Polska scena polityczna w Internecie

[darkonza]

Nie wziąłem tego do siebie,tylko zauważyłem ,że w Polsce ostatnio jest moda na udowadnianie Wam jak to w USA jest ch*&*wo,jaka bieda ,głodowe pensje miliony ludzi żyjących w ubóstwie., Chyba po to żeby poprawić wizerunek nieudolnej władzy i samozadowolenie polskich obywateli.

No to jeszcze gorzej, wychodzi że nie zrozumiałeś moich intencji.

Przecież moja gadka nie miała udowodnić że w USA jest źle, tylko że coraz gorzej wynagradzana jest praca.

W tym świecie mozesz zarabiac dzięki pracy, lub dzięki temu ze coś posiadasz. Niestety coraz więcej mozesz zarobic tylko dzięki samemu posiadaniu a coraz mniej dzięki pracy i ten stan się wciąż pogłębią. Gorzej jest więc tym co pracują, a lepiej tym którzy żyją z kapitału lub sa z nim powiązani (bankierzy, maklerzy, agenci od nieruchomości).

To w żaden sposób nie udowadnia ze w USA jest ch...wo tylko udowadnia rozwarstwienie ekonomiczne.

Przykład brałem z USA bo stamtąd idzie przykład na cały świat i tam się to wszystko zaczęło, a nie dlatego ze chciałem USA dokopać.

Polska nie jest najlepsza w tej dyskusji bo u nas się bawimy wolny rynek od 1989.

 

A patrząc na ten temat tak jak Ty go zrozumiałeś:

Zauważyłem ze Polacy mieszkajacy w USA najczęsciej bronia tego kraju bardziej zawzięcie niż amerykanie. Są przeczuleni na jakikolwiek krytyczne uwagi. Ktoś pisze o o gospodarce globalnej i używa jako przykładu USA a ktoś inny zaczyna bronić USA zamiast pisac o gospodarce globalnej.

Amerykanie mają do swojego kraju więcej dystansu niż Polacy którzy tylko tam wyjechali.

Wklejałem to ale obejrzyj jeszcze raz.

Facet mówi w zasadzie o czymś podobnym o czym pisałem ja i nie ze o gospodarce globalnej nawija tylko konkretnie wali w amerykę. Amerykanie klaszczą.

Nie buczą, nie gwiżdżą, klaszczą i wyrażaja aprobatę.

Edytowane 14 Marca 2017 przez darkonza

[fluber]

Prawda, czy fejk? Na razie wrzuciły to tylko wiadomości, więc podchodzę z rezerwą.

 

https://wiadomosci.tvp.pl/29522085/skandaliczna-instrukcja-dla-dziennikarzy

[fluber]

 

Nie chodziło mi o naszą dyskusję a o to co się dzieje w Polsce.

Co do TK. Sprawdź sobie jacy sędziowie wydali opinie w sprawie wyboru tych trzech sędziów, których nie podpisał Prezydent. Sprawdź sobie kto ich wybierał w Sejmie. Sprawdź także czy były głosy odrębne.

Teraz porównaj dorobek naukowy i doświadczenie i zaangażowanie polityczne sędziów wybranych za rządów PO do tych wybranych za rządów PiS. Skomentuj.

Przypomnij mi - obraziłem Cię kiedykolwiek? A Ty piszesz, że jestem idiotą, który nie potrafi sam myśleć. Kiedyś już o tym pisałem. Teraz jest taki czas, że osoby, które są za PiSem rozróżniają tylko dwa rodzaje ludzi. Tych, którzy są z nimi i Ci którzy są przeciwko. Ci którzy są przeciwko są albo zmanipulowani, albo są złodziejami i idiotami. Nie można mieć przeciwstawnego zdania.

 

 

Może to Cię przekona, że w Polsce nie dzieje się nic nadzwyczajnego.

 

Victor Orban po wygranej w wyborach w 2010 roku.

 

Uchwalił ustawę w myśl której mógł powołać dodatkowych 4 sędziów do TK

 

Zmienił konstytucję, w ciągu dwóch miesięcy.

 

TK, zanim Orban przejął Trybunał wydał 5 niekorzystnych wyroków w sprawie ustaw. 5 razy zmieniono Konstytucję. Na wniosek poselski. Raz na wniosek poselski zmieniono 15 paragrafów Konstytucji Węgierskiej. Z 45. Na wniosek poselski!

