Polska scena polityczna w Internecie

[fluber]

Raczej obu jednocześnie. Jak ktoś popierał Korwina, to nie przejdzie do PiSu czy PO; 

 

 

Może i obu jednocześnie, jednak większość głosowała za Kukizem w ostatnim czasie.

[Cloud]

Gratuluję, właśnie odkryłeś, czym powinien cechować się prezydent, który przede wszystkim powinien być dyplomatą.

 

 

Na debacie Duda i inni mówili przede wszystkim do wyborców, powinni być naturalni albo przynajmniej powinni umieć udawać. Duda tego nie potrafił wtedy, może zjadły go nerwy, nie wiem. Ale wyglądał jakby mówił wyuczony na pamięć tekst, po prostu sztucznie. Nie wiem co to ma wspólnego z dyplomacją. A jeśli jednak ma coś wspólnego, to chyba po zaprzysiężeniu Duda stał się gorszym dyplomatą, bo jak dla mnie teraz jak przemawia to wypada dużo lepiej niż na debacie, dużo bardziej naturalnie. 

 

Btw. Doprecyzuje, że mówiąc o fatalnym występie Dudy podczas debaty kandydatów, nie mam zamiaru wychwalać Mariana, bo on mi nie odpowiada, nie lubie go i nie nadawałby się na prezydenta.

[Koelner]

Obrażasz Korwina porównując go do takiego Kowalskiego.

 

''Powiedz mi to w twarz frajerze''.

 

PADŁEM.

jeden i drugi to folkrol. Korwin zyskuje tym, że nie zmienia poglądów i ma genialne wstawki intelektualne, Marian to facet z osiedla ale jednego i drugiego charakteryzuje to że nie potrafią się opanować a to jest niestety mał "męskie" brak opanowania jest wyrozumiałe u kobiet które są bardziej wrażliwe i uczuciowe a polityk powinien być wyrachowany przez co jest mniej autetyczny ale chyba nie o to chodzi w polityce

[andy13]

Ten brak opanowania może wynikać z prostoty i szczerości przekazu. Wychodzi taki maruder z PiS-PO-PLS-SLD-N i dobrze wie, że to co mówi kupy się nie trzyma. A jak tego nie wie, to pewnie ogólnie nie ogarnia. W jednym i drugim przypadku ciężko się podpalać i wychodzi się na mega profesjonalnego i spokojnego poker face.

[fluber]

jeden i drugi to folkrol. Korwin zyskuje tym, że nie zmienia poglądów i ma genialne wstawki intelektualne, Marian to facet z osiedla ale jednego i drugiego charakteryzuje to że nie potrafią się opanować a to jest niestety mał "męskie" brak opanowania jest wyrozumiałe u kobiet które są bardziej wrażliwe i uczuciowe a polityk powinien być wyrachowany przez co jest mniej autetyczny ale chyba nie o to chodzi w polityce

W poglądach jest konsekwentny, jak nikt. Jak zaczyna mówić, ze za 10 lat coś upadnie, to przez 30 lat nie zmienia zdania   

 

Jego wstawki intelektualne bardzo często są niestety bzdurami, a sprowadzanie wszystkiego do "na chłopski rozum" zwykle błędne. Niestety większość jego słuchaczy jeszcze mu przyklaskuje, kiedy te bzdury opowiada, choćby tutaj pierwszy lepszy przykład, gdzie ani Korwin, ani youtuber w ogóle nie ogarniają, czemu nie mają racji:

[Artlan]

Dokładnie tak brzmi moje pytanie przecież. Dlaczego całą odpowiedzialność poniosła wiceszefowa klubu?

LOL.

 

Twoja wypowiedź brzmiała przecież tak:

Kobieta poniosła całą odpowiedzialność, co na to obrońcy praw kobiet?

 

Czyli wyraźnie sugerujesz, że Schmidt poniosła cała odpowiedzialność, bo jest kobietą (a nie dlatego, że jest niżej w hierarchii partyjnej niż Petru, co ma znacznie większy sens)

 

 

Nie wiedziałem, że za niewygranie wyborów grozi jakaś odpowiedzialność.

