Polska scena polityczna w Internecie

[fluber]

Fluber, to TY MASZ głodnych nakarmić, spragnionych napoić itd. A nie zmusić ludzi do zrzucenia się (pod groźbą więzienia) i zatrudnić pośredników (oczywiście za tą kasę z składki), którzy zrobią to za Ciebie.

 

O urzędnikach powtarzasz straszne pierdoły. Masz jakieś doświadczenia np. z MOPSem czy znów bazujesz na swojej wierze? O autonomii urzędasów przekonasz się, gdy trafisz na sytuację, w której np. 1 zł z rozliczenia zadecyduje o przyznaniu dofinansowania xD

 

Ech ta Szwecja, mokry sen domorosłych socjalistów xD Fluber, to się nie popsuło teraz tylko psuło się od lat. Dobrobyt w Szwecji był zanim jeszcze lewactwo się rozprzestrzeniło. Ten kraj "siedzi" na surowcach na naturalnych, które potrafił mądrze spieniężyć podczas dwóch wojen, a potem swobodnie eksportować do zniszczonego walkami świata. Wiesz, że Szwecja miała najwyższy na świecie wzrost dochodów w przeliczeniu na osobę pomiędzy 1870 a 1950 rokiem? Pewnie nie wiesz, bo na ten temat lewackie szmatławce milczą

 

BTW, nie podpada Ci, że powtarzasz takie brednie o chrześcijańskie i Jezusie Chrystusie jak wojująca ateistka Magdalena Środa czy otwarcie wrogi Kościołowi Szumlewicz? Masz trochę dziwnych sojuszników, Fluber

Przerost formy nad treścią. Chodzi o to, żeby ludzie nie chodzili głodni i spragnieni. Pomijając już religię, to z punktu widzenia moralności człowieka, właśnie to powinno być celem ludzkości. Zapewnienie życia na przynajmniej przyzwoitym poziomie każdemu z naszych bliźnich. 

 

Nie rozumiem, czemu jako przykład braku autonomii urzędników pokazujesz przykład, w którym coś Ci się nie należy i masz to dostać.

 

Wolę, żeby moim mokrym snem była Szwecja niż jakiekolwiek państwo w XIX wieku

 

Nie wiem, w którym miejscu napisałem jakąś brednię o chrześcijaństwie, nie wiem co piszą na ten temat Środa i Szumlewicz i powtórzę po raz kolejny, że nie oceniam argumentów na podstawie tego, kto jest ich autorem. 

[andy13]

Niby nie wiesz, a argumenty te same co u Środy

 

Nie rozumiem, czemu jako przykład braku autonomii urzędników pokazujesz przykład, w którym coś Ci się nie należy i masz to dostać.

To na czym ma polega na autonomia? Swoją drogą nie czujesz, że to trochę dziwne gdy ktoś przekracza o 1 zł i nie dostaje dofinansowania (np. dla osób starszych do mieszkania), a ktoś inny ma 2 zł mniej i świadczenie dostaje? Efekt jest taki, że dofinansowanie systemowe POGŁĘBIŁO różnicę między tymi osobami A ja jestem świadkiem jak to cholerstwo działa. Koleżanka teściowej dostała takowe dofinansowanie i od razu jej czynsz podnieśli xD

 

 

Chodzi o to, żeby ludzie nie chodzili głodni i spragnieni. Pomijając już religię, to z punktu widzenia moralności człowieka, właśnie to powinno być celem ludzkości. Zapewnienie życia na przynajmniej przyzwoitym poziomie każdemu z naszych bliźnich. 

Spoko, ale nie trzeba tego robić jakimś zbójeckim systemem. W tym zakresie KK i prywatne podmioty wykazują się chyba największą aktywnością i - co ciekawe - nie są to rozwiązania systemowe, państwowe.

 

 

 

 

Wolę, żeby moim mokrym snem była Szwecja niż jakiekolwiek państwo w XIX wieku

Jak fakty nie pasują do teorii wiary tym gorzej dla faktów, co nie?

 

 

Po pierwsze przez większość tego czasu nie było ani żadnych wojen ani zniszczonego walkami świata, a jakoś się rozwijali.

Surowce naturalne ma każdy kraj, Szwecja jakoś wybtina pod tymi względami nie jest. 

Po trzecie choćby Kanada czy Wenezuela miały większy. 

