Skocz do zawartości

Smartfony


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

Moje zdanie jest takie, że z jednej strony iPhone to telefon mocno hipsterski, ale z drugiej strony tak łatwego w obłudze smartphone'a to jeszcze nie widziałem, a druga sprawa - już ktoś wspomniał - z zestawieniem z app store jest to najbardziej ujednolicona formuła, która wielu ludziom po prostu pasuje.

Jak ktoś patrzy tylko i wyłącznie na bebchy, to faktycznie iPhone przegrywa z wieloma innymi flagowcami (i nie tylko).

Edytowane przez SkoczekS1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalizacja, optymalizacja, optymalizacja i jeszcze raz optymalizacja. Mam SGS3. Po roku muli jak ta lala :) nowa wersja androida? Zapomnij :) Android daje na ten moment większe możliwości, ale niestety nawet flagowce po 2-3 latach od premiery są olewane przez producenta, nie licząc tworów Google. Możecie się śmiać z Apple i potem kupować topowe modele innych firm na 2 lata, kiedy mój kumpel nadal używa 3GS'a bez przycinek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalizacja, optymalizacja, optymalizacja i jeszcze raz optymalizacja. Mam SGS3. Po roku muli jak ta lala :smile: nowa wersja androida? Zapomnij :smile: Android daje na ten moment większe możliwości, ale niestety nawet flagowce po 2-3 latach od premiery są olewane przez producenta, nie licząc tworów Google. Możecie się śmiać z Apple i potem kupować topowe modele innych firm na 2 lata, kiedy mój kumpel nadal używa 3GS'a bez przycinek..

Ta, tylko że po 2 latach masz już romy robione przez userów.

 

Wychodzą nawet na 5 letnie androidy.

 

Sprzęt w okolicach 1ghz + 500-700mb ram jest juz w stanie bardzo przyjemnie śmigać.

 

A Samsung s3 to juz w ogóle. W customowych romach nie ma zbędnych śmieciowatych aplikacji i nakładek producenckich, dzieki czemu mozesz duzo lepiej wykorzystac sprzęt.

 

Nie wspominajac o downgrade'ach do androida 2, który jest i tak bardziej funkcjonalny niż IOS, a zapierdala aż miło. Android 4 jest fajny na nowych maszynach i tam też hasa jak talala, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Iphonie 3/4 ceny to znaczek apple, a że mi na nim nie zależy, to odpada.

Chińskie smartfony nie odbiegają obecnie jakością od czołówki, generalnie jedyne co mi nie pasuje w nich to brak micro sd. O ile oneplus one ma wersję 64 gb, to k910 z 16 może być problematyczne.

Tablet juź mam, a telefony poniżej 5 cali są dla mnie za małe. 5,5-5,7 byłoby optymalne i się zastanawiam nad Note 3.

 

Tez tak uwazalem poki nie mialem stycznosci z Apple. Kiedys porwalem sie na iPhone 3G i zrozumialem o co chodzi w tej magii i tak co 2 lata przy konczacej sie umowie z checia przeplacam.

Powiem wiecej, jest to jedyna marka, ktora kupujac z abonamentem rzedu 100zl miesiecznie, po 2 latach sprzedajesz uzywany telefon drozej niz za niego zaplaciles, a sprzedalem juz 3 iPhone, ktorym skonczyla sie umowa 3G, 4 i 5 i na kazdym jeszcze zarobilem. Samsungi Galaxy sa niewiele warte po 2 latach, iPhony chodza po ponad 1000zl.

 

Natomiast jesli nie chcesz porwac sie na iPhona to jak juz ktos napisal polecam Lumie, naprawde dobre teefony i posiadaja sensownie zaprojektowane i dobrze dzialajace podstawowe funkcje i to wlasnie te co kosztuja ok. 500zl (bez umowy).

