o kradzieże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wpływem alkoholu, to pod wpływem alkoholu. Nie kontynuuję, pojęcie etyki pracy jest Ci zupełnie obce :nevreness: Koncepcja, że można przychodzić do pracy pod wpływem alkoholu wtedy, kiedy uznam, ze za mało zarabiam. Wszyscy chodziliby nawaleni.

 

Druga część wypowiedzi coś mi przypomina, tylko że w drugą stronę:

 

no w wypowiedzi Bronka clue to kredyt i to że ciężko zmienić pracę (co nie jest prawdą w kontekście prowadzonej tu dyskusji)...ale rozumiem, że jako kultysta PiSu musisz wszystko sobie tłumaczyc na filmiko z wypowiedziami około-POwymi - LUZ

 

co do alkoholu - wiadomo, że jest to przypadek skrajny - jednak zakładam, że kiedy dana osoba miałaby świadomość 'fajności' swojej obecnej pracy to dwa razy by pomyślała przed nawaleniem się - wiadomo że żaden normalny pracodawca tego nie będzie tolerował (no chyba że pracujesz w Parlamencie Europejskiej to luz :) ) - i nie mam z tym problemu - jednak jest różnica między 'chlaniem' a 'olewaniem'. No i ja osobiście nie miałbym nic przeciwko wypiciu 'piwka' kiedy praca byłaby wykonana prawidłowo (i jeśli po drodze nie byłoby łamania podstawowych zakazów - jak prowadzenie pojazdów itepe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz bardzo dużo racji, aczkolwiek widzę pewne wyjątki od reguły. Czy na przykład pozycja Pawła Kukiza wynika z jego egoizmu, czy z tego, że PO sobie ubzdurało, że wykreują kogoś, kto zabierze głosy Dudzie?

Widać Kukiz miał dużo tych innych talentów a raczej bonusów za karierę artystyczną, może nie musi tego solić tak bardzo egoizmem jak inni, ale jesli będzie to robił zajdzie wyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co do alkoholu - wiadomo, że jest to przypadek skrajny - jednak zakładam, że kiedy dana osoba miałaby świadomość 'fajności' swojej obecnej pracy to dwa razy by pomyślała przed nawaleniem się - wiadomo że żaden normalny pracodawca tego nie będzie tolerował (no chyba że pracujesz w Parlamencie Europejskiej to luz :smile: ) - i nie mam z tym problemu - jednak jest różnica między 'chlaniem' a 'olewaniem'. No i ja osobiście nie miałbym nic przeciwko wypiciu 'piwka' kiedy praca byłaby wykonana prawidłowo (i jeśli po drodze nie byłoby łamania podstawowych zakazów - jak prowadzenie pojazdów itepe)

1. Myślisz, że ile procent przypadków przychodzenia do pracy pod wpływem alkoholu wynika z "c***owości" szefa, a ile z problemów innego rodzaju?

2. Przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu nie jest dla Ciebie łamaniem podstawowych zakazów?!

3. A czemu akurat prowadzenie pojazdów wykluczasz? A jakby praca kierowcy została pod wpływem alkoholu prawidłowo wykonana to też byś się czepiał? :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i drugie pytanie, z czego wynika egoizm Kaczyńskiego i części posłów PIS, bo choć w PIS jest sporo takich, którzy kradną, to jest też sporo "ideologów", takich jak Kaczyński, czy Macierewicz, których trudno posądzić o kradzieże.

Kaczyński i spora część jego otoczenia to są ludzie pozostali w tej mentalności z poprzedniego ustroju. To nie są Ci co tak łatwo potrafili się przestawić na nowe ideały, przebojowi, nowocześni itp.

Poprzedni system pozwalał na dojscie do władzy kogos innego niż egoiści. Taki Jaruzelski, nie wazne czy ktoś go uważa za zbawiciela czy bandytę, to jednak typowy egoizm ciężko mu zarzucić i Kaczor to jest człowiek z tamtych czasów mimo że dziś antykomunista.

Kaczka to idealista, problem w tym że jego głównym celem jest robienie z brata bohatera.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać Kukiz miał dużo tych innych talentów a raczej bonusów za karierę artystyczną, może nie musi tego solić tak bardzo egoizmem jak inni, ale jesli będzie to robił zajdzie wyzej.