 

Ustanowił nowego Prokuratora Generalnego, tego samego zresztą, który umorzył osobiście wszystkie afery Orbana z czasów jego rządów w latach 1998-2002. No i przedłużył mu kadencję do 12 lat. A jak będą chcieli wybrać nowego to większością 2/3 głosów. A jak nie wybiorą to zostanie na stanowisku dożywotnio.

 

Odwołał cały odpowiednik naszej KRS. Nie reformował. Odwołał.

 

Odwołał cały odpowiednik naszej KRRiTV i powołał nową w całości partyjną. Do tego powołał Radę Mediów, również partyjną. Dziennikarze nie odpowiadają teraz wyłącznie przed sądem, ale także przed tą radą.

 

Obciął pensję i całe finansowanie Bankowi Centralnemu, kiedy szef Banku Centralnego podał się do dymisji, wsadził swojego człowieka, podniósł pensję i przedłużył mu kadencję do 12 lat, dał prawo weta budżetu, a prezydentowi prawo odwołania rządu w takiej sytuacji

 

Sędziom TK też zresztą zmienił kadencję na 12 lat. (Fidesz ma przewagę w Trybunale do 2028 roku)

 

Uchwalił ustawę, w której zmienił całkowicie ordynację wyborczą, a żeby zagłosować musiałeś jechać do miejsca zamieszkania i się zapisać. Kilka miesięcy przed wyborami, jak zaczął lecieć w sondażach. Gerrymandering na całego. Fidesz dostał w 2014 roku mniej głosów niż w 2002 i mniej głosów niż w 2006. W obu tamtych przypadkach przegrał wybory. W 2014 gorszy wynik niż wtedy, dzięki nowej ordynacji dał im 2/3 parlamentu.

 

Odwołał prezesa Komisji Budżetowej, powołał nowego, przedłużył mu kadencję do 8 lat.

 

Odwołał Państwowe Biuro Audytu Wewnętrznego, powołał nowe, przedłużył kadencję do 12 lat.

 

Wybudował stadion za państwowe pieniądze dla klubu Felscut, w którym grał przez wiele lat. Za 4 miliardy forintów, więcej niż stadion Juventusu. Felscut ma 1800 mieszkańców... W 2011 roku wszystkie kluby na Węgrzech dostały 14 miliardów forintów zapomogi, z czego Felscut ( klub Orbana) dostał 3 miliardy.

 

Prasa należąca do Fideszu zgarnia 70% wszystkich pieniędzy z reklam rządowych. Przychody prasy należącej do Fideszu w pierwszym roku rządów Orbana wzrosły o 700%.

 

W tym samym czasie Orban był wiceszefem EPL i siedział w PE w jednym klubie z Platformą Obywatelską i nadal tam siedzi. Łamanie demokracji na Węgrzech dzieje się naprawdę, a PO jest z Fideszem w koalicji, a jednocześnie krzyczy o zamachu stanu, bo PIS nie wcisnął ich 5 sędziów do TK. Porównaj, co zrobił Orban przez pierwsze półtora roku rządów i porównaj co zrobił PIS przez pierwsze półtora roku rządów.  Jak można z pierwszym być w koalicji, a drugiego porównywać do Hitlera? 

[Tecu]

Może to Cię przekona, że w Polsce nie dzieje się nic nadzwyczajnego.

 

Victor Orban po wygranej w wyborach w 2010 roku.

 

Uchwalił ustawę w myśl której mógł powołać dodatkowych 4 sędziów do TK

 

Zmienił konstytucję, w ciągu dwóch miesięcy.

 

TK, zanim Orban przejął Trybunał wydał 5 niekorzystnych wyroków w sprawie ustaw. 5 razy zmieniono Konstytucję. Na wniosek poselski. Raz na wniosek poselski zmieniono 15 paragrafów Konstytucji Węgierskiej. Z 45. Na wniosek poselski!

 

Ustanowił nowego Prokuratora Generalnego, tego samego zresztą, który umorzył osobiście wszystkie afery Orbana z czasów jego rządów w latach 1998-2002. No i przedłużył mu kadencję do 12 lat. A jak będą chcieli wybrać nowego to większością 2/3 głosów. A jak nie wybiorą to zostanie na stanowisku dożywotnio.

 

Odwołał cały odpowiednik naszej KRS. Nie reformował. Odwołał.