 

A ilu znasz liderów dużych partii na świecie, którzy przez prawie dekadę przegrali wszystkie wybory, ale pomimo tego nadal byli tymi liderami?

 

Oczywiście z jakimś Brudzińskim na czele byłoby pewnie jeszcze gorzej, ale fakt pozostaje faktem - Jaro dostawał co chwila w dupę ale nadal trwał na stołku a za porażki obrywali ludzie znajdujący się niżej w partyjnej hierarchii. Stąd moja w c*** uszczypliwa uwaga, że gdyby jakiś Pisowiec chciał Nowoczesnej zarzucić ochranienie lidera, pomimo jego wpadek, to nie brzmiało by to poważnie.

 

 

Schetyna też wyjechał na urlop na narty w czasie trwania protestu i nie było z tego żadnej afery. Mimo wszystko jak ważny polityk zdradza żonę to zawsze będzie z tego poważna afera, patrz chociażby Bill Clinton.

 

 

Z tego co widziałem to gównoburza jest głównie o to, że Rychu zrobił sobie wakacje w czasie kryzysu sejmowego i to pomimo tego, że za to samo krytykował Dudę. Sam ,,romans" to pryszcz, bo skoro Petru nie spędzał sylwestra z zoną (czyli nawet nie udają, że wszystko jest ok) to na 99% jest z nią w separacji faktycznej, a skoro tak to niech jeździ sobie z kim chce.

Edytowane 30 Stycznia 2017 przez Artlan

[Artlan]

 Jak ktoś popierał Korwina, to nie przejdzie do PiSu czy PO; 

 

A wiesz, że Rychu Czarnecki i Paweł Graś byli w młodości kucami? Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Ray Allen brał udział w konkursie wsadów.

[fluber]

 

Z tego co widziałem to gównoburza jest głównie o to, że Rychu zrobił sobie wakacje w czasie kryzysu sejmowego i to pomimo tego, że za to samo krytykował Dudę. Sam ,,romans" to pryszcz, bo skoro Petru nie spędzał sylwestra z zoną (czyli nawet nie udają, że wszystko jest ok) to na 99% jest z nią w separacji faktycznej, a skoro tak to niech jeździ sobie z kim chce.

Schetyna również krytykował Dudę za urlop i również pojechał na wakacje w trakcie kryzysu sejmowego do Austrii na narty. Jedyna różnica była taka, ze Schetyna pojechał bez kochanki. W związku z tym może jednak ten romans miał znaczenie?

 

 

LOL.

 

Twoja wypowiedź brzmiała przecież tak:

Kobieta poniosła całą odpowiedzialność, co na to obrońcy praw kobiet?

 

Czyli wyraźnie sugerujesz, że Schmidt poniosła cała odpowiedzialność, bo jest kobietą (a nie dlatego, że jest niżej w hierarchii partyjnej niż Petru, co ma znacznie większy sens)

 

 

A ilu znasz liderów dużych partii na świecie, którzy przez prawie dekadę przegrali wszystkie wybory, ale pomimo tego nadal byli tymi liderami?

 

Rozróżnijmy dwie sytuacje. Wyciąganie konsekwencji wobec kogoś z zarządu za przegrane wybory, a wyciąganie konsekwencji służbowych wobec kobiety, którą dymał przełożony za to, że ktoś ich na tym przyłapał. Rozumiesz teraz skąd mój przytyk do obrońców praw kobiet? 

 

Ale Kaczyński jest wybierany demokratycznie, więc co ma do rzeczy to, ilu jest takich ludzi na świecie? I czemu bycie przez 10 lat w TOP 2 jest takie złe?

[Artlan]

Rozróżnijmy dwie sytuacje. Wyciąganie konsekwencji wobec kogoś z zarządu za przegrane wybory, a wyciąganie konsekwencji służbowych wobec kobiety, którą dymał przełożony za to, że ktoś ich na tym przyłapał. Rozumiesz teraz skąd mój przytyk do obrońców praw kobiet?

