Noah vs Cousins

[RappaR]

Proste pytanie

[BiałaCzekolada]

Z czym do ludzi.

[Cisza]

Marc Gasol

[Jendras]

Tiago Splitter

[lorak]

zdefiniuj "lepszy".

[Bogut]

Jedyna koszykarska "lepszość" w której górą jest Cousins to ta sama "lepszość" w której Rudy Gay i Gordon Hayward górują teraz nad Kevinem Durantem - Durex nie dorasta przecież obecnie Haywardowi do pięt, Brooks nim nawet nie gra. Sęk w tym, że w 3 tygodnie nikt nie wygra ligi, nikt w 3 tygodnie nie zarobi na tłusty kontrakt (no może Jerome James ale to bardziej kwestia głupoty Isiaha Thomasa) i przez to nikt nie powinien porównywać graczy NBA biorąc pod uwagę wyłącznie ostatnich 3 tygodni. As simple as that.

[LeweBiodroSmoka]

<facepalm>

 

Skończyły Ci się RappaR statsy musisz się jakąś gimbową ankietą wspierać?

 

Bądźmy poważni...

[BiałaCzekolada]

Jedyna przewaga jaką może mieć Cousins w tym pojedynku to zbiórka, bo zbierającym jest faktycznie świetnym i nawet jeśli założymy że jest lepszy niż Noah to różnica klasy w każdym innym elemencie jest nieporównywalna.

 

Mówiąc Noah mamy na myśli defensive anchora i centerpiece najlepszej (top3 max) defensywy NBA od dobrych 4 lat i gracza, którego ofensywny wpływ można określić jako neutralny (kręci się w okolicach ligowej średniej). Po stronie ataku to wynik zbliżony do DMC - z tą jednak różnicą, że Noah nie zjada posiadań, nie ma wyolbrzymionego ego a i tak spoczywa na nim zbyt duża rola w ataku (od dwóch lat jest najlepszym playmakerem playoffowego teamu!).

 

Żaden z nich nie powinien być najlepszym zawodnikiem w contenderze, ale Joakim Noah udowadniał przez lata, że może pełnić praktycznie każdą rolę i jest jednym z największych profesjonalistów w swoim fachu, a jakoś trudno mi sobie wyobrazić Cousinsa, który koncentruje się na obronie (jego paradoksalnie silniejsza strona), a w ataku pełni rolę Carla Landry'ego na sterydach.

 

Lepszy zawodnik po obu stronach, świetna osobowość i boiskowy lider. Aż przykre, że muszę to pisać, ale Noah jest zdecydowanie lepszy niż DeMarcus Cousins*.

 

 

 

*nie biorę pod uwagę obecnego sezonu i tego, że Cousins ma dopiero 23 lata i może jeszcze się spooooro nauczyć

Edytowane 15 Listopada 2014 przez BiałaCzekolada

[Jendras]

czy doszliśmy do takiego zaawansowania analitycznego, że zdobywanie punktów jest już nieistotne i zostawiamy je żółtodziobom?

[Nemo]

Jako kibic Bulls i wielki fan Joakima muszę przyznać, że Noah, w sumie, nie umie grać w kosza... Jego zaletą jest, nazwijmy to, niekonwencjonalność
To czyni go tak dobrym, sprawia że jak tylko dojdzie do optymalnej formy, to góruje nad większością podkoszowych tej ligi.

DMC ma 23 lata? Masakra. Młody talent całe życie.

[Alternative]

czy doszliśmy do takiego zaawansowania analitycznego, że zdobywanie punktów jest już nieistotne i zostawiamy je żółtodziobom?

 

Myślę, że zdobywanie punktów jest równie ważne co utrudnianie przeciwnikowi zdobywania punktów.

[LeweBiodroSmoka]

Dlatego porównywanie tych dwóch nie ma sensu, jedyne co tak naprawdę ich łączy to to, że jak wyjmiemy ich z tych drużyn, to te strącą zajebiście na ogólnej wartości.

[Bogut]

Dlatego porównywanie tych dwóch nie ma sensu, jedyne co tak naprawdę ich łączy to to, że jak wyjmiemy ich z tych drużyn, to te strącą zajebiście na ogólnej wartości.

Słowem którego znaczenia się dziś nauczysz jest słowo całokształt.

[LeweBiodroSmoka]

Mistrzu ciętej ironii na umowie o dzieło:

 

jeśli Boogie zagra sezon na takim poziomie do końca, ciężko będzie stwierdzić kto jest lepszy, zważywszy, że Noah swój sufit już osiągnął a DMC ma jeszcze 2-3 sezony zanim wejdzie w prime.

 

Do tego dochodzi fakt, że nie każdy potrzebuje defensywnego centra w typie Francuza i na odwrót.

[josephnba]

Rappar własnie przekroczyłes pewna granicę i dołączyłeś do elitarnego grona  neodzieci bez przyszłości

 

bedziesz mieszkał z mama do 40stki, mama bedzie prała Ci skarpetki i wypraszała koleżanki po 22 bo przecież musisz sie wyspac do pracy na stacji benzynowej

[RappaR]

Rappar własnie przekroczyłes pewna granicę i dołączyłeś do elitarnego grona  neodzieci bez przyszłości

 

bedziesz mieszkał z mama do 40stki, mama bedzie prała Ci skarpetki i wypraszała koleżanki po 22 bo przecież musisz sie wyspac do pracy na stacji benzynowej

[josephnba]

czyli zauważyłeś jakie to beznadziejne?

 

super

tak samo beznadziejny jest ten temat

 

EOT

[LeweBiodroSmoka]

Józek bez przesady, nie jesteśmy tu pierwszy dzień...

[Findek]

Byłoby spoko, gdybyś Rappar zapronował najpierw jakieś swoje tezy w związku z tematem.

Kluczem jest to co napisał Biodro. Wszystko zależy od potrzeb. Z tym, że dopóki nie zobaczę Boogiego w PO to nie ma o czym mówić.

Chociaż nie, kluczem nie jest to co napisał Biodro, kluczem jest to, co napiszę w następnym zdaniu. Mało tego, że Noah jest kozakiem - o wiele łatwiej dopasować do niego drugiego wysokiego, aby mieć kompletny zestaw pod koszem. Nie trzeba z niczego rezygnować składając puzelki.

To jest pytanie - kogo postawilibyście obok Cousinsa ? Moje typy to Ibaka, Bosh

Edytowane 16 Listopada 2014 przez Findek

[StroSHow]

Anthony Davis