Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi zapewne o rozbicie w 10 dni Armii Kwantunskiej gdzie jej liczebność 1.100.000 w Chinach i 900.000 w Mandżurii sugerowała ze jest to znacząca siła mimo wszystko. Precyzyjna operacja w nowoczesnym stylu na tle rozleniwionej i słabo uzbrojonej armii ( nie brała ona przez cała wojnę udziału w niczym istotnym ) pokazała sile ACz. Sporo się Interesowałem walka na Pacyfiku ale nie pamietam jak tam realnie było z jakością. Fakt jest faktem ze Japonia poprzez infrastrukturę i geografie nie rozwijała wojsk pancernych ( drewniane mosty) stad łomot 

Na tym etapie wojny lotnictwo lądowe miało pewnie braki paliwa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia toczyła wojny z Chinami w Chinach, Brytolami w Birmie, USA na Pacyfiku, a Wy podajecie, rozbrojenie wojsk, po ataku atomówką na Hiroszimę w państwie zależnym Mandżukuo i Korei jako wybitny sukces ZSRR? 

Przecież poddaliby się bez ataku ZSRR, tyle że Ruscy swoim sposobem, mieli to w dupie i zajęli duże terytorium żadnym kosztem (pomijając kwestię ilu tam było Japończyków w tych armiach).

Gdyby Japonia była w stanie otworzyć drugi front z ZSRR, byłoby pozamiatane.

Szkoda czasu na narrację na siłę.

Edytowane przez StaryFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, StaryFan napisał:

Japonia toczyła wojny z Chinami w Chinach, Brytolami w Birmie, USA na Pacyfiku, a Wy podajecie, rozbrojenie wojsk, po ataku atomówką na Hiroszimę w państwie zależnym Mandżukuo i Korei jako wybitny sukces ZSRR? 

 

atak atomowy był utrzymywany w tajemnicy, zaufaj ,że żołnierze będący w okopach na froncie widzący za plecami już czołgi radzieckie nie myśleli o tym. to nie czasy fb :)

 

21 minut temu, StaryFan napisał:

Gdyby Japonia była w stanie otworzyć drugi front z ZSRR, byłoby pozamiatane.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_Chałchin-Goł

próbowała ale dostała wpierdol, no chyba że uważasz , że w 41 mogliby zaatakować ale po pearl harbor ? przed ?  i gdzie doszliby do Uralu ? na konikach ?

15 minut temu, StaryFan napisał:

Przecież poddaliby się bez ataku ZSRR, tyle że Ruscy swoim sposobem, mieli to w dupie i zajęli duże terytorium żadnym kosztem (pomijając kwestię ilu tam było Japończyków w tych armiach).

prawdopodobne , tylko coś Ci podpowiem. ataki były 6 sierpnia na Nagasaki, 9 sierpnia atak sowiecki, 9 sierpnia Hiroshima, 19 sierpnia padła armia kwantuńska ale mimo tych ataków resztki wojsk walczyło do kapitulacji , ba znasz pewnie przypadki Japończyków co walczyli nawet do lat 70tych :) chyba

23 minuty temu, StaryFan napisał:

Szkoda czasu na narrację na siłę.

mogłeś to na początku napisać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koelner napisał:

atak atomowy był utrzymywany w tajemnicy, zaufaj ,że żołnierze będący w okopach na froncie widzący za plecami już czołgi radzieckie nie myśleli o tym. to nie czasy fb :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_Chałchin-Goł

próbowała ale dostała wpierdol, no chyba że uważasz , że w 41 mogliby zaatakować ale po pearl harbor ? przed ?  i gdzie doszliby do Uralu ? na konikach ?

prawdopodobne , tylko coś Ci podpowiem. ataki były 6 sierpnia na Nagasaki, 9 sierpnia atak sowiecki, 9 sierpnia Hiroshima, 19 sierpnia padła armia kwantuńska ale mimo tych ataków resztki wojsk walczyło do kapitulacji , ba znasz pewnie przypadki Japończyków co walczyli nawet do lat 70tych :) chyba

mogłeś to na początku napisać :D

Atak atomowy utrzymany w tajemnicy? 

Podałeś link do walki (nie wojny) z maja 1939 na butelki z benzyną i miecze samurajskie, jako próbę otworzenia frontu w II wojnie światowej?

Słabo podpowiadasz, albowiem 6 sierpnia była Hiroszima, 9 miała być zaatakowana Kokura, lecz ze względu na warunki, bombę zrzucono na Nagasaki.

Weź do siebie to 11 przykazanie i nie marnuj przestrzeni w cyfrowym świecie. 

Ale skoro tak wolisz "Stalin bohaterem".... był. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał:

🤣 nie mieszaj dzisiejszej polityki . 

