Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2014/15


mac

  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto jest drugim najważniejszym/najlepszym graczem NOP

    • Tyreke Evans
      29
    • Jrue Holiday
      8
    • Ryan Anderson
      1
    • Eric Gordon
      0
    • Omer Asik
      0
    • ktoś inny
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Jedna z bardziej emocjonujących drużyn a nie ma topicu. Szkoda że wypadł Jru, bo to świetny gracz bez rażących wad(ale tez w niczym nie wybitny, ale nie potrzebny taki obok Reke i Davisie).
Z drugiej strony Tyreke wreszcie zostaje oficjalnie PG, czego nie miał od czasu rookie-season. Przewiduję, że będzie robił monster statsy i może dzięki temu obali się mit, jakoby obniżył lot po pierwszym sezonie. Gordon po kontuzji zaczął wyglądać jak koszykarz, ale niestety ta drużyna ma nadal sporą dziurę na SF. Ostatnio jest sporo tradów i mam nadzieję, że pelikany będą aktywne i pozyskają jakiegoś SF. Wystarczyło, że mieliby rozwinięty scouting i mogli za darmo na początku sezonu pozyskać Covingtona i byłby idealnym fitem.

Z tych, co moga być dostępni widziałbym:
Wilson Chandler
Jae Crowder(sens dla Celtics w przypadku ogrywania Younga)
Gerald Green
Maurice Harkless (słaba trójka, ale przy Tyreke miałby tylko open looki)

Patrząć jednak na większość ekip(jaki problem z tym ma LAC np), jest to zdecydowanie najtrudniejsza pozycja do załatania (3&D na SF, tylko 3&D na b wysokim poziomie w jednym aspekcie chociaż, a nie jakis 30-35%3PT shooter lub kolo, który jest atletyczny i silny).

Po sezonie olałbym Asika a uderzył w pierwszej kolejności po Demarre Carrolla. Jak starczy na Kosta, to też wolałbym go niż Omara. Po tych ruchach mogą być znaczącym graczem, biorąc pod uwagę to jakie postępy robi Brow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do New Orleans prawie we wszystkim się zgadzam, tylko brakuje mi wspomnienia o Williamsie, który wg mnie jest głównym problemem Pelicans. Niby mający opinię trenera defensywnego, a mając teoretycznie niezłych obrońców (szczególnie pod koszem)  kompletnie nie potrafi stworzyć dobrego defensywnego systemu. Dużym problemem jest też wystawianie Andersona zamiast Davisa do bronienia centrów co nieraz kończy się tragicznie.

Demps też nie pomaga robiąc nie do końca zrozumiałe ruchy, choć akurat pozbycie się ulubieńca Monty'ego czyli Riversa może okazać się strzałem w 10.

 

A co do potencjalnych wzmocnień to najbardziej chciałbym Chandlera, ale ciężko będzie go wyciągnąć bo jeden pick poszedł za Asika, poprzednio 2 za Holidaya, więc powinni w końcu zostawić coś dla siebie. Chyba, że Denver zechce spadające ogórki jak Salmons, Ajinca czy Babbitt to wtedy może coś by się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do New Orleans prawie we wszystkim się zgadzam, tylko brakuje mi wspomnienia o Williamsie, który wg mnie jest głównym problemem Pelicans.

Niestety kiedyś napisałem o nim, że jest dobrym coachem a teraz już tak nie sądzę. Tzn ma swoją filozofię, ale ewidentnie nie pasuje ona do personelu NOP. Dodatkowo ewidentnie nie ma wspólnej myśli z GMem, który musiał zwolnić Grega Stiemsa ot tak bez celu, bo Monty widział potrzebę nim grać (granie jednoczesnie Tyreke razem z Aminu i Stiemsa bylo fatalne w skutkach). Niestety tu może być ten sam problem co w OKC - jest on mega kumplem ADavisa (lato spędzali wspólnie w kadrze z USA, mogła się ta więź jeszcze bardziej rozwinąć). Nie wydaje mi się więc, by była szansa na Jego wymianę.

 

choć akurat pozbycie się ulubieńca Monty'ego czyli Riversa może okazać się strzałem w 10.

+1, szkoda że Jimmer tak mało grął Jego kosztem, który zapewnia chociaż elite trójeczkę. Rivers potrafił nawet przyzwoicie bronić, ale w ofensywie jedyne co potrafi na dziś to wjeżdżać pod kosz na ulubioną rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, ze Holiday ma dużą wartość na rynku? Przecież Evans jest stworzony do grania na 1 i tylko blokuje go Jirue..

