Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Kepler napisał:

Jeśli mają tyle samo pkt w tabeli to liczą się punkty w bezpośrednich meczach. Następnie różnica bramek w meczach bezpośrednich, później różnica bramek ogólnie.

 

1. higher number of points obtained in the group matches played among the teams in question.

2. superior goal difference from the group matches played among the teams in question.

3. higher number of goals scored in the group matches played among the teams in question.

4. higher number of goals scored away from home in the group matches played among the teams in question.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, The Game 85 napisał:

Tylko tutaj od razu faworyzowany jest gospodarz rewanżu. Przy golach wyjazdowych raz ułatwienie miał gość,  a raz gospodarz w zależności kto strzelił więcej na wyjeździe.

Przy golach na wyjeździe faworyzowany był ten, kto grał pierwszy mecz u siebie, wystarczy, że się zamurował, zagrał na 0 z tyłu a w rewanżu na każdego gola rywal musiał odpowiadać dwoma. Też jestem w tym obozie, który mówi iż bardzo dobrze, ze przepis o golach na wyjeździ został zlikwidowany. Teraz bym się jeszcze zabrał za dogrywki, bo często są niemiłosiernie nudne i widać, że grane na siłę aby go karnych dotrwać. Albo przywrócić złotego gola albo srebrnego albo likwidujemy  dogrywkę w pizdu i od razu przechodzimy do karnych. Ew. jak w NHL, jedna połowa dogrywki a potem karne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kepler napisał:

Nie. 

Jeśli mają tyle samo pkt w tabeli to liczą się punkty w bezpośrednich meczach. Następnie różnica bramek w meczach bezpośrednich, później różnica bramek ogólnie.

@The Game 85 Powiedz mi w czym była lepsza druzyna, która pierwszy mecz u siebie wygrała 2:1 a na wyjeździe przegrała 3:2 ?

Moim zdaniem nieco trudniej strzelić gole na wyjeździe więc skoro strzeliła więcej to jest minimalnie lepsza. Bo z drugiej strony dlaczego w takiej sytuacji teraz musi grać 30 minut ( i strzelać ewentualne karne) na wyjeździe?

 

 

6 godzin temu, Pepis21 napisał:

Przy golach na wyjeździe faworyzowany był ten, kto grał pierwszy mecz u siebie, wystarczy, że się zamurował, zagrał na 0 z tyłu a w rewanżu na każdego gola rywal musiał odpowiadać dwoma. Też jestem w tym obozie, który mówi iż bardzo dobrze, ze przepis o golach na wyjeździ został zlikwidowany. Teraz bym się jeszcze zabrał za dogrywki, bo często są niemiłosiernie nudne i widać, że grane na siłę aby go karnych dotrwać. Albo przywrócić złotego gola albo srebrnego albo likwidujemy  dogrywkę w pizdu i od razu przechodzimy do karnych. Ew. jak w NHL, jedna połowa dogrywki a potem karne.

Nie był faworyzowany ten kto gdzie grał tylko ten kto coś zrobił. Przecież jak gospodarz wygrał powiedzmy 3-2  to w rewanżu nie był faworyzowany i nie mógł przegrać 0-1 czy 1-2. A nawet jeśli byłby ten gospodarz nieco faworyzowany, to by idealnie rekompensowało ewentualne faworyzowanie gospodarza 2 meczu przy dogrywce i karnych.

I też może się czepię, ale nigdy nie lubiłem stwierdzeń, że gole na wyjeździe liczą się podwójnie, a właśnie tak wniosek wychodzi z Twojego zdania "na każdego gola rywal musiał odpowiadać dwoma". Nie chodzi o każdego tylko jednego. Na jednego trzeba było odpowiedzieć podwójnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, The Game 85 napisał:

Moim zdaniem nieco trudniej strzelić gole na wyjeździe więc skoro strzeliła więcej to jest minimalnie lepsza.

U siebie taka drużyna strzeliła 2 bramki i na wyjeździe strzeliła również dwie bramki. Nie widać tutaj tego, że trudniej strzelić na wyjeździe.

Nawet posługując się Twoja logiką to można napisać, że trudniej jest nie stracić bramki na wyjeździe niż u siebie. Skoro tak to dlaczego drużyna, która straciła dwie bramki na wyjeździe odpadała z drużyną, która straciła trzy bramki na wyjeździe.

2 godziny temu, The Game 85 napisał:

Bo z drugiej strony dlaczego w takiej sytuacji teraz musi grać 30 minut ( i strzelać ewentualne karne) na wyjeździe?

 

Uczepiles się tych dodatkowych 30 minut, które były tylko w kilku procentach dwumeczów, natomiast pomijasz niesprawiedliwe rozstrzyganie całych 180 minut w każdym z takich dwumeczów.

