Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

A jak 30 lat rządów Kaczyńskiego Tuska Millera i im podobnych wpłynęło na kondycję Polski?

 

Ja jestem za równościa, więc jeśli naczelnik zoliborkski chce kadencyjnosci w samorządach wówczas automatycznie to samo powinno dotyczyć parlamemtu

 

Prędzej powinni się za sejm wziąć i za masę tych darmozjadow niż za samorządy, które faktycznie i aktywnie działają.

Jasne, że są gówna i tam, na Białołęce mam tego przykład (po szczegóły odsyłam na lokalnej prasy), ale poziom politycznej patologii w obecnym parlamencie przekroczył wszelkie normy i to tam jest źródło wszelkich kłopotów społeczeństwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby temu, że w planie jest też blokada startowania w innych okręgach. 

A to już jest dziwaczne.

 

Przecież taki Czarnecki startuje z Poznania choć nie ma nic wspólnego z tym miastem

 

Ostatnio nawet w radio dostał pytanie jak często odwiedza swoje biuro w Poznaniu i się strasznie zirytował. Do tego stopnia, że dziennikarz prowadzący z nim wywiad z Radia Merkury został zawieszony w wykonywaniu obowiązków bo nie można zadawać niewygodnych pytań politykowi PiSu w państwowym radiu

 

Dla mnie to kolejny przykład komunistycznego myślenia Pisu

Oni wiedzą lepiej od ludzi co jest dla nich dobre

 

Przecież sołtysi czy wójtowie w małych miastach są masowo wybieralni bo nie mają konkurencji która by coś chciała lub robiła dla danej wsi.

Jak się ktoś pojawi albo ludzie uznają że ktoś przegina to wylatuje jak np Grobelny w Poznaniu - uznano że miasto przestało się rozwijać i stracił ale naturalnie a nie dlatego że ktoś z góry mu nakazuje

 

Możemy zastanowić się nad kadecyjnością ale czy to dotyczy też radnych

 

Odkąd bycie suwerem społeczności jest złe? PRzecież to koronny argument PISU to ludzie nam dali władze i oni nam ją moga odebrać a tu Pis chce sam odebrać bo zakaże tym co już są prezydentami ponad dwie kadencje. Absurd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demokracja to wybór dokonywany przez ludzi i najczęściej jest zgodny z narracją mediów bo one wpływają na postrzeganie sceny politycznej,

mimo to zdarza się że wybory przebiegna inaczej niż chciałyby media (ostatnio USA i Polska) i wtedy mam zonka, bo demokratycznie wybrana władza ma silną opozycję nie parlamentarną ale medialną która krytykuje jej błędy rzeczywiste jak i błędy zmyślone.

Jeśli mediom uda się przerobić umysły tych co głosowali na PIS lub Trumpa tak by w końcu zmienili zdanie to moze dojśc do "majdanu" gdyż wtedy już nikt nie chce władzy, nawet Ci co ją wybrali.

 

Wniosek jest taki że ta pełna, całkowita i dowolna wolność mediów które zamiast informować same narzucają interpretację faktów jest zagrożeniem dla demokracji większym niż kaczor czy trump

 

Media powinny być bezwzględnie karane za nieprawdziwe interpretacje albo nawet interpretacja faktów w mediach powinna być zakazana

Obecna wolność mediów jest gorsza niż liberum veto, po prostu hulaj dusza piekła nie ma, obrzućmy błotem coś się przyklei

Tak to dziś wygląda i jest groźne co najmniej tak jak "kaczysci".

16473797_616271058578345_529689859059996

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukadencyjność i liczenie kadencji wstecz to tak samo jak z pompowaniem stolicy, zabieg jedynie po to, żeby Kaczor posadził swoich. Rzecznik PiS mówi, że "w sejmie liczy się doświadczenie więc nie można ograniczać kadencji". Kurde, a prezydent miasta nie musi mieć doświadczenia?

 

Poza tym znów robimy sobie jaja z tej całej demokracji, a oficjalnie tak ją wszyscy lubią. Skoro ludzie np. Gdańska, Torunia, Bydgoszczy, Warszawy wybierają sobie tego samego prezia na kolejne kadencje to chyba znaczy, że im pasuje. Czy to nie jest DEMOKRATYCZNY werdykt? Dlaczego w przypadku posła tak to ma działać, a w przypadku władzy lokalnej to już jest fuj?

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukadencyjność i liczenie kadencji wstecz to tak samo jak z pompowaniem stolicy, zabieg jedynie po to, żeby Kaczor posadził swoich. Rzecznik PiS mówi, że "w sejmie liczy się doświadczenie więc nie można ograniczać kadencji". Kurde, a prezydent miasta nie musi mieć doświadczenia?

