Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Francja miała w 1900 roku 80% udziału w PKB. Ale lepiej wskaż mi kraje, które wykluczasz z dyskusji, bo mają surowce, mają kapitał, albo miały kolonie.

I Francja nie miała kolonii?

Potęgi gospodarcze XIX i pierwszej połowy XX wieku takie jak USA, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja

Potęgi kolonialne XIX i XX wieku takie Holandia, Francja, Wielka Brytania, Japonia

Kraje z małą populacją i dużym bogactwem surowców jak Norwegia, kraje arabskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Bangladesz idzie drogą Chin, które koszmarnie na tym wyszły :smile:

 

No Chiny dokonują zwrotu w gospodarce bo zrozumiały że będąc tylko montownią zawsze nią zostaną, że wazny jest popyt wewnętrzny.

Nowy plan 5-letni przewiduje wzrost udziału płac w PKB i wzrost konsumpcji. Rezygnują z eksportu za wszelką cenę.

http://www.pulshr.pl/wynagrodzenia/pensje-w-chinach-niedlugo-beda-wyzsze-niz-w-polsce,29319.html

No i powoli chiny mogą stac się importerem

http://www.polska-azja.pl/w-chinach-deficyt-handlu/

Stąd inflacja na świecie bo czas gdy chińczycy robili wszystko i sprzedawali za półdarmo powoli sie kończy

p.s. Rappar to sie lubi ustawić w sytuacji "pokaż mi liczbę parzystą ale nie wiekszą niż jeden" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio słyszałem o tym ze trzeba było wydac 30 koła koniecznie na wycieczkę na zagraniczną uczelnię bo tak zapisano w grancie.

Tylko że u nas to mimo wszystko pikus w porównaniu z tym jak kasę wywalają zachodnie uczelnie.

Ale za granicą to i tak ma większy sens niż u nas, bo za granicą dostajesz grant i nikogo nie obchodzi na co wydasz pieniądze, tylko czy dowieziesz efekt. Więc z grantu naukowiec może sobie wypłacać pensję i za to się spokojnie utrzymać, a reszte wydać tak, żeby projekt zrealizować. U nas naukowcy dogadują się z prywaciarzami i zawyżają koszty, bo ułomny system zamówień tego nie uniemożliwia i efekt jest taki, że się musi ustresować a część pieniędzy spierdala diabeł wie gdzie.

 

A akurat wyjazd zagraniczny w ramach grantu to nie jest debilny pomysł, pod warunkiem że to nie tylko wyjazd pod palemki ale nawiązywanie kontaktów i współpracy, których efektem będą dobre wyniki i wreszcie cytowania, które w ułomnym systemie świadczą o jakości i prestiżu wydziału/uczelni. Da się gorzej wydawać pieniądze. Np. Rektorat na Uniwerku Medycznym w Białymstoku pobiera sobie 30% każdego dofinansowania czy grantu, które otrzyma dowolny wydział, na jakieś koszty procesowania, przy czym oni zajmują się tylko rozpisaniem zamówień publicznych w ramach projektu. I tak np. z dotacji wartej milion, rektorat pobiera 300.000 zł na wstawienie na stronę internetową zamówienia (Panie z rektoratu tego nie piszą oczywiście) i uporządkowanie dokumentów, odbieranie poczty, etc. Nie mogłem się nadziwić kiedy się o tym dowiedziałem. Te 30% idzie niby do wspólnej kasy ale nikt na uczelni nie wie co to dokładnie oznacza, bo pensja idzie za statutowych, pieniadze na remont od miasta, żadnych podwyżek czy zatrudnień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Francja nie miała kolonii?

