Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem za bardzo co Ci napisać, mówimy o tym samym tylko mamy różną wrażliwość na działania totalitarne i korupcjogenne.

1. Słyszałeś o czymś takim jak koncepcja zagospodarowania przestrzennego? Już ona reguluje to, że nie możesz sobie na osiedlu domków jednorodzinnych postawić wysokościowca ani fabryki. I dobrze, że tak jest. Nie jest potrzebny żaden truteń darmozjad, o którym ja pisałem a Ty się oburzyłeś.

2. Nie wiem czy wiesz, jak to wygląda W PRAKTYCE. Otóż wspomniane w punkcie pierwszym przeznaczenie gruntu jest znane i oczywiste, nieprzestrzeganie go podlega karze itd. Ale załóżmy, że żyjesz sobie w domku jednorodzinnym. Stwierdziłeś, że garaż, który sobie stoi na posesji jest już stary/brzydki/grozi zawaleniem - nie jest to ważne. Rozwalasz go i stawiasz nowy. Możesz? Nie, k***, nie możesz, bo musisz mieć zgodę od jakiegoś frajera. Oczywiście zapłacić za zgodę. To tak w skrócie. W szczególe, wygląda to w ten sposób, że piszesz pismo co, jak i dlaczego i zanosisz lub wysyłasz. Jeżeli chcesz mieć decyzję na już, to musisz zgubić coś pod biurkiem i dobrze, żeby liczyło co najmniej kilka papierów. Jeżeli nie to czekasz. Czekasz. Czasami odpowiedź brzmi nie. To znaczy, że na 100% musisz zgubić coś pod biurkiem. To samo dotyczy prawie wszystkiego, na teoretycznie Twojej ziemni, w działaniach ZGODNYCH z planami zagospodarowania. WSZYSTKO TO PO TO, ŻEBY PODPIS DAŁ KOLEŚ, KTÓRY NIGDY NIE BYŁ, NIE BĘDZIE NA TWOJEJ DZIAŁCE BO MA TO W D***.

 

Serio, popierasz to?

 

To jest taka sama bzdura jak kontrole Sanepidu lub PIPu w przedsiębiorstwach w takiej formie w jakiej są teraz. W większości to jest polowanie na łapówki.

 

 

Fajny txt. Tylko zauważ różnicę. Dźganie kogoś nożem narusza wolność i własność innej osoby. To jest jasne. To jest karalne. Przerost skurczybyka zwanego "państwo" nad obywatelem zaczyna się wtedy, kiedy inna osoba decyduje, co Ty możesz kroić swoim nożem na swój własny użytek, nie wchodząc w wolność i własność innych osób.

 

1. Znaczenie mają plany (miejscowe) zagospodarowania przestrzennego. Koncepcje nie są aktami prawa powszechnie obowiązującego więc nie mają żadnego znaczenia. Ale już nie bawiąc się w pojęcia - to tez jest regulacja, która mocno ogranicza Twoje prawo własności (w sposób stanowczy określa na co możesz przeznaczyć teren). No i pzp + pr. budowlane stanowią pewną całość - prawo procesu inwestycyjnego na gruncie, więc obydwie rzeczy się łączą. To co podałem to jeden z tysiąca przykładów którymi mógłbym sypać.

2. To zależy. Pewne rozbiórki można robić bez niczego, pewne trzeba tylko zgłosić, na niektóre trzeba dostać pozwolenie. To samo z budowaniem. Teraz powiem Ci dlaczego - wyobraź sobie, że Twój garaż jest z trującego materiału - np. ma elementy azbestowe. Bez decyzji każdy pierwszy lepszy Polaczek mógłby, nawet o tym nie wiedząc rozebrać go zatruwając sąsiadów i środowisko. W jaki sposób miałoby państwo zapobiegać tego typu sytuacjom jak nie przez regulację? Odszkodowanie jak już sąsiad dostanie raka? W decyzji są warunki na których rozbiórka może się odbywać, kontrola nad procesem i możliwośc przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w terenie. Choć i tak jestem na 99% pewien, że przykład o którym piszesz, czyli rozbiórka standardowego garażu jest objęta zwolnieniem od uzyskania pozwolenia.

 

Dwa, nikomu nic nie musisz płacić. Jak Twoje zamierzenie budowlane jest zgodne z przepisami to organ MUSI wydać Ci decyzję pozytywną (jest związany). Jak trafi się idiota to masz dowołanie. Potem skargę do sądu. Potem znów apelację do NSA. Ale akurat wiem jak to działa i jak ktoś ma rację to nigdy nie idzie dalej niż do organu II instancji. Proces budowlany w Polsce w tej chwili jest absolutnie NIE-korupcjogenny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki, hej, najpierw piszesz o azbeście i truciu sąsiada a potem stwierdzasz, że "Choć i tak jestem na 99% pewien, że przykład o którym piszesz, czyli rozbiórka standardowego garażu jest objęta zwolnieniem od uzyskania pozwolenia."? To co, może jeszcze więcej regulacji? :D I tak, rozbiórka jest zwolniona. Budowa już nie. Już samo to dla mnie podkreśla chęć skoku na kasę a nie faktycznej (jak to się utarło mówić dla zgrywy) "troski o dobro obywatela".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki, hej, najpierw piszesz o azbeście i truciu sąsiada a potem stwierdzasz, że "Choć i tak jestem na 99% pewien, że przykład o którym piszesz, czyli rozbiórka standardowego garażu jest objęta zwolnieniem od uzyskania pozwolenia."? To co, może jeszcze więcej regulacji? :grin: I tak, rozbiórka jest zwolniona. Budowa już nie. Już samo to dla mnie podkreśla chęć skoku na kasę a nie faktycznej (jak to się utarło mówić dla zgrywy) "troski o dobro obywatela".