Edytowane przez Kepler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pablo81 napisał:

Na stronach Kolejorza podają, że przy remisie z Villarreal, Maccabi nie może wygrać więcej jak 3 golami.

Racja. Możliwe, że na stronie na, której sprawdzałem mieli nieaktualne informacje

Tak czy siak trzeba było pyknąć tych Austriaków to by nie było tych matematycznych wyliczeń

Edytowane przez LAF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pepis21 napisał:

Teraz bym się jeszcze zabrał za dogrywki, bo często są niemiłosiernie nudne i widać, że grane na siłę aby go karnych dotrwać. Albo przywrócić złotego gola albo srebrnego albo likwidujemy  dogrywkę w pizdu i od razu przechodzimy do karnych. Ew. jak w NHL, jedna połowa dogrywki a potem karne.

Nie wiem jak jest w NHL, ale właśnie w piłce nożnej pomysł karnych po 90 minutach byłby fajny, a potem dogrywka.

Przegrany w karnych miałby szanse odwrócić losy jeśli wygra dogrywkę w pozostałych przypadkach wygrany karnych awansuje.

I byłby wóż albo przewóz w dogrywce. Bez remisu na koniec i oczekiwania na karne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, The Game 85 napisał:

I też może się czepię, ale nigdy nie lubiłem stwierdzeń, że gole na wyjeździe liczą się podwójnie, a właśnie tak wniosek wychodzi z Twojego zdania "na każdego gola rywal musiał odpowiadać dwoma". Nie chodzi o każdego tylko jednego. Na jednego trzeba było odpowiedzieć podwójnie.

Faktycznie źle to sformułowałem zdeczka, niemniej nadal jeśli u siebie postawiłeś autobus jak Mou i miałeś 0 z tyłu (np. było 0-0) to w rewanżu przy 1-0 rywal musiał strzelić dwie, przy 2-0 trzy itd, itd generalnie musiał mieć jedną bramkę więcej aby myśleć o awansie będąc gospodarzem meczu. Na dogrywkę w takim scenariuszu nie ma szans żadnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Superkomputer ocenił, że nasza reprezentacja nie wyjdzie nawet z grupy, a jej szanse na awans wynoszą zaledwie 37 proc. Argentyna ma 80 proc., Meksyk 67 proc., a Arabia Saudyjska 22 proc.

Nie rozkminiałem za bardzo, ale jak to możliwe, że 4 drużyny mają w sumie 206% szans na zajęcie jednego z dwóch miejsc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Cardi napisał:

Superkomputer ocenił, że nasza reprezentacja nie wyjdzie nawet z grupy, a jej szanse na awans wynoszą zaledwie 37 proc. Argentyna ma 80 proc., Meksyk 67 proc., a Arabia Saudyjska 22 proc.

Nie rozkminiałem za bardzo, ale jak to możliwe, że 4 drużyny mają w sumie 206% szans na zajęcie jednego z dwóch miejsc?

wyjście z grupy to nie wyjście z pierwszego miejsca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, airmax napisał:

Old Man yells at cloud

 

Niby o Antonym a jednak postać Ronaldo w negatywnym sensie musiała się u Ciebie pojawić. 😀

3 godziny temu, airmax napisał:

ogólnie niesamowite jaki ból du py maja ludzie o tricki, popisowe zagranie czy tance po bramce. Dosłownie jak w Polsce, najlepiej to przyjmij -> odegraj dla tych starych pierdzieli 

Ogólnie niesamowite jaki ból du py i kompleksy mają kibice Messiego, bądź co bądź jednego z najlepszych piłkarzy w historii tej gry, w stosunku do tego skromnego Portugalczyka.

Edytowane przez Kepler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Kepler napisał:

Ogólnie niesamowite jaki ból du py i kompleksy mają kibice Messiego, bądź co bądź jednego z najlepszych piłkarzy w historii tej gry, w stosunku do tego skromnego Portugalczyka.

59 minut temu, Kepler napisał:

Niby o Antonym a jednak postać Ronaldo w negatywnym sensie musiała się u Ciebie pojawić. 😀

Oj to już Twoja nadinterpretacja na która nic nie poradzę. Odniosłem się tylko i wyłącznie do słów Scholesa krytykujących Antonyego. Tak samo jak ludzie czepiają się Viniczjusa za tańce po bramce, tak samo jak kiedyś czepiali się Ronaldo za odegranie piłki plecami, tak samo jak czepiali się Neymara za tricki (dostał nawet żółtka kartę za jakiś trick xd) i jest to dla mnie idiotyczne podejście do piłki i z podejściem tym się nie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.