Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteś prawie prawnikiem więc chyba pojęcie świeckie państwo nie jest Ci obce

 

Poza tym chyba mi nie wmawiasz że każdy kto głosował na PIS jest przeciwny aborcji i in vitro?

Sprawa jest dużo bardziej złożona, sam mam wcpracy dwie kobiety, Które na PIS glosowaly choć z rozmów jssno wynika że są za

 

Państwo świeckie to konstrukt, który można rozumieć na tysiąc sposobów. Niemniej jednak nie widzę w jaki sposób wprowadzanie pewnych zmian w prawie, zgodnych z nauką KK można uważać za zaprzeczenie świeckości państwa.

 

Ale nawet jeżeli uznać, że to sprawia że żyjemy w państwie wyznaniowym (co jest jednak tezą absurdalną) t co w tym złego skoro jest to zgodne z wolą większości? I w demokratycznym świecie nie jest to nic nadzwyczajnego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_wyznaniowe

 

Właściwie biorąc pod uwagę naszą historię dość zaskakujące jest tak silne akcentowanie neutralności światopoglądowej naszego państwa (choć zrozumiałe biorąc pod uwagę wynarodawianie polskiego społeczeństwa za czasów PRLu).

 

@koleżanki

 

Plany PiS były z góry znane. Głosując na daną partię daje się jej mandat na realizację całego jej programu a nie pojedynczych jego elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki owszem plany PiS były znane dlatego też ją bym w życiu na nich głosu nie oddał

Zauważ jednak ze ludzie, poza twardym elektoratem, to chorogiewki które były za awsem, SLD, pisem, po i teraz znów za pisem. Lecą tam gdzie im ktoś obieca 500 zł a o polityce, programie itd nie mają bladego pojęcia

Nie znaczy to jednak ze w tak drazliwych kwestiach nie są potrzebne konsultacje społeczne, czyli coś o co wiecznie PiS miał pretensje do po

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu winna jest kobieta?

Zapominasz o niej i jej prawie do wolności i wyboru z kim chce począć potomstwo?

 

Luki Powtarzam - dla mnie kościół i Bóg to dwie odrębne sprawy więc nie stawiaj miedzy nimi Znaku równości

Poza tym jaka my to dobrowolnosc mamy w przypadku in vitro? Mówię teraz o wpływie kk na państwo. W krsju świeckim regulacje gdzie in vitro nie jest zakazane i współfinansowane daje możliwość dobrowolnego wyboru czy ch esz być rodzicem czy być członkiem kk. Teraz nie ma dobrowolnego wyboru, bo kościół rękoma piisu wprowadził swoje prawo stojące w sprzeczności z wolą znacznej części społeczeństwa

A mężczyzna ma jakiekolwiek prawo do wolności i wyboru z kim chce począć potomstwo? A gdybyś to Ty został zgwałcony, to miałbyś prawo do aborcji na swoim przyszłym dziecku? Wiesz ilu ojców straciło dzieci, bo kobieta może decydować o swoim brzuchu? Kobieta ma prawo decydować o swoim życiu. Jeżeli jest zagrożone ciążą, dopuszcza się aborcję. Innych wyjątków być według KK nie może, a jeżeli kobieta wybierze dziecko to KK uznaje to za czyn szczególnie heroiczny. Nawet dość niedawno, jedna z takich matek została uznana za błogosławioną.

 

Jest dokładnie odwrotnie, nie można pobierać od kogoś kto jest członkiem KK przymusowej opłaty na finansowanie, czegoś, co jego zdaniem jest zabijaniem dzieci. In vitro może być dostępne w państwie świeckim. Gdybyśmy byli państwem wyznaniowym, to byłoby w ogóle zabronione.

A mi się wydaje, że to nawet nie do końca problem leży w tym czy KK jest za in vitro czy nie ale jak o tym mówi i jak chce przekonać do swoich racji. Zaznaczę, że sam do in vitro nie mam specjalnie negatynego czy pozytywnego stosunku, bo nie staram się o dziecko s nikt z moich bliskich problemów z ciążą nie miał. Spór o in vitro wyglądałby inaczej gdyby KK zamiast nazywać dzieci z in vitro gorszymi zaczął np. rozmawiać z ludźmi młodymi, że in vitro to nie jedyne wyjście, że adopcja też daje możliwość bycia rodzicem, czy coś w ten deseń. Podejść do człowieka z otwartymi ramionami a nie z kamieniem w ręku. Tak z resztą nasi hierarchowie( bo w sumie nie wiem jak jest w innych krajach) powinni postępować w wielu innych sytuacjach, od razu sporów byłoby mniej

Stanowisko KK jest jednoznaczne w tej sprawie. Jedynie media głównego nurtu próbują wpłynąć na światopogląd manipulując informacjami. Prasa katolicka, Radio Maryja, Tv Trwam, Listy Episkopatu. Tam, o tym, o czym piszesz, często się powtarza.

