Skocz do zawartości

Random shit 2014/2015


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Więc dlaczego Pelicans w tej chwili są poza PO?

Odpowiem: Gowniany support.

 

Brak normalnego sf, ktory by bronil i cos rzucal za 3. Najlepiej oplacany gracz ciagle sie leczy. Zawodnicy nie do konca odpowiednio dobrani do siebie. Slaby trener. Tragiczna lawka, w sumie jednoosobowa lawka. To na tyle.

O NOP mozemy zaczac rozmawiac jak zejdzie Gordon, bo w tej chwili to maja zawiazane rece. No i na minus dla nich to te wymiany z Sixers i Rakietami. Stracic Noela i Saricia za Holidaya. Teraz straca pick za Asika. Gdyby dali sobie wiecej czasu to bylaby szansa za jakis czas zobaczyc ciekawy zespol z Evansem, Davisem, Sariciem i Noelem, a tak za przeproszeniem posrali sie z planem pojscia na skroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi Erica to co grał w LAC stawiało pytanie, czy wkrótce nie będzie SG nr 1 w lidze. Świetnie współpracował z Blakiem, kreować go, potrafił znajdywać dobre pozycje strzelecki i rozciągać obronę, a nawet był całkiem przyzwoitym stopperem. I jeb, kontuzja za kontuzją i nie zostało z niego nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam sobie juz któryś mecz wizards i zastanawiam się, czemu Wittman się upiera na tego Humpfriesa. Dobra, zebrał 20 piłek raz, ale poza tym wyjątkiem to nie potrafi złapać piłki, cegli, wpiernicza się w zbiórki. Mówienie, że jest drewniany to komplement. On jest betonowy. Albo ja uprzedzony, ale no nie mogę patrzeć na jego grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem: Gowniany support.

 

Brak normalnego sf, ktory by bronil i cos rzucal za 3. Najlepiej oplacany gracz ciagle sie leczy. Zawodnicy nie do konca odpowiednio dobrani do siebie. Slaby trener. Tragiczna lawka, w sumie jednoosobowa lawka. To na tyle.

O NOP mozemy zaczac rozmawiac jak zejdzie Gordon, bo w tej chwili to maja zawiazane rece. No i na minus dla nich to te wymiany z Sixers i Rakietami. Stracic Noela i Saricia za Holidaya. Teraz straca pick za Asika. Gdyby dali sobie wiecej czasu to bylaby szansa za jakis czas zobaczyc ciekawy zespol z Evansem, Davisem, Sariciem i Noelem, a tak za przeproszeniem posrali sie z planem pojscia na skroty.

 

Zawodnik na poziomie MVP(!) powinien nawet z największym gównem bez problemu zrobić PO. W takim razie należy sobie zdać pytanie czy Davis wykręca takie staty, bo rzeczywiście jest takim mega kozakiem czy po prostu gra tak efektownie, bo jest jedynym bardzo dobrym zawodnikiem w swojej drużynie. Dla mnie jest to trochę analogiczna sytuacja do Wolves z poprzedniego sezonu gdy Love wyglądał jak czołowy zawodnik w lidze. Serio, rozumiem jaranko Mewą, no ale k**** bez przesady. 

Edytowane przez Karwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Davis ostatnio zjechal i ze statami wiec coraz ciszej o nim w kontekscie MVP. na pocieszenie dostanie MIP i juz. Niby Gorodn kontuzjowany to nie problem, bo gral fatalnie, ale w klubie wszyscy placza bo to jeden z najgorszych kontraktow od lat...

 

Davis jeszcze nie jest Bog wie kim. Spokojnie, na Wschodzie PO BY MIELI, NA zachodzie kozacka konkurencja plus wady wyzej nie daja im szans. Mnie jedynie irytuje taka rozrzutnosc pickami za graczy badz co badz sredniej klasy. Wiem, ze wlasciciel stary itd. ale troche cierpliwosci i w 2016 ten sklad bylby o wiele lepszy. No ale nie nasz cyrk, nie nasze malpy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodnik na poziomie MVP(!) powinien nawet z największym gównem bez problemu zrobić PO. W takim razie należy sobie zdać pytanie czy Davis wykręca takie staty, bo rzeczywiście jest takim mega kozakiem czy po prostu gra tak efektownie, bo jest jedynym bardzo dobrym zawodnikiem w swojej drużynie. Dla mnie jest to trochę analogiczna sytuacja do Wolves z poprzedniego sezonu gdy Love wyglądał jak czołowy zawodnik w lidze. Serio, rozumiem jaranko Mewą, no ale k**** bez przesady. 