 

 

a mialem tez stycznosc z Samsungami Galaxy i powiem, ze to inna polka jakosciowo/uzytkowa, oczywiscie in minus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jedras

No i super, ze sa romy. Fajnie, ze lubisz i umiesz zmienic soft na swoim smarfonie, ale przecietny uzytkownik szuka polaczenia softu i hardweara, ktore bedzie DZIALAC od pierwszego dnia do kiedy uzna, ze chce zmienic sprzet, a przy Androidzie to okno to rok-dwa, moooze w porywach do 3 przy topowym modelu kupionym w dzien premiery...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym kupował pierwszego smartphone może i bym się nabrał.

Gdybym był bushmenem co właśnie z jungli wyszedł i kupuje magiczne pudełko, może i bym wam uwierzył.

Ale ja widziałem jak chodzi 2-3 letni Iphone i generalnie można między kliknięciem w wiadomości, a ich wyświetleniem było zaparzyć herbatę.

Widziałem też jak chodzi Samsung 4-letni i generalnie całkiem dobrze. W domu dwie osoby posiadają S3, jedna od roku i chodzi płynnie, bez żadnych przejść.

Generalnie z Galaxy S nie miałem większej styczności z galaxy S4 i żadnych problemów z jakością nie widziałem, jedyne wątpliwości jakie miałem w tym roku, to wydawało mi się, że Samsung kompletnie odleciał z ceną i zaczyna się bawić w apple, ale te 1,8 tysiąca jestem w stanie dać, tym bardziej, że analogiczny Iphone to jakieś 3,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jedras

No i super, ze sa romy. Fajnie, ze lubisz i umiesz zmienic soft na swoim smarfonie, ale przecietny uzytkownik szuka polaczenia softu i hardweara, ktore bedzie DZIALAC od pierwszego dnia do kiedy uzna, ze chce zmienic sprzet, a przy Androidzie to okno to rok-dwa, moooze w porywach do 3 przy topowym modelu kupionym w dzien premiery...

Zgadza się, ale zawsze możesz 2 kliknięciami przywrócić fabryczne ustawienia i znowu telefon Ci zapierdala.

 

Z drugiej strony to jest tak, że jak bierzesz smartfona, który jest właściwie małym komputerkiem i nie potrafisz postawić od nowa systemu to twórca juz nic na to nie poradzi. Te same problemy mają ludzie, którzy są komputerowymi kołkami - jak czegoś nie umiesz, nie chcesz umieć - Twój problem, oddaj komuś zapłac i ciesz sie kolejne 2 lata sprawnym działaniem.

 

Ludzie chcieliby korzystać z dobrodziejstw i jednocześnie nie ponosić żadnych konsekwencji. Albo rybki, albo woda z akwarium. Jeżeli potrzebujesz stricte telefonu to Blackberry jest zawsze dobrą opcją, jeżeli chcesz mini komputerek to nie ma właściwie na rynku jeszcze idealnej pozycji - im większy system tym wieksza szansa, że go zaśmiecisz czyms... na własne życzenie tak naprawdę. 

 

Bo nie powiecie mi chyba, że telefon zamula się od dzwonienia i smsowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, ale zawsze możesz 2 kliknięciami przywrócić fabryczne ustawienia i znowu telefon Ci zapierdala.

Czyli android jest lepszy, bo mozna go dowolnie konfigurowac, ale zeby dzialal szybko musi byc na fabrycznych ustawieniach. Not good. Not good at all.

 

Z drugiej strony to jest tak, że jak bierzesz smartfona, który jest właściwie małym komputerkiem i nie potrafisz postawić od nowa systemu to twórca juz nic na to nie poradzi. Te same problemy mają ludzie, którzy są komputerowymi kołkami - jak czegoś nie umiesz, nie chcesz umieć - Twój problem, oddaj komuś zapłac i ciesz sie kolejne 2 lata sprawnym działaniem.

Ale stary wlasnie o to chodzi, ze uzytkowanik nie powinien musiec stawiac od nowa systemu. Tu trzeba ingerencji tworcow. Bo imo jak sie kupuje sprzet za 2k, to powinien dzialac na zasadzie plug&plsy do usranej smierci po 5-6 latach, albo az do czasu gdy mi sie znudzi. I to nie jest moj problem, tylko tworcy sprzetu, bo jak za rok-dwa on nie chce dzialac, to ja go nie chce i nowego sobie kupie gdzie indziej.