 

To może i miałaby sens, ale w zasadzie tylko wtedy, jeżeli przyjęlibyśmy, że motlochowi  społeczeństwu w aferze Petru-Schmidt najbardziej przeszkadzał ich romans a nie spi****lenie z pola walki. Trzeba chyba zrobić jakieś badanie socjologiczne, ale ja odniosłem jednak wrażenie, że Januszom bardziej to drugie przeszkadza.

 

 

Ale Kaczyński jest wybierany demokratycznie, więc co ma do rzeczy to, ilu jest takich ludzi na świecie?

 

 

Ekhm... Chodzi mi generalnie o to, że skoro wasze środowisko przez tak długi okres czasu stało murem za Kaczyńskim, pomimo jego wielu błędów, to dziwne byłoby z waszej strony krytykowanie Nowoczesnej za chronienie swojego lidera kosztem szeregowych posłów. 

 

 

I czemu bycie przez 10 lat w TOP 2 jest takie złe?

 

Jeżeli z reguły jest się tym drugim to mimo wszystko trochę c***owo. Zapytaj Christiano Ronaldo.

[RappaR]

A wiesz, że Rychu Czarnecki i Paweł Graś byli w młodości kucami? Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Ray Allen brał udział w konkursie wsadów.

Jakby mnie PO wystawiło na liście wyborczej i dało mandat poselski, też bym przestał być "kucem".

Jeżeli z reguły jest się tym drugim to mimo wszystko trochę c***owo. Zapytaj Christiano Ronaldo.

Ja tam bym się z nim na życia zamienił, a przynajmniej na konta bankowe. 

[fluber]

To może i miałaby sens, ale w zasadzie tylko wtedy, jeżeli przyjęlibyśmy, że motlochowi  społeczeństwu w aferze Petru-Schmidt najbardziej przeszkadzał ich romans a nie spi****lenie z pola walki. Trzeba chyba zrobić jakieś badanie socjologiczne, ale ja odniosłem jednak wrażenie, że Januszom bardziej to drugie przeszkadza.

 

Zatem czemu nie przeszkadzało to w przypadku Schetyny? Czemu nie przeszkadzało to w przypadku posłanki Lubanuer, Scheuring Wielgus, Rosy, Posła Mieszkowskiego, czy Misiło? Wszyscy byli na urlopach, bo protest był rotacyjny! I czemu akurat miałoby przeszkadzać w przypadku posłanki Schmidt, która jako jedyna poniosła odpowiedzialność, mimo że urlop spędzała z własnym szefem!

 

 

 

Ekhm... Chodzi mi generalnie o to, że skoro wasze środowisko przez tak długi okres czasu stało murem za Kaczyńskim, pomimo jego wielu błędów, to dziwne byłoby z waszej strony krytykowanie Nowoczesnej za chronienie swojego lidera kosztem szeregowych posłów. 

 

Ależ ja uważam, że w tej sytuacji nie powinno być żadnych konsekwencji. Posłanka Schmidt została ukarana niesłusznie za to, że jej przełożony prawdopodobnie ją dyma na urlopie. Jaki jest bardziej odpowiedni przypadek dla obrońców praw kobiet niż ten?

[Artlan]

Zatem czemu nie przeszkadzało to w przypadku Schetyny? Czemu nie przeszkadzało to w przypadku posłanki Lubanuer, Scheuring Wielgus, Rosy, Posła Mieszkowskiego, czy Misiło? Wszyscy byli na urlopach, bo protest był rotacyjny! I czemu akurat miałoby przeszkadzać w przypadku posłanki Schmidt, która jako jedyna poniosła odpowiedzialność, mimo że urlop spędzała z własnym szefem!

 

Ale przeciętny Janusz miał w dupie rotacyjność protestu i kpił sobie, że Petru uciekł z placu boju, choć był liderem opozycji.

