Futbol europejski

[montana]

tak na rozluźnienie atmosfery

 

[Koelner]

Hiszpańska była najlepsza w tamtym sezonie i to jest dotychczas wyznacznik.

[barcalover]

A co to dla Ciebie znaczy "lepsza"? W jaki sposób to mierzysz?

 

Osiągnięciami na arenie międzynarodowej. Inaczej się raczej nie da.

 

Nie. Liga hiszpańska nie jest lepsza, lepsze są czołowe zespoły z LL i to one robią różnicę i tworzą takie dyskusje z dupy. Od początku pisałem o samej lidze, a nie o tym jak drużyny z danego kraju prezentują się w pucharach czy innych rankingach.

 

Ale nie ma najmniejszych przesłanek, by uważać taki West Ham za lepszy klub od Realu Sociedad.

[Fudzi]

A co to dla Ciebie znaczy "lepsza"? W jaki sposób to mierzysz?

Rankingiem lig z ostatnich 5 lat, bo co lepiej zobrazuje siłę danej ligi jak nie ranking lig i mecze bezpośrednie miedzy drużynami z danego kraju?

 

Tylko nie mówcie, że

Wystarczy oglądać mecze i spojrzeć na potencjał ludzki jak i finansowy tych drużyn.

bo nawet nie wiecie w jak w komicznym świetle Was to stawia, potencjał finansowy może i tak, ale na tym koniec. Na papierze ładnie to wygląda, a wszystko weryfikuje boisko i UEFA Ranking, gdzie LL > PL.

 

Mecze bezpośrednie w Europie (LM, LE, SPE) pomiędzy La Liga a Premier League od 2010/2011:

Zwycięstwa LL: 18

Zwycięstwa PL: 8

Remisy: 7

 

(Mogłem gdzieś się walnąć)

 

+ dziś mecz City - Barcelona

 

Triumfy w LM od 2000:

LL: 6

PL: 3

 

od 2010:

LL: 2

PL: 1

 

Triumfy w LE/UEFA od 2000:

LL: 6

PL: 3

 

od 2010:

LL: 3

PL: 1

 

O poziomie średniaków dopóki nie zmierzą się ze sobą na boisku to można co najwyżej gdybać i tak jak napisał barcalover dlaczego West Ham > RSSS?

Dlaczego Leicester > Cordoba?, dlaczego Crystal Palace > Rayo Vallecano (bardzo fajna ofensywna ekipa)?

[andy13]

Dzięki, to jest fajne uzasadnienie

[ignazz]

No ale wiecie że dodatni bilans robią wlasnieBarcai Real a ta niezmierzalna cześć stawki gdzie brakuje porównania po #5 wyklucza rzeczowe uzasadnienie lubudowodnienie tezy "na oko" ze PL ma mocniejszy środek i dół tabeli.

 

Nie da się tego wyłożyć na stół po prostu

[barcalover]

No ale wiecie że dodatni bilans robią wlasnieBarcai Real a ta niezmierzalna cześć stawki gdzie brakuje porównania po #5 wyklucza rzeczowe uzasadnienie lubudowodnienie tezy "na oko" ze PL ma mocniejszy środek i dół tabeli. Nie da się tego wyłożyć na stół po prostu

 

No właśnie nie.

 

W top60 (a właściwie top51) ostatnich lat jest 8 klubów hiszpańskich i tylko 6 angielskich przykładowo, zobacz:

http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/club/index.html

 

I jak tutaj rzuca się kolejny argument za ligą hiszpańską, to fani PL mówią, że w Anglii "olewają" Europę. Przecież taka rozmowa nie ma sensu. Jak olewają, to niech się liczą z tym, że będą mieli coraz mniejsze sukcesy w Europie i będą uważani za coraz gorszą ligę.

 

Jakby topowe 4 ekipy PL co roku dochodziły do ćwierćfinałów LM w pełnym składzie, to można by jeszcze jakoś bronić siłę PL, ale te czasy już dawno za nami i w tym roku Anglicy prawdopodobnie będą mieli 0 przedstawicieli wśród 8 najlepszych zespołów Europy.

Edytowane 18 Marca 2015 przez barcalover

[LeweBiodroSmoka]

Żaden fan PL nie przestanie jej oglądać bo jej drużyny słabo grają w pcharach, to jest dopiero bezsens.

 

Przydałyby się ratingi TV żeby porównać ilu ludzi ogląda mecze LL wyłączając zespoły z czołówki.

 

Można się tak wykłucać miesiącami, ale te ligi są po prostu inne, mają swoją specyfikę i klimat. W piłce natomiast chodzi o fun dlatego jeśli jednemu pasuje angielska napierdalanka obojętnie kto akurat gra to taktyczny sznyt piłki iberyjskiej go nie poniesie.

 

I naprawdę nie mają tu nic do rzeczy wyniki w pucharach. Real i Barca są daleko z przodu z wydatkami na transfery, ciężko z nimi konkurować, a dodatkowo mają dwóch najlepszych piłkarzy globu.

[barcalover]

A ktoś zabrania komukolwiek oglądać PL? Co mają TV ratingi do poziomu?

 

Nie potrafisz odróżnić widowiskowości od poziomu piłkarskiego? Mylisz pojęcia LBS, ponownie. Przeczytaj sobie najlepiej jeszcze raz całą dyskusję.

