Random shit 2014/2015

[Sharif]

Silver przemówił bo widzi dysproporcję w siłach obu konferencji i chciałby to zmienić na przykład wysyłając na wschód Thunders i NOH. Cały art pojawił się dzisiaj na Yahoo.

[tomeczeg20]

Predzej wyslalbym Pelicans i Timbervolwes, ale kogo wtedy wyslac na zachod? 

Jak dla mnie to utopia, za 10 lat wschod moze byc mocniejszy od zachodu i zacznie sie ta sama gadka.

[Tomahawk]

Ale co poprawia sytuację wschodu jeśli dostaną kolejną beznadziejnie zarządzaną drużynę(Wolves ofc). Dla mnie to także bez sensu najmniejszego.

[Dante]

Zupełnie bez sensu...w 2016 może się okazać że Jackson i Riley zbudują bardzo dobre teamy + np. Durant grający w Wizards i jakiekolwiek zmiany będą bez sensu tym bardziej że PG wraca do Pacers

[Ficko]

Silver przemówił bo widzi dysproporcję w siłach obu konferencji i chciałby to zmienić na przykład wysyłając na wschód Thunders i NOH. Cały art pojawił się dzisiaj na Yahoo.

Jako kibic NOP bardzo bym tego chciał ( chociaż ich bilans ze wschodem wcale radości nie powoduje), ale realnie to by była bardzo głupia decyzja bo nie wiadomo co będzie za 2-3 lata. Lepsze wg mnie by było coś w stylu po 6 drużyn wchodzących do PO ze wschodu i zachodu a pozostałe 4 miejsca zajęły by 4 najlepsze ekipy bez podziału na konferencje (np w tym roku NOP i Thunder zamiast Charlotte i Miami, a za rok dwa mogło by być po równo albo nawet więcej ekip ze wschodu).

[ely3]

Bo ja wiem tak na logikę przeniesienie dwóch ekip z okręgu Wielkich Jezior a w drugą stronę Memphis z Nowym Orleanem poprawiłoby logistykę w NBA.

Milwaukee na bank do tego dorzućmy może nie Chicago bo tych już raz przenosili wiec może jakąś ekipę ze Wschodu do Seattle najlepiej Orlando he he

 

A poważnie już mówiąc to popatrzcie sobie na All Star i gdzie są młodsi zawodnicy i będziecie mogli sami ocenić czy Stary Wschód ma większą przyszłosć od młodych gwiazd Zachodu przecież nie licząc T.Duncana to cały Zachód to goście wybrani po 2006 r . Ja nie wiem jakim cudem niby ma się nagle przechylić wahadło na Wschód

[fluber]

System z 16 najlepszymi drużynami będzie działał niezależnie od tego, czy konferencje będą równe, czy nierówne. Jedyny problem to niedogodności związane z przelotami, chociaż chętnie zobaczyłbym porównanie do sezonu regularnego, bo to że aktualnie w play-offs mniej się podróżuje niż w takim samym okresie sezonu regularnego wydaje się być oczywiste.

Zarówno w rozwiązaniu aktualnym, jak i potencjalnie proponowanym nowym (1-16 itd.) pojawiają się pewne niesprawiedliwości i ciężko wymyślić pomysł, który by je wyeliminował. Jedyny "sprawiedliwy" pomysł na jaki wpadłem to pozwalanie na wybór rywala w każdej kolejnej rundzie drużynom według bilansu, czyli pierwsza ósemka w kolejności od 1 do 8 wybiera sobie rywala w 1 rundzie z zespołów 9-16 i tak dalej aż do finału. No ale taka idea to czysta fantazja

[Me Myself and I]

no faktycznie sprawiedliwe jak nie wiem

[iglo13]

System ma sporo wad, jak konferencje są nierowne tak dywizje tez sa nierowne. Np kto ma wieksze szanse na wygranie swojej dywizji Mavs czy Toronto? A która z tych drużyn jest lepsza? Albo zrobią normalna lige bez dywizji i konferencji albo niech zostanie po staremu

[RonnieArtestics]

W must see games nie można spoilerować więc napiszę to tu. 
Hawks - Warriors to zdecydowanie najlepszy mecz sezonu. Pierwszy raz od dawien dawna widziałem dwie tak świetnie zorganizowane drużyny w jednym meczu, zwłaszcza Hawks i ich presja na całym boisku, która doprowadziła do 5pkt w 3 sekundy w 1st half albo do przechwytu Bazemora na 20 sekund do końca half. Bud oczywiście ten przechwyt wykorzystał biorąc czas i rozpisując zagrywkę, którą Warriors musieli zatrzymać faulem.

