New Orleans Pelicans 2014/15

[LeweBiodroSmoka]

Tragedia, żenada, katastrofa oraz kompromitacja.

 

Pels bez Davisa tracą na oko 80% swojej "siły" ofensywnej. Żal było patrzeć na to co w drugiej połowie zaserwował Nowy Orlean. Nie mogę wyjść z podziwu jak oni w ogóle mogą mieć dodatni bilans na zachodzie, to jest niepojęte. Jeśli jakimś cudem uda im się awansować do PO to AD powinien być brany pod uwagę w kontekście MVP, naprawdę to ile on znaczy dla tej ekipy jest niewyobrażalne. Kontuzja barku podobno niegroźna i to na tyle dobrych wieści z Luizjany.

[Luki]

Nigdy nie zrozumiem po co tak kurczowo trzymać się obręczy przy dunkach w transition/przy dużej prędkości. Przecież wiadomo, że łapy są mokre i przy dużym pędzie siła może być na tyle duża że obręcz się wyślizgnie. Kolejnego którego typuję do takiej kontuzji to Oladipo.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez Luki

[barcalover]

LBS nie zapominaj, że nie mają też Jrue. Davis owszem znaczy bardzo wiele w ich ofensywie, ale nie można deprecjonować braku Holidaya, bo on też jest bardzo solidny.

[LeweBiodroSmoka]

Racja. Byli też b2b po mega ciężkim boju, ale to co się tam działo... nikomu nie polecam, chyba, że na zatwardzenie.

 

Monty w jednym jest mistrzem. Potrafi wziąść pięć timeotów pod rząd i po każdym gra Pels wygląda jeszcze gorzej.

 

"Po MŚ Monty Williams stwierdził, że Tom Thibodeau jest dla niego prawie... jak brat" - W. Michałowicz

[BigManFan]

statystyka za realgm:

 

Davis is only 42% from the field on touches where he has the ball for over 2 seconds and 43% on shots where he took more than 2 dribbles.

 

w sumie Davis to dosyć zabawny przypadek zawodnika, który przychodził do ligi z łatką super defensywa - akceptowalna ofensywa, w międzyczasie stał się graczem ze słabą defensywą i bardzo dobrą ofensywą, potem, zawodnikiem z przecenianą obroną i niedocenianą ofensywą, a teraz w sumie staje się graczem z niedocenianą obroną i przecenianą ofensywą.

 

do tej statystyki należy jeszcze dodać 43% z midrange i >70% asystowanych koszów. te trzy pierwsze nie wyglądają oczywiście źle, wyglądają średnio/nieźle/dosyć dobrze, na tle średniej ligowej, zmierzam do tego, że o ile Davis jest naturalnie świetnym ofensywnie graczem i z całą pewnością dobrym indywidualnie obrońcą, o tyle jego ofensywa jest przeceniana dlatego, że nie ma go to move, nie ma post up, a jego midrange jest ''tylko'' bardzo solidny. to w połączeniu z liczbą asystowanych koszów wg mnie mniej więcej kończy się tak, że w playoffach mamy quasi Robinson-Malone case jeżeli chodzi o spadek efektywności w ofensywie, choć z całą pewnością nie do tak drastycznego stopnia. uprzedzając kontrargumenty - Nowitzki miał za czasów Nasha podobną liczbę asystowanych punktów, ale miał dużo lepszy midrange i miał trójkę co niweczy jakikolwiek materiał porównawczy, Davis robi podobne statystyki z top-10 defensywy w tym sezonie w porównaniu do ogólnego boxscore'u, ale mniej więcej podobnie było z Malonem i Robinsonem w 97 i 95.

 

oczywiście inna sprawa to progres w ofensywie Davisa w dalszym ciągu postępujący (38 -> 43% z półdystansu na dystansie trzech sezonów na przykład), ogólny jego potencjał - te aspekty są niepodważalne. gdyby jednak miał okazję zagrać w playoffach (na nieszczęście dla wygłaszającego tę teorię nie będzie miał) to brak łatwych punktów, utrudniona współpraca z Evansem-Holidayem, brak jakichś punktów z transition, eksponowanie braku post upu i akcji z piłką/po koźle, byłaby IMHO równoznaczna z widocznym spadkiem jakości w ataku. a skoro Davis jest bardziej ofensywnym niż defensywnym graczem to z całą pewnością aspekt godny wzięcia pod uwagę.