 

Odwołał cały odpowiednik naszej KRRiTV i powołał nową w całości partyjną. Do tego powołał Radę Mediów, również partyjną. Dziennikarze nie odpowiadają teraz wyłącznie przed sądem, ale także przed tą radą.

 

Obciął pensję i całe finansowanie Bankowi Centralnemu, kiedy szef Banku Centralnego podał się do dymisji, wsadził swojego człowieka, podniósł pensję i przedłużył mu kadencję do 12 lat, dał prawo weta budżetu, a prezydentowi prawo odwołania rządu w takiej sytuacji

 

Sędziom TK też zresztą zmienił kadencję na 12 lat. (Fidesz ma przewagę w Trybunale do 2028 roku)

 

Uchwalił ustawę, w której zmienił całkowicie ordynację wyborczą, a żeby zagłosować musiałeś jechać do miejsca zamieszkania i się zapisać. Kilka miesięcy przed wyborami, jak zaczął lecieć w sondażach. Gerrymandering na całego. Fidesz dostał w 2014 roku mniej głosów niż w 2002 i mniej głosów niż w 2006. W obu tamtych przypadkach przegrał wybory. W 2014 gorszy wynik niż wtedy, dzięki nowej ordynacji dał im 2/3 parlamentu.

 

Odwołał prezesa Komisji Budżetowej, powołał nowego, przedłużył mu kadencję do 8 lat.

 

Odwołał Państwowe Biuro Audytu Wewnętrznego, powołał nowe, przedłużył kadencję do 12 lat.

 

Wybudował stadion za państwowe pieniądze dla klubu Felscut, w którym grał przez wiele lat. Za 4 miliardy forintów, więcej niż stadion Juventusu. Felscut ma 1800 mieszkańców... W 2011 roku wszystkie kluby na Węgrzech dostały 14 miliardów forintów zapomogi, z czego Felscut ( klub Orbana) dostał 3 miliardy.

 

Prasa należąca do Fideszu zgarnia 70% wszystkich pieniędzy z reklam rządowych. Przychody prasy należącej do Fideszu w pierwszym roku rządów Orbana wzrosły o 700%.

 

 

 

Zgadzam się, Orban zrobił dużo więcej niż PiS. PiS nie rządzi tak długo, kilka z tych elementów już zrobił w całości, albo podobnie, także ma jeszcze czas by dorównać. Mam nadzieję, że widzisz podobieństwa kroków Orbana i Kaczyńskiego i rozumiem, że przynajmniej ruchów Orbana nie pochwalasz z czego wynika, że ruchów PiSu też nie powinieneś pochwalać.

 

 

 

W tym samym czasie Orban był wiceszefem EPL i siedział w PE w jednym klubie z Platformą Obywatelską i nadal tam siedzi. Łamanie demokracji na Węgrzech dzieje się naprawdę, a PO jest z Fideszem w koalicji, a jednocześnie krzyczy o zamachu stanu, bo PIS nie wcisnął ich 5 sędziów do TK. Porównaj, co zrobił Orban przez pierwsze półtora roku rządów i porównaj co zrobił PIS przez pierwsze półtora roku rządów.  Jak można z pierwszym być w koalicji, a drugiego porównywać do Hitlera? 

 

 

Zgadzam się, nie pochwalam tego, koalicji, braku reakcji itd. Oczywiście, pełna zgoda.

Tylko pamiętaj, że to jest Polska a tam Węgry, bardziej się interesujemy własnym podwórkiem niż nawet nie sąsiada. Także proporcje też nie powinny być 1:1.

Z ciekawości - kto nazwał PiS Hitlerem?

Tak na marginesie, strasznie mnie denerwują (to akurat nie za bardzo) takie porównania ze strony PiSu a za PO to było tak samo, PO też tak robiła. Przypomina mi to trochę dzieci z przedszkola - Proszę Pani a Władek też mnie kopał, też ciągnął za włosy itd. itp.. Jeżeli coś uznajemy za złe zachowanie to niezbyt zręcznie robić to samo, bo ktoś inny przed nami tak robił. Zwłaszcza jeżeli się szło do wyborów z hasłem ,,Dobrej Zmiany" i opisywaniem i negowaniem tego wszystkiego co robił poprzednik. Nie będziemy tego robili - powiedzieli a i tak robią, bardziej lub mniej. Smutne.