 

Ludzie chcieliby korzystać z dobrodziejstw i jednocześnie nie ponosić żadnych konsekwencji. Albo rybki, albo woda z akwarium. Jeżeli potrzebujesz stricte telefonu to Blackberry jest zawsze dobrą opcją, jeżeli chcesz mini komputerek to nie ma właściwie na rynku jeszcze idealnej pozycji - im większy system tym wieksza szansa, że go zaśmiecisz czyms... na własne życzenie tak naprawdę.

Wlasnie tak jest z androidem, a ja chce cos, co bedzie dzialac przynajmniej te dwa lata, bo co 2 wymieniam telefon, jak jebana nowka. I chce moc na nim trzymac tyle apek ile potrzebuje.

 

Bo nie powiecie mi chyba, że telefon zamula się od dzwonienia i smsowania.

Nie zamula od innych funkcji, ktore powinien moc spokojnie ogarniac z swoim pierdyliardordzeniowym porcesorem, jakby ktos poswiecil przynajmniej kilka tygodni na odpowiednie zoptymalizowanie sprzetu.

 

Widac, ze mamy inne oczekiwania dotyczace sprzetu ktory kupujemy i uzytkujemy :smile: bywa :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mialem Iphona. Kumpel od 3GS'a (uzywanego, kupionego za ~1,5k) zaprzecza temu co mowisz, sam nie moge niestety.

Ja zaprzeczam temu co mówi z własnego doświadczenia. 

Aha - jak kupujesz używanego flagowca androida to nie płacisz 2k, używaną S4 kupisz za 900.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Iphone nie kosztuje ani 2k ani nie wytrzyma Ci 5-6 lat.

 

3 lata temu kupilem rocznego Iphone'a 4 za 1600 i 3 lata smigal bez problemu. Nie zaplacilem ani grosza za naprawe, czy cokolwiek tego typu.

 

Nikt do kupna Iphona Cie przeciez RappaR nie zmusi, ale to co piszesz o tym telefonie nie jest prawda i dobrze o tym wiesz :smile:

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nigdy Iphone nie miał to bym może uwierzył. 

Kumpel dopiero co wymieniał S1 po 4 latach(nówkę kupił za nieco ponad tysiak), bo ją rozwalił jak mu wypadła z plecaka podczas biegu na beton. Po 4 latach działała mu płynnie bez zamułki, rzecz jasna jak zadowolony klient wymienił na Samsunga. Sam miałem Wave, S1, S2 i po chwilowej zdradzie z Chińczykiem Zopo wracam jednak do Samsunga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli android jest lepszy, bo mozna go dowolnie konfigurowac, ale zeby dzialal szybko musi byc na fabrycznych ustawieniach. Not good. Not good at all.

 

 

Ale stary wlasnie o to chodzi, ze uzytkowanik nie powinien musiec stawiac od nowa systemu. Tu trzeba ingerencji tworcow. Bo imo jak sie kupuje sprzet za 2k, to powinien dzialac na zasadzie plug&plsy do usranej smierci po 5-6 latach, albo az do czasu gdy mi sie znudzi. I to nie jest moj problem, tylko tworcy sprzetu, bo jak za rok-dwa on nie chce dzialac, to ja go nie chce i nowego sobie kupie gdzie indziej.

 

 

Wlasnie tak jest z androidem, a ja chce cos, co bedzie dzialac przynajmniej te dwa lata, bo co 2 wymieniam telefon, jak jebana nowka. I chce moc na nim trzymac tyle apek ile potrzebuje.

 

 

Nie zamula od innych funkcji, ktore powinien moc spokojnie ogarniac z swoim pierdyliardordzeniowym porcesorem, jakby ktos poswiecil przynajmniej kilka tygodni na odpowiednie zoptymalizowanie sprzetu.

 

Widac, ze mamy inne oczekiwania dotyczace sprzetu ktory kupujemy i uzytkujemy :smile: bywa :smile:

1. Android działa zajebiście na fabrycznych, tak jak świeży Windows i wiele innych, mozesz pouzywać go ze 2-3 lata i powinien zachowywać sie nadal ok. Jako że to mały komputer, jak na komputer przystało czasami trzeba jebnąć format C: i posprzątać.