Nie mieszam, ciekawi mnie kontekst, gdy działacz PPR i PZPR który wyciągnął z tych partii ile tylko się da, cytuje dekalog.

Ale ze względu na wiek i przeżycia, nie będę tego komentował, chociaż trochę człowieka skręca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, StaryFan napisał:

Nie mieszam, ciekawi mnie kontekst, gdy działacz PPR i PZPR który wyciągnął z tych partii ile tylko się da, cytuje dekalog.

Ale ze względu na wiek i przeżycia, nie będę tego komentował, chociaż trochę człowieka skręca.

ale co ma to do tego że Armia Czerwona wzięła na siebie największy ciężar walki z III Rzeszą i odpowiada w największym stopniu za pokonanie jej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, quevas napisał:

Ta połowa, chyba nigdy nie była w sądzie. Bez względu na sympatie/antypatie (partyjne, czy jakiekolwiek), reforma sądownictwa jest konieczna.

Urzędnik administracyjny jest praktycznie bezkarny, ale każdy Sędzia jest ponad prawem. Logiczny jest więc fakt, jak wykonuje prace pracownik którego nie można pociągnąć do odpowiedzialności. Wyobraźcie sobie sytuacje, gdy przez całe życie, nie jesteście rozliczani z wykonanej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, quevas napisał:

dlaczego w  żadnym innym kraju europejskim nie ma takiego parcia na reformę sądownictwa ?

bo nigdzie nie ma tylu błędów sędziowskich co w Polsce ? czy dlatego, że nigdzie nie ma tylu pieniaczy i paranoików, którzy prędzej sędziego utopią w łyżce wody niż uznają własną winę w nawet najbardziej oczywistej sytuacji ?

A kto tutaj mówi o winie, masz jak byk przedstawione prawo administracyjne.

Może dlatego, że w innych krajach, sądownictwo podlegało przekształceniom, w Polsce to komunistyczny niereformowany spadek.

Tu nie chodzi o winę, a o jakość. Jeżeli sędzia ma prawo przyjść nieprzygotowany, ma prawo nie znać przepisów, ma prawo wydawać wyroki naruszające przepisy na które się powołuje, to, to nie jest już sądownictwo. To jest PRL. Jeszcze raz, wyobrażasz sobie sytuację w której przez całe życie, nikt nie rozlicza Cię z pracy, wiedzy, kompetencji, wreszcie uczciwości? Takie masz sądy w tym kraju.

Powiedz co Cię w tym boli? Nie chcesz sprawiedliwości w Sądach, kompetencji, krótkich terminów? To czego chcesz "Sąd sądem, a sprawiedliwość zawsze musi być po naszej stronie?" to akurat masz teraz.

Ale chyba chciałeś sądzić oponentów i wsadzać do więzienia. W jakich procesach? Sprawiedliwych? Czy koleżeńskich? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, StaryFan napisał:

Ta połowa, chyba nigdy nie była w sądzie. Bez względu na sympatie/antypatie (partyjne, czy jakiekolwiek), reforma sądownictwa jest konieczna. 

Nigdy nie będzie takiej sytuacji, że każdy będzie zadowolony z wyroku sądu. Ci co przegrali, zwykle, całą winę zrzucają na sąd a nie na siebie, że nie mieli racji. Albo na sąd albo na prawnika, rzadko wyrok ich przekona, że nie mieli racji. Tacy jesteśmy, wszystko wiemy lepiej i zawsze trzeba na kogoś zrzucić winę, że mi w życiu nie wyszło. 

Nie zaprzeczam, że są razaco złe, bezmyślne wyroki i pewnie reforma jest potrzebna, ale reforma a nie to co władza robi. 

Reforma wg mnie polega na dogłębnym przeanalizowaniu sprawy, głębokiej i długiej analizie w jak najszerszym gronie, debacie publicznej i wybraniu najlepszego rozwiązania zgodnego z zasadami naszego Państwa. 

Nie jest reformą, wg mnie, stwierdzenie, niepoparte żadną głęboką analizą, że sędziowie (wszyscy oprócz tych wybranych przez nas) to złodzieje i źli ludzie i trzeba im założyć kaganiec. A kto się z tym nie zgadza to tylko oznacza, że jest związany z kastą, jest komuchem lub ma jakąś niejasną przeszłość lub jest najzwyczajniej w świecie głupi i się nie zna. Tak można wykreować obraz tego, że wszyscy, którym dobro Ojczyzny leży na sercu chcą reformy, no bo jak ktoś się nie zgadza lub ma jakieś wątpliwości to nie jest patriotą w najlepszym przypadku. Z automatu. 