[RappaR]

 

Tak na marginesie, strasznie mnie denerwują (to akurat nie za bardzo) takie porównania ze strony PiSu a za PO to było tak samo, PO też tak robiła. Przypomina mi to trochę dzieci z przedszkola - Proszę Pani a Władek też mnie kopał, też ciągnął za włosy itd. itp.. Jeżeli coś uznajemy za złe zachowanie to niezbyt zręcznie robić to samo, bo ktoś inny przed nami tak robił. Zwłaszcza jeżeli się szło do wyborów z hasłem ,,Dobrej Zmiany" i opisywaniem i negowaniem tego wszystkiego co robił poprzednik. Nie będziemy tego robili - powiedzieli a i tak robią, bardziej lub mniej. Smutne.

Najbardziej mnie śmieszy argument o braku dobrej zmiany. Głosowałeś za PiS, że jesteś rozczarowany? A skoro nie głosowałeś, to powinieneś się cieszyć, że PiS kontynuuje politykę partii, na którą ty głosowałeś.

[Tecu]

Najbardziej mnie śmieszy argument o braku dobrej zmiany. Głosowałeś za PiS, że jesteś rozczarowany? A skoro nie głosowałeś, to powinieneś się cieszyć, że PiS kontynuuje politykę partii, na którą ty głosowałeś.

Najbardziej mnie śmieszy, że wiesz na kogo głosowałem Nie, nie głosowałem na PO, rozczarowali mnie, w wielu sprawach wkurzyli. Dlatego tym bardziej jestem rozczarowany, że kontynuują politykę tej partii. Proste?

Rozumiem, że wg Ciebie dobra zmiana nadeszła i jest w porządku?

[RappaR]

Najbardziej mnie śmieszy, że wiesz na kogo głosowałem Nie, nie głosowałem na PO, rozczarowali mnie, w wielu sprawach wkurzyli. Dlatego tym bardziej jestem rozczarowany, że kontynuują politykę tej partii. Proste?

Rozumiem, że wg Ciebie dobra zmiana nadeszła i jest w porządku?

Tak. PiS mnie personalnie mniej wkurwia od PO, więc jest dobra zmiana. Decyzje Radziwiła są żenujące, ale jedyne co dobre można powiedzieć o Kopacz, to podwyżki pensji dla jej córki. Ale jestem dobrej myśli - Błażej Szydło wkrótce kończy medycynę    

[fluber]

Zgadzam się, Orban zrobił dużo więcej niż PiS. PiS nie rządzi tak długo, kilka z tych elementów już zrobił w całości, albo podobnie, także ma jeszcze czas by dorównać. Mam nadzieję, że widzisz podobieństwa kroków Orbana i Kaczyńskiego i rozumiem, że przynajmniej ruchów Orbana nie pochwalasz z czego wynika, że ruchów PiSu też nie powinieneś pochwalać.

 

Poza zmianą ordynacji wyborczej, która wynikała ze zjechania sondaży, to wszystko Orban zrobił w pierwsze półtora roku rządów. Co z tego, co wypisałem powyżej zrobił PIS w tym samym czasie? 

 

 

 

Z ciekawości - kto nazwał PiS Hitlerem?

 

Nie PIS, tylko Kaczyńskiego.

 

 

 

Zgadzam się, nie pochwalam tego, koalicji, braku reakcji itd. Oczywiście, pełna zgoda.

Tylko pamiętaj, że to jest Polska a tam Węgry, bardziej się interesujemy własnym podwórkiem niż nawet nie sąsiada. Także proporcje też nie powinny być 1:1.

 

W Parlamencie Europejskim przy wchodzeniu w koalicję powinienem się interesować własnym podwórkiem, czy podwórkiem koalicjanta?

 

 

 

Tak na marginesie, strasznie mnie denerwują (to akurat nie za bardzo) takie porównania ze strony PiSu a za PO to było tak samo, PO też tak robiła. Przypomina mi to trochę dzieci z przedszkola - Proszę Pani a Władek też mnie kopał, też ciągnął za włosy itd. itp.. Jeżeli coś uznajemy za złe zachowanie to niezbyt zręcznie robić to samo, bo ktoś inny przed nami tak robił. Zwłaszcza jeżeli się szło do wyborów z hasłem ,,Dobrej Zmiany" i opisywaniem i negowaniem tego wszystkiego co robił poprzednik. Nie będziemy tego robili - powiedzieli a i tak robią, bardziej lub mniej. Smutne.

