Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, ptak napisał:

Co takiego w roku 2019 osiągnął Messi?

Poza wygraniem klasyfikacji strzelców La Liga, klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów i klasyfikacji asystentów La Liga to w sumie nic. No może jeszcze można dodać, że zdobył mistrzostwo Hiszpanii i w obu meczach z LFC był najlepszym graczem Barcelony. Jak na Messiego to w sumie dość średnio, miewał lepsze sezony. :) 

W NBA nikt nie forsował Big Bena czy Marca Gasola na MVP kosztem Nashów czy Currych, a w piłce nożnej niektórzy mają tendencję do zrównywania genialnych defensorów z genialnymi graczami ofensywnymi co jest dla mnie niezrozumiałe. Swoją drogą zabawnie wygląda Złota Piłka dla Cannavaro - mistrzostwo z Juventusem zostało anulowane, jesień w Realu miał słabą, zatem za co właściwie dali mu tą nagrodę? Za sam Mundial? Rozumiem, że Mundial może mieć decydujące znaczenie, ale w tym przypadku miał w zasadzie jedyne co jest jednak dość kuriozalne. :) Zresztą podobnie było z Ronaldo w 2002 roku, który poza reprezentacją praktycznie nic nie pograł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Top 10 strzelec w historii premier league to gwiazda 2-3 sezonow?:)

No może czterech albo nawet pięciu. :) W każdym razie dość szybko się skończył przez kontuzje i raczej nie był to zwykły pech. Jemu zdecydowanie bardziej by pasowała ówczesna La Liga, Bundesliga czy nawet Serie A (gdzie było więcej cwaniactwa i chamstwa, ale jednak mniej fizycznej i topornej defensywy). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał:

Gdyby tylko mial okazje sie tam sprawdzic...:)

Owen w Realu zdobył 16 bramek będąc w zasadzie trzecim napastnikiem (Raul zdobył w tamtym sezonie mniej goli). Także nawet po tym jednym sezonie można stwierdzić, że La Liga mu w zasadzie pasowała, po prostu trafił do złego zespołu. Znacznie lepiej trafił chociażby taki Diego Forlan. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Artlan napisał:

Owen w Realu zdobył 16 bramek będąc w zasadzie trzecim napastnikiem (Raul zdobył w tamtym sezonie mniej goli). Także nawet po tym jednym sezonie można stwierdzić, że La Liga mu w zasadzie pasowała, po prostu trafił do złego zespołu. Znacznie lepiej trafił chociażby taki Diego Forlan. 

ale przecież Owen w UK był TOP'owym strzelcem i czołowym graczem, więc ta 'siłowa' liga nie była dla niego problemem...  Tak jak pisałem wcześniej, najlepsi grali w Serie A i La Liga, dlatego Premier League wydawała sie wtedy trochę 'toporna', ale tacy filigranowi zawodnicy jak Zola, który przecież topem nie był, radzili sobie świetnie. Młody Cristiano przecież rządził tą ligą 'drwali', a był wtedy jeszcze skrzydłowym.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, eF. napisał:

ale przecież Owen w UK był TOP'owym strzelcem i czołowym graczem, więc ta 'siłowa' liga nie była dla niego problemem...  Tak jak pisałem wcześniej, najlepsi grali w Serie A i La Liga, dlatego Premier League wydawała sie wtedy trochę 'toporna', ale tacy filigranowi zawodnicy jak Zola, który przecież topem nie był, radzili sobie świetnie. Młody Cristiano przecież rządził tą ligą 'drwali', a był wtedy jeszcze skrzydłowym.  :)

I uważasz, że te liczne kontuzje Owena, które go stosunkowo szybko wykończyły to zwykły pech i przypadek?

Ronaldo to prawdopodobnie najlepszy piłkarz europejski w historii i w każdych warunkach by sobie jakoś poradził (zresztą on pozamiatał ligę angielską tylko w dwóch sezonach).