[LeweBiodroSmoka]

To ty sprowadziłeś całą dyskusję na te tory. Ja w pierwszym poście napisałem, że wyniki w Europie nie mają dla mnie znaczenia kiedy w weekend chcę obejrzeć sobie meczyk. Powtórzyłem to jeszcze wielokrotnie, ale dla Ciebie najważniejsze jest co sam o tym sądzisz dlatego ta dyskusja wydaje się nie mieć końca.

[barcalover]

Nie. Liga hiszpańska nie jest lepsza, lepsze są czołowe zespoły z LL i to one robią różnicę i tworzą takie dyskusje z dupy. Od początku pisałem o samej lidze, a nie o tym jak drużyny z danego kraju prezentują się w pucharach czy innych rankingach.

 

Napisałeś, że LaLiga nie jest lepsza. Kilka osób udowodniło, że jest, a Ty znów wyskakujesz z atrakcyjnością. Nic dziwnego, że dla Ciebie ta dyskusja nie ma końca.

[Koelner]

taaaaaaaaaaa. to jak słyszałem, że Anglia ma wyjebane w kadrę bo nic nie osiągają. jak mają wyjebane w resztę świata to oznacza, że są słabi. jakoś USA już nie daruje sobie mistrzostw FIBA i Olimpiady ponieważ chce udowodnić dominację. Anglia w ogóle nie ma dominacji tylko może z nich ten wywyższający swoje ego charakterek, który jest niczym nie usprawiedliwiony.

[MarcusCamby]

taaaaaaaaaaa. to jak słyszałem, że Anglia ma wyjebane w kadrę bo nic nie osiągają. jak mają wyjebane w resztę świata to oznacza, że są słabi. jakoś USA już nie daruje sobie mistrzostw FIBA i Olimpiady ponieważ chce udowodnić dominację. Anglia w ogóle nie ma dominacji tylko może z nich ten wywyższający swoje ego charakterek, który jest niczym nie usprawiedliwiony.

 

Pierwszę słyszę, by Anglicy mieli wyjebane na mecze reprezentacji.

 

Jak ktoś nie pamięta jak Everton jeździł 3 składem na mecze Ligi Europy. Nie pamięta jak City czy United podkładali się pod Ajax i Sporting, bo liczyła się tylko liga i przez tyle lat nie zauważył, że dla Anglików Puchar UEFA/Liga Europy to zło konieczne to jest po prostu ślepy i głupi.

 

Świat barcalovera jest po prostu zbyt zero jedynkowy. Przykład Brooksa to tego najlepszy przykład. Dolary przeciwko orzechom, że taki Vicente Del Bosque to dla Niego jeden z najlepszych trenerów w dziejach futbolu. Już widzę te komentarze "Zdobył wszystko, jak można to podważać?"

 

Po za liczbami fani LL nie mają nic. Równie dobrze można twierdzić, że Atlanta Hawks jest lepszym zespołem niż Memphis Grizzlies, bo przecież wygrała więcej meczów. Takie to jest myślenie. Biedne w c*** niestety...

[andy13]

Na innym forum ktoś napisał

 

Najlepszą cechą BPL jest, tak jak mówicie, atrakcyjność i widowiskowe mecze i na tym polega jej "najlepszość", jeśli mogę to tak określić. Szczerze większą przyjemność czerpię z oglądania BPL niż La Liga. BPL jest najlepsza, jeśli chodzi o emocje i nieprzewidywalność.

Ot, właśnie.

[barcalover]

Ale tutaj już wchodzi kwestia gustów, odczuć, preferencji i nie ma to nic wspólnego z poziomem piłkarskim, a właśnie to staramy się porównać. Kolega, którego cytowałeś uznał BPL za najlepszą, bo jemu się ją najlepiej ogląda – jak to ujął: "większą przyjemność czerpię z oglądania BPL niż La Ligi". Czyli powinien użyć sformułowania "ulubiona liga", nie "najlepsza".

 

I podejrzewam, że dokładnie o to samo chodzi LBS – ogląda mu się fajnie, więc jest to jego ulubiona liga.

 

Jeśli natomiast chodzi o poziom, to tak jak już pisałem (oraz kilku innych userów) – La Liga to nr 1 w Europie, a po tym sezonie BPL wyprzedzi również Bundesliga.

[MarcusCamby]

A francuska nie?

 

Przecież PSG i Monaco awansowało dalej i przeszło w bezpośrednich pojedynkach.

[montana]

taaaaaaaaaaa. to jak słyszałem, że Anglia ma wyjebane w kadrę bo nic nie osiągają.

 

gdzie to słyszałeś?

[andy13]

Francuska nawet Serie A nie przeskoczy. Ranking obejmuje przecież ostatnie 5 sezonów a we Francji przed erą szejków była piłkarska bieda w lidze.

[Koelner]

gdzie to słyszałeś?

od lat 30 tych ubiegłego wieku

[Maciek9020]

Za każdym razem oglądając Manchester City zastanawiam się co tam robi James Milner, on by miał problem żeby się wyróżniać w PL Ekstraklasie. Ten gość całą karierę gra na ambicji i wybieganiu, umiejętności tragiczne. Byłby lepszym bocznym obrońcą niż jest skrzydłowym.