 

2. Chcesz trzymać tyle appek ile potrzebujesz to licz się z tym, że będziesz miał bardziej zajebany dysk, ram itp - podobnie jak na kompie. Na Microsoft też sie obrażasz, ze czasami musisz sformatowac dysk ?

 

3. Żyjesz w takim razie w utopii. Czasy, kiedy kupowało się coś i działało 5-10lat trwały jakos do ~2000 roku. od tamtej pory jest tendencja na dużo pseudonowinek i jak najczęstszą sprzedaż dotyczy to samochodów, pralek, tv, komputerów, itd. Dlaczego sprzedawac smartforna raz na 4 lata, skoro można robić to co roku/co 2 lata ? 

 

Pora zdać sobie sprawę z jednego faktu: smartfon to bliżej kompa niż telefonu. Daje więcej możliwości, ale bedzie cierpiał też na podobne przypadłości - przegrzania, zamulanie softu, zajebany rejestr, itp 

 

Iphone to płacenie za markę - optymalizacja jest OK, ale łatwiej zoptymalizować sprzęt, który ma mniejszą funkcjonalność i nie daje połowy możliwości, które daje Android. Nie mowie, ze kierunek jakim podąża Andek jest super, bo również wolalbym, zeby pewien poziom stabilnosci był zachowany, ale możliwości tego sprzętu i systemu pokazują dopiero Custom ROMy, gdzie wypierdala się marketingowe appki, których nikt nie uzywa itp. Dostajesz kilkaset MB lżejszy soft i taki telefon może chodzić naprawde przez gruuube lata płynnie - płynniej niż IOS i nadal w razie potrzeby daje ci masę rozwiązań.

 

Iphone jest w tyle sprzętowo, nie jest w żaden sposób innowacyjny, jest tak drogi, ze za 1 nowego iPhona mogę sobie kupić 2 flagowce Andka z miesiąc po premierze. Nie wspominając juz o niedogodnościach w stylu - nie pożyczę od nikogo ładowarki itp. 

 

Wolalbym jako taki podstawowy tel. Blackberry, albo nawet tą całą lumie - za cene Iphona moge przez 3 lata co roku kupowac nowy model. 

 

 

 

Powiem wiecej, jest to jedyna marka, ktora kupujac z abonamentem rzedu 100zl miesiecznie, po 2 latach sprzedajesz uzywany telefon drozej niz za niego zaplaciles, a sprzedalem juz 3 iPhone, ktorym skonczyla sie umowa 3G, 4 i 5 i na kazdym jeszcze zarobilem. Samsungi Galaxy sa niewiele warte po 2 latach, iPhony chodza po ponad 1000zl.

Borys no prosza ja cie... Sprzedajesz za wiecej niz kupiłeś ? masz abonament nielimitowany w play dajmy na to 130zł i płacisz za telefon 1000-1500zł. Normalnie taki sam abonament dostajesz za 40zł 130-40 = 90zl, 90x24 = 2160 zł + 1000-1500zł za tel i jeszcze 24 albo 30 mies umowy brzmi jak niezły fuckup jak dla mnie, skoro nówke masz za 2300-2500 w tej chwili.

 

Abonament z telefonem w 90% przypadków to przepłacenie za słuchawkę 20-30%. Lepiej wziąc raty 0% w mediamarkcie...

Jakbym nigdy Iphone nie miał to bym może uwierzył. 

Kumpel dopiero co wymieniał S1 po 4 latach(nówkę kupił za nieco ponad tysiak), bo ją rozwalił jak mu wypadła z plecaka podczas biegu na beton. Po 4 latach działała mu płynnie bez zamułki, rzecz jasna jak zadowolony klient wymienił na Samsunga. Sam miałem Wave, S1, S2 i po chwilowej zdradzie z Chińczykiem Zopo wracam jednak do Samsunga. 

Trzymałeś LG G3 w ręku ? 

 

Szajsung sie chowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.