Zola to faktycznie dość ciekawy przypadek, ale w jego karierze ciężko doszukać się jakiejkolwiek logiki. :) On najlepszy sezon w lidze angielskiej rozegrał w wieku 37 lat i był to ogółem jego trzeci najlepszy sezon w karierze pod względem skuteczności strzeleckiej (wliczając w to sezony spędzone w Italii). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Artlan napisał:

Zola to faktycznie dość ciekawy przypadek, ale w jego karierze ciężko doszukać się jakiejkolwiek logiki. :) On najlepszy sezon w lidze angielskiej rozegrał w wieku 37 lat 

Wiele głupot w tym temacie pisałeś, ale to przebija wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, enba1 napisał:

Wiele głupot w tym temacie pisałeś, ale to przebija wszystko. 

Japa tam, trollu z forum Onetu. :) 

Chodziło mi o najlepszy sezon pod względem strzeleckim (co w przypadku napastników zazwyczaj oznacza najlepszy sezon overall, ale oczywiście nie zawsze). 

Ty za to pisałeś takie kwiatki jak chociażby ,,VAR jest do dupy, bo zabija emocję" czy ,,Szewczenko był lepszy niż Lewandowski, bo ten drugi umie się tylko zastawić i strzela ogórom" albo kwestionowałeś ranking Kickera (jeden z lepszych rankingów piłkarskich, bo oparty o średnią ocen ze wszystkich meczów w sezonie). Do tego co najmniej 5 userów nazwałeś debilami albo idiotami. :) 

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Artlan napisał:

Japa tam, trollu z forum Onetu. :) 

Chodziło mi o najlepszy sezon pod względem strzeleckim (co w przypadku napastników zazwyczaj oznacza najlepszy sezon overall, ale oczywiście nie zawsze). 

Ty za to pisałeś takie kwiatki jak chociażby ,,VAR jest do dupy, bo zabija emocję" czy ,,Szewczenko był lepszy niż Lewandowski, bo ten drugi umie się tylko zastawić i strzela ogórom" albo kwestionowałeś ranking Kickera (jeden z lepszych rankingów piłkarskich, bo oparty o średnią ocen ze wszystkich meczów w sezonie). Do tego co najmniej 5 userów nazwałeś debilami albo idiotami. :) 

Nie wiem czy pieciu, ale dwóch na pewno, i to było po prostu stwierdzenie faktu. 

Wybacz, ale trzeba być niespełna rozumu żeby twierdzić że Lewy jest lepszy od Szewy. Młody Ukrainiec wprowadził prawie Dynomo Kijów do finału LM, w Milanie w czasach gdzie Serie A była najbardziej konkurencyjna liga wymiatał, wygrał LM, złota piłkę, a Ty go porownujesz z gościem który strzela głównie ogórkowym druzyną, a na wiosnę jak przychodzi poważne granie regularnie zawodzi, mając obok siebie świetnych pomagierów. O umiejętnościach czysto piłkarski tych panów nawet nie będę zaczynał, bo Lewandowski przy Ukraincu wygląda jak menel. Lewy to rewelacyjny finiszer i tyle, ale taki Janusz jak Ty tego nie pojmie, bo jedyne co potrafisz to wyciągnąć z transfmerketu ilość bramek danego piłkarza, poza tym bredzisz od rzeczy praktycznie w każdym wpisie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, enba1 napisał:

w Milanie w czasach gdzie Serie A była najbardziej konkurencyjna liga wymiatał, wygrał LM, złota piłkę, a Ty go porownujesz z gościem który strzela głównie ogórkowym druzyną, a na wiosnę jak przychodzi poważne granie regularnie zawodzi, mając obok siebie świetnych pomagierów. O umiejętnościach czysto piłkarski tych panów nawet nie będę zaczynał, bo Lewandowski przy Ukraincu wygląda jak menel.

W ciagu 7 lat gry w milanie szewczenko strzelil w fazie pucharowej ligi mistrzow 11 bramek.

