Kobe

[marzec]

akurat miller moze sobie gadac co chce , kiedy chce i ile chce, bo z tym i tym gral i porownania ma, wie jak naprawde bylo na boisku, czy sie to kibicom podoba czy nie. dziwne zeby sie konibijcom kobasa podobalo ;]

 

wlasciwie to drugiego takiego SG na takim poziomie ktory gral z jednym i drugim dluzej niz pare lat to nie ma.

wiec tym bardziej moze mowic co chce, a z tego co zawsze slucham reggiego to raczej wie co mowi.

 

to musi byc w sumie prosta analiza w jego lysej glowie:

jordan mnie jechal jak chcial, kiedy chcial, kobe moze tez, ale na pewno nie tak jak jordan.

nikt tak nie bronił jak mj, nikt, no nikt ! był w tym najlepszy a od kobego nie lepszy 10 razy tylko 20 bo kobe cala kariere broni jak łachudra.

no to sumujac 10 razy lepszy w worst day.

jestem reggie miller powiem to swiatu a co.

no k**** latwe. 

[airmax]

jordan mnie jechal jak chcial, kiedy chcial, kobe moze tez, ale na pewno nie tak jak jordan.

nikt tak nie bronił jak mj, nikt, no nikt ! był w tym najlepszy a od kobego nie lepszy 10 razy tylko 20 bo kobe cala kariere broni jak łachudra.

 

 

[LeweBiodroSmoka]

Właściwie zastanawiałem się czy by nie odpisać, wytykając idiotyzmy, które zawarłeś w poście, ale problem jest taki, że na dziecinne posty hejtera, nie zawierające merytorycznych treści się tu raczej nie odpowiada. Chyba ten '10 dalej boli cię w dupce co?

 

 

Daaaaamn. Czemu dopiero teraz mi to mówisz? Zaoszczędziłbym z pińcet godzin, lekko licząc.

[just like mike]

akurat miller moze sobie gadac co chce , kiedy chce i ile chce, bo z tym i tym gral i porownania ma, wie jak naprawde bylo na boisku, czy sie to kibicom podoba czy nie. dziwne zeby sie konibijcom kobasa podobalo ;]

 

wlasciwie to drugiego takiego SG na takim poziomie ktory gral z jednym i drugim dluzej niz pare lat to nie ma.

wiec tym bardziej moze mowic co chce, a z tego co zawsze slucham reggiego to raczej wie co mowi.

 

to musi byc w sumie prosta analiza w jego lysej glowie:

jordan mnie jechal jak chcial, kiedy chcial, kobe moze tez, ale na pewno nie tak jak jordan.

nikt tak nie bronił jak mj, nikt, no nikt ! był w tym najlepszy a od kobego nie lepszy 10 razy tylko 20 bo kobe cala kariere broni jak łachudra.

no to sumujac 10 razy lepszy w worst day.

jestem reggie miller powiem to swiatu a co.

no k**** latwe. 

 gdybym to ja napisał taki post to juz dawno został by on usuniety

[josephnba]

gdybym to ja napisał taki post to juz dawno został by on usuniety

bo ty jestes jak mike i musimy chronic twoja legendę nawet przed tobą samym

[just like mike]

Ehhhhh znów

[Dnc]

no to Kobe przegonił Jordana, pewnie jeszcze LBJ go przegoni a i może i Durant i nie wiadomo kto jeszcze 

 

z przymróżeniem oka (więc bez spin) ale tak sobie pomyślałem że jak na all-time number 1 to 6 pozycja trochę słabo, nie? 

poza tym kolejny kamyczek do ogórdka hejterów 

[RappaR]

no to Kobe przegonił Jordana, pewnie jeszcze LBJ go przegoni a i może i Durant i nie wiadomo kto jeszcze 

 

z przymróżeniem oka (więc bez spin) ale tak sobie pomyślałem że jak na all-time number 1 to 6 pozycja trochę słabo, nie? 

poza tym kolejny kamyczek do ogórdka hejterów 

W ppg jest pierwszy i nikt nie ma szans go przegonić.

[kungfubestia]

Nie można zapominać, że MJ opuścił trochę grania.
Coś by jeszcze nastukał w tym czasie.