 

Masz kilka pierwszych lepszych wyników z googla, które oddają nastroje panujące wśród Januszów:

 

 

http://www.newsweek.pl/polska/polityka/ryszard-petru-i-joanna-schmidt-na-maderze-partyjny-wyjazd-za-prywatne-pieniadze,artykuly,402982,1.html

Fotografia wywołała kontrowersje, bo tego samego dnia serwis 300polityka.pl opublikował przeprowadzony wcześniej wywiad, w którym Petru stwierdził, że politykom opozycji nie wypada wyjeżdżać na wypoczynek, dopóki w Sejmie trwa okupacja Sali Plenarnej.

 

http://www.dziennikzachodni.pl/styl-zycia/a/to-byla-niezrecznosc-ryszard-petru-na-maderze-memy,11650432/

Ni obeszło się bez kpin i drwin, bo przecież w tym samym czasie, gdy Ryszard Petru miał wylatywać do ciepłego kraju, jego koledzy i koleżanki partyjni marzli w nieogrzewanej sali Sejmu.

 

Wiele osób oburzyło to, że przewodniczący Nowoczesnej, który uważa się za lidera opozycji, pozostawił swoich partyjnych kolegów w Sejmie, a sam udał się na urlop

 

http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/internet-smieje-sie-z-wyjazdu-petru-zobacz-memy_931233.html

Wczoraj Internet obiegło zdjęcie z pokładu samolotu, a na nim Ryszard Petru w towarzystwie partyjnej koleżanki Joanny Schmidt. Jak donosili internauci zdjęcie zostało zrobione 31 grudnia, a samolot z politykami leciał do Portugalii. W głowach wielu zrodziło się pytanie: dlaczego Petru opuścił Polskę, skoro jego posłowie niewzruszenie trwają na proteście w Sejmie i bronią demokracji? Odpowiedzą na to pytanie okazały się... memy.

Edytowane 30 Stycznia 2017 przez Artlan

[fluber]

Ale przeciętny Janusz miał w dupie rotacyjność protestu i kpił sobie, że Petru uciekł z placu boju, choć był liderem opozycji.

 

Masz kilka pierwszych lepszych wyników z googla, które oddają nastroje panujące wśród Januszów:

 

I którykolwiek z tych komentarzy wyraża oburzenie zachowaniem poseł Schmidt?

 

 

Kwestia braku "polityczności" Korwina.

 

Kukiz wprowadził do sejmu wielu wartościowych posłów, stąd był tren głosowania na niego, by znów głosy się nie paliły.

Tzn.? Najpierw były wybory prezydenckie, a potem parlamentarne przecież, a nie na odwrót.

[Findek]

https://www.youtube.com/watch?v=eoqpWy7W8rU

Po raz kolejny, tylko debil, który nie widzi prymitywnych zabiegów retorycznych, mógłby pomyśleć, że to jest dobry wywiad i dobre dziennikarstwo. Ten ksiądz ją miażdży.

 

Jesli spotkam ją na ulicy, i nie będzie ze mną mojej Pani, to jej powiem tępej cipie, że jest najmarniejszą dziennikarką w tym kraju.

 

I dlaczego zawsze biorą największego chama "liberanej" opozycji Niesiołowskie jako autorytet, aby mówił o charakterze kogokolwiek ? I tego buraka Zawiszę ? Polsat to jednak ta sama c***owa stacja, która urosła na Disco Polo Live

Edytowane 30 Stycznia 2017 przez Findek

[fluber]

Po raz kolejny, tylko debil, który nie widzi prymitywnych zabiegów retorycznych, mógłby pomyśleć, że to jest dobry wywiad i dobre dziennikarstwo. Ten ksiądz ją miażdży.

 

Jesli spotkam ją na ulicy, i nie będzie ze mną mojej Pani, to jej powiem tępej cipie, że jest najmarniejszą dziennikarką w tym kraju.

 

I dlaczego zawsze biorą największego chama "liberanej" opozycji Niesiołowskie jako autorytet, aby mówił o charakterze kogokolwiek ? I tego buraka Zawiszę ? Polsat to jednak ta sama c***owa stacja, która urosła na Disco Polo Live

No niestety, ale poziom dziennikarstwa pani Gozdyry nie różni się specjalnie od dziennikarstwa większości tzw. "dziennikarzy. Na przykład to:

http://natemat.pl/200415,ja-pojade-na-ferie-bo-mam-500-a-ty-nie-bo-nie-masz-pis-jednym-pomogl-a-innych-zostawil-to-polityka-prorodzinna

Teraz wszędzie roi się od tego typu zabiegów retorycznych, o których wspominasz. 