 

na marginesie, support Davisa (Holiday-Evans) albo sztab trenerski, albo jedno i drugie okazują się trochę niedoceniane. rzecz jasna nie należy ujmować Davisowi jak fantastycznym jest graczem jeżeli chodzi o współpracę z niskimi.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez BigManFan

[Ficko]

No cóż kolejny raz się okazało jak nieprzewidywalną ekipą są Pelikany.

Bez Davisa, Holidaya, Andersona ogrywają Toronto, w zasadzie gromią Miami, a niecałe 2 tyg temu też bez nich zostają zniszczeni przez Indianę pokonani przez Utah i w 12 minut rozbici przez Bulls.

Odgadnięcie jaką ekipę zobaczymy z Brooklynem czy Miami jest prawie niemożliwe, chociaż akurat teraz sporo daje Cole, którego wtedy nie było jeszcze.Może to wreszcie będzie jakiś znak poprawy i ustabilizowania formy, ale to się okaże po najbliższych 3 meczach.

 

Bez Davisa bilans 3-5 z czego 3-1(a jedyna porażka po dogrywce z Golden w trakcie ich świetnej formy) z teamami powyżej 50%, a 0-4 z drużynami dużo poniżej 50% taka ciekawostka. Oczywiście zawsze jak nie było Davisa to i kogoś innego tez brakowało albo Gordona, albo Holidaya, albo Holidaya i Andersona.

 

Dzisiaj pierwsza połowa fatalna Toronto nawet prowadziło 18 punktami, ale w drugiej połowie nastąpił świetny okres gry rezerwowych ( Ajinca,

Cole, Babbitt) i mimo wg nie oczywiście dość kontrowersyjnych gwizdków dla gości udało się wyjść na prowadzenie i dzięki dobrej defensywie Asika w przedostatniej akcji zatrzymać Lowry'ego.

Wreszcie Babbitt zagrał to co powinien czyli rzucał za 3 kilka razy a nie bezczynnie biegał po 15 minut jako starter i oddawał po 1-2 rzuty.

 

Znając życie nie robię sobie wielkich nadziei na kolejne mecze bo równie dobrze może być klęska jaki i zwycięstwo.

[BigManFan]

uwaga, Monty jest niedoceniany. 

 

chyba warto odnotować, jak ładnie radzą sobie Pelikany bez Davisa i Holidaya - jakbyśmy policzyli mecze w których nie zagrał Davis i te gdzie z powodu problemów z barkiem opuszczał mecze po pierwszej kwarcie, Pelicans robią bilans 7-6 pomimo braku nie tylko AD, ale także Holidaya i ostatnio Andersona. oczywiście trzeba mieć na uwadze dwie rzeczy, mianowicie pierwszą, że poziom przeciwników jest słaby, a dwa, że mała wariancja zawyża statystykę gdy weźmiemy pod uwagę że Babbitt czy Ajinca zaczęli notować występy w stylu 7/9 czy 10/12. inną sprawą jest, że wyrównują to trochę porażki z Knicks czy Philadelphią, gdzie Williams po prostu musiał wprowadzić adjustments i ciężko przy ograniczonym potencjale Pelicans było oczekiwać, że nagle będą ofensywnie funkcjonować. 

 

oglądając mecze Pelicans z Miami, choć znowu - paskudne pnr defense Heat też odegrała swoje - skłaniam się do wniosku, że o ile krytyka Monty'ego z punktu defensywy jest słuszna, o tyle system ofensywny NOP wygląda naprawdę bardzo rozsądnie, i nie ma przypadku, że Ajinca notuje pod nieobecność Davisa świetny występ po raz n-ty. a to wszystko w sytuacji gdy docelowo Pelicans startują z reguły z dwoma below average starterami i dwoma nieefektywnymi jeżeli chodzi o scoring guardami, a gdy wypada im Davis dalej wyglądają w ataku rozsądnie. przykład Bickerstaffa i Rockets pokazuje, ile spec od defensywy w roli asystenta może zmienić, więc czy warto skreślać Williamsa? według mnie zdecydowanie nie.

Edytowane 1 Marca 2015 przez BigManFan

[Ficko]

Davis wrócił w znakomitej formie . Komentatorzy Detroit w 4 kwarcie twierdzili że ostatnio takie cyferki wykręcił Robinson, po kolejnych punktach porównali go da Hakeema a w końcu nie mieli już do kogo. A i tak niewiele zabrakło do porażki, na to co po raz kolejny wyprawiał Asik nie ma już słów. W obronie jeszcze coś tam zagra choć i tak marnie to wygląda, ale w ataku zmusza drużynę do grania w 4 na 5 nie łapie piłek, nie kończy z pod obręczy, nie trafia dunków, po nieudanej akcji do powrotu zbiera się w żółwim tempie.