Potęgi gospodarcze XIX i pierwszej połowy XX wieku takie jak USA, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja

Potęgi kolonialne XIX i XX wieku takie Holandia, Francja, Wielka Brytania, Japonia

Kraje z małą populacją i dużym bogactwem surowców jak Norwegia, kraje arabskie

 

Rozumiem, że to przypadek, ze wykluczyłeś wszystkie kraje, które miały wysoki udział płac w PKB. Ok. W takim razie Luksemburg od wielu lat powyżej 60%

A akurat wyjazd zagraniczny w ramach grantu to nie jest debilny pomysł, pod warunkiem że to nie tylko wyjazd pod palemki ale nawiązywanie kontaktów i współpracy, których efektem będą dobre wyniki i wreszcie cytowania, które w ułomnym systemie świadczą o jakości i prestiżu wydziału/uczelni. Da się gorzej wydawać pieniądze. Np. Rektorat na Uniwerku Medycznym w Białymstoku pobiera sobie 30% każdego dofinansowania czy grantu, które otrzyma dowolny wydział, na jakieś koszty procesowania, przy czym oni zajmują się tylko rozpisaniem zamówień publicznych w ramach projektu. I tak np. z dotacji wartej milion, rektorat pobiera 300.000 zł na wstawienie na stronę internetową zamówienia (Panie z rektoratu tego nie piszą oczywiście) i uporządkowanie dokumentów, odbieranie poczty, etc. Nie mogłem się nadziwić kiedy się o tym dowiedziałem. Te 30% idzie niby do wspólnej kasy ale nikt na uczelni nie wie co to dokładnie oznacza, bo pensja idzie za statutowych, pieniadze na remont od miasta, żadnych podwyżek czy zatrudnień.

 

Nie na przykład rektorat w Białymstoku,tylko tak jest wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Np. Rektorat na Uniwerku Medycznym w Białymstoku pobiera sobie 30% każdego dofinansowania czy grantu, które otrzyma dowolny wydział, na jakieś koszty procesowania, przy czym oni zajmują się tylko rozpisaniem zamówień publicznych w ramach projektu. I tak np. z dotacji wartej milion, rektorat pobiera 300.000 zł na wstawienie na stronę internetową zamówienia (Panie z rektoratu tego nie piszą oczywiście) i uporządkowanie dokumentów, odbieranie poczty, etc. Nie mogłem się nadziwić kiedy się o tym dowiedziałem. Te 30% idzie niby do wspólnej kasy ale nikt na uczelni nie wie co to dokładnie oznacza, bo pensja idzie za statutowych, pieniadze na remont od miasta, żadnych podwyżek czy zatrudnień.

 

Nie tylko w białymstoku te 30% obowiązuje :P

Boję się o takich sprawch pisac bo nie chce komuś koło tyłka przypadkowo zrobić, ale wielu profów ma w domu najlepsze kompy czy kamery które były oficjalnie kupowane jako pomoce naukowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Francja nie miała kolonii?

Potęgi gospodarcze XIX i pierwszej połowy XX wieku takie jak USA, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja

Potęgi kolonialne XIX i XX wieku takie Holandia, Francja, Wielka Brytania, Japonia

Kraje z małą populacją i dużym bogactwem surowców jak Norwegia, kraje arabskie

Australia, Kanada, Hongkong, San Marino i Islandia. Wszystkie ponad 55% na przestrzeni ostatnich 40 lat i we wszystkich udział płac w PKB jest większy niż 40 lat temu.

 

Liczba krajów, które są w TOP 25 najbogatszych krajów świata (PKB per capita) i doszło do tego bogactwa obniżając udział płac w PKB wynosi ZERO. Dalej mi się nie chce sprawdzać.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Australia, Kanada, Hongkong, San Marino i Islandia. Wszystkie ponad 55% na przestrzeni ostatnich 40 lat i we wszystkich udział płac w PKB jest większy niż 40 lat temu.

 

Liczba krajów, które są w TOP 25 najbogatszych krajów świata (PKB per capita) i doszło do tego bogactwa obniżając udział płac w PKB wynosi ZERO. Dalej mi się nie chce sprawdzać.

Źródło?

I San Marino za przykład? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródło?