To, że ludzie twierdzą, że sądy źle działają, nie jest, wg mnie, związane tylko z faktyczną ich słabą wydolnością i błędami a w głównej mierze związane jest to z wielką nagonką i szczuciem już od kilku lat, robieniem sobie podłoża pod poparcie społeczne dla ''reform''. Im bardziej, im dłużej będą mówić, że to kasta tym bardziej ludzie będą w to wierzyć. Tak działa populizm. 

Przykład poprzedniej ''reformy'' dotyczącej TK. Wcześniej mało kto się orientował czym jest taki Trybunał. Rozkręcili spektakl nienawiści i już masa ludzi twierdziła, że trzeba go zreformować a minister Ziobro krzyczał, że u nas w porównaniu z Niemcami wydaje się 10 razy mniej orzeczeń, 10 razy wolniej (liczby przykładowe). Oczywiście nie dodał ile osób tu i tu pracuje, ale to szczegół. Zatem konieczna jest reforma. Reforma polegała tylko i wyłącznie na wstawieniu tam swoich ludzi. Tylko. Teraz TK działa dwa razy wolniej niż w 2015 roku. Czy ktoś z rządzących chce go reformować? Nie, bo po co? 

Tu nie chodzi o żadną reformę, nie chodzi o to by było nam lepiej. Chodzi tylko o to by im było lepiej.

Po reformie zadowolenie z sądów szybko wzrośnie, nawet jak będzie jeszcze gorzej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisze o konkretnej reformie. Nie interesuje mnie czy zrobi to PIS, POKOt, PSL (Ci jak zrobiliby reformę, to partia urosłaby 5 razy, zatrudnienie w sądownictwie 4 razy, a wyganiałoby się ich przez następne 10 lat).

Piszę, że niemożliwa jest w dzisiejszym świecie sytuacja, w której nie ma żadnej kontroli nad merytoryką sędziów, uczciwością, wiedzą.

Jeszcze raz, sądownictwo jest niereformowane od epoki PRL, pracownicy nie są rozliczani. Jeżeli sądzisz polską administrację, przedawnienie masz wpisane w cały proces, a bezczelność z jaką się to robi jest przerażająca. Tu leży problem.

 

Nie ma jakości pracy, bez nadzoru i odpowiedzialności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, StaryFan napisał:

Nie ma jakości pracy, bez nadzoru i odpowiedzialności. 

Aby była jakoś pracy powinny być ku temu dobre warunki, za warunki pracy sędziów odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości. Na jakość pracy wpływa też jakość prawa.

A jakie jest prawo w Polsce?

"Reforma" sądownictwa jest realizowana przez ustawy za pomocą trybu poselskiego (a pisane w MS) jak to ma się do odpowiedzialności?  Za reformę odpowiadają posłowie czy MS?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz założyć, że warunki mają b. dobre, prawo jest celowo dwuznaczne/nieprecyzyjne (w zasadzie każdy dział), a jak napiszesz skargę do MS, to będziesz wiedział kto odpowiada/ za nic nie odpowiada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Koelner napisał:

skąd mam wiedzieć ? 

skoro rzucasz takie tezy o największym ciężarze, to myślałem, że wiesz ; ] 

https://www.nationalreview.com/2015/05/why-america-was-indispensable-allies-winning-world-war-ii-victor-davis-hanson/

"America did not win World War II alone. But without the United States, the war against Axis fascism would have been lost."

https://www.quora.com/Could-World-War-II-have-been-won-without-the-United-States

"So, in a word, no, the Allies could not have defeated the Axis powers without the US, but the US’s role was far more important in terms of industrial supply and other provisions than in terms of fighting troops, in Europe, at least."

wiem, wiem, źródła nienaukowe, ale chodzi o argumenty i ja to mniej więcej tak pamiętam z czasów, gdy temat zgłębiałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lorak napisał:

skoro rzucasz takie tezy o największym ciężarze, to myślałem, że wiesz ; ] 

 

jakie tezy ? napisałem że ZSRR miało największy wkład a nie wiem jak wyglądałoby to bez angażu USA . tym bardziej czy mówimy o angażu bezpośrednim , z l-l ? , bez? Hitler do 41 roku podbijał Europę mając surowce z paktu R-M . braki surowców były już tak widoczne że postanowił wzmocnić Włochów w Afryce w celu ataku na kanał sueski a w letniej kampanii w 42 roku postanowił atakować roponośne tereny Kaukazu ( też była kwestia przystąpienia Turcji do wojny ) , brak zasobów ludzkich były tak widoczne że skrzydła musiał obsadzać Rumunami , Włochami Węgrami a w Stalingradzie walczyli tez już Chorwaci :) upadek III Rzeszy to była kwestia czasu. a nie muszę Ci przypominać na kim Niemcy stracili najwiecej zasobów ludzkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, lorak napisał:

jasne. ciekawe jakby sobie poradził bez ciężarówek od Wujka Sama.

