Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem wrzucić odpowiedź Posła. że się zgadza.

Wałęsa powiedział, że wytnie PiS, Tarczyński go wyzwał i na solo, Lis wyzwał Tarczyńskiego, Tarczyński się zgodził, ja nie mogę się przestać śmiać.

Wałęsa jeden przychlast ( to już chyba ten wiek, jak się można tak wyrażać?), Lis drugi przychlast, ale Tarczyński bije ich obu na głowę. Z tego co czytałem chyba kiedyś był świeckim asystentem egzorcysty i chyba pozostawiło to jakiś trwały ślad w psychice. A potem skąd się biorą teksty o katotalibach...

http://www.newsweek.pl/-zapraszam-cie-na-solo-bydlaku-tarczynski-walesa-twitter,artykuly,388165,1.html

I jeszcze swój tweet oznaczył hashtagiem intelekt. Samozaoranie... Mam nadzieję, że go w PIS odpowiednio zdyscyplinują. Albo, że chociaż KSW pokaże starcie z Lisem na najbliższej gali :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej reformy. To nie o liczbę godzin chodzi ale o efektywnie napisane a potem wykonane przez nauczycieli programy nauczania. Gimbaza była o tyle śmieszna, że albo powtarzała to co bylo w podstawowej albo robiła to co potem było powtrzane w liceum/technikum. Oczywiście niektóre sprawy można powtórzyć ale nie wszystko. Dla przykładu jeśli ktoś decyduje się iść na MatFiz to nie po to żeby mieć tyle samo albo i więcej polskiego czy chemii od przedmiotów teoetycznie prowadzących. Podobnie w technikum. Miałem więcej religii lub polskiego łącznie przez 4 lataniż jakiegokolwiek zawodowego. W zawodzie technik elektronik. Także nie o rozkład lat w danym budynku mimo zdaniem chodzi a o efektywne planowanie danych przez lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma problemy z nadwagą to winna jest po pierwsze:

fruktoza - zaburza metabolizm a dokładniej zmienia tryb pracy wątroby i w efekcie po pierwsze nie odczuwamy sytości nawet jeśli zjemy wystarczająco dużo, a po drugie to co zjemy jest zamieniane w tkankę tłuszczową.

NaCl - naturalna żywność zawiera nawet 10 razy więcej KCL niż NaCL, ponieważ NaCl jest tańsza i bezpieczniejsza w użyciu to soli się tylko za pomoca NaCl co zaburza metabolizm.

Problem "żywności przetworzonej" to tak naprawde problem tego ze w naturalnej jest 10 razy więcej KCl a w przetworzonej po jej zasoleniu jest 10 razy więcej NaCl - dla organizmu to nienaturalne bo takich proporcji w naturalnym jedzeniu nie ma.

 

Rozwiązaniem problemu otyłości jest zastąpienie soli NaCl solą KCl, zrezygnowanie z kupowania przetworzonych produktów które NaCl zawierają. dobrze jednak kontrolowac poziom potasu we krwi bo jego nadmiar moze być niebezpieczny i jeśli ktoś ma problemy z nerkami a o tym nie wie to stężenie potasu może przekroczyć bezpieczne poziomy.

Zrezygnowanie z fruktozy, a więc w zasadzie rezygnacja ze wszystkiego co jest słodzone cukrem lub syropem glukozowo-fruktozowym. To jest trudne bo cukier pcha się w zasadzie do wszystkiego już.

Można jednak  znaleźć słodycze a także napoje słodzone tylko glukozą lub syropem glukozowym, albo poliolami, malitolami, ksylitolami i innymi niegrożnymi alkoholami.

Dodatkowo w okresie od października do kwietnia suplementacja witaminy D która choć nazywana witaminą w rzeczywistosci jest hormonem wytwarzanym przez organizm w czasie przebywania na słońcu i również wpływa na szybkość przemiany materii

 

Jeśli ktoś zastosuje się do tych zasad moze jeść ile potrzebuje olewać uprawianie sportu a waga zacznie wracać do "normalnej".

Przetestowane na wielu osobach - również na sobie

 

Przetestowane i na mnie. Ja bym do tego dodał jeszcze kwestię rafinowanego oleju palmowego. Najtańszy i najbardziej otyłogenny olej ze względu na potężną ilość roślinnych olejów nasyconych, również wszędzie w żywność pchany. Imo obok cukru drugi winowajca plagi otyłości. Staram się jak mogę aby nie spożywać tego shitu ale nie jest łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimnazja były błędem. To przyznaje większość nauczycieli, którzy mieli okazję uczyć w obu systemach i mają porównanie.

Z czego wynikają te problemy? Trudno jednoznacznie określić. Wrzucenie do jednej szkoły młodzieży w najtrudniejszym wieku, w nowe środowisko, do nauczycieli, którzy nic o nich nie wiedzą? Myślę, że to duży problem. System oparty na powtarzaniu w pierwszych klasach poprzednio nabytej wiedzy w praktyce wyciął dzieciom rok. Przerzucenie się na testy też swoje zrobiło. Nie jestem przekonany, czy reforma to dobry ruch, głównie ze względu na koszty jej poniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma problemy z nadwagą to winna jest po pierwsze:

fruktoza - zaburza metabolizm a dokładniej zmienia tryb pracy wątroby i w efekcie po pierwsze nie odczuwamy sytości nawet jeśli zjemy wystarczająco dużo, a po drugie to co zjemy jest zamieniane w tkankę tłuszczową.