I San Marino za przykład? :grin:

A co jest nie w porządku z San Marino? :nevreness:

 

Źródło google, wpisz wage shares, albo labour index share i kraj i w grafikach w końcu znajdziesz. Nie chce mi się w historii już grzebać, tu masz Australię:

 

http://bilbo.economicoutlook.net/blog/?p=25713

 

Tu Luksemburg:

https://knoema.com/ECAMECODB2016/annual-macro-economic-database-1960-2018?location=1000360-luxembourg&variable=1002450-adjusted-wage-share-total-economy-as-percentage-of-gdp-at-current-prices-compensation-per-em

 

Tutaj Hongkong:

http://www.hkeconomy.gov.hk/en/pdf/box-13q4-6-1.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atak w Londynie, ciekawe, czy atak terrorystyczny spowodowany był przez kogoś identyfikującego się z państwem islamskim. Mam przeczucie, że tym razem mógł to być akt terroru spowodowany przez obywatela UE, spowodowany Brexitem. Może jakiś Szkot?

Liczyli, że nie dopuszczą do spotkania Kaczyńskiego z May ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkonza, o czym Ty mówisz w kwestii narzucania poglądów? Nie zauważasz, że wszystkie mainstreamowe media są na maxa lewicowe, właściwie cała popkultura jest lewicowa, najwięksi miliarderzy są lewicowi

 

Dokładnie. Z mediów wprost wylewa się światopoglądowe i ekonomiczne lewactwo, oglądam TV od święta, a jak już to widzę krytykę PiS z pozycji lewicowych, ostatnio u teściowej był włączony TVN24, a tam w najlepszych godzinach oglądalności ekonomiczny guru antykapitalizmu Prof. Kołodko. Każda wolnościowa decyzja Trumpa w najpopularniejszych mediach jest przedstawiana jako objaw jego obłąkania. Zmarły wczoraj David Rockefeller sympatyzował z Demokratami, czyli lewakami w USA, bo jak napisał Luki, socjalizm oznacza petryfikację stosunków społecznych). Ale to pewnie o chodniki mu chodziło.

 

Myśl konserwatywna światopoglądowo to jest w Rzepie, chociaż i to się zmienia. Z tygodników nawet Tygodnik Powszechny ma odjazdy w lewo. Ekonomicznie? Bez żartów, został chyba Najwyższy Czas, z którego nawet ja mam bekę i go nie kupuję.

 

Skoro lewicowcom udało się odnieść sukcesy w tylu dziedzinach życia (duży biznes, media, rozrywka) to najwyraźniej przewyższają konserwatystów w inteligencji, sprycie, kreatywności, zdolności przekonywania i ogólnym ogarnięciu życiowym. :panda:

 

Swoją drogą prawdziwymi konserwatystami byli wasi dziadkowie i pradziadkowie, którzy sprzeciwiali się wykonywaniu sekcji zwłok, kobietom na studiach i murzynom w NBA, a lanie kablem uważali za metodę wychowawczą. Wasz konserwatyzm sprowadza się do walki ze związkami partnerskimi, Woodstockiem i wegetarianami. :nevreness:

 

 

Apropo Trumpa. Czy ktoś może mi wyjaśnić jego popularność wśród wyborców PiS?

 

Trump nie lubi emigrantów, dużych świadczeń socjalnych, jest bardzo proizraelski i wygląda na najbardziej prorosyjskiego prezydenta od czasów hm... Roosevelta?

Przeciętny wyborca PiS również nie lubi emigrantów, ale jednocześnie popiera duże świadczenia socjalne, nie lubi żydów i ruskich.

