Skocz do zawartości

Next 10 Greatest


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Faktycznie, znakomite porównanie.

 

Primo: Wiem, że w internetach ciężko wyczytać ironię, ale myślałem że jednak dasz radę.

Drugie primo: Nawet najlepszy system defensywny nie zatrzyma "dnia konia" gdy Billy'emu Smithowi wpada nawet pullup turnaround fadeaway btl 360 jumper. I to nic, że popykasz sobie fajne 47 minut w obronie jeśli w kluczowym momencie Twoim go-to-guyem jest intensity w obronie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że aktualnie dużo ważniejszy jest atak niż obrona. Dużo łatwiej zasymulować dobrą obronę, niż punktować w PO. Po swojej stronie parkietu wystarczy mieć minimum czyli dobrego shotblockera by ograniczyć wjazdy w trumnę i ogarniętą rotację. Nie potrzeba do tego Allena, Kawhiego i Ibaki w jednym teamie. Z kolei braki w ataku obecnie dużo łatwiej uwidocznić i bez dobrego spacingu, bez g2g, bez dobrego systemu, bez zgrania i innych tego typu popierdółek nie ma czego szukać w PO. Ostatnie PO to praktycznie liczą się tylko dominujące w ataku drużyny jak Miami, OKC, Dallas, Spurs, które mają w sobie tyle ofensywnego talentu, co dolne pół tabeli razem wzięte.

Czasy tego, że najważniejsza jest obrona minęły z 10 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle że częściowo postęp w ataku został wymuszony tym że obrona jest znacznie lepsza niż kiedyś [co częściowo z kolei zostało ułatwione zmianami w przepisach, tzn zniesieniem zakazu strefy, ale nie tylko] - więc to co dzisiaj uważa się za normalny defence jeszcze parę / paręnaście lat temu byłoby uważane za defence bardzo dobry 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. to że ludzie nie pamiętają Gervina źle świadczy o nich a nie o GG. podczas projektu RPOY na realGM wyraźnie było widać, że przez kilka lat Gervin był drugim po KAJ.

 

2. porównanie Gervina do Duranta jest co najmniej dziwne, bo nie dość, że ten drugi jest efektywniejszym strzelcem (i to przeciw lepszym defensywom!) na tak samo wysokim volume, to jeszcze lepiej podaje (oraz ogólnie gra zespołowo - GG był jednak czarną dziurą) i przede wszystkim jest ZNACZNIE lepszy w obronie. wiesz, Gervin powiedział, że defensywa jest dla tych, którzy nie potrafią rzucać – i było to widać w jego grze.

 

3. dziwnym trafem zapominasz, że ten super skład thunder ma tragicznego trenera i przede wszystkim od dwóch lat jeden z tych top 20 (co tak w ogóle jest dyskusyjne) wypada. w 2012 gdy byli zdrowi to młodziutki Durant doprowadził swój zespół do finału (ilu 23latków wprowadziło drużynę do finału, do tego w tak mocnej konferencji?), gdzie przegrali dopiero z prime LeBronem. w 2013 połamał się Westbrook, w 2014 Ibaka.

 

4. mimo tych kontuzji, mimo debilnego trenera oraz mimo grania w diabelnie mocnej konferencji Durant przez zaledwie siedem lat kariery i tak ma więcej finałów konferencji niż Gervin miał awansów do drugich rund!

 

ogólnie to gdzie rzym, gdzie krym oraz oddajcie cesarzowi co cesarskie ;] bo ja wiem, że współczesnych graczy zwykle się nie docenia, no ale miejcie w tym jakiś umiar i docencie wielkość, gdy macie możliwość podziwiać ją na bieżąco.

 

A skad pomysł że ja porównałem Duranta do Gervina ja tylko napisałem że cyferki nie mają żadnego znaczenia

 

Ps - nie róbmy sobie jaj że piszesz o efektywności w sytuacji kiedy jeden rzuca trójki a drugi żył w czasach kiedy trójek nie było. Jak wywaisz trójki i obliczysz taki TS to Gervin jest efektywniejszym graczem

 

Poza tym ja cały czas powtarzam na tym forum jest ogromny parasol ochronny nad Durantem i na dodatek jest on porównywany do gracza z TOP 10

 

A jak na razie to nie ma żadnego argumentu aby go ustawiać w TOP 30 all time

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horry>Jordan #math #counting #rings #lol