Słuszna uwaga. Teraz zobaczmy jakie rozwiązania stosuje Wenezuela. Bajer polega na tym, że ten cały socjalizm tylko Szwecji przeszkadza i jest dodatkiem do dobrobytu, a nie jego źródłem. Szwecja, wbrew socjalizmowi, jest wciąż bardziej wolnorynkowa od Polski (dla przykładu). Przynajmniej na tyle, że to się jakoś kręciło mimo tego lewactwa, dopiero od dekady jest równia pochyła (wspomniane indeksy). Jako źródło warto rzucić okiem chociażby na indeks wolności gospodarczej i gdzie jesteśmy my, a gdzie ca cała Szwecja.

 

Także w sumie popieram - kopiujmy Szwecję Oczywiście w kwestii wolności gospodarczej.

Edytowane 14 Lipca 2016 przez andy13

[fluber]

Niby nie wiesz, a argumenty te same co u Środy

 

To na czym ma polega na autonomia? Swoją drogą nie czujesz, że to trochę dziwne gdy ktoś przekracza o 1 zł i nie dostaje dofinansowania (np. dla osób starszych do mieszkania), a ktoś inny ma 2 zł mniej i świadczenie dostaje? Efekt jest taki, że dofinansowanie systemowe POGŁĘBIŁO różnicę między tymi osobami A ja jestem świadkiem jak to cholerstwo działa. Koleżanka teściowej dostała takowe dofinansowanie i od razu jej czynsz podnieśli xD

 

Pracujesz na uczelnie. Nie czujesz tego, że to trochę dziwne, kiedy ktoś z kolokwium dostanie 17 punktów i dostanie 4.0, a ktoś innych 18 punktów i dostanie 4,5. W wyniku tego pierwsza osoba nie dostaje stypendium naukowego, a druga dostaje. Jeden punkt, a decyduje o 5000 złotych i pogłębianiu różnic między tymi osobami. Zawsze trzeba gdzieś postawić granicę, nie pisz jak matki trzeciego kwartału, proszę.

 

 

Spoko, ale nie trzeba tego robić jakimś zbójeckim systemem. W tym zakresie KK i prywatne podmioty wykazują się chyba największą aktywnością i - co ciekawe - nie są to rozwiązania systemowe, państwowe.

 

To nie jest żaden zbójecki system, tylko sprawiedliwy społecznie. Z rzeczy finansowanych z tego, co Ci zabiorą wykonywane są rzeczy, z których korzystamy wszyscy. 

 

 

 

Jak fakty nie pasują do teorii wiary tym gorzej dla faktów, co nie?

 

Jakich faktów? Oczywiście, ze socjalizm spowalnia wzrost gospodarczy. Próbuję Ci wyjaśnić, że jak najwyższy wzrost gospodarczy nie jest celem państwa samym w sobie. Brak socjalizmu zawsze kończy się niesprawiedliwością społeczną i rewolucją lub wprowadzeniem socjalizmu. Jeżeli znasz choć jeden przykład, który się tak nie skończył, to chętnie go poznam. I to są fakty, a nie wiara. 

[andy13]

Pracujesz na uczelnie. Nie czujesz tego, że to trochę dziwne, kiedy ktoś z kolokwium dostanie 17 punktów i dostanie 4.0, a ktoś innych 18 punktów i dostanie 4,5. W wyniku tego pierwsza osoba nie dostaje stypendium naukowego, a druga dostaje. Jeden punkt, a decyduje o 5000 złotych i pogłębianiu różnic między tymi osobami. Zawsze trzeba gdzieś postawić granicę, nie pisz jak matki trzeciego kwartału, proszę.

xD

W sumie to wystarczyłoby za odpowiedź

Fluber, stypendium NAUKOWE to jest NAGRODA za wyniki. My tu rozmawiamy o socjalu i POMOCY SOCJALNEJ, dla ludzi, którzy mają mało kasy. Swoją drogą, funkcja opiekuna roku zawsze dostarcza mi refleksji na temat tego, jak ten system jest po*** i skłaniający do cwaniakowania. Żali mi się np. dziewczę, że ma o ileś tam zł za wysoki dochód na domownika i nie może dostać socjalnego (nie wygląda biednie, ale to często myli). No cóż. Wraca po tygodniu, bo potrzebuje mojego podpisu. Radośnie oznajmia, że przerejestrowali kogoś tam i już się kwalifikuje na socjalne No to ja mam dylemat moralny, co mam zrobić? Znam ludków, którzy już na oko potrzebują kasy a im też nie przysługuje.

 

Fluber, napisz w końcu jakie Ty masz doświadczenie i skąd bierzesz te swoje mądrości. Miałeś w ogóle kiedyś do czynienia z MOPSem, jakimś dofinansowaniem, może opiekunem socjalnym oceniającym jakość życia dzieci?