 

 

Powiedziałbym nawet, że w sejmie to każdy jeden głupi może się znaleźć i działać. Zresztą co dzień widzimy takie obrazki z każdej strony sali plenarnej. Większość tam tylko głosuje jak im każą, a jak cokolwiek trzeba zrobić to leci gruba kasa na outsorcing dla prawników i innych podmiotów zewnętrznych. To po co takiemu człowiekowi płacić? Po co taki człowiek w sejmie? Wydaje mi się, że dość dobrze orientuję się w całym tym chlewiku i mam dobrą pamięć do nazwisk. I tak z 460 znam ilu? 40? 50? Nie wiem czy nawet tyle. Wniosek jest prosty - niepotrzebnie utrzymujemy tę bandę darmozjadów.

Natomiast na szczeblu samorządowym akurat doświadczenie jest ważne, bo wójt/burmistrz/prezydent miasta podejmuje faktyczne decyzje dotyczące rozwoju jednostki i inwestycji. Owszem, ma do dyspozycji organy opiniujące i doradcze, ale zarówno projekty do opiniowania, jak i ich ostateczny kształt zależy od tej osoby. Dochodzi do tego jeszcze łączenie różnych środowisk, współpraca z inicjatywami obywatelskimi, inwestorami, organizacjami pozarządowymi. Jeśli gdzieś liczy się doświadczenie i znajomości (w pozytywnym sensie) to jest to właśnie ten najniższy szczebel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta reforma samorządów ,jak się nad tym zastanowić to trochę wylewanie dziecka z kąpielą. Na niskich szczeblach samorządowych układy są straszne i powinno się je dawno porozbijać, ale prezydenci miast, zwłaszcza dużych jednak nie powinni być ograniczeni kadencyjnością, bo na każdej zmianie tracą mieszkańcy miasta. Bardzo bym chciał, żeby była kadencyjność radnych, bo w tej kwestii w większości samorządów jest jeden wielki kryminał. Gerry mógłby się uczyć od nich gerrymanderingu.

 

Pomysł z kadencyjnością posłów? Nie żartujmy. Ile chcecie emerytur poselskich wypłacać? :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta reforma samorządów ,jak się nad tym zastanowić to trochę wylewanie dziecka z kąpielą. Na niskich szczeblach samorządowych układy są straszne i powinno się je dawno porozbijać, ale prezydenci miast, zwłaszcza dużych jednak nie powinni być ograniczeni kadencyjnością, bo na każdej zmianie tracą mieszkańcy miasta. Bardzo bym chciał, żeby była kadencyjność radnych, bo w tej kwestii w większości samorządów jest jeden wielki kryminał. Gerry mógłby się uczyć od nich gerrymanderingu.

 

Pomysł z kadencyjnością posłów? Nie żartujmy. Ile chcecie emerytur poselskich wypłacać? :nevreness:

PRoszę ja Ciebie jak Ty sobie wyobrażasz rozbicie tych układów?

 

Na szczeblu sołtysa czy wójta rządzi PSL - wystarczy że wójt któremu sie kończy będzie na każdym wiecu z Henkiem albo Heńkową i mówił wiecie znacie mnie tyle lat dla Was rządziłem a to jest Heniek/Heńkowa ja mu/jej ufam wiec i Wy zaufajcie. I nadal będzie jak było z tym że nowa osoba nie będzie wiedziała do kogo dzwonić w gminie. Nagle się okazę ,że droga pójdzie gdzie indziej, albo kanaliza to jeszcze nie w tym roku bo zanim nowy człowiek się zorientuje jak poruszać sie po korytarzach to potrwa

 

Jeśli poprzedni wójt rządził dobrze to wskażę następcę i go wybiorą - im mniejsza społecznośc tym mniejsza szansa że coś się zmieni

 

Poza tym jak Ty sobie wyobrażasz wymianę ukłądu przez PIS skoro po skasowaniu służby cywilnej to już Puls Biznesu pokazał jak duza fala zalała spólki wojewódzkie państwowe itp. Teraz nie trzeba już spełniać praktycznie żadnych kryteriów bo gdyby obowiązywała poprzednia ustawa to PIS nie obsadziłby większości stanowisk

 

A skąd masz dane że radni są wiekowi? W znanych mi miastach są młodsi od posłów i senatorów z tamtych regionów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczenie, że dwukadencyjność rozbije układy jest naiwna. Robić je może tylko PRYWATYZACJA, zaoranie ciepłych posadek w państwowych spółkach i ograniczenie wybieranych posadek przez radykalne zmniejszenie liczby nierobów radnych i posłów.