 

Dlatego pisałem o standardowym. Taki z azbestem nie jest standardowy.

 

Co do budowy garażu - art. 29 ust. 1 pkt 2 PrBud. Masz zwolnienie.

 

Ale o co mi chodzi - po prostu takie gadanie, w dodatku bez oparcia w faktach (obecnie dom + garaż + budynek gospodarczy + ogrodzenie można sobie bez pozwolenia na budowę zrobić) jest przeciwskuteczne i ośmiesza, zamiast promować ideę wolnościową w Polsce. Wystarczy że jest jeden Korwin, który to robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem o standardowym. Taki z azbestem nie jest standardowy.

 

Co do budowy garażu - art. 29 ust. 1 pkt 2 PrBud. Masz zwolnienie.

 

Ale o co mi chodzi - po prostu takie gadanie, w dodatku bez oparcia w faktach (obecnie dom + garaż + budynek gospodarczy + ogrodzenie można sobie bez pozwolenia na budowę zrobić) jest przeciwskuteczne i ośmiesza, zamiast promować ideę wolnościową w Polsce. Wystarczy że jest jeden Korwin, który to robi.

Akurat nie wiem co Korwin gada w tym temacie i mało mnie to interesuje. Wiem jak k***a człowieka strzela jak trzeba coś takiego załatwiać. Dla mnie to, jak wspominałem, ta sama kategoria co kontrole Sanepidu i PIPu: szukanie pretekstu do utrudniania życia i łapówki, bo to przecież w praktyce i tak nie działa i nic nie daje. To jest upierdliwe tylko dla uczciwych ludzi, a swoje można robić jak jest pewność, że sąsiedzi nie podkablują.

 

Czyli:

a. Jak jesteś nieuczciwy to nie masz problemu, bo omijasz przepisy.

b. Jak jesteś uczciwy to i tak nie zrobisz nic nielegalnego, a masz tylko problemy.

Takie prawo pokazujące uczciwemu obywatelowi jego małość. Fuj.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie wiem co Korwin gada w tym temacie i mało mnie to interesuje. Wiem jak k***a człowieka strzela jak trzeba coś takiego załatwiać. Dla mnie to, jak wspominałem, ta sama kategoria co kontrole Sanepidu i PIPu: szukanie pretekstu do utrudniania życia i łapówki, bo to przecież w praktyce i tak nie działa i nic nie daje. To jest upierdliwe tylko dla uczciwych ludzi, a swoje można robić jak jest pewność, że sąsiedzi nie podkablują.

 

Czyli:

a. Jak jesteś nieuczciwy to nie masz problemu, bo omijasz przepisy.

b. Jak jesteś uczciwy to i tak nie zrobisz nic nielegalnego, a masz tylko problemy.

Takie prawo pokazujące uczciwemu obywatelowi jego małość. Fuj.

 

Mieszasz dwie zupełnie inne rzeczy. Wykazałem Ci, że z tym o czym mówiłeś nie ma żadnego problemu. PiP i Sanepid albo w ogóle kontrole w ramach procedury z usdg to zupełnie co innego - tam jesteś skazany na dobrą wolę urzędników i z takim prawem trzeba walczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber jak zwykle nic nie próbuje nawet zrozumieć nocale już nas przyzwyczaił

 

Natomiast nie mam nic do wspomneniu o Lechu przy okazji Powstania. Jedno dobre co zrobił to walnie przyczynił się do powstania muzeum PW i choćby za to warto o nim pamiętać

joseph, błagam powiedz, że masz na myśli Smoleńsk, a nie mój komentarz do tekstu halfoata.

 

Nigdy się nie dowiemy, czy Macierewicz naciskał, czy media zmyślały, ale efekt jest w porządku i sam to musisz przyznać :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może przeginają, mi tez to trochę przeszkadza, ale nie robiłbym z tego a takiej sensacji. 

 

GUS od 16 lat mierzy bezrobocie identycznie, prace sezonowe wydaje mi się, że nie są tegoroczną nowością, szara strefa nie urosła, ogórki w Holandii nie urosły pierwszy raz w historii, nic mi tez nie wiadomo o nagłym wzroście emigracji z Polski. 

 

500+ rulez :nevreness:

 

Ni kupy mi się to nie trzyma. 

 

Co do wzrostu emigracji spróbuję poszukać jakiś danych ale to już nie dziś.