W każdej wspólnocie znajdzie się kilka czarnych owiec, każdy słyszał o księdzu, który nie chciał ochrzcić dziecka z invitro, albo nieślubnego itd., ale to oczywiście nie jest oficjalne stanowisko kościoła, tylko małostkowość i pycha danego księdza.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowisko KK jest jednoznaczne w tej sprawie. Jedynie media głównego nurtu próbują wpłynąć na światopogląd manipulując informacjami. Prasa katolicka, Radio Maryja, Tv Trwam, Listy Episkopatu. Tam, o tym, o czym piszesz, często się powtarza.

W każdej wspólnocie znajdzie się kilka czarnych owiec, każdy słyszał o księdzu, który nie chciał ochrzcić dziecka z invitro, albo nieślubnego itd., ale to oczywiście nie jest oficjalne stanowisko kościoła, tylko małostkowość i pycha danego księdza.

Niby racja, ale jeśli o tym, że dzieci z in vitro gorzej się rozwijają, nie powinny być chrzczone itp mówi biskup będący dosyć wysoko w episkopacie( nie pamiętam teraz nazwiska, jak mi się nawinie to napiszę) na oficjalnej konferencji prasowej po Konferencji episkopatu polski to chyba coś więcej niż jego prywatne stanowisko. Nie będę się w tej kwestii specjalnie rozpisywał ale czasem ważni hierarchowie po prostu powinni pomyśleć co mówią, bo kontrowersyjne wypowiedzi będą im zawsze wypominane przez media.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja, ale jeśli o tym, że dzieci z in vitro gorzej się rozwijają, nie powinny być chrzczone itp mówi biskup będący dosyć wysoko w episkopacie( nie pamiętam teraz nazwiska, jak mi się nawinie to napiszę) na oficjalnej konferencji prasowej po Konferencji episkopatu polski to chyba coś więcej niż jego prywatne stanowisko. Nie będę się w tej kwestii specjalnie rozpisywał ale czasem ważni hierarchowie po prostu powinni pomyśleć co mówią, bo kontrowersyjne wypowiedzi będą im zawsze wypominane przez media.

No niestety, czasami któryś z hierarchów nie pomyśli i coś palnie, a później musi za to przepraszać. Oficjalna nauka kościoła w żaden sposób nie deprecjonuje wartości dzieci poczętych z in vitro. Mówisz chyba o księdzu Franciszku Longhamps de Berier z komisji ds bioetycznych, który palnął coś na temat bruzd na twarzach dzieci. Rzeczywiście, fatalna wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, czasami któryś z hierarchów nie pomyśli i coś palnie, a później musi za to przepraszać. Oficjalna nauka kościoła w żaden sposób nie deprecjonuje wartości dzieci poczętych z in vitro. Mówisz chyba o księdzu Franciszku Longhamps de Berier z komisji ds bioetycznych, który palnął coś na temat bruzd na twarzach dzieci. Rzeczywiście, fatalna wypowiedź.

Takich wypowiedzi w TV było pare od różnych osób z grona kościoła choć media swoje dorzucają oczywiście. Niech znajdą dobrego specjalistę od PR i będzie ok. O złe intencje ich nie posądzam. No i fajnie gdyby przestali plątać się w politykę partyjną, a zaczęli po prostu zajmować stanowiska w danych sprawach które są dla nich niepokojące lub właśnie odwrotnie. Ale tu jeszcze bardziej w grę wchodzą raczej prywatne poglądy i inicjatywy księży tyle, że znowu ważnych i znanych. A to rzuca cień na całe środowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ jednak ze ludzie, poza twardym elektoratem, to chorogiewki które były za awsem, SLD, pisem, po i teraz znów za pisem. Lecą tam gdzie im ktoś obieca 500 zł a o polityce, programie itd nie mają bladego pojęcia

A z tymi magicznymi 500 zł to też ciekawy temat. Wiele osób próbuje wmawiać, że PiS wygrało, bo obiecali... 

 

Ale ja nie znam żadnej osoby, która na nich zagłosowała dlatego, że obiecali 500 zł. Znacie wielu takich ludzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tymi magicznymi 500 zł to też ciekawy temat. Wiele osób próbuje wmawiać, że PiS wygrało, bo obiecali...