 

Czyli łączy ich tylko ta pierwsza cecha, w innych kluczowych kwestiach to są dwa różne światy. Zatem o co chodzi? :moon:

Darkonza, o czym Ty mówisz w kwestii narzucania poglądów? Nie zauważasz, że wszystkie mainstreamowe media są na maxa lewicowe, właściwie cała popkultura jest lewicowa, najwięksi miliarderzy są lewicowi

 

Dokładnie. Z mediów wprost wylewa się światopoglądowe i ekonomiczne lewactwo, oglądam TV od święta, a jak już to widzę krytykę PiS z pozycji lewicowych, ostatnio u teściowej był włączony TVN24, a tam w najlepszych godzinach oglądalności ekonomiczny guru antykapitalizmu Prof. Kołodko. Każda wolnościowa decyzja Trumpa w najpopularniejszych mediach jest przedstawiana jako objaw jego obłąkania. Zmarły wczoraj David Rockefeller sympatyzował z Demokratami, czyli lewakami w USA, bo jak napisał Luki, socjalizm oznacza petryfikację stosunków społecznych). Ale to pewnie o chodniki mu chodziło.

 

Myśl konserwatywna światopoglądowo to jest w Rzepie, chociaż i to się zmienia. Z tygodników nawet Tygodnik Powszechny ma odjazdy w lewo. Ekonomicznie? Bez żartów, został chyba Najwyższy Czas, z którego nawet ja mam bekę i go nie kupuję.

 

Skoro lewicowcom udało się odnieść sukcesy w tylu dziedzinach życia (duży biznes, media, rozrywka) to najwyraźniej przewyższają konserwatystów w inteligencji, sprycie, kreatywności, zdolności przekonywania i ogólnym ogarnięciu życiowym. :panda:

 

Swoją drogą prawdziwymi konserwatystami byli wasi dziadkowie i pradziadkowie, którzy sprzeciwiali się wykonywaniu sekcji zwłok, kobietom na studiach i murzynom w NBA, a lanie kablem uważali za metodę wychowawczą. Wasz konserwatyzm sprowadza się do walki ze związkami partnerskimi, Woodstockiem i wegetarianami. :nevreness:

 

 

Apropo Trumpa. Czy ktoś może mi wyjaśnić jego popularność wśród wyborców PiS?

 

Trump nie lubi emigrantów, dużych świadczeń socjalnych, jest bardzo proizraelski i wygląda na najbardziej prorosyjskiego prezydenta od czasów hm... Roosevelta?

Przeciętny wyborca PiS również nie lubi emigrantów, ale jednocześnie popiera duże świadczenia socjalne, nie lubi żydów i ruskich.

 

Czyli łączy ich tylko ta pierwsza cecha, w innych kluczowych kwestiach to są dwa różne światy. Zatem o co chodzi? :moon:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłeś bardzo dziwny txt. Studiowałem na państwówce, bo m.in. moi rodzice i ja (pracuję od liceum) je utrzymujemy. Dlaczego mam z tego nie korzystać? Po recepty chodzę czasami do przychodni, bo skoro jestem ZMUSZONY płacić składki i robię to, to dlaczego mam nie mieć nic z tego, za co płacę? Czy z tego wynika, że chcę je płacić?

 

To jest właśnie problem "komuszków" (nie piję do Ciebie, taki argument się czasami pojawia tu i tam). Jeżeli zmuszacie ludzi do płacenia to NIE MAJĄ WYBORU. A jak NIE MAJĄ WYBORU to jest oczywiste, że NIE ROBIĄ TEGO, CO CHCĄ. To nie jest obłuda, tylko rzeczywistość. Niech sobie będzie ZUS, abonament i inne duperele jako opcja. Na zasadzie, nie płacę abonamentu = nie mam TVP :rugby:

 

Ty tak naprawdę masz do mnie i innych pretensje, że ZABRANO NAM WYBÓR i już jesteśmy takimi trochę małpami w zoo, a nie wolnymi ludźmi. Niektórym to pasuje, inny nie.

 

Nigdy nie upominałem się o podwyżki, tylko o większą część mojej kasy BRUTTO-BRUTTO. W Polsce ludzie zarabiają tak naprawdę całkiem OK, problem w tym, że jak masz na umowie 3k to dostajesz 2k, bo finansujesz chodniki Darknozy (a tak naprawdę finansujesz klub sportowy w kwocie 18 mln. zł, którego właściciel wyprowadza środki i klub spada do B-klasy - casus Zawiszy). I to jest do dupy.