 

Raczej jest nietradowalny skoro oddali za niego 2 picki z pierwszej 10 draftu i rozegrał raptem niecały sezon.

A co do Evansa to bym się wstrzymał z zachwytami bo np z Philadelphią grał fatalnie.

 

Pelicans to chyba najdziwniejsza drużyna w NBA. Potrafi wygrać w San Antonio, Toronto, czy Houston, bu kilka dni później lub wcześniej przegrać z Bostonem, Indianą czy Philadelphią. Teraz grają w NY i nie mam pojęcia jaką wersję zobaczę.

Bo nawet składy nie są ważne (dzisiaj bez Davisa i Holidaya) a z Bostonem grali w najsilniejszym składzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytując Sir Charlesa "trzeba być w śpiączce, żeby przegrać z Knicks"

 

Wystarczy mieć Williamsa na ławce :orange:.

W New Orleans panuje taki burdel, że aż szkoda gadać. Jak mają dobre podejście to biją dobrych, a jak słabe to przegrywają z każdym. Maja problemy z głowami, albo fatalnym przygotowaniem mentalnym do meczów.

Teraz czekam tylko na zwolnienie Williamsa bo widać, że się kompletnie nie nadaje i tylko marnuje się Davis grając pod takim coachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Davis jest niesamowity. kolejny raz ratuje pelikany (co odwalił wystraszony Evans to głowa mała - choć trzeba mu przyznać, że większość spotkania grał bardzo dobrze) przed porażką przejmując mecz w clutchowych momentach. ogólnie w tym sezonie oddał już 12 rzutów w ostatnich 5 minutach 4Q lub OT, które mogły dać remis lub prowadzenie i trafił aż 11 z nich! do tego w clutch sytuacjach wolne wykonuje na poziomie ponad 90%, nie wspominając o kilku defensywnych zagraniach w takich momentach. a przecież on cały czas się rozwija i nawet jego obecnych możliwości drużyna w pełni nie wykorzystuje. np. dzisiaj podczas jednego fragmentu 4Q jakby o nim zapomnieli i zamiast ciągle grać na niego, to zaczęli odstawiać jakieś dziwne akcje. było to szczególnie widoczne na tle Westbrooka, który po prostu brał piłkę i robił swoje, a AD musiał liczyć na to, że mu z łaski swojej ją kiedyś tam dostarczą.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Davis jest niesamowity. kolejny raz ratuje pelikany (co odwalił wystraszony Evans to głowa mała - choć trzeba mu przyznać, że większość spotkania grał bardzo dobrze) przed porażką przejmując mecz w clutchowych momentach. ogólnie w tym sezonie oddał już 12 rzutów w ostatnich 5 minutach 4Q lub OT, które mogły dać remis lub prowadzenie i trafił aż 11 z nich! do tego w clutch sytuacjach wolne wykonuje na poziomie ponad 90%, nie wspominając o kilku defensywnych zagraniach w takich momentach. a przecież on cały czas się rozwija i nawet jego obecnych możliwości drużyna w pełni nie wykorzystuje. np. dzisiaj podczas jednego fragmentu 4Q jakby o nim zapomnieli i zamiast ciągle grać na niego, to zaczęli odstawiać jakieś dziwne akcje. było to szczególnie widoczne na tle Westbrooka, który po prostu brał piłkę i robił swoje, a AD musiał liczyć na to, że mu z łaski swojej ją kiedyś tam dostarczą.

 

Po tym co zrobił Evans to już myślałem, że będzie kolejna frajerska porażka. Widać było jak bardzo bał się znowu iść na linię wolnych i w bezsensowny sposób właściwie dał Oklahomie szansę na wina.

Co do ostatniej akcji to ciekawy jestem ile w niej było pomysłu Williamsa, a ile przypadku, bo zazwyczaj ostatnie akcje wykonywał ( z dośc mizernym skutkiem) Evans, a Davis swoje game winnera ze Spurs rzucił tylko dlatego, że sam podjął taką decyzję ( miał kończyć chyba Holiday), a rzut ,który prawie doprowadził do innego wina ze Spurs ( dzięki Asik) dobił po niecelnym rzucie Evansa właśnie. A niby game winner w poprzednim meczu z Thunder Davis trafił na 3 minuty przed końcem :orange:, po przechwycie.Potem był festiwal pudeł.