Generalnie obie drużyny są kompletne, nie mają słabych punktów i o ile Warriors mają jeszcze większą konkurencję na zachodzie niż rok wcześniej to zdziwie się jeśli ktoś oprócz Lebrona przeciwstawi się Atlancie w tym roku.
Atlanta miażdzy każdego, wygrywają każdy statement game jak leci.
A Warriors z Bogutem mają 30-4, więc tylko się modlić o jego zdrowie w kwietniu i maju. 

[Sharif]

Jak obejrzałem ten mecz to jedyne co mi przyszło na myśl to to, że obie druzyny graja w innej lidze w tym sezonie a momentami wyglądają jakby uprawiali inny sport.

[LeweBiodroSmoka]

Mecz świetny, ale mecz sezonu to gruba przesada, o wiele bardziej podobał mi się mecz NOP vs OKC tam walka trwała do końca, a w tym drugim mimo wszystko GSW nie dało rady utrzymać intensywnosci do ostatnich minut.

[Alternative]

Jak dla mnie to utopia, za 10 lat wschod moze byc mocniejszy od zachodu i zacznie sie ta sama gadka.

10 lat temu mógłbym przeczytać to samo, a Zachód jak był mocniejszy, tak jest nadal.

[Luki]

10 lat temu mógłbym przeczytać to samo, a Zachód jak był mocniejszy, tak jest nadal.

 

Bo jest lepiej zarządzany a to szybko może się zmienić. Zobacz jak Atlanta wzięła się znikąd po tym jak podpisała kilku rolsów i świetnego trenera. Zobacz, że Bucks idą w dobrym kierunku. Zobacz, że Pistons nareszcie wychodzą z ciemnej dupy w którą wpakował ich Dumars. Do tego dochodzi Chicago, Miami i Indiana, które już od jakiegoś czasu mają dobrych zarządców.

 

No i nie jest też tak, że jest jakaś duża różnica jeżeli chodzi obydwie konferencje. A tu historyczne porównanie.

http://www.sports-reference.com/blog/2013/12/historical-western-conference-vs-eastern-conference-disparity/

 

A tu zdjątko, że wschód zaczynał jak powerhouse a potem stopniowo schodził w dół:

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=16bftp0&s=5#.VNZGB_mG-XY

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Luki

[matek]

10 lat temu mógłbym przeczytać to samo, a Zachód jak był mocniejszy, tak jest nadal.

Mógłbyś. Pamiętam jeszcze na początku tego wieku był taki materiał nawet w Bravo Sport (czytało się, a co) o fatalnym wschodzie i że szanse na poprawę w kolejnych latach są małe. Minęło chyba z 15 lat i nic się nie zmienia... 

[RappaR]

Mógłbyś. Pamiętam jeszcze na początku tego wieku był taki materiał nawet w Bravo Sport (czytało się, a co) o fatalnym wschodzie i że szanse na poprawę w kolejnych latach są małe. Minęło chyba z 15 lat i nic się nie zmienia... 

Ale kiedyś wschód był sporo silniejszy, plus w takim 08-09 na przykład to też wschód był silniejszy.

[matek]

Co mnie obchodzi kiedyś, skoro jest mowa o ostatnich kilkunastu latach... Tak samo pojedynczy sezon 6 lat temu to żaden wyznacznik. Mój kumpel też raz miał lepszy czas ode mnie na 110 ppł, ale poza tym zawsze przegrywał. 

[RappaR]

Co mnie obchodzi kiedyś, skoro jest mowa o ostatnich kilkunastu latach... Tak samo pojedynczy sezon 6 lat temu to żaden wyznacznik. Mój kumpel też raz miał lepszy czas ode mnie na 110 ppł, ale poza tym zawsze przegrywał. 

Ale też znowu wschód specjalnie słaby nie był cały czas. bardziej od 01 do 07 i od z 3 lat wychodzi beznadziejnie, a tak to nikt dyskusji nie podejmował, że jest jakaś ogromna przepaść. 

[ely3]

Ale kiedyś wschód był sporo silniejszy, plus w takim 08-09 na przykład to też wschód był silniejszy.

OOO jedna z większych bzdur - a co takiego było w sezonie 08/09 że niby Wschód był lepszy skoro 9 na Zachodzie Phoenix byłoby 5 na Wschodzie???A na dodatek Garnett sie połamał więc Boston raczej potęgą nie był.  Możesz jakoś uzasadnić tą tezę?? Wschód także w tamtym sezonie był słabszy od Zachodu

[RappaR]

OOO jedna z większych bzdur - a co takiego było w sezonie 08/09 że niby Wschód był lepszy skoro 9 na Zachodzie Phoenix byłoby 5 na Wschodzie???A na dodatek Garnett sie połamał więc Boston raczej potęgą nie był.  Możesz jakoś uzasadnić tą tezę?? Wschód także w tamtym sezonie był słabszy od Zachodu

Wschód wygrał więcej meczy w RS.