 

:rugby:

Wiesz bo to jest dość proste

Jak idę na spotkanie z Korwinem gdzie jest dużo mnóstwo młodzieży to zadaje proste pytanie - Czy wg niego studia powinny być darmowe i finansowane przez państwo i czy miasta powinny płacić MPK za ulgi studentów. Odpowiedź Korwina w obu przypadkach bywała nie ( nie wiem jakie są jego aktualne poglądy) i następował szum na sali bo przecież im się to nalezy. Państwo generalnie wg tutejszych liberałów i tych poza forum ma zabierać im jak najmniej ale ma wszystkie przywileje zostawić, Darmowe studia , komunikacja , na emeryturę sami sobie uzbierają ( g..prawda bo widać jak działają obecnie IKE)

I tu też odnoszę wrażenie , że chodzi tylko o jedną stronę tzn państwo ma nie zabierać

A to że wydajemy mnóstwo na emerytów bo państwo zbiera za mało by ich utrzymać to już liberałów nie obchodzi bo są młodzi. Gorzej jakby zabrano ich przywileje.

 

Nawet tu podane przykłady

Miasta dopłacają mnóstwo do MPK a dlaczego ? Bo są zniżki na studentów , którzy zazwyczaj nie są mieszkańcami danego miasta i nie płaca podatków. Gdyby nie było ulg to MPK miałoby o jakieś 60 -70% większe obroty ale tu jakoś nikt nie podnosi tego argumentu by młodym zabrać ten przywilej

Emetyruty to ten sam problem chocby podnoszony przez Ciebie. Że system zaorać . Ale wiesz , że mamy obecnie sporo emerytów. I jak chcesz finansowac ich emerytury? Z czego jeśli jeszcze bardziej chcesz ograniczyć podatki i składki?

Dołóż do tego mentalność naszego społeczeństwa , które jeszcze 10lat temu miało 15% rencistów w ogólnej masie wieku produkcyjnego przy średniej OECD ok 3

Zastanów się czy chciałbyś mieć chinski model?

Edukacja darmowa jest tylko do poziomu podstawówki. Za liceum już bulisz

Służba zdrowia w pełni płatna ale nie masz skladek zdrowotnych

Emerytury nie ma ale nie ma i składek

 

Tydzień temu nasz szef eksportu opowiedział mi histroię jak widział faceta któremu ucięło dłoń w fabryce jak zamówił taksówkę i wsiadł w nią i pojechał do szpitala bo miał kasę tylko na operacje a już na przyjazd karetki by mu nie stykło.

W zakładzie nikt się tym nie przejął . Ba facet nie może liczyć nażadną rentę od państwa bo to jego problem że mu zgniotło rękę

Czysty liberalizm

Tego byś chciał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro lewicowcom udało się odnieść sukcesy w tylu dziedzinach życia (duży biznes, media, rozrywka) to najwyraźniej przewyższają konserwatystów w inteligencji, sprycie, kreatywności, zdolności przekonywania i ogólnym ogarnięciu życiowym. :panda:

Średnia pensja prawicowców jest wyższa :) I opłaca się ten system milionerom :) Więc pytanie do Ciebie - jesteś milionerem czy nie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grecja w 1960 - 75% płac w PKB

Grecja w 1985 - 57% płac w PKB

Grecja w 1960 biedniejsza od Polski

Grecja w 1985 sam się domyśl :smile:

Grecja w 1960 roku biedniejsza od Polski?

 

Według trading economics PKB per capita Grecja miała większy w 1960 roku niż Polska w 1992. Skąd te dane, że w 1960 była biedniejsza od Polski, a w 1985 bogatsza? I czemu porównujesz to do Polski? Jakieś dane na temat udziału pensji w PKB w 1960 i 1985 roku? Rósł? Malał? Przecież nam wtedy nawet PKB nie mierzono.

 

Cieszę się, że wymienione przez mnie kraje nie zostały przez Ciebie odrzucone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.