 

Przede wszystkim, gra tam, gdzie przekozacki LeBron James nigdy nie spróbował swoich sił - na przezajebiście mocnym, krwistym Dzikim Zachodzie. Tu nie ma co rozliczać z wejścia do PO, bo de facto drużyny z miejsc 7-8 byłyby kandydatami do wejścia do Finałów ze wschodu.

A Davis jeszcze gra w najsłabszej drużynie w najsilniejszej dywizji w lidze. Dywizji, z której każdy inny zespól wschodnią konferencję miażdży jak chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, gra tam, gdzie przekozacki LeBron James nigdy nie spróbował swoich sił - na przezajebiście mocnym, krwistym Dzikim Zachodzie. Tu nie ma co rozliczać z wejścia do PO, bo de facto drużyny z miejsc 7-8 byłyby kandydatami do wejścia do Finałów ze wschodu.

A Davis jeszcze gra w najsłabszej drużynie w najsilniejszej dywizji w lidze. Dywizji, z której każdy inny zespól wschodnią konferencję miażdży jak chce.

śmiesznie wygląda jak krytykujesz mnie za pisanie źle o Rondo, kiedy sa memu dojebujesz się do Lebrona w każdym poscie, niezależnie od tego jak bardzo niezwiązany byłby z Jamesem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię Sapa, nie jestem za wielkim zwolennikiem Davisa, ale sorry. Millsap to grzeczny uczeń z I klasy, którego można pochwalić za zachowanie i wyniki w nauce, kiedy to Davis przeskoczył liceum na indywidualnym toku nauczania i właśnie broni magisterkę. Oni po prostu nie są w tej samej klasie.

 

Ja bym bardziej powiedział, że Millsap to uczeń III klasy, który po cichu zawsze robi swoje, a jego wyniki nie oddają do końca jego wiedzy. Davis mógłby więcej, ma dużo szóstek i dziewczyny z klasy piszczą gdy go widzą, Problem w tym, że na razie to przerost formy nad treścią.

 

Davis na chwilę obecną to zawodnik przede wszystkim ofensywny. Tylko, że nawet w ataku ma mniejszy impact niż Haoliday czy Evans, ale jak na wyskiego i tak daje radę. W obronie jest powyżej-przeciętny, ale biorąc pod uwagę jego warunki to powiedziałbym, że zwyczajnie słaby.

 

Millsap zawsze gra jak powinien, może zagrać wybitny mecz notując jakieś śmieszne statsy, jest cholernie dobrym obrońcą który na skrzydłach potrafi bronć chyba każdego, w ataku potrafi wszystko. Obecnie zapewne jego i Denga uważa się za graczy podobnej klasy podczas gdy w rzeczywistości jest między nimi PRZEPAŚĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory się zastanawiam najpierw jak Boston doprowadził do dogrywki (odrobili 16 pkt w 4 Q) a później jak to przegrał wygrywając w obu dogrywkach różnicą 7 pkt. 

Nie widzę, żeby Rondo był kontuzjowany. Fakt jest taki, że grał piach, ale żeby nie powąchał parkietu przez całą 4Q i dogrywki. Szacun dla trenera.

Smart wypadł całkiem nieźle. Chyba nikt za Rondlem nie będzie płakał jak już go Lakersi zabiorą.

A Wall miał dzień konia. Poza kilkoma głupimi stratami (no dobra miał ich dziewięć) wykręcił 26/17/7 pokazując, że ma wielkie jaja. 

 

Poza tym Bogut zszedł w trzeciej minucie meczu z Wilkami z powodu kontuzji kolana. Wrócił później na ławkę, ale już nie zagrał. Nie wiadomo czy będzie zdolny do gry w środę z Houston. Znaczy się, zaczyna się to co zwykle. GSW oczywiście pokonało Minesotę nie pocąc się zbytnio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kulfon

I tak i nie. Tak bo gra o wiele lepszy sezon, podejmuje dojrzalsze decyzje na boisku, bardziej myśli o drużynie niż o własnych statsach, ale też nie było meczu w tym sezonie, gdzie on sam zdominował by najważniejsze posiadania i sam wykańczał akcje. Wczoraj to on sam wygrał ten mecz, wcześniej wygrywała drużyna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.