W kółko musze obalac te same mity 😕

Na początek taki drobiazg ze Ruskie zabiły ponad 80% niemców, a angole jakieś 5%, przy czym angole dostali w L-L 30mld pomocy a wiec trzy razy wiecej od ruska bo ten dostał 10mld. Ile znaczyło to 10mld?

d25n-1r.jpg

L-L to było 10mld dolarów dla ruska, 2,5mld rocznie, czyli sporo mniej niż 1% radzieckiego PKB. Bez istotnego znaczenia, bez L-L wojna skończyłą by się moze w czerwu, moze w lipcu i tyle. To ze L-L miało kluczowe znaczenie to mitologia strony zachodniej, która dzięki mediom wygrała walkę o "rząd dusz" i to widac na forum. Cyferki bez problemu niszcza ten mit.

A teraz kolejna tabelka pokazująca czemu zsrr wygrał:

Comparative-Strengths1.jpg

Do końca roku 1941 niemcy stracili około 500tys ludzi

Zsrr stracił około 3000tys ludzi

Mimo to zsrr przegonił liczebnością wojska III rzeszy i było pozamiatane. Niemcy byli genialni, zabijali 6 razuy wiecej niz tracili, ale to było za mało bo sowiecka maszyna mobilizacyjna + przemysł wojenny jak się rozruszały były w stanie wystawiać ponad milion wojska  miesięcznie - i to był klucz do wygranej, nie ważne ze walczysz słabo, wazne ze wciaz i wciaz wstawiasz na plansze nowe pionki. Z czasem pionki nauczyły sie walczyć i stały sie figurami i wtedy juz z tą machiną nie miała szans żadna armia świata.

9 godzin temu, StaryFan napisał:

Japonia toczyła wojny z Chinami w Chinach, Brytolami w Birmie, USA na Pacyfiku, a Wy podajecie, rozbrojenie wojsk, po ataku atomówką na Hiroszimę w państwie zależnym Mandżukuo i Korei jako wybitny sukces ZSRR? 

 

Plan japoński przewidywał ze w razi utraty japonii, załaduje sie cesarza do samolotu i w Mandżurii powstanie nowa Japonia, 10 razy większa od poprzedniej. japóńczyki jak mrówki, póki królowa żyje reszta nie ma znaczenia.

Wojny nie zakończyły atomówki tylko zdobycie Mandżurii bo teraz juz nie było gdzie zabrac cesarza.

Co do atmówek, zanim spadły bombardowania USA zniszczyły doszczetnie 60 japońskich miast. Te dwa na które spadły atomówki miały trzeciorzedne znaczenie. Teraz zamiast 60 zniszczonych miast japończycy mieli zniszczone 62 - co to za róznica? Wtedy mało kto rozumiał ze atomówka to coś nowego, wiekszosc myslałą ze to po prostu wieksza bomba

Natomiast wyeliminowanie Mandżurii która ma terytorium chyba wieksze niz Europa zachodnia to było coś duzego:

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/665902,Amerykanskie-bomby-czy-sowieckie-bagnety-Co-zmusilo-Japonie-do-kapitulacji

Sama zaś operacja kwantuńska była najwiekszym zwyciestwem w historii wojen, to był najlepszy blitzkrieg w historii, nawet 2000 km pokonane w  7 dni. I móienie ze ta armia była słaba to żart. To były wojska cały czas szkolone, przygotowywane do walki. Uzbrojone słabo, bo w stare typy broni, ale kilka lat ćwiczeń i manewrów to było coś zupełnie innego niż jakiś świeży rekrut. Tyle ze na manewrach ćwiczyli teorie, a ruskie z niemcami miały ćwiczenia praktyczne.

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Koelner napisał:

 Ci przypominać na kim Niemcy stracili najwiecej zasobów ludzkich :)

Na mrozie i ruskich onucach, stracili najwięcej "zasobów ludzkich", każdy to wie.

11 minut temu, darkonza napisał:

W kółko musze obalac te same mity 😕

jak się rozruszały były w stanie wystawiać ponad milion wojska  miesięcznie

Rozwiązałeś problem dzietności. Obaliłeś mit o dacie powstania Białorusi. Obaliłeś mit o pakcie nieagresji Roja-Japonia. 

Wytłumaczyłeś kwestię najdłużej szkolonej armii świata - kwantuńskiej (kilka lat ćwiczeń, 10 dni walki).

Obaliłeś mit skuteczności bomby atomowej, mającej trzeciorzędne znaczenie. 

Szacun.

Stalin bohaterem.....był. Nie mam czasu na trolowanie. W kwestii obalania kolejnych mitów i dat z mojej strony eot. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.