 

 

 

To nie jest żaden zbójecki system, tylko sprawiedliwy społecznie.

Co to jest sprawiedliwość społeczna?

 

 

Jakich faktów? Oczywiście, ze socjalizm spowalnia wzrost gospodarczy. Próbuję Ci wyjaśnić, że jak najwyższy wzrost gospodarczy nie jest celem państwa samym w sobie. Brak socjalizmu zawsze kończy się niesprawiedliwością społeczną i rewolucją lub wprowadzeniem socjalizmu. Jeżeli znasz choć jeden przykład, który się tak nie skończył, to chętnie go poznam. I to są fakty, a nie wiara. 

W którym poście napisałem coś o jak najwyższym wzroście gospodarczym. Możesz użyć wyszukiwarki.

Nie wiem co znaczy "wprowadzenie socjalizmu". Rozwiązań socjalnych? W jakiejś mikro-skali mi to nie przeszkadza, nawet znam kilka przykładów, gdzie to się sprawdza (w sumie patrzę na to tak samo jak ks. Kaczkowski). Tylko to się niestety szybko wymyka spod kontroli i nagle się okazuje, że musisz karmić potwora, socjalizm wydaje się panaceum a tak naprawdę tworzy problemy, które... wymagają więcej socjalizmu. A potem wyjeżdżasz za pracą do Anglii.

[Kily]

Nie chcę Wam przeszkadzać, ale a propos słów flubera o chrześcijaństwie, socjaliźmie i moralności, to św. Paweł jest autorem ważnej zasady moralnej: "Kto nie chce pracować, niech też nie je!" (2 Tes 3, 10). Chyba trudno pogodzić ją z socjalizmem?

W świetle tej zasady "zapewnienie życia na przynajmniej przyzwoitym poziomie każdemu (a więc również temu, który nie chce pracować) z naszych bliźnich", które zdaniem flubera powinno być "celem ludzkości z punktu widzenia moralności", jest oczywiście niemoralne (demoralizujące tego, który nie chce pracować).

[andy13]

Święte słowa Kily. W sumie podobno wiele osób musi przejść fazę fascynacji altruizmem socjalizmem, proponuję zrobić time out w tym zagadnieniu.

 

Smoleńsk i Powstanie Warszawskie? Właściwie to mógłbym się podpisać pod tym tekstem:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027191,title,Marcin-Makowski-PiS-robi-sobie-krzywde-Smolenskiem,wid,18422838,wiadomosc.html?ticaid=1175dd

 

A tu ciekawostka: http://wmeritum.pl/ministerstwo-finansow-spadek-cen-paliw-spowodowal-rekordowe-dochody-akcyzy-tym-roku/148731 Szok po prostu, jak to możliwe xD

[josephnba]

 

myślę o tych, którzy każdą krytykę traktują jak polityczny hejt pisany pod dyktando Michnika.

Fluner To a propos Twojej niedawnej wypowiedzi nt mnie i tvnu

 

Bardzo mądry tekst (całość). PIS meczy ludzi Smoleńskiem i tak naprawdę sam dzieli Polaków tą tragedią, a najśmieszniejsze jest, że wciąż oskarża o to opozycję!

Edytowane 14 Lipca 2016 przez josephnba

[fluber]

Nie chcę Wam przeszkadzać, ale a propos słów flubera o chrześcijaństwie, socjaliźmie i moralności, to św. Paweł jest autorem ważnej zasady moralnej: "Kto nie chce pracować, niech też nie je!" (2 Tes 3, 10). Chyba trudno pogodzić ją z socjalizmem?

W świetle tej zasady "zapewnienie życia na przynajmniej przyzwoitym poziomie każdemu (a więc również temu, który nie chce pracować) z naszych bliźnich", które zdaniem flubera powinno być "celem ludzkości z punktu widzenia moralności", jest oczywiście niemoralne (demoralizujące tego, który nie chce pracować).

Kily, sugerujesz że święty Paweł w swoim liście chce żebyśmy zagłodzili bezrobotnych? To nie o to przecież chodzi.

 

xD

W sumie to wystarczyłoby za odpowiedź

Fluber, stypendium NAUKOWE to jest NAGRODA za wyniki. My tu rozmawiamy o socjalu i POMOCY SOCJALNEJ, dla ludzi, którzy mają mało kasy. Swoją drogą, funkcja opiekuna roku zawsze dostarcza mi refleksji na temat tego, jak ten system jest po*** i skłaniający do cwaniakowania. Żali mi się np. dziewczę, że ma o ileś tam zł za wysoki dochód na domownika i nie może dostać socjalnego (nie wygląda biednie, ale to często myli). No cóż. Wraca po tygodniu, bo potrzebuje mojego podpisu. Radośnie oznajmia, że przerejestrowali kogoś tam i już się kwalifikuje na socjalne No to ja mam dylemat moralny, co mam zrobić? Znam ludków, którzy już na oko potrzebują kasy a im też nie przysługuje.