Davis potwierdził, że w ataku jest bestią, ale ja nadal uważam, że jego obrona jest co najwyżej przeciętna, chociaż wg mnie duża w tym wina Williamsa i jego fatalnego team defense.

Wielkie zwycięstwo, ale nic pewnego nie jest i równie dobrze mogą dziś polec ze słabym ostatnio Chicago, bo niestety mają tendencje do porażek po wielkich i ważnych zwycięstwach.

Tak jak kilkanaście dni temu podawałem w wątpliwość sens tradu Holidaya, tak dzisiaj jestem w stanie poprzeć taką możliwość, aby pogłeębić ławkę rezerwowych solidnym rozgrywającym i porządnym SF. Np z Houston za Beverly'ego i Papanikolau ( bo Brewera raczej nie dało by się wyciągnąć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim meczy czepiać się Evansa to chyba lekkie nadużycie. Myślę, że pokazuję że może być z niego spokojnie full-time PG(a najlepiej klepacz gały). Ogólnie przykład NOP świetnie nadaje się, jako kontrargument panujący w ATF, że najważniejszy jest talent ofensywny i wystarczy jeden dobry defensor by było git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim meczy czepiać się Evansa to chyba lekkie nadużycie. Myślę, że pokazuję że może być z niego spokojnie full-time PG(a najlepiej klepacz gały). Ogólnie przykład NOP świetnie nadaje się, jako kontrargument panujący w ATF, że najważniejszy jest talent ofensywny i wystarczy jeden dobry defensor by było git.

Może i nadużycie, ale prawda jest taka, że Evans 2 akcjami w końcówce po prostu prawie przegrał mecz i był blisko do zostania antybohaterem, mimo triple double. To pokazuje jak piękny jest ten sport, gdzie fatalnie grający Rose rzuca game winnera z Golden, a bardzo dobrze grający Evans prawie zostaje antybohaterem.

 

A ten jeden dobry defensor to wg Ciebie kto? Bo dla mnie to byłby Cunningham, bo Asik i Davis są co najwyżej przeciętni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten jeden dobry defensor to wg Ciebie kto? Bo dla mnie to byłby Cunningham, bo Asik i Davis są co najwyżej przeciętni.

Chodzi o Asika, na tym forum ma się go za anchora defensywnego. Jak dla mnie typ jest przeciętny, słaba szybkość na przejmowanie zawodnika, a w ataku z piłką do żeby chociaż nie szkodził, ale on nie umie podać, kozłować, złapać podania itp. Mam nadzieję, że go w lato odpuszczą kosztem np Eda Davisa, Kosta Koufosa lub idealnie po Kyle O'quina, ale ten będzie RFA. Holiday to jeden z lepszych obrońców na G, ale niewiele to daje, jak taki Evans czy Gordon to mega szkodnicy w defensywie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o Asika, na tym forum ma się go za anchora defensywnego. Jak dla mnie typ jest przeciętny, słaba szybkość na przejmowanie zawodnika, a w ataku z piłką do żeby chociaż nie szkodził, ale on nie umie podać, kozłować, złapać podania itp. Mam nadzieję, że go w lato odpuszczą kosztem np Eda Davisa, Kosta Koufosa lub idealnie po Kyle O'quina, ale ten będzie RFA. Holiday to jeden z lepszych obrońców na G, ale niewiele to daje, jak taki Evans czy Gordon to mega szkodnicy w defensywie.

 

Evans i Gordon to są szkodnicy w defensywie, ale wg mnie Asik także nim jest. Najwidoczniej moje oko się myli skoro tak wielu uważa go za dobrego ( choć tutaj znowu duży wpływ Williamsa i jego obrony zespołowej). Według mnie Cunningham i z ławki Pondexter bronią przyzwoicie a reszta przeciętnie, bądź fatalnie ( Evans, Anderson). Dlatego wziąłbym takiego Beverly,ego, który mógłby grać z ławki i bronić rozgrywających takich jak Westbrook, czy Lillard. Bo po powrocie Holiday'a Evans zapewne powędruje na ławkę bądź na SF, a tam jest dużo mniej produktywny niż jako startujący PG.

Chyba, żeby spróbować grania Holiday, em z ławki w co szczerze nie wierze znając Williamsa.