W ciągu ostatnich 7 sezonow lewandowski strzelił w fazie pucharowej ligi mistrzów 19 bramek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fluber napisał:

W ciagu 7 lat gry w milanie szewczenko strzelil w fazie pucharowej ligi mistrzow 11 champanow 

W ciągu ostatnich 7 sezonow lewandowski strzelił w fazie pucharowej ligi mistrzów 19 jaboli

menel

poprawione

Miłośnicy footbalu pewnie się podziela kogo wola bardziej ale czy tam jest deklasacją na korzyść Shevy? Oczywiście fakt z Robert jest Rodakiem i gra jeszcze w piłkę sprawia ze bliżej nam do niego ale jestem ciekawy co na to zagraniczni kibice. Dziennikarze jakoś ogromna sympatia w głosowaniu się nie wykazują. 

A kadra i trener jacy są każdy widzi i to Robertowi nie pomaga. Taki wczesny Durant 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fluber napisał:

W ciagu 7 lat gry w milanie szewczenko strzelil w fazie pucharowej ligi mistrzow 11 bramek.

W ciągu ostatnich 7 sezonow lewandowski strzelił w fazie pucharowej ligi mistrzów 19 bramek.

Wybacz ale na takie argumenty to ja nie będę rozmawiał. Bramka bramce jest równa tylko w suchych statystykach. Każda bramka ma swoją wagę, a Lewandowski, na swoje nieszczęście strzela głównie bramki wagi lekkiej. Co z tego że on zaraz będzie trzecim strzelcem w historii tych rozgrywek, jak ostatniego ważnego gola z gry w tych rozgrywkach strzelił w kampanii 15/16, i rok później trafił jeszcze karnego z Realem, a żeby doszukać się jego najlepszej wiosny w LM trzeba by się cofnąć do czasów gry w Dortmundzie. Z tego top 10, w większości równie bezużyteczne gole podobnie do Roberta strzelał tylko Ibra. Faza grupowa dla takich drużyn jak Bayern to jest trening, tym bardziej w tych czasach, gdzie bogaci odjechali reszcie, i rok w rok masz w grupie LM wyniki po 5:0 osiągane bez żadnego wysiłku. Ba, teraz nawet w fazie pucharowej czesto znajdują się drużyny które potrafią tam wyłapać z 10 sztuk w dwa mecze. Lewandowski jest jak City, niby świetny, a jak przychodzi do poważnego grania, pampers osrany. Przekładając to na NBA, ja bym w play offach w ostatnich minutach Lewandowskiemu piłki do rąk nie dał, bo to nie jest żaden przypadek, że jak rywalem jest Fraiburg to zmieści piłkę nawet w beznadziejnej sytuacji, a jak Real to nagle płaczą się nogi w sytuacji sam na sam.

Szewczenko dla porównania w kampanii 98/99 w Dynamie Kijów, co warto podkreślić, strzelił więcej goli wagi ciężkiej niż Lewy przez całą karierę w tych rozgrywkach. A gdzie tu jeszcze okres w Milanie. 

Polak w porównaniu z Ukraincem wypada lepiej tylko na tle długiego dystansu. Szewa miał kiepski okres po Milanie, ale w swoim peaku był na poziomie na jaki Lewandowski potrafił wskoczyć tylko w pojedynczych spotkaniach. 

3 godziny temu, ignazz napisał:

menel

Z tym menelem to chodziło o estetykę. Szewa brał piłkę, przedryblowal 2 czy 3 i lądował gola, miał to coś, taki napastnik w stylu brazylijskim. Lewy to raczej przkładacz nogi typu van Nisterlooya. Świetna gra bez piłki, instynkt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shevchenko był świetnym piłkarzem, choć ma rysę w karierze (pobyt w Chelsea), ale Lewandowski jest od niego po prostu lepszy. Sheva strzelił w karierze ponad 300 goli, Lewy ponad 450, a jeszcze parę sezonów przed nim. Jak dla mnie tutaj nie powinno być nawet dyskusji kto jest lepszy, bo Polak deklasuje Ukraińca w statystykach, a napastników rozlicza się przede wszystkim z goli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny Janusz. Od Henrego też jest lepszy? od Ronaldo z Brazylii też jest lepszy? Od Rivlado też jest lepszy? No przecież strzelił od nich więcej, a komu to już mało ważne. Czyli rozumiem że wedlug Ciebie, skoro liczby są najważniejsze, to Harden 19/20 jest lepszy od peaku Jordana, skoro notuje wyższa średnia punktową? Bo przecież koszykarza na tej pozycji rozlicza się z tego co wrzuci do kosza. 