 

Fluber, napisz w końcu jakie Ty masz doświadczenie i skąd bierzesz te swoje mądrości. Miałeś w ogóle kiedyś do czynienia z MOPSem, jakimś dofinansowaniem, może opiekunem socjalnym oceniającym jakość życia dzieci?

 

 

Co to jest sprawiedliwość społeczna?

 

 

W którym poście napisałem coś o jak najwyższym wzroście gospodarczym. Możesz użyć wyszukiwarki.

Nie wiem co znaczy "wprowadzenie socjalizmu". Rozwiązań socjalnych? W jakiejś mikro-skali mi to nie przeszkadza, nawet znam kilka przykładów, gdzie to się sprawdza (w sumie patrzę na to tak samo jak ks. Kaczkowski). Tylko to się niestety szybko wymyka spod kontroli i nagle się okazuje, że musisz karmić potwora, socjalizm wydaje się panaceum a tak naprawdę tworzy problemy, które... wymagają więcej socjalizmu. A potem wyjeżdżasz za pracą do Anglii.

Dlatego wolę PIS, który nagradza pięcioma stówami za każde dziecko

 

Zgadzam się z Tobą, że aktualna forma pomocy specjalnej nie działa idealnie, ale to nie znaczy, że sama idea pomocy socjalnej jest zła ( i widzę, że tu tez się zgadzamy). Zresztą kolejne Twoje pytanie i moja odpowiedź nieco rozjaśnia, bo sprawiedliwość społeczna to jest przyznanie człowiekowi tego, co mu się należy z tytułu jego wkładu pracy w społeczeństwie. Jeżeli ktoś nie może tego wkładu pracy nie ze swojej winy wnieść, to i tak należy mu się jakaś forma wynagrodzenia. Jeżeli jakaś matka lub ojciec decydują się na kilkoro dzieci i opiekę nad nimi, należy im się z tego tytułu jakaś forma wynagrodzenia itd. Też jestem przeciwny wspieraniu nierobów.

 

A potem wyjeżdżasz za pracą do Anglii. Bo tam jest więcej socjalizmu?

myślę o tych, którzy każdą krytykę traktują jak polityczny hejt pisany pod dyktando Michnika.

Fluner To a propos Twojej niedawnej wypowiedzi nt mnie i tvnu

 

Bardzo mądry tekst (całość). PIS meczy ludzi Smoleńskiem i tak naprawdę sam dzieli Polaków tą tragedią, a najśmieszniejsze jest, że wciąż oskarża o to opozycję!

PIS nie ma na celu dzielenia Polaków tą tragedią. To się politycznie nie opłaca. PIS robi tak, bo uważa, że tak trzeba i że tym ludziom to się należy.

 

Spoko joseph, teraz to ja piszę pod dyktando Michnika i Środy. Witaj w klubie

[Artlan]

Gdyby brać słowa tego typka (św. Pawła) dosłownie to znaczy, że ludzie żyjący z kasy rodziców nie powinni jeść. A stąd już prosta droga do 100% podatku spadkowego, który proponował nasz ulubieniec darkonza.

 

No, ale to pewnie było tylko takie uproszczenie, bo jak wiadomo Biblia jest pełna uproszczeń i metafor. ;]

[josephnba]

Fluber a słyszałeś że kotka można zaglaskac na śmierć?

To właśnie robi PiS

Ludzie zygaja, dosłownie zygaja na samo wspomnienie o Smoleńsku

Tak powinno być?

[matek]

Ludzie zygaja, dosłownie zygaja na samo wspomnienie o Smoleńsku

A ja tego nie rozumiem, tak mają raczej osoby przewrażliwione. Np. mi to wisi, nawet nie zwracam uwagi. Podobnie moi znajomi, nie biorą tego do bani, mimo że polityką się ogólnie interesują. 

 

Trzeba się nudzić, żeby nadal reagować emocjonalnie. 

[montana]

nie no, Smoleńsk na uroczystościach PW to już przegięcie.