 

Ja tutaj nie wrzucam tego w kategoriach pochwalania Orbana, czy ganienia go, albo ganienia PO lub PIS. Ja tylko chcę wciąż udowodnić tezę, że działania PIS nie różnią się niczym od typowych działań politycznych w Europie.

 

Kilka dni temu najbardziej postępowy rząd najbardziej postępowej Holandii wypierdzielił dyplomatów sojuszniczego państwa z NATO na zbity pysk. Wyobraź sobie, że w Polsce Merkel albo Tuska radiowozy eskortują z powrotem do niemieckiej granicy i zastanów się nad reakcją "cywilizowanego" świata. Jest najazd Tuska na Turcję, bo Erazm jest z Rotterdamu  A Francja i likwidacja romskich osiedli? W Europie panują podwójne standardy i wiele krajów nabroiło dużo bardziej niż Polska w ostatnim czasie, ale tylko wobec nas rozpoczęto formalne postępowanie. Nie widzisz tego?

Najbardziej mnie śmieszy, że wiesz na kogo głosowałem Nie, nie głosowałem na PO, rozczarowali mnie, w wielu sprawach wkurzyli. Dlatego tym bardziej jestem rozczarowany, że kontynuują politykę tej partii. Proste?

Rozumiem, że wg Ciebie dobra zmiana nadeszła i jest w porządku?

Nie kontynuują polityki partii. Przecież reguły gry politycznej w Polsce, Europie i na świecie nie zostaną nagle zmienione, bo PIS jest przy władzy. Polityka obu partii znacząco się różni.

Tak. PiS mnie personalnie mniej wkurwia od PO, więc jest dobra zmiana. Decyzje Radziwiła są żenujące, ale jedyne co dobre można powiedzieć o Kopacz, to podwyżki pensji dla jej córki. Ale jestem dobrej myśli - Błażej Szydło wkrótce kończy medycynę    

Czytałem z nim ostatnio wywiad dla GN i muszę przyznać, ze facet jest żenująco beznadziejny.

[fluber]

 

Rozumiem, że wg Ciebie dobra zmiana nadeszła i jest w porządku?

Dobra zmiana nie polega na zmianie sposobu prowadzenia polityki, tylko na zamianie działań. Dobra zmiana jak najbardziej nadeszła, choć może nie tak dobra, jakiej oczekiwano.

 

Jeszcze jedno, naprawdę tak trudno Ci zauważyć, że KOD i cała reszta przegina i sieje bezpodstawną panikę?

 

 

 

To z przedwczoraj

[Koelner]

 

nie będzie Niemiec pluł nam w twarz!

[fluber]

 

nie będzie Niemiec pluł nam w twarz!

Trumpowi na pewno nie będzie

 

 

A nam na pewno będzie:

http://towarzystwodziennikarskie.org/?s=start;TD23

 

Zresztą to Towarzystwo Dziennikarskie to chyba jakiś żart. Powyższe oświadczenie jest ich pierwszym o d czasu tego oświadczenia:

http://towarzystwodziennikarskie.org/?s=start;TD0303

 

Skąd się biorą tacy ludzie i kto ich w ogóle czyta, nie wiem...

Edytowane 17 Marca 2017 przez fluber

[darkonza]

http://forsal.pl/artykuly/1028300,wos-dwa-rodzaje-kapitalu-rzady-sa-biedne-ale-obywatele-niekoniecznie-felieton.html

http://forsal.pl/artykuly/1027476,dlaczego-bezrobocie-spada-a-place-nie-rosna-oto-intrygujace-wyjasnienie.html

[Luki]

Heh, Woś. Kariera tego typa polega na przepisywaniu do artów w polityce i forsalu fragmentów książek lewicowych ekonomistów.

 

A co do majątków państwowych - bardzo dobrze, że państwo go nie posiada. Państwu już i tak wystarczy ogromna władza w postaci wyłącznego prawa stosowania przymusu i przemocy. Jeszcze brakowałoby żeby stało się potężnym graczem na rynku, wtedy to już mogłoby robić co by chciało.

 

Co do wzrostu płac to są zasadniczo 2 dobre sposoby żeby mieć więcej jeżeli się uważa że moja praca jest więcej warta niż mi ktoś płaci:

1) zmienić pracę;

2) pracować na własny rachunek.