 

Asik w ataku powinien mieć overal maksymalnie 10 ( za zbiórki i tipy) bo tam jest większym szkodnikiem chyba niż Anderson w obronie :neglected:. I też mam nadzieję, że go odpuszczą , ale poza Koufosem nie widzę nikogo kto by realnie poprawił sytuację ( na Gasola i Milsappa przecież nie ma szans, a Milsapp to zresztą PF a Davis póki co nie gra na centrze), więc Asik mógłby zostać za rozsądną kasę koło 5-7 mln. Tylko żeby nie wyszło, że stracimy Asika po roku a Houston wybierze w drafcie gościa pokroju Lillarda i byśmy wyszli na tym jak Brooklyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Davis potwierdził, że w ataku jest bestią, ale ja nadal uważam, że jego obrona jest co najwyżej przeciętna, chociaż wg mnie duża w tym wina Williamsa i jego fatalnego team defense.

na pewno obrona Davisa nie jest tak dobra, jak być powinna, ale też jest już dużo lepiej niż choćby rok temu i myślę, że pod ogarniętym trenerem potrafiącym go wykorzystać i ustawić całą D byłby jeszcze lepszy. coś takiego znalazłem na realGM:

 

z0MYnfA.png

 

Ogólnie przykład NOP świetnie nadaje się, jako kontrargument panujący w ATF, że najważniejszy jest talent ofensywny i wystarczy jeden dobry defensor by było git.

a kto tak mówi? serio, jakieś cytaty? bo raczej dominującym poglądem jest to, że w defensywie nawet jeden super anchor relatywnie niewiele zmieni jeśli trener jest do kitu (czego przykładem są defensywy niektórych drużyn prowadzonych przez KG czy Hakeema), gdyż w obronie bardziej niż w ataku liczy się system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno obrona Davisa nie jest tak dobra, jak być powinna, ale też jest już dużo lepiej niż choćby rok temu i myślę, że pod ogarniętym trenerem potrafiącym go wykorzystać i ustawić całą D byłby jeszcze lepszy. coś takiego znalazłem na realGM:

 

z0MYnfA.png

 

 

 

Czyli sprowadza się wszystko do zwolnienia Williamsa. :panda:

A te statystyki wyglądają całkiem nieźle, tylko że ja do zaawansowanych statystyk przywiązuje małą wagę ( bo większości po prostu nie rozumiem :hopelessness: ) i moje wnioski pochodzą tylko z oglądania meczów i na ich podstawie wystawiam moje opinie, a te niestety nie są korzystne dla defensywy Asika i Davisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wziąłbym takiego Beverly,ego

Ale Beverly w niczym nie jest lepszy od Jru, który nie ma żadnej wady, a w czymś jest wybitny (szybkość). Ogólnie to uważam, że w ataku Tyreke powinien być PG, a Jru SG, natomiast w obronie Tyreke powinien być tylko plastrem, bo nie wierzę, żeby kiedykolwiek nauczył się dobrze rotować. Warunki na platra ma świetne, jak nie będzie musiał myśleć nad rotacją może to wypalić. Obecna gra Gordona powinna być dobrą okazją do wymiany go. Kilka klubów mogłaby go dużo lepiej wykorzystać niż NOP.

 

w defensywie nawet jeden super anchor relatywnie niewiele zmieni jeśli trener jest do kitu (czego przykładem są defensywy niektórych drużyn prowadzonych przez KG czy Hakeema), gdyż w obronie bardziej niż w ataku liczy się system.

Czyli user z e-nba jest wstanie zrobić lepszy system defensywny niż większość coachów w NBA? W tym taki ktoś jak Timbidoni np?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak ale to co piszesz to nie do końca jest winą samego trenera bo sam Davis jest w obronie po prostu pasywny. W pomalowanym nawet jako center kontestuje ok 30% rzutów ( dane z kamer SVU ale też i potwierdzone własnymi obserwacjami). Nie wiem czy on się boi trafić na plakat czy co .Ale on w pomalowanym wielokrotnie tylko obserwuje jak mu gracz wjeżdza i nawet jeśli nie jest w dobrej pozycji obronnej (inna sprawa że jest znacznie w złej pozycji niż taki Duncan czy Bogut jak na razie nie widzi tak jak oni ustawień rywala i nie wie z której strony nadejdzie wjazd) to mógłby choć podnieść ręce w górę ale on nawet tego nie robi.

Generalnie coś z tymi danymi z real gm jest coś nie tak bo procenty bronione z kamer SVU są inne a dane nt obrony paint nor RA dla Davisa to już w ogóle są nierzeczywiste bo wg kamer poniżej 10 stóp on pozwala na 49% - nie ma takiej opcji aby on bronił tam na 27% skoro w RA też pozwala na 49%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.