NaCl - naturalna żywność zawiera nawet 10 razy więcej KCL niż NaCL, ponieważ NaCl jest tańsza i bezpieczniejsza w użyciu to soli się tylko za pomoca NaCl co zaburza metabolizm.

Problem "żywności przetworzonej" to tak naprawde problem tego ze w naturalnej jest 10 razy więcej KCl a w przetworzonej po jej zasoleniu jest 10 razy więcej NaCl - dla organizmu to nienaturalne bo takich proporcji w naturalnym jedzeniu nie ma.

 

Rozwiązaniem problemu otyłości jest zastąpienie soli NaCl solą KCl, zrezygnowanie z kupowania przetworzonych produktów które NaCl zawierają. dobrze jednak kontrolowac poziom potasu we krwi bo jego nadmiar moze być niebezpieczny i jeśli ktoś ma problemy z nerkami a o tym nie wie to stężenie potasu może przekroczyć bezpieczne poziomy.

Zrezygnowanie z fruktozy, a więc w zasadzie rezygnacja ze wszystkiego co jest słodzone cukrem lub syropem glukozowo-fruktozowym. To jest trudne bo cukier pcha się w zasadzie do wszystkiego już.

Można jednak  znaleźć słodycze a także napoje słodzone tylko glukozą lub syropem glukozowym, albo poliolami, malitolami, ksylitolami i innymi niegrożnymi alkoholami.

Dodatkowo w okresie od października do kwietnia suplementacja witaminy D która choć nazywana witaminą w rzeczywistosci jest hormonem wytwarzanym przez organizm w czasie przebywania na słońcu i również wpływa na szybkość przemiany materii

 

Jeśli ktoś zastosuje się do tych zasad moze jeść ile potrzebuje olewać uprawianie sportu a waga zacznie wracać do "normalnej".

Przetestowane na wielu osobach - również na sobie

 

Przecież cukier to sacharoza a nie fruktoza. Fruktoza jest w owocach i warzywach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cukier to związek posiadający jednocześnie grupę hydroksylową i karbonylową. Sacharoza to rodzaj dwucukru składającego się z glukozy i fruktozy. 

 

No tak - bardziej chodzi mi o to żeby darkonza się określił czy wobec jego tezy to fruktoza z owoców/warzyw jest zła czy zły jest związek fruktozy i glukozy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - bardziej chodzi mi o to żeby darkonza się określił czy wobec jego tezy to fruktoza z owoców/warzyw jest zła czy zły jest związek fruktozy i glukozy,

Nie wiem, ale fruktoza z sacharozy i ta z owoców niczym się nie różni. Podobnie jak glukoza pochodząca z pieczywa razowego niczym się nie różni od glukozy z czekolady. 

Fruktoza ma inny enzym wejścia do cyklu w wątrobie, więc o to chodzi, miałem to na biochemii i nawet potrafiłem całe te szlaki metaboliczne rozrysować, ale wiedza z cyklu formacje krasowe z geografii w liceum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - bardziej chodzi mi o to żeby darkonza się określił czy wobec jego tezy to fruktoza z owoców/warzyw jest zła czy zły jest związek fruktozy i glukozy,

Tak jak pisze Rappar.

http://vitalia.pl/artykul1057_Kilka-prawd-o-fruktozie.html

http://potreningu.pl/articles/1770/fruktoza-i-wieczne-uczucie-glodu

Zła jest fruktoza i nie ważne czy spożywana jako fruktoza czysta czy jako sacharoza która natychmiast rozkłada sie na glukozę i fruktozę,

więc wbrew pozorom nadmiar owoców też jest szkodliwy. Mają one swoje zalety, ale mają fruktoze która jest wadą. Owoce można jeść w ograniczonych ilościach choć im mniej tym lepiej.

 

Kolega pracując w  Anglii dostał coś w rodzaju przydziału na codzienny 100% dwulitrowy sok pomarańczowy i tak pił ten sok codziennie. W ciągu roku przytył 25kg, zaczął wyglądał śmiesznie bo tak jakby mu kto koło ratunkowe założył w pasie. Odstawił ten sok i po roku waga wróciła do normy.

 

Babcia mi zmarła na marskość wątroby, nigdy nie wypiła grama alkoholu, ale codziennie robiła słodkie deserki i miała spora nadwagę.

 

Jeśli ktoś mimo to nie będzie potrafił rezygnować z cukru niech się nie przejmuje, mało kto potrafi bo to narkotyk bardziej uzależniający niż inne

http://www.newsweek.pl/cukier-uzaleznia,88768,1,1.html

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, każdy ma jakieś uwarunkowania genetyczne i jednemu szkodzi bardziej a drugiemu mniej.

Wraz z upływem lat metabolizm zwalnia, ilośc ruchu spada i prędzej czy później problem może wystąpić.

Wtedy albo ograniczysz owoce, albo pójdziesz z masą w górę

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,20322803,to-zydzi-mordowali-swoich-braci-w-czasie-wojny-dr-ewa-kurek.html

Lorak!

Czy to właśnie na nią się powolywales w sprawie jedwabnego?

Coś mi świta że to ten "ekspert"

 

raczej nie w sprawie jedwabnego (swoją drogą tamten mój post ciągle czeka na odpowiedź... ;]), ale jeśli chodzi o historię żydów to ona jest jednym z największych ekspertów w naszym kraju (docenianym również przez organizacje żydowskie!) i jeśli chcesz ją atakować, to wskaż konkretne twierdzenia (strona w danej książce, albo czas na youtubowym wykładzie), bo ze strawmanem wyborczej nie mam zamiaru dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.