No ale widzisz, że co jakiś czas pojawia się furtka dla altruistów. Chociaż kto wie, może Kukiz też kradnie :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ julekstep

 

Może po kolei - napisałeś że nie ma nic złego w olewaniu pracy

 

Więc zadam ci mega proste pytanie - Czy olewanie obowiązków i lenistwo w pracy jest ok czy nie?

 

 

napisałem że sympatuzje z tym w określonych okolicznościach (jak pracodawca pracownikowi tak pracownik pracodawcy)

 

więc zmienię trochę to mega proste pytanie (dalej będzie mega proste) - czy olewanie obowiązków i lenistwo w pracy jest zrozumiałe w określonych okolicznościach - moja odpowiedź brzmi "TAK"*

 

*ew - "YES YES YES"

 

i oczywiście uprzedzę wszelkie pytania o definicje itepe - tak mam świadomość tego, że 'określone okoliczności' to bardzo płynny i nieostry termin....tak samo jak 'olewanie obowiązków' i 'lenistwo w pracy'

 

aha ely3 - moja kolej na mega proste pytanie (od którego wszystko się w sumie zaczęło) - abstrahując od olewań, lenistwa i wódy:

 

"Czy sytuacja w której pracownik ma łatwość w znalezieniu (nowej) pracy jest czymś dobrym, czy złym?" (bo z tonu Twojego oryginalnego posta wyciągnąłem wniosek że wg Ciebie to coś 'złego' z czym ja się nie zgadzam)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczyński i spora część jego otoczenia to są ludzie pozostali w tej mentalności z poprzedniego ustroju. To nie są Ci co tak łatwo potrafili się przestawić na nowe ideały, przebojowi, nowocześni itp.

Poprzedni system pozwalał na dojscie do władzy kogos innego niż egoiści. Taki Jaruzelski, nie wazne czy ktoś go uważa za zbawiciela czy bandytę, to jednak typowy egoizm ciężko mu zarzucić i Kaczor to jest człowiek z tamtych czasów mimo że dziś antykomunista.

Kaczka to idealista, problem w tym że jego głównym celem jest robienie z brata bohatera.

Czyli dwaj nieegoiści i ich partie mają prawie 60% w ustroju, w którym nie da się być egoistą, żeby dojść do władzy? To nie może być tylko wyjątek od reguły, bo 60% to nie wyjątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale widzisz, że co jakiś czas pojawia się furtka dla altruistów. Chociaż kto wie, może Kukiz też kradnie :nevreness:

Może, a moze z czasem zacznie.

Czyli dwaj nieegoiści i ich partie mają prawie 60% w ustroju, w którym nie da się być egoistą, żeby dojść do władzy? To nie może być tylko wyjątek od reguły, bo 60% to nie wyjątek.

Młode pokolenie nie pamiętajace komunizmu jest o wiele bardziej "prawicowe" i bardzie rozumiejace ideały "egoizmu i chciwości" jako pozytywnych cech, bo przez ostatnie 27 lat to było na tapecie.

Na razie w Polsce jeszcze mamy mieszankę ludzi wyhodowanych przez dwa systemy.

No i ta obecna zmiana władzy to prawie jak rewolucja. Może nie październikowa bo taka przy urnach, ale powody zmiany podobne.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Myślisz, że ile procent przypadków przychodzenia do pracy pod wpływem alkoholu wynika z "c***owości" szefa, a ile z problemów innego rodzaju?

2. Przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu nie jest dla Ciebie łamaniem podstawowych zakazów?!

3. A czemu akurat prowadzenie pojazdów wykluczasz? A jakby praca kierowcy została pod wpływem alkoholu prawidłowo wykonana to też byś się czepiał? :nevreness:

1 - a co to ma do rzeczy w sumie jak w całej tej dyskusji pijaństwo to marginalne ekstremum?