Zapłacenie mu w offseason więcej niż 5 mln za rok skończy się zapewne szybkim odejściem Davisa, bo nie będzie widział możliwości odnoszenia jakichkolwiek sukcesów.

[Tombou]

Anthony bestia.Przeraza łatwosc z jaką zdobywa punkty, i to przy niesamowitej skuteczności. Ciekawe co z Evansem,ile opuści. Wystarczy im remis bilansu na koniec z OKC. Terminarz do konca wydaje sie ze mają nieco łatwiejszy

[barcalover]

Terminarz do konca wydaje sie ze mają nieco łatwiejszy

 

Biorąc pod uwagę ilość gier wyjazdowych i u siebie, wychodzi raczej gdzieś na zero.

 

A Davis po prostu zniszczył. Czekam na jakiś jego 50-60 punktowy mecz, bo to aż wisi w powietrzu.

[LeweBiodroSmoka]

https://www.youtube.com/watch?v=qPiPgPqZ5cQ

 

ktoś w ATF próbował mi wmówić, że AD ma "podejrzany" midrange ;]

 

no dobra, pamiętam kto

[Tombou]

Dla GSW to wymarzony chyba przeciwnik na dzisiaj. ALe dla Spurs,lepiej  zeby w pierwszej rundzie to OKC ich 'troche wypompowała'. Bo ostatecznie OKC to zdaje sie nadal koszmar SAS

Edytowane 10 Marca 2015 przez Tombou

[BigManFan]

Warriors nie mają obrońcy na Davisa, więc nie wiem czy taki wymarzony.

 

co do rzutu AD, to on nie jest ani podejrzany, ani bardzo dobry - 43% to gdzieś poziom ''bardzo solidny-dobry'', tyle, że w jego wypadku przede wszystkim trzeba odnotować to, jaki gwałtowny progres robi ogólnie jeżeli chodzi o rzut - w rookie season z 10-23 ft miał 31%, w drugim sezonie miał 40%, a teraz ma 43%. albo skuteczność z osobistych - po 26 meczach miał 78%, w 26 następnych miał już 88%. biorąc pod uwagę jego progres, potencjał, to należy oczekiwać, że już za rok będzie rzucać na poziomie 85-86%FT i 46% z półdystansu, a przecież to w tym momencie najbardziej efektywny wysoki jeżeli chodzi o scoring! tyle, że w tym momencie jego problemem może być zdobywanie punktów w HCO w zorganizowanych obronach z dobrym rim protectorem, gdy jego defensywny matchup będzie miał size i szybkość żeby radzić sobie z jego grą po koźle i rzutem, zwłaszcza w lidze, w której w najbliższym czasie będzie baaardzo wielu wartościowych podkoszowych. ale jednak taki zestaw wciąż będzie bardzo wyjątkowy.

[blackmagic]

 

 

ktoś w ATF próbował mi wmówić, że AD ma "podejrzany" midrange ;]

 

no dobra, pamiętam kto

Szkoda ze nie pamietasz ze chodzilo o okres 2 letni :]

[knt]

Wiadomo czy Jrue wróci w tym sezonie?

[Raf85]

Wiadomo czy Jrue wróci w tym sezonie?

wątpię.

Holiday (leg) is no longer wearing a walking boot, but he said he's still experiencing pain and swelling, Darrell Williams of the New Orleans/Baton Rouge Advocate reports. (about 5 days ago)

 

 

[ignazz]

Łatwo napisac w jednym zdaniu: RIM protector/size/szybkosc przy porównaniu do bronienia Davisa.

[Ficko]

Gdyby nie kilka frajerskich porażek to PO byłoby bardzo bliskie, bo z dobrymi drużynami bilans jest przyzwoity. Aż szkoda że z 2 tak świetnie grających zawodników jak Davis i Westbrook tylko jednego zapewne zobaczymy w PO, bo swoją grą obaj zasługują, żeby się tam znaleźć i raczej na pewno obaj by napsuli sporo krwi faworytom. Niestety kontuzje ( i słaby trener w Pelicans, bo o Brooksie nie mam zamiaru nic pisać) pokrzyżowały te plany i miejsce w PO jest zapewne tylko dla jednego z nich.

 

Chociaż jeśli coś poważnego stało się Evansovi, to szanse na awans dramatycznie spadają.

[barcalover]

[Gość (Przemek...)]

Monty zacieszony, bo chyba pracy nie straci  

 

http://www.nba.com/pelicans/celebration-inside-locker-room