[fluber]

http://forsal.pl/artykuly/1028300,wos-dwa-rodzaje-kapitalu-rzady-sa-biedne-ale-obywatele-niekoniecznie-felieton.html

http://forsal.pl/artykuly/1027476,dlaczego-bezrobocie-spada-a-place-nie-rosna-oto-intrygujace-wyjasnienie.html

Skoro już byłem przy Orbanie, to kolejny przypadek potwierdzający Twoją tezę, odkąd Orban wprowadził 16% podatek liniowy, to jedyną grupą, która osiągnęła realny wzrost wynagrodzeń byli najbogatsi. Ponadto im ktoś należał do biedniejszej grupy, tym więcej na wprowadzeniu tego podatku 16% stracił. Realny spadek wynagrodzeń wśród najbiedniejszej grupy od momentu wprowadzenia tego podatku wynosi 15%.

 

 

Ponadto ten straszny według wolnorynkowców socjalizm doprowadził do tego, że rynek pracy znajduje się w fazie braku pracowników. Nieproporcjonalnie wysokie obciążenie podatkami pracodawców sprawiło, niespodzianka, nadmiar pracodawców i niedobór pracowników. Co nie przeszkadza wolnorynkowcom dalsze postulowanie obniżenia podatków dla pracodawców, jakby było ich jeszcze za mało, Fuck logic.

[Luki]

Skoro już byłem przy Orbanie, to kolejny przypadek potwierdzający Twoją tezę, odkąd Orban wprowadził 16% podatek liniowy, to jedyną grupą, która osiągnęła realny wzrost wynagrodzeń byli najbogatsi. Ponadto im ktoś należał do biedniejszej grupy, tym więcej na wprowadzeniu tego podatku 16% stracił. Realny spadek wynagrodzeń wśród najbiedniejszej grupy od momentu wprowadzenia tego podatku wynosi 15%.

 

 

Ponadto ten straszny według wolnorynkowców socjalizm doprowadził do tego, że rynek pracy znajduje się w fazie braku pracowników. Nieproporcjonalnie wysokie obciążenie podatkami pracodawców sprawiło, niespodzianka, nadmiar pracodawców i niedobór pracowników. Co nie przeszkadza wolnorynkowcom dalsze postulowanie obniżenia podatków dla pracodawców, jakby było ich jeszcze za mało, Fuck logic.

Fluber, o czym Ty mówisz? Co oznacza nadmiar pracodawców i niedobór pracowników? To ostatnie faktycznie (i wyłącznie) jest możliwe i przecież naturalnym skutkiem tego jest walka o pracownika która... zwiększa płace. Teraz to się lewicy nie podoba?

 

I ciężko żeby na sprawiedliwym podatku stracili ludzie, którzy wcześniej płacili nieproporcjonalnie dużo.

[Tecu]

Dobra zmiana nie polega na zmianie sposobu prowadzenia polityki, tylko na zamianie działań. Dobra zmiana jak najbardziej nadeszła, choć może nie tak dobra, jakiej oczekiwano.

 

Jeszcze jedno, naprawdę tak trudno Ci zauważyć, że KOD i cała reszta przegina i sieje bezpodstawną panikę?

 

 

 

To z przedwczoraj

Co w tym jest bezpodstawną paniką? Wycinają drzewa czy nie? Była to dobra, przemyślana ustawa? Minister Środowiska ma je chronić czy rozwalać? Dawno już powinien za to polecieć.

[Luki]

Co w tym jest bezpodstawną paniką? Wycinają drzewa czy nie? Była to dobra, przemyślana ustawa? Minister Środowiska ma je chronić czy rozwalać? Dawno już powinien za to polecieć.

Minister to se może swoje drzewa chronić jeżeli takie ma. Cały shitstorm dotyczył przecież wycinki SWOICH DRZEW przez PRYWATNE PODMIOTY, które same sobie te drzewa (lub ich poprzednicy prawni) zasadzili.

 

Ale spoko, PiS nie pozwoli żeby było normalnie, zaraz tę ustawę usuną. 

[Artlan]

Fluber, o czym Ty mówisz? Co oznacza nadmiar pracodawców i niedobór pracowników? To ostatnie faktycznie (i wyłącznie) jest możliwe i przecież naturalnym skutkiem tego jest walka o pracownika która... zwiększa płace. Teraz to się lewicy nie podoba?