2 - no nie, dla mnie podstawowe zakazy to zakazy (w moim mniemaniu) sensowne - wybacz, ale nie każdy ma naturę socjalisty :smile: - ale w sumie to patrz pkt. 1

3 - bo prowadzenie pojazdów 'pod wpływem' stwarza realne zagrożenie dla osób trzecich (w przeciwieństwie do klikania w klawiaturę, czy nawet samodzielnej pracy fizycznej - gdzie pijany stwarza zagrożenie dla siebie) - ale w sumie to patrz pkt. 1

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem że sympatuzje z tym w określonych okolicznościach (jak pracodawca pracownikowi tak pracownik pracodawcy)

 

więc zmienię trochę to mega proste pytanie (dalej będzie mega proste) - czy olewanie obowiązków i lenistwo w pracy jest zrozumiałe w określonych okolicznościach - moja odpowiedź brzmi "TAK"*

 

*ew - "YES YES YES"

 

i oczywiście uprzedzę wszelkie pytania o definicje itepe - tak mam świadomość tego, że 'określone okoliczności' to bardzo płynny i nieostry termin....tak samo jak 'olewanie obowiązków' i 'lenistwo w pracy'

 

aha ely3 - moja kolej na mega proste pytanie (od którego wszystko się w sumie zaczęło) - abstrahując od olewań, lenistwa i wódy:

 

"Czy sytuacja w której pracownik ma łatwość w znalezieniu (nowej) pracy jest czymś dobrym, czy złym?" (bo z tonu Twojego oryginalnego posta wyciągnąłem wniosek że wg Ciebie to coś 'złego' z czym ja się nie zgadzam)

Nigdy nie napisałem że to coś złego i w ogóle nie było takiej interpretacji - ba w ogóle to nie było tematem - ja tylko opisałem rzeczywistość że Ukraińcy są w Polsce bo brakuje pracowników a nie dlatego że są tańsi - Pokaż choć jeden fragment gdzie sugerowałem że to coś złego?

 

Czyli wracamy do kluczowej mojej wypowiedzi - jeśli dla Ciebie olewanie obowiązków jest czymś dobrym to mamy inne podejście do etyki pracy

To nigdy nie jest akceptowalne - jak ci praca nie pasuje to ją zmieniasz. Dałem ci przykład z dziewczyną - Czy ją zdradzisz bo jest c***owa czy ją zmieniasz? To jest dokładnie to samo

1 - a co to ma do rzeczy w sumie jak w całej tej dyskusji pijaństwo to marginalne ekstremum?

2 - no nie, dla mnie podstawowe zakazy to zakazy (w moim mniemaniu) sensowne - wybacz, ale nie każdy ma naturę socjalisty :smile:

3 - bo prowadzenie pojazdów 'pod wpływem' stwarza realne zagrożenie dla osób trzecich (w przeciwieństwie do klikania w klawiaturę, czy nawet samodzielnej pracy fizycznej - gdzie pijany stwarza zagrożenie dla siebie)

Co za bzdura - Czy Ty masz kontakt z przemysłem? Facet pod wpływem alkoholu stanowi zagrożenie dla siebie i kolegów - wystarczy że źle podłączy prąd, żle uruchomi maszynę , źle oceni sytuacje - Nie wiem czy wiesz ale nawet klikanie w klawiaturę w sytuacji projektowanie np mostu pod wpływem alkoholu może  być niebezpieczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie napisałem że to coś złego i w ogóle nie było takiej interpretacji - ba w ogóle to nie było tematem - ja tylko opisałem rzeczywistość że Ukraińcy są w Polsce bo brakuje pracowników a nie dlatego że są tańsi - Pokaż choć jeden fragment gdzie sugerowałem że to coś złego?

 

Więc tak:

 

W tej chwili pracownik potrafi przychodzić pijany do pracy bo wie że jak go wywalą to znajdzie od ręki. Potrafi olewać bo wie że znajdzie pracę

Dla mnie ten fragment mówi o tym, że łatwoźć znalezienia (nowej) pracy jest czynnikiem demoralizującym pracownika (i teraz też jak na to patrzę to nie potrafię tego inaczej odebrać). Demoralizowanie = coś złego. Dlatego też napisałem:

 

Piszesz jakby to było coś złego...

 

Przecież to chyba lepiej, niż jakby ludzie mieli siedzieć i kurczowo trzymać kciuki za dobry humor Pana Pracodawcy, dawać się poniżać bo kredyt itepe (choć pewnie w wielu miejscach Polski jest to jeszcze aktualne). Oczywiście trzeba też przymknąć oko na Twoją hiperbolę - bo jak ktoś ma pracę fajną to będzie fajnie pracował (albo się sparzy i będzie miał nauczkę) a jak będzie miał pracę ch*** to też będzie pracował adekwatnie...to chyba zdrowa sytuacja?