Przykład. U nas prezydent ma mocne poparcie i niedawno zrobiono wywiad z jego bliskim współpracownikiem (też lubianym), dyrektorem na państwowej posadce, czy chciałby kandydować gdyby to przeszło. "Prezydent SAM powinien wskazać następcę" (i tak wskaże pewnie jego). Czy to rozbije "układ"? :grin: Kolega zostanie preziem i zatrudni eks-prezydenta na swoim obecnym stanowisku dyrektora. Po prostu zamienią się miejscami.

 

Każde takie usprawnienie demokracji w konsekwencji jest jej pogorszeniem, bo ogranicza wolę ludzi (nie mogą wybrać lubianego ziomka trzeci raz i politycy muszą kombinować sobie przyszłość zamiast dbać o kolejny wybór). Tak jak w tej chwili mamy "partiokrację" i jest jakaś dziwna ordynacja powodująca, że do sejmu wchodzą ludzie z malutkim poparciem ze względu na partyjne listy.

 

Albo lubimy demokrację, albo nie lubimy, ale jeżeli już lubimy to nie róbmy z niej jaj.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://ohme.pl/lifestyle/stosowanie-prezerwatyw-powoduje-raka-piersi-5-zlotych-mysli-profesor-urszuli-dudziak/

Tu kolejny fachowiec

 

A myślałem że Sobecka była niebezpieczna...

 

Tak fluber wiem że zapewne ma wiele cech, dzięki którym sprawuje swoje stanowisko

Na pewno

No cóż, jest doktorem psychologii :nevreness:

 

Poza tym jakieś 5 lat temu Niemcy zrobili jakieś badania i rzeczywiście część prezerwatyw zawierała środek kancerogenny, który powodował raka piersi :nevreness:

 

Btw. poza jedynką to nie wiem, co jest takiego strasznego w tych "złotych myślach" :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz na spokojnie. Gostka jest dr hab. więc ciężko na starcie powiedzieć, że nie potrafi myśleć. Mimo wszystko habilitacji nie rozdają na bazarach.

 

 

Płodność nie jest chorobą, żeby ją eliminować i z nią walczyć.

Ma rację. A niektórzy traktują płodność jak katar, znam takie osoby.

 

 

Antykoncepcja narusza godność osoby, dowodzi niedojrzałości w wymiarze seksualnym i prokreacyjnym.

Jej pogląd i jej sprawa. Nie zgadzam się z nią, bo świadoma prokreacja ma miejsce także w małżeństwach.

 

 

Stosowanie prezerwatywy i stosunek przerywany powoduje raka piersi, a kobieta pozbawiona dobroczynnego wpływu nasienia choruje.

Nie mam o tym pojęcia :rugby: Wy macie? ;)  Fluber słusznie przypomina, że było coś takiego, że jakieś gumki zawierały coś kancerogennego.

 

 

Współżycie przed ślubem grozi (…) poważnymi konsekwencjami, np. wyrzutami sumienia gnębiącymi człowieka do śmierci.

Prawda. Znam laskę, która nie może sobie wybaczyć, że kiedyś prowadziła rozwiązły tryb życia i jej mąż nie był jej pierwszym.

 

 

Żałosna próba dostarczenia sobie samemu przyjemności seksualnej ogranicza człowieka i zubaża.

No a nie? :D

 

Poglądy gostki mimo wszystko nie z mojej bajki ale nie wiem dlaczego od razu ją wyśmiewać i przedstawiać jako UFO. Podobno żyjemy w czasach, w których oryginalność to zaleta, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zawsze musi to być oryginalność w lewą stronę i promować obyczajową rozwiązłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz na spokojnie. Gostka jest dr hab. więc ciężko na starcie powiedzieć, że nie potrafi myśleć. Mimo wszystko habilitacji nie rozdają na bazarach.

 

Akurat habilitację ma z teologii pastoralnej, więc nijak ma się to do tematu, stąd kiedy pisałem o wykształceniu zwróciłem uwagę na doktorat z psychologii.

 

Co do jedynki, oczywiście, że płodność nie jest chorobą, co nie oznacza, że ludzie mogą eliminować tylko choroby. Ale rzeczywiście, po zastanowieniu, w pierwszej wypowiedzi też nie ma nic strasznego. A czwórkę i piątkę to już na siłę chyba wciskali, żeby wyszło pięć :nevreness:

Serio?

Oczywiście, jak się głębiej zastanowisz nad tymi wypowiedziami ,to nie zobaczysz nic strasznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się i za cholerę nie widzę w tym nic normalnego. Płodność nie jest chorobą. No tak samo jak nie są włochy pod pachami, czy na jajach. Ale dla własnego komfortu czy swoich partnerek je golisz, czyż nie? Tak samo jest z płodnością. Stwierdzenie to jest głupie od podszewki. Po 1-sze jeśli ktoś używa tabletek czy gumek to nie jest to walka z płodnością samą w sobie. Tylko świadomość konsekwencji swoich czynów. Jeśli znajomość krąży wokół łózka no to raczej żadna ze stron nie chce mieć dziecka. Czy my naprawdę dyskutujemy o tym, że seks miałby być jedynie narzędziem prokreacji? Poza tym, nikt nie mówi tu o wazektomi. Jak się para ustatkuje, uzna, że może sobie pozwolić i chce to odstawią tabletki/gumki. No, więc ad2. - antykoncepcja dowodzi właśnie dojrzałości, świadomości i jakiś podstaw logicznego myślenia.