Miarą piłkarza są sukcesy do jakich doprowadził drużynę, a nie nabijanie statystyk na ogórach. 

Tylko Janusze w Polsce oburzaje się na jego miejsce w plebiscycie, bo w Europie nikt jego kandydatury do top 3 nawet nie brał pod uwagę. Bo niby za co? Są 4 czynniki których dziennikarze maja się trzymać przy wyborze, a to czy się trzymają to inna sprawa. Występy indywidualne, sukcesy drużynowe do których przyczyniła się twoja gra, talent zawodnika i co idiotyczne skoro nagroda jest za dany okres, całokształt kariery. 

Edytowane przez enba1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, enba1 napisał:

Kolejny Janusz. Od Henrego też jest lepszy? od Ronaldo z Brazylii też jest lepszy? Od Rivlado też jest lepszy? No przecież strzelił od nich więcej, a komu to już mało ważne. Czyli rozumiem że wedlug Ciebie, skoro liczby są najważniejsze, to Harden 19/20 jest lepszy od peaku Jordana, skoro notuje wyższa średnia punktową? Bo przecież koszykarza na tej pozycji rozlicza się z tego co wrzuci do kosza. 

Miarą piłkarza są sukcesy do jakich doprowadził drużynę, a nie nabijanie statystyk na ogórach. 

Tylko Janusze w Polsce oburzaje się na jego miejsce w plebiscycie, bo w Europie nikt jego kandydatury do top 3 nawet nie brał pod uwagę. Bo niby za co? Są 4 czynniki których dziennikarze maja się trzymać przy wyborze, a to czy się trzymają to inna sprawa. Występy indywidualne, sukcesy drużynowe do których przyczyniła się twoja gra, talent zawodnika i co idiotyczne skoro nagroda jest za dany okres, całokształt kariery. 

Jeśli zaczynasz zdanie od 'kolejny Janusz' to sam się orasz w tym momencie <bezradny>

I nie, od Henry'ego nie jest lepszy, ale od Shevchenki już tak. I za przeproszeniem nie pierdol farmazonów, że Shevchenko w pojedynkę cokolwiek wygrał, bo tamten Milan był potężny z takimi piłkarzami jak Pirlo, Nesta, Cafu, Seedorf, Maldini, Gattuso czy Kaka'. I to właśnie z Ciebie wychodzi cebulak w tym momencie, bo nie potrafisz zrozumieć, że Lewandowski to elita i dyskredytujesz jego osiągnięcia tekstami w stylu 'strzela ogórom'. Słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, eF. napisał:

Jeśli zaczynasz zdanie od 'kolejny Janusz' to sam się orasz w tym momencie <bezradny>

I nie, od Henry'ego nie jest lepszy, ale od Shevchenki już tak. I za przeproszeniem nie pierdol farmazonów, że Shevchenko w pojedynkę cokolwiek wygrał, bo tamten Milan był potężny z takimi piłkarzami jak Pirlo, Nesta, Cafu, Seedorf, Maldini, Gattuso czy Kaka'. I to właśnie z Ciebie wychodzi cebulak w tym momencie, bo nie potrafisz zrozumieć, że Lewandowski to elita i dyskredytujesz jego osiągnięcia tekstami w stylu 'strzela ogórom'. Słabe.

Z Kaką, który w Brazylii wtedy siedział.  Widzę, że jakość i inteligencja postów, jakie piszesz w temacie obok, nie są przypadkowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RappaR napisał:

Z Kaką, który w Brazylii wtedy siedział.  Widzę, że jakość i inteligencja postów, jakie piszesz w temacie obok, nie są przypadkowe. 

Kaka w Milanie grał od 2