Skocz do zawartości

2015 NBA All-Star Game


szkoda-czasu

Rekomendowane odpowiedzi

“I’m definitely going to take it personal,” Lillard said. “I said I’d be pissed off about it. And I am. I just felt disrespected. Because I play the game the right way, I play unselfishly, I play for my team to win games and I produce at a high level. I think what I bring to the game as a person, my makeup mentally, how I am toward my teammates, how I am toward the media, how I am toward fans; I think what an All-Star represents in this league, and what you would want people to look at as an All-Star, I think I make up all those things. For me to be having the type of season that I’m having, which is better than any one that I’ve had before, and my team to be third in the Western Conference, I just see it as disrespect. I’m not one of those guys that’s going to say, ‘Oh, I should be in over this guy or that guy.’ I’m not a hater. I’ve got respect for each guy that made the roster. And I think they deserve to (make the team). But at the same time, I feel really disrespected, and that’s just honestly how I feel.”

 

he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj skończcie już z tym, to tylko all-star game, którego podobno i tak nikt nie ogląda. Dyskusja jakbyśmy wybierali skład do meczu, który ma rozstrzygnąć o losach ziemi. Wybór był prosty, bo Westbrook to i glosniejsze nazwisko i bardziej widowiskowy gracz, czyli to o co chodzi w meczu gwiazd. Pieniądz rządzi wszystkim i Russel zarobi ich więcej, smutne ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ktoś jeszcze się jara tym cyrkiem objazdowym? ;| 

 

Rozumiem, że Amerykanie mogą mieć pierdolca na punkcie show, ale tutaj? Panie forumowiczki i Panowie forumowicze... ;)


No, ale Krover brzmi lepiej niż Korver. Zresztą to tak jak Adrian i Ardian. To drugie brzmi lepiej i latwiej wymówic : D

 

No k**** mać, bezcześcisz cesarskie imię... ;> 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj skończcie już z tym, to tylko all-star game, którego podobno i tak nikt nie ogląda. Dyskusja jakbyśmy wybierali skład do meczu, który ma rozstrzygnąć o losach ziemi. Wybór był prosty, bo Westbrook to i glosniejsze nazwisko i bardziej widowiskowy gracz, czyli to o co chodzi w meczu gwiazd. Pieniądz rządzi wszystkim i Russel zarobi ich więcej, smutne ale prawdziwe.

Tu nie chodzi tyle co o All Star Game, tylko o to kto dostanie honory i zostanie wybrany jako najlepszy gracz w calej lidze, dlatego zawsze sa takie debaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze - to i Anthony Mason może mieć highlighty nie z tej ziemi. Jest inna kwestia.

Kasa o której poprzednik "jeden z" wspomniał. Westb. ma jeszcze bardziej sprzedajne nazwisko niż Lillard. Czy to jego zasługa, czy gry z Durantem w składzie - nie mnie sądzić. Jakkolwiek - jako że sport jest na podwórku a zawodowo to już biznes - lepszym posunięciem z punktu biznesowego jest Russell. Dodatkowo, pamiętajmy że jednym z "niesłusznie" pominiętych jest Korver. Pytanie - szczerze - uważacie, że Kyle ze swoją grą jest odpowiedni do ASG? Nie. Szczerbiak również nie był. Tony Mason również.

 

Co roku to samo. Ktoś niesłusznie pominięty, ktoś czuje, że powinien się dostać. "Prawienominacje" dla ludzi zadaniowych (bo Korver jest zadaniowy - przy zmianie krycia nie obroni czwórki przeciwnika, nie rozegra gdy Jeff ma podwójne krycie, nie założy blokady defensywnej -  ma rozciągać obronę, być pewnym shooterem. Tyle. To nie all star. Tony Davis i Blake G. to all stary. ).  

 

A to, że Silverman chce rozszerzyć składy All Star o dodatkowe 1-3 miejsca - historia żółtej ciżemki. Przed ASG niemal co roku ktoś się kontuzjuje, kogoś się podmienia i jest ok. Zamiast obniżać standardy i rozszerzać rooster liga powinna pracować nad rozwojem zawodników. Niech wygrywają najlepsi, a nie "dajmy wygrać większej grupie". 

 

Taki oto debiut po ok 8 latach przerwy.

Howgh

Edytowane przez Elwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki właśnie jest ten nasz Westbrook. Raz go kochasz, jak zdominuje jakiś mecz i wrzuci 40pts na 60% skuteczności, a później nienawidzisz jak widzisz serię meczy na 30%FG i 5topg. 

 

Po to właśnie są średnie, by móc ocenić dany okres całościowo. A jak dobrze wiemy, w obecnym sezonie Westbrook totalnie niszczy:

25,5/6/7,5/2,2 na 43% z gry i bilans 21-14.

 

Czekam na więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to właśnie są średnie, by móc ocenić dany okres całościowo. A jak dobrze wiemy, w obecnym sezonie Westbrook totalnie niszczy:

25,5/6/7,5/2,2 na 43% z gry i bilans 21-14.

 

Czekam na więcej.