No i formalnie to już nie jest ksiądz, tak przy okazji.

[Findek]

No niestety, ale poziom dziennikarstwa pani Gozdyry nie różni się specjalnie od dziennikarstwa większości tzw. "dziennikarzy. Na przykład to:

http://natemat.pl/200415,ja-pojade-na-ferie-bo-mam-500-a-ty-nie-bo-nie-masz-pis-jednym-pomogl-a-innych-zostawil-to-polityka-prorodzinna

Teraz wszędzie roi się od tego typu zabiegów retorycznych, o których wspominasz. 

No i formalnie to już nie jest ksiądz, tak przy okazji.

Oj, Przylizany Redaktorzyna i jego szmaciany portal to ten sam poziom, wstyd mi że zapomniałem, aby o nich wspomnieć.

 

Oszałamia mnie to ale na gazecie można znaleźć materiały z dwóch biegunów: emocjonalne gówno i merytoryczne, dobre analizy.

[Koelner]

Petru nie poleciał na Maderę tylko na Camacha to taka wydpa obok dla milionerów fluber，Korwin przynajmniej wali cytatami

[matek]

[fluber]

 

Co za człowiek. Ta sprawa jest tak obrzydliwa, że szkoda słów.

 

Po pierwsze sprawa Bolka nie oznacza, że SB mu dało pseudonim o tak. On brał za to pieniądze, zarabiał donosząc na kolegów i zarabiał dość dobrze, biorą pod uwagę materiały i to, co w biografii pisała Danuta Wałesa.

 

Po drugie ludzie na których donosił byli potem represjonowani. I to nie byli przypadkowi ludzie, tylko jego przyjaciele z pracy, co jest podwójnie obrzydliwe.

 

Po trzecie Wałęsa obrażał ludzi, na których sam perfidnie donosił, co jest potworną bezczelnością.

 

Po czwarte Wałęsa kłamał pod przysięgą, gdy mówił, że nie był agentem SB.

 

Po piąte wzywał do prześladowań wobec historyków, zajmujących się tą sprawą, blokowano ich publikacje, chciano wyrzucić z uczelni studenta, który pisał o tym pracę magisterską, a Donald Tusk osobiście w te represje się zaangażował na życzenie pana Wałęsy.

 

Po szóste Wałęsa usunął wszystkie materiały dotyczące jego współpracy z SB, kiedy tylko został prezydentem i zablokował publikację byłych SB-ków.

 

Po siódme Kiszczak miał przez cały czas oryginały teczek na Wałęsę, którymi mógł go dowolnie szantażować. Biorąc pod uwagę przerażenie Wałęsy przed tym, że zostanie odkryty nietrudno sobie wyobrazić, że mógł spełniać grzecznie wszystkie polecenia.

 

Po ósme wiara w to, że nie najmądrzejszy robotnik wyprowadził w pole szkolonych w ZSRR agentów jest przynajmniej wątpliwa z punktu widzenia znanych nam faktów.

 

Po dziewiąte:

Facet jest niebezpieczny i powinien zostać, jak najszybciej odsunięty z życia publicznego, bo to co opowiada ociera się o groźby karalne:

http://telewizjarepublika.pl/walesa-jak-tylko-zmieni-sie-wladza-to-poddam-cenckiewicza-badaniom-psychiatrycznym,43942.html

[Findek]

Po ósme wiara w to, że nie najmądrzejszy robotnik wyprowadził w pole szkolonych w ZSRR agentów jest przynajmniej wątpliwa z punktu widzenia znanych nam faktów.

 

k****, od dawna o tym mówię. Wszystko inne pomijam, wszystkie inne argumenty nie mają znaczenia ponieważ ten jest niezaprzeczalnie nie do obalenia.