[Koelner]

Nie wiem kogo. Pisałeś, że nie rozumiem, co to znaczy poległy i kogo się wzywa na apelu poległych, to tłumaczę, że wzywa się nie tylko tych, którzy polegli. Wzywa się w apelach poległych wiele osób, które nie poległy. Tylko tyle chciałem Ci zakomunikować.

 

Zbigniew Galperyn, weteran Powstania Warszawskiego, udzielił wywiadu portalowi natemat.pl. 87-letni uczestnik warszawskiego zrywu skrytykował pomysł odczytywania apelu smoleńskiego podczas obchodów 72. rocznicy wybuchu powstania.

Zapytany o to, co czuje, gdy słyszy o pomyśle szefa MON Antoniego Macierewicza, odpowiedział: - Obrzydzenie. Nie wiem, jak można łączyć ofiary katastrofy lotniczej z tymi, którzy ginęli w walce z wrogiem. Bardzo mi się to nie podoba, to brzydkie jest.

 

 

cały czas zastanawiam się nad Twoim tokiem myślenia. nie jestem w stanie znaleźć powodu

 

 

 

i mamy kolejny zamach, tym razem w Nicei

[josephnba]

A ja tego nie rozumiem, tak mają raczej osoby przewrażliwione. Np. mi to wisi, nawet nie zwracam uwagi. Podobnie moi znajomi, nie biorą tego do bani, mimo że polityką się ogólnie interesują.

 

Trzeba się nudzić, żeby nadal reagować emocjonalnie.

a mi to nie wisi

Jestem wnukiem AKowca i brslem udział z obchodach PW (choć dziadek nie był z Warszawy i nie walczył w Powstaniu)

A Antek mi to wydarzenie chce zawładnąć dla swoich wyznawców...

[julekstep]

od kilku lat (od kiedy jest na to 'moda') obchody PW sa mocno c***owe niestety

[fluber]

 

Zbigniew Galperyn, weteran Powstania Warszawskiego, udzielił wywiadu portalowi natemat.pl. 87-letni uczestnik warszawskiego zrywu skrytykował pomysł odczytywania apelu smoleńskiego podczas obchodów 72. rocznicy wybuchu powstania.

Zapytany o to, co czuje, gdy słyszy o pomyśle szefa MON Antoniego Macierewicza, odpowiedział: - Obrzydzenie. Nie wiem, jak można łączyć ofiary katastrofy lotniczej z tymi, którzy ginęli w walce z wrogiem. Bardzo mi się to nie podoba, to brzydkie jest.

 

 

cały czas zastanawiam się nad Twoim tokiem myślenia. nie jestem w stanie znaleźć powodu

 

 

 

i mamy kolejny zamach, tym razem w Nicei

 

Mój tok myślenia jest taki, że powinien być jednolity tekst apelów poległych przy różnych uroczystościach z dodatkiem szczegółowym dotyczącym danego wydarzenia. Uważam, że ofiary katastrofy w takim apelu powinny się pojawiać na równi z poległymi w walce. Natomiast, jeżeli rzeczywiście w tym apelu pojawią się tylko ofiary PW i ofiary katastrofy smoleńskiej, to jestem temu przeciwny.

 

To jest zdecydowanie moment, w którym Antoni powinien już przystopować:

http://demotywatory.pl/4672510/Slub

 

Ciekawe, czy koleś był z ISIS, bo państwo islamskie się jeszcze do zamachu nie przyznało, a sam zamach specjalnych przygotowań i wsparcia nie wymagała. 

 

No i jeszcze Wałęsa z wczoraj w temacie PIS-u:

"Poczytajcie sobie medyczne badania na temat blizniakow jednojajowych. Jak jeden zginie, to drugi juz do konca zycia jest nienormalny..."

Edytowane 15 Lipca 2016 przez fluber

[josephnba]

No cóż, mniej więcej od tamtej chwili Jarka nie da sie sluchac...

[fluber]

No cóż, mniej więcej od tamtej chwili Jarka nie da sie sluchac...

Co nie zmienia faktu, że trochę bliźniąt w Polsce mogło poczuć się obrażonych   Poza tym, jak na nienormalnego, Kaczyński doprowadził PIS od tamtego czasu do wielu sukcesów, w czym Smoleńsk, jak już słusznie zauważył Rappar, wcale mu nie przeszkodził.

[Koelner]

nie wygrał wyborów prezydenckich z taką ofermą jak Komorowski

 

PO przegrało aferą podsłuchową tak to Jarek nie miałby szans

[julekstep]

przeciez jaro czesto mowi b.spoko. ma c***owa, bufonowata maniere i czasem pierdolnie glupote, ale tak to jeden z lepszych mowcow w polskiej polityce