 

500+ chciał bym poznać dane ilu zrezygnowało ze statusu bezrobotnego ( tzn nie stawili się np na termin i ich wykreślili ) po wprowadzeniu tego bo mieli np 4 dzieci, dostają teraz 2000 patyki to im już starcza + coś na czarno dorobią i jest cacy.

 

Tyle, że z drugiej strony wielu idzie na bezrobocie w zasadzie tylko i wyłącznie po jedno: po ubezpieczenie zdrowotne. 

 

Choć znając polaków - kasa się zgadza, więc lejo na to. Polak mądry po szkodzie, później się będę martwił.

 

Natomiast nie mam nic do wspomneniu o Lechu przy okazji Powstania. Jedno dobre co zrobił to walnie przyczynił się do powstania muzeum PW i choćby za to warto o nim pamiętać

 

No i to jest argument który rzeczywiście jakoś to usprawiedliwia i szczerze przyznaje że zapomniałem o tym na śmierć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt owszem do zaakceptowania

Natomiast Twój upór w wybielaniu pisu jest już legendarny

Nie przypominam sobie absolutnie nic co byś skrytykował, a jeśli już to zaw, ale to zawsze pojawia się "ale"

 

Płacą Ci? Bo chętnie dorobie

Bo nie widzę nic jednoznacznie negatywnego w działaniu PIS-u. Jestem zadowolony ze zmiany, jaka się dokonała i z tego, że postępująca laicyzacja i postępowość obyczajowa w końcu się zatrzymają. Działam charytatywnie :nevreness:

 

 

 

500+ chciał bym poznać dane ilu zrezygnowało ze statusu bezrobotnego ( tzn nie stawili się np na termin i ich wykreślili ) po wprowadzeniu tego bo mieli np 4 dzieci, dostają teraz 2000 patyki to im już starcza + coś na czarno dorobią i jest cacy.

 

Tyle, że z drugiej strony wielu idzie na bezrobocie w zasadzie tylko i wyłącznie po jedno: po ubezpieczenie zdrowotne. 

 

Choć znając polaków - kasa się zgadza, więc lejo na to. Polak mądry po szkodzie, później się będę martwił.

 

 

No i to jest argument który rzeczywiście jakoś to usprawiedliwia i szczerze przyznaje że zapomniałem o tym na śmierć.

Myślę, że 500+ zrobiło różnicę, ludzie zrezygnowali z pracy, żeby zmieścić się w kryterium na 1 dziecko i posiedzieć w domu, albo żeby zająć się dziećmi, a ich miejsce zajęli bezrobotni i to zrobiło te dziesiąte części procenta, które zdecydowały o rekordzie :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znasz choć jedną osobę (tylko serio) która zrezygnowała z pracy dla 500+?

znam firmę sprzątającą działającą na całą Polskę i w regionach bogatszych (np. Dolnośląskie) musieli zatrudniać Ukraińców.

 

 

a fluber to jest dramat. ja nawet kiedyś jak byłem młody i byłem korwinistą to wiedziałem że ma wady, a miałem wtedy kilkanaście lat ;]

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas też zatrudniają ukrainców do sprzątania

i robili to na długo przed 500+

 

 

jedyna rodzina, która mi przychodzi na mysl, to koleżanka mojej zony ze studiów. Mają czwórkę dzieci, najstarszy ma 6 lat, najmłodsze bliźniaki niecały rok.

Myślę, że teraz kiedy dostana 1500zł ona być może nie wróci do pracy (pracowała w szkole).

No ale to jest równowartość najniższej krajowej a nie marne 500zł

 

Sami doskonale wiemy, że na tę chwile rodziny wielodzietne to absolutna mniejszość, gdzieś mi chyba kiedyś mignęło 1.3 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znasz choć jedną osobę (tylko serio) która zrezygnowała z pracy dla 500+?

Nie, osobiście nie znam, ale w mediach pojawiają się wypowiedzi wielu osób zatrudniających pracowników i rejestrujących bezrobotnych i widać wyraźnie, że matki rezygnują z nisko płatnych zajęć mniej więcej od 2-3 miesięcy.

 

 

a fluber to jest dramat. ja nawet kiedyś jak byłem młody i byłem korwinistą to wiedziałem że ma wady, a miałem wtedy kilkanaście lat ;]

Ja też widzę, że PIS ma wady, ale od wad to jesteście tutaj Wy :nevreness:  Po co mam krytykować, jak nie ma lepszej alternatywy? A tak naprawdę to poza PIS-em i Kukizem to w ogóle nie ma na kogo głosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ja też widzę, że PIS ma wady, ale od wad to jesteście tutaj Wy :nevreness:  Po co mam krytykować, jak nie ma lepszej alternatywy? A tak naprawdę to poza PIS-em i Kukizem to w ogóle nie ma na kogo głosować.

 

zawsze jest na kogo głosować. :) koszula bliższa ciału i jak byłbym przedsiębiorcom to głosowałbym na Korwina , jestem teraz pracownikiem najemnym w korpocwelowni więc chciałbym partii socjaldemokratycznej. o dziwo gospodarczo PiS jest jakby najbliższej ale poglądy nie odpowiadają mi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.