Ad 3. Tendencyjne i zupełnie nienaukowe przedstawienie sprawy. Powinna powiedzieć, że jakiś tam składki, z którego produkowane są gumki jest kancerogenny. Inaczej mówiąc - manipulacja. Drugiej części nawet nie skomentuję.

Ad 4 i 5 to już jest uogólnianie, ale w równie głupi sposób jak 3. To, że Andy znasz jakąś tam dziewczynę, która się załamała i teraz ma problem to jest nienaturalne. Ktoś ją musiał gdzieś skrzywić. Ktoś pokroju własnie tej pani doktUr, jakiś ksiundz albo mąż coś głupiego palnął. Rozumiem, że jak ktoś powiedzmy od 18 do 25 roku życia zaliczy 100 facetów/lasek (a co, równouprawnienie :grin: ) albo będzie się sprzedawał to może wpłynąć na psychikę później, ale nie zwyczajny seks. Ludzie się bawią, dopasowują. Łóżko to taka sama sfera życia jak hobby. Trzeba się dopasować. No i ostatni punkt - jak ktoś masturbuje się 10 razy dziennie 6 razy w tygodniu to tak, to jest zaburzenie, które może doprowadzić do dalszych schoreń, skrzywień i dysfunkcji społecznych. Ale takie przedstawianie zjawiska jest.. głupie.

 

W pigułce: Takie z niej doktor, jak z Waszczykowskiego poważny minister. 

 

PS Tacy ludzie szkodzą nauce. Stawiam ich na równi z tymi, którzy chcą leczyć raka sokiem z cytryny. 

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat habilitację ma z teologii pastoralnej, więc nijak ma się to do tematu, stąd kiedy pisałem o wykształceniu zwróciłem uwagę na doktorat z psychologii.

 

Co do jedynki, oczywiście, że płodność nie jest chorobą, co nie oznacza, że ludzie mogą eliminować tylko choroby. Ale rzeczywiście, po zastanowieniu, w pierwszej wypowiedzi też nie ma nic strasznego. A czwórkę i piątkę to już na siłę chyba wciskali, żeby wyszło pięć :nevreness:

Oczywiście, jak się głębiej zastanowisz nad tymi wypowiedziami ,to nie zobaczysz nic strasznego.

1. Płodność nie jest chorobą, żeby ją eliminować i z nią walczyć.

Spoko, niech dzieci robią dzieci, niech osoby, które niedojrzały do założenia rodziny zakładają rodziny, niech dzieci nie znają swoich tatusiów i matek w sumie też, albo zakażmy seksu. Świat będzie lepszy. Głębokie.

 

2. Antykoncepcja narusza godność osoby, dowodzi niedojrzałości w wymiarze seksualnym i prokreacyjnym.

A może właśnie dowodzi o dojrzałości prokreacyjnej? Nie sztuką jest spłodzić dziecko - sztuką jest mieć siły by je wychować na ludzi.

Proponuję by każdy człowiek miał dwadzieścioro dzieci - to byłaby dojrzałość prokreacyjna

 

3. Stosowanie prezerwatywy i stosunek przerywany powoduje raka piersi, a kobieta pozbawiona dobroczynnego wpływu nasienia choruje.

Powinni sprzedawać syropy z nasienia, albo waciki nasączone - nasienie dobre na wszystkie choroby. Hit.

 

4. Współżycie przed ślubem grozi (…) poważnymi konsekwencjami, np. wyrzutami sumienia gnębiącymi człowieka do śmierci.

Tak jak na paczkach papierosów - takie same konsekwencje :smile: Tylko z papierosami to jest mierzalne a tego żadna nauka nie udowodni i jest to indywidualna sprawa każdego człowieka.

 

5. Żałosna próba dostarczenia sobie samemu przyjemności seksualnej ogranicza człowieka i zubaża.

Zostawmy to w sobie, nie ma to jak wychowanie stada gwałcicieli. Albo może jednak zróbmy z tego syropek, nie można tego przecież tłamsić w sobie skoro takie ma dobroczynne właściwości. Podobno też dobre na cerę.

 

Miałem nie komentować, ale się wkurzyłem. Oczywiście jestem lewakiem, staram się być oryginalny, sam nie myślę, nie mam swoich poglądów i jestem płytki i nie umiem myśleć. Tak pewnie jest.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.