 

Ale ja nie znam żadnej osoby, która na nich zagłosowała dlatego, że obiecali 500 zł. Znacie wielu takich ludzi?

to 500 zł t był taki bieżący przykład, jeden z wielu

Ale po części to prawda, obiecali i teraz szukają kasy żeby te obietnice spełnić, niezależnie od kosztów jakie poniesie państwo (przeglosowany deficyt). Gdyby się Teraz z teg wycofali ludzie by się od nich szybko odwrocili

A na drugie pytanie - tak Znam kilka takich osób, które za koronny argument podawaly Socjal, choć równie dużo mówiło o wieku emerytalnym

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tymi magicznymi 500 zł to też ciekawy temat. Wiele osób próbuje wmawiać, że PiS wygrało, bo obiecali... 

 

Ale ja nie znam żadnej osoby, która na nich zagłosowała dlatego, że obiecali 500 zł. Znacie wielu takich ludzi?

 

Odwracasz kota ogonem. 500 zł, kwota wolna od podatku i obniżenie wieku emerytalnego były akurat BARDZO mocno akcentowane w kampanii.

 

A to, że nie znamy, o niczym nie świadczy.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tymi magicznymi 500 zł to też ciekawy temat. Wiele osób próbuje wmawiać, że PiS wygrało, bo obiecali... 

 

Ale ja nie znam żadnej osoby, która na nich zagłosowała dlatego, że obiecali 500 zł. Znacie wielu takich ludzi?

Ja tam słyszałem, że niektórzy to już przychodzą i chcą te 500zł! Nawet niektórzy obwiniają opozycję za to, że jeszcze tego nie ma. Serio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Socjal... najlepiej liczyć na siebie, nie ma się co oglądać na takie obietnice i nimi kierować przy wyborach. 

 

z definicji partia polityczna powinna kierować się interesem grupy którą reprezentuje. akurat w demokracji obietnice i "wyrywanie pieniędzy od jednych do drugich" jest czymś naturalnym. wiem, że to jest może brutalne ale tak to wygląda i jest wszędzie stosowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Invitro - przeciez jest tyle biednych dzieci, które czekają tylko na adopcje. Dlaczego ludzie, ktorych Pan Bóg nie pobłogosławił dziećmi wola wybierać Invitro zamiast adopcji? Nie mogę tego zrozumieć. U mnie w pracy koleżanka nie mogła mieć dzieci. Razem z mężem adoptowali od razu bliźniaki. I to jest piękne. Każdy ma do czego innego polowanie. Czemu ludziom tak ciężko to zaakceptować?

2. Ja głosowałem na PiS mimo, że nie wierzyłem w te 500 zł. Przesadzily inne kwestie I nieudolność PO. Jestem ojcem trójki dziewczynek :)

 

Wysłane z mojego Q5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obietnice pewnie coś dają ale po tym co wyczyniało PO to PiS i tak by wygrał. Nawet nie musieli chować za bardzo Kaczyńskiego. To już nie te czasy, że ludzie łapią się na slogany, nie tak jak np. w latach 90ych. Widać to po świetnym wyniku lewicy :grin:

 

Przecież lewica wygrała wybory.

 

PiS z programem socjalnym jest bardziej lewicowe niż lewica. A to, że oni określają się prawico to nic nie znaczy. Nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne.

 

Statystyczny wyborca ma pamięć muchy owocówki, a polityk jeszcze krótszą jeśli chodzi o obietnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Socjal... najlepiej liczyć na siebie, nie ma się co oglądać na takie obietnice i nimi kierować przy wyborach. 

 

Ryszard Petru lubi to :smile:

 

Jasne, że najlepiej liczyć na siebie, ale w wybory rządzą się swoimi prawami. Z tego co zapamiętałem, schemat przedstawiany przez PIS był jasny: PO - nieudolność, układy, kręcenie lodów, łakocie dla wybranych; my - uczciwość, rozliczanie złodziei, Polska solidarna, patriotyzm, flaga dumnie łopocząca na wietrze.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież lewica wygrała wybory.

 

PiS z programem socjalnym jest bardziej lewicowe niż lewica. A to, że oni określają się prawico to nic nie znaczy. Nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne.

 

Statystyczny wyborca ma pamięć muchy owocówki, a polityk jeszcze krótszą jeśli chodzi o obietnice.

Nie stosujmy korwinizmów, taki stereotypowy podział na lewicę i prawicę często już zawodzi. PiS są mocno lewicowi w warstwie socjalnej ale w czasie 2 lat rządów to oni obniżyli podatki, a taki Tusk i PO szli w odwrotnym kierunku :) Poza tym domeną prawicy jest także konserwatyzm w warstwie światopoglądowej i narodowej, a tutaj całe szczęście nie można mieć do PiSu większych zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.