 

Wiadomo,że nie można porównywać role playerów do superstarów.Po co się gra w kosza,żeby się spocić,pobiegać sobie i żeby fani mogli zachwycać się statystykami,tym jaki dany zawodnik ma usage czy inne gówno,czy po żeby wygrać mistrzostwo?Jeżeli po to pierwsze,to czekam na posty typu Lebron,Durant >>> Jordan.c*** z pierścieniami.Wiadomo,że żeby zdobyć mistrzostwo potrzebne jest bardzo dużo czynników których jeden zawodnik nie może spełnić,ale też całkowite odrzucanie pierścieni w dyskusjach dotyczących zawodników to zwykłe ignoranctwo.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant nie jest w top30 alltime? Czepiłeś się ely tego parasolu ochronnego jak nie wiem. No bo co z tego, że tak jest? Przy tylu hejtach jakie się tu wylewa na Rondo i inne Hardeny ten duży kredyt zaufania w stosunku do KD nie powinien dziwić. Facet trzyma stały, równy poziom, często miał pecha z kontuzjami partnerów + idiota jako trener. Durant po prostu od zawsze dał się lubić. Wyciąganie brudów na taką karierę to zwyczajnie szukanie dziury w całym, a i pod hateryzm trochę też podpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyferki nie mają znaczenia? Fajnie.

 

5 pierścionków, czy tam 1. To w końcu tylko cyferki, kto by się nimi przejmował.

 

W roku 61/62

Wilt miał średnią ponad 50pkt ( jedyny taki przypadek w historii NBA)

Big O miał na koniec sezonu TD w średnich ( też jedyny przypadek w historii)

 

A MVP został Bill Russelll

 

Bo w NBA się nie liczy to czy robisz takie cyferki czy inne ale to że jak drużyna Ciebie potrzebuje bo się sypie plan i przegrywasz kluczowy mecz nr 5 to jednak bierzesz odpowiedzialność na swoje barki a nie czekasz aż zrobi to za ciebie Harden czy inny Westbrook

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo,że nie można porównywać role playerów do superstarów.Po co się gra w kosza,żeby się spocić,pobiegać sobie i żeby fani mogli zachwycać się statystykami,tym jaki dany zawodnik ma usage czy inne gówno,czy po żeby wygrać mistrzostwo?Jeżeli po to pierwsze,to czekam na posty typu Lebron,Durant >>> Jordan.c*** z pierścieniami.Wiadomo,że żeby zdobyć mistrzostwo potrzebne jest bardzo dużo czynników których jeden zawodnik nie może spełnić,ale też całkowite odrzucanie pierścieni w dyskusjach dotyczących zawodników to zwykłej ignoranctwo.

akurat Jordan ma lepsze statystyki od Lebrona i Duranta. On jest goat nie bez powodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nikogo bez wad

 

Bird, Kobe i Magic poza kilkoma oczywistymi słabościami mają porównywalnie bogaty asortyment "wpadek" co Lebron. Shaq i Barkley mają kłopoty z motywacją i mentalnym podejściem do gry. Kareem "nigdy nie wygrał bez drugiego all-timera". Duncan ma relatywnie słaby peak i brak b2b. Moses ma zarzuty za stat padding, a Erving prime spędził w ABA (i wypada coraz gorzej w udostępnianych adv stats).

 

Dalej nie będę szedł, bo przecież musiałbym wspomnieć o takich "chokerach" jak KG, Dirk, Malone czy Robinson...

 

 

Bez wad wydawają się być tylko Jordan i Hakeem, ale pierwszemu można przypomnieć Magic'95 a drugiemu problemy z podejściem do gry przed 92 rokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps - nie róbmy sobie jaj że piszesz o efektywności w sytuacji kiedy jeden rzuca trójki a drugi żył w czasach kiedy trójek nie było. Jak wywaisz trójki i obliczysz taki TS to Gervin jest efektywniejszym graczem

dlatego patrzy się na TS% w stosunku do średniej ligowej, czy w przypadku serii playoffs defensywnego TS% przeciwników.

 

Gervin w playoffs miał 27,1 PPG oraz +4,0 TS% przeciw defensywom na poziomie -1,1 DRTG.

 

z kolei Durant 29 PPG, +5,6 TS% przeciw -2.3 defensywom.