 

U flubera na wsi jest jeden pracodawca (właściciel sklepu spożywczego) i dwóch pracowników (kasjerzy w tym sklepie). Jak ci pracownicy spierdolą to będzie nadmiar pracodawców. Czego tu nie rozumieć?  

[darkonza]

Heh, Woś. Kariera tego typa polega na przepisywaniu do artów w polityce i forsalu fragmentów książek lewicowych ekonomistów.

 

Dzielenie ekonomistów na lewicowych i prawicowych nie jest dobre, lepszy jest podział na tych którzy mają rację i tych którzy racji nie mają.

Z drugiego cytowanego artykułu wyjasnienie jednego z ekonomistów czemu płace nie rosną:

"- Nienawidzę tego mówić, ale aktualne tempo wzrostu płac może okazać się normą. Dopóki nie zwiększymy produktywności, podniesie nominalnych płac o ponad 3 proc. może okazać się trudne – twierdzi Omair Sharif, ekonomista amerykańskiego oddziału Societe Generale."

Wszystkie dane pokazują wzrost produktywności, PKB rosnei, udział płac maleje, wiec produktywnosc musi rosnąć, ale znajdzie się jakiś koleś co powie ze płace nie rosną bo produktywnosc stoi w miejscu.

Tak to jest jak się podchodzi do tematu "ideologicznie" i na siłę szuka wyjaśnienia które nie będzie lewackie.

A co do majątków państwowych - bardzo dobrze, że państwo go nie posiada. Państwu już i tak wystarczy ogromna władza w postaci wyłącznego prawa stosowania przymusu i przemocy. Jeszcze brakowałoby żeby stało się potężnym graczem na rynku, wtedy to już mogłoby robić co by chciało.

No więc jeśli tak to długi państwowe musza rosnąć.

Pieniadz bierze się z długu. Jesli wiec osoby prywatne mają mieć coraz więcej pieniedzy to ktoś inny musi brac na siebie zaciąganie długu które te pieniadze tworzy.

Jedyną więc możliwością bogacenia się osób prywatnych jest bogacenie się przez rosnące długi państw. I właśnie to ma miejsce.

Problem w tym ze bogaci się niewielka grupka (prywatyzowanie zysków) a długi niby państwowe ale podatkami obciążają równo wszystkich, równiez tych biednych (nacjonalizowanie długów)

Co do wzrostu płac to są zasadniczo 2 dobre sposoby żeby mieć więcej jeżeli się uważa że moja praca jest więcej warta niż mi ktoś płaci:

1) zmienić pracę;

2) pracować na własny rachunek.

 

Udział płac w PKB maleje więc maleją szanse na znalezienie płacy nadążającej za PKB. Oczywiscie to tylko statystyczna średnia i wielu się to uda, ale wiekszosci nie. To tak jak z tym statystycznym wzrostem i IQ średniej kobiety.

 

Zmieniajac temat, nie uważacie czasem że to przejęzyczenie "dość dyktatury kobiet" było prorocze? W świetle tego jak potraktowano Korwina może być ze ta dyktatura ma miejsce.

Edytowane 18 Marca 2017 przez darkonza

[Tecu]

Minister to se może swoje drzewa chronić jeżeli takie ma. Cały shitstorm dotyczył przecież wycinki SWOICH DRZEW przez PRYWATNE PODMIOTY, które same sobie te drzewa (lub ich poprzednicy prawni) zasadzili.

 

Ale spoko, PiS nie pozwoli żeby było normalnie, zaraz tę ustawę usuną. 

Rozumiem, że jesteś ultra liberałem i PiS także i prawo własności jest najważniejsze. Ale tu nie chodzi o wycięcie drzewka w ogródku (jestem jak najbardziej za tym by było można), ale o to jak słaba jest ta ustawa. Deweloper kupował teren za grosze bo nie można było wyciąć drzew i przez to nie można było nic zbudować. Dzięki tej ustawie, sprzedawali to prywatnej osobie, która w tydzień wycinała wszystko i odsprzedawała z powrotem do dewelopera a cena ziemi wzrastała wielokrotnie. To jest niszczenie Środowiska o które miał dbać i nie chodzi o pojedyncze drzewka w ogródku. Środowisko jest wspólne a to wygląda, albo na robotę lobby deweloperów (łapówka), albo o totalne nieprzemyślenie co wiąże się z wprowadzeniem ustawy tak napisanej, czyli głupota. Jedno i drugie powinno się wiązać z dymisją takiego Ministra.