[Artlan]

Jest też pierwszy w PO zarówno pod względem ppg jak i total points. W tej pierwszej kategorii na bank nikt go nie wyprzedzi, w tej drugiej może LeBron za jakieś 3-4 lata o ile nie później.

[Zaphod]

Kobe jest takim Tomaszem Frankowskim - koleś nastukał mnóstwo bramek w naszej lidze (jest w TOP3) a i tak nikt go nie bierze na poważnie, choć wyprzedza w tej klasyfikacji np. W. Lubańskiego.

[kulfon]

Jak to nikt go nie bierze na poważnie? Panuje konsenus, że jest najlepszym sg po MJ w historii

[Cisza]

Kobe jest takim Tomaszem Frankowskim - koleś nastukał mnóstwo bramek w naszej lidze (jest w TOP3) a i tak nikt go nie bierze na poważnie, choć wyprzedza w tej klasyfikacji np. W. Lubańskiego.

Na poważnie to nikt Detroit nie bierze. 

[LeweBiodroSmoka]

Tekst o Frankowskim mocny, ciekawe czy to samo sądzą ci wszyscy bramkarze, których gwałcił przez całą karierę.

[Zgubiłem kredki]

Kobe jest takim Tomaszem Frankowskim - koleś nastukał mnóstwo bramek w naszej lidze (jest w TOP3) a i tak nikt go nie bierze na poważnie, choć wyprzedza w tej klasyfikacji np. W. Lubańskiego.

 

Porównując osiągnięcia w polskiej lidze wypadają bardzo podobnie. 

[Chris]

To jednak zabawne ile hejtów zbiera Bryant pod koniec kariery gdy wszyscy wiedzą, że jest już po drugiej stronie rzeki. 

[KBJ]

Ciekawe ilu z tych hejterów mając do postawienia cały swój dobytek wolałoby w finałach mieć w składzie np. Klaya Thompsona zamiast Bryanta.

Edytowane 21 Grudnia 2014 przez KBJ

[badboys2]

a kiedy mieli go kopac? teraz jest latwiej, jak prawie lezy:)

[Alternative]

To jednak zabawne ile hejtów zbiera Bryant pod koniec kariery gdy wszyscy wiedzą, że jest już po drugiej stronie rzeki. 

 

Szczekają, bo wcześniej mogli co najwyżej klęknąć i zacisnąć zęby. ;] Pomyśl, jaka frustracja mogła się zebrać w tych wątłych ciałkach przez tyle lat... ;]

[Gregorius]

A nie sądzicie że przesadzacie mocno, z góry przyklejając łatkę Hajtera każdego kto zakwestionuję cokolwiek związanego z KB. Rozumiem że  mielibyście racje gdyby pojawiły się głosy że KB był średnim zawodnikiem. Ale chyba każdy na tyle go szanuję że umieszcza go wśród najlepszych zawodników,a to czy ktoś widzi go jako 2 SG w skali all time czy 10 to kwestia dyskusji. Nie hejteryzmy tylko postrzegania gry. Myślicie inaczej to  argumentujcie...przecież to forum dyskusyjne , nie od razu rzucajcie fochy i przypinajcie łatki.

 

Np dla mnie pozycja KB jako drugiego SG jest mocno dyskusyjna i to z trzech powodów.

1) Przy takich wielkich graczach szufladkowanie go do jednej pozycji wydaję się nie właściwie. I paradoksalnie taki Ray Allen jest dla mnie lepszym SG mimo ze KB jest zdecydowanie lepszych zawodników w ogolę.

 

2) KB jest ciężki do oceny ponieważ albo grał w zespołach na tyle mocnych że mistrzostwo wydaje się że na mogło zdobyć paru innych zawodników na jego miejscu lub na tyle słabych że ciężko winić go za porażki. Ale przez to też nie zrobił też czegoś co udowodniło by prawdziwie jego wartość.

 

3) Kilkanaście lat jest zawsze w ścisłej czołówce ale nie potrafię wskazac tegoi jednego roku kiedy udowodnił by że naprawdę jest najlepszy w lidze. Zawsze w czołówce nigdy pierwszy.