 

tak więc KD ma lepszą efektywność, wyższy volume i grał przeciw mocniejszym defensywom.

 

 

Poza tym ja cały czas powtarzam na tym forum jest ogromny parasol ochronny nad Durantem i na dodatek jest on porównywany do gracza z TOP 10

ale jaki konkretnie parasol ochronny? że wytyka się to, iż odpadał praktycznie tylko wtedy, gdy jeden z trzech najważniejszych zawodników thunder był kontuzjowanyl lub gdy przegrał z prime LeBronem oraz Dirkiem? nie wiem też co złego w porównywaniu do Birda, który miał przecież mnóstwo rozczarowań w playoffs, a jego "profesjonalizm" przejawiał się np. tym, że po pijaku wdawał się w bójki w barze, co skończyło się przegraną serią bostonu, bo Larry uszkodził sobie rękę.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jaki konkretnie parasol ochronny? że wytyka się to, iż odpadał praktycznie tylko wtedy, gdy jeden z trzech najważniejszych zawodników thunder był kontuzjowanyl lub gdy przegrał z prime LeBronem oraz Dirkiem? nie wiem też co złego w porównywaniu do Birda, który miał przecież mnóstwo rozczarowań w playoffs, a jego "profesjonalizm" przejawiał się np. tym, że po pijaku wdawał się w bójki w barze, co skończyło się przegraną serią bostonu, bo Larry uszkodził sobie rękę.

Generalnie to sam do końca nie wiem o co chodzi ely

 

ale jeśli mam szukać zarzutów składających "ochronny parasol Duranta" to z pewnością na tej jego krystalicznej full-package ofensywie pojawia się rysa w postaci nieradzenia sobie z małymi obrońcami (Kidd, Paul, Allen). Durant ma kiepski base strength i nie stworzył sobie go-to-moves tyłem do kosza przeciwko niższym, szybszym defensorom. Poza tym Durant ma ciągle duże kłopoty w kreowaniu sobie pozycji off-ball i dostawaniu piłki w najbardziej strategicznym miejscu boiska - czyli 15-18 feet elbows. (oczywiście duża w tym "zasługa" pseudo-systemu Brooksa).

 

Jest duża nadzieja na poprawę, bo wystarczy spojrzeć na Dirka konta Warriors 2007 a Blitzkrieg Dirka 2011. Nowitzki nauczył się, że nie zawsze trzeba przepchnąć niższego obrońcę 4 metry w stronę kosza, żeby efektywnie radzić sobie ze szkodliwym mismatchem.

 

Generalnie Durant miał rozczarowujące PO jak na swoje standardy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

 

 

Kevin Pelton has created a new metric that incorporates both performance during the regular season and postseason in an attempt to rank players historically called championships added.

 

1. Michael Jordan: 4.38

2. Wilt Chamberlain: 4.16

3. LeBron James: 3.86

4. Kareem Abdul-Jabbar: 3.85

5. Bill Russell: 2.98

6. Tim Duncan: 2.78

7. Shaquille O'Neal: 2.65

8. Magic Johnson: 2.53

9. Larry Bird: 2.36

10. Karl Malone: 2.33

11. Kobe Bryant: 2.33

12. George Mikan: 2.25

13. Jerry West: 2.25

14. Julius Ervin: 2.11

15. Dirk Nowitzki: 1.95

16. Oscar Robertson: 1.90

17. David Robinson: 1.77

18. Kevin Garnett: 1.70

19. Hakeem Olajuwon: 1.68

20. Charles Barkley: 1.65

21. Bob Pettit: 1.62

22. Moses Malone: 15.8

23. Dolph Schayes: 1.56

24. Kevin Durant: 1.44

25. John Stockton: 1.43

26. Elgin Baylor: 1.26

27. Dwyane Wade: 1.21

28. Chris Paul: 1.19

29. Artis Gilmore: 1.18

30. Scottie Pippen: 1.16

31. John Havlicek: 1.11

32. Bob Cousy: 1.05

33. Walt Frazier: 1.03

34. Jason Kidd: 1.03

35. Paul Arizin: 1.01

36. Dwight Howard: 1.01

37. Reggie Miller: 1.00

38. Chauncey Billups: 0.98

39. Steve Nash: 0.98

40. Rick Barry: 0.94

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.