 

Tu mogłeś uciąć dyskusję pisząc, że nieporozumienie i wg. Ciebie to wcale nie jest coś złego - jak widzę nie zrozumiałeś podmiotu lirycznego (faktycznie mogłem zamienić słówko 'TO', ale myślałem, że cytując fragment "Potrafi olewać bo wie że znajdzie pracę" będzie to oczywiste...) - rozumiem też, że po prostu nudziło Ci się w pracy i chciałeś poklikać o tym jak to źle, że pracownicy olewają pracę - SZANUJĘ!

 

 

Co za bzdura - Czy Ty masz kontakt z przemysłem? Facet pod wpływem alkoholu stanowi zagrożenie dla siebie i kolegów - wystarczy że źle podłączy prąd, żle uruchomi maszynę , źle oceni sytuacje - Nie wiem czy wiesz ale nawet klikanie w klawiaturę w sytuacji projektowanie np mostu pod wpływem alkoholu może  być niebezpieczne

 

Dlatego pisałem o 'samodzielnej' pracy fizycznej (mała rzecz a ile zmienia?)

Co do mostów - zakładam,  że projektowanie beż żadnego wpływu tez może być niebezpiecznie, ale zakładam również że takie duże rzeczy przechodzą przez wiele osób przed realizacją (zakładam tylko - jeśli tak nie jest to smuteczek) - inna sprawa, że projektowanie mostów to takie samo ekstremum w kontekście klikania w klawiaturę jak przychodzenie upitym w kontekście niewłaściwych zachowań w pracy.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat w kontekście pijanych to już widziałem rózne czasem smutne rzeczy

ŁĄcznie z tym że pijany kierownik zaakceptował serię produkcyjna przez co firma miała reklamacje na ponad 0,5 mln

 

A co do interpretacji - To ty zacytowałes fragment o olewaniu i z hasłem co w tym złego

 

I nadal powtórze - w temacie etyki pracy mamy kompletnie inne poglądy bo dla Ciebie olewanie i lenistwo jest akceptowalne jak tylko pracownik uzna że ma c***ową pracę. Dla mnie bzdura bo pracownik może uznać zawsze że zasługuje na więcej

 

A co znaczy samodzielna praca fizyczna? Bo to jest ciekawe co pod nią podciągasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - a co to ma do rzeczy w sumie jak w całej tej dyskusji pijaństwo to marginalne ekstremum?

2 - no nie, dla mnie podstawowe zakazy to zakazy (w moim mniemaniu) sensowne - wybacz, ale nie każdy ma naturę socjalisty :smile: - ale w sumie to patrz pkt. 1

3 - bo prowadzenie pojazdów 'pod wpływem' stwarza realne zagrożenie dla osób trzecich (w przeciwieństwie do klikania w klawiaturę, czy nawet samodzielnej pracy fizycznej - gdzie pijany stwarza zagrożenie dla siebie) - ale w sumie to patrz pkt. 1

1. To jest jeden z przykładów olewania pracy i nie jest to marginalne ekstremum przynajmniej w mojej okolicy

2. Chętnie się dowiem, jak wiążesz socjalizm z BHP

3. Powiem Ci, że bardzo trudno jest znaleźć zawód, w którym pod wpływem alkoholu nie możesz zrobić krzywdy innym, ale możesz zrobić krzywdę sobie. Powiedziałbym, że to marginalne ekstremum. 

 

A jeżeli pracodawcą jest rząd i uważam, że rząd jest c***owy to wszyscy lekarze, policjanci, żołnierze, strażacy, nauczyciele mają prawo chodzić narąbani, ewentualnie olewać pracę? :nevreness:

 

Może, a moze z czasem zacznie.

Młode pokolenie nie pamiętajace komunizmu jest o wiele bardziej "prawicowe" i bardzie rozumiejace ideały "egoizmu i chciwości" jako pozytywnych cech, bo przez ostatnie 27 lat to było na tapecie.

Na razie w Polsce jeszcze mamy mieszankę ludzi wyhodowanych przez dwa systemy.

No i ta obecna zmiana władzy to prawie jak rewolucja. Może nie październikowa bo taka przy urnach, ale powody zmiany podobne.

Ale to młode pokolenie zrobiło wynik Kukizowi w wyborach prezydenckich, a potem przeskoczyło na Dudę w drugiej turze. To młode pokolenie poszło na 500+ :nevreness:

 

Kto protestuje ramię w ramię z tymi egoistami, przeciwko idealistom. Młodzi, czy starzy?

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.