Totalnie niszczy? Chyba się nie wyspałeś... Wes miał dobry pierwszy miesiąc, ale później to już grał fatalnie (33% fg, 26% 3P, 4,3 TO) ostatnie dwa mecze miał bdb, ale to tylko dwa mecze, zobaczymy co będzie dalej. Nie ma to jak zafałszować rzeczywistość wrzucając jeden hl pod całosezonowo tezę. Paskudna manipulacja i tyle. Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja doskonale wiem, że generalnie, na ogół wymiata (mam go w roto), ale jest jednym z najbardziej że tak się wyrażę 'himerycznych' i nieprzewidywalnych jeśli chodzi o dyspozycję dnia graczy i o to mi tylko chodziło :smile:. Gdyby był bardziej consistent to nazywalibyśmy go topem topów w lidze i wymieniali jednym tchem z Lebronem, Currym czy Durantem.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Totalnie niszczy? Chyba się nie wyspałeś... Wes miał dobry pierwszy miesiąc, ale później to już grał fatalnie (33% fg, 26% 3P, 4,3 TO) ostatnie dwa mecze miał bdb, ale to tylko dwa mecze, zobaczymy co będzie dalej. Nie ma to jak zafałszować rzeczywistość wrzucając jeden hl pod całosezonowo tezę. Paskudna manipulacja i tyle.

 

Jak średnie statystyki z sezonu nie są rzeczywistością, to nic nie jest. I możesz chuchać i dmuchać ile wlezie LBS, ale nie zmienisz faktu, że Westbrook gra znakomity sezon.

 

Jest nr 3 w punktach, nr 7 w asystach i nr 1 w stealach. PER na poziomie 28 :) Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest nr 3 w punktach, nr 7 w asystach i nr 1 w stealach. PER na poziomie 28 :) Polecam.

A ile notuje strat? Jaki jest jego wskaźnik ast/to? Pozatym tyle jesteś na forum i się jeszcze nie nauczyłeś, że PER to gówniana statystyka, nie w pełni odzwierciedlająca stan faktyczny? Nikt tego tutaj nie używa więc radzę wziaść przykład. Wygraliście bardzo ważny mecz i rozumiem podjarkę totalnego fanboya, ale są tutaj jeszcze ludzie z chłodną głową, które w dupie mają suchy boxscore. I nic mi nie polecaj bo w tym przypadku sprawa jest jasna - Lillard jest o wiele bardziej przydatny i efektywny dla PTB niż Wes dla OKC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było LBS - zgadzam się że Westbrook za często piłkę i ogólnie regularnie podejmuje wątpliwe i głupie decyzje, ale po pierwsze jego liczba strat wynika z bardzo agresywnej w ataku gry, nie ma zbyt wielu TAK agresywnych zawodników, a po drugie Westbrook gra non stop z piłką, o wiele więcej niż taki Teague, Lowry czy nawet Lillard, także nie ma się co dziwić, że notorycznie zdarza mu się zaliczyć więcej niż 3-4 straty. 
A po drugie kompletnie nie rozumiem dlaczego zawsze bierze się u rozgrywających pod uwagę głównie wskaźnik ast/to a pomija się stl/to. Przecież asysty do strat nie mają żadnego odniesienia, wiadomo że straty wynikają częściej ze złych podań niż ze zgubienia piłki w koźle, ale czy straty mówią o tym jak dobrze kreuje dany zawodnik? Powinno się podawać w takim przypadku jakiś wskaźnik dobrych, udanych podań do złych, bo same asysty ze stratami wspólnego mają mało. A to wskaźnik stl/to pokaże nam czy zawodnik częściej traci piłkę czy ją zyskuje. Westbrook w defensywie (przedewszystkim w przechwytach) jest kozakiem i tym nadrabia to, że wiele tych piłek traci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile notuje strat? Jaki jest jego wskaźnik ast/to? 

 

A czego wyznacznikiem jest wskaźnik ast/to? Zawsze fajnie mieć jak najmniej strat – oczywiście, ale nie ma to wcale kluczowego znaczenia. Wszystko zależy od stylu gry. Poza tym, jakbyś częściej oglądał mecze, to wiedziałbyś, że bardzo dużo strat Westbrooka wynika z tego, że Ibaka lub Perkins lubią nie łapać piłki po PnR.

 

Nie muszę niczego w zasadzie udowadniać, bo każdy normalny widzi, że Russell gra kosmiczny sezon i to mimo kontuzji.

 

PER bardzo dobrze odzwierciedla wpływ gracza na atak. W porównaniu z Lillardem jest o tyle fajny, że RW jest lepszy od Damiana w obronie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że taki Harden (czyli jeden z 2,3 kandydatów do MVP ligi) ma jeszcze gorszy wskaźnik ast/to, do tego ma mniej przechwytów, a nawet mniej zbiera :)

 

Rozumiem, że hejtujesz itd., ale bez przesady. Znów idziesz w kierunku, z którego się nie wygrzebiesz i znowu zrobisz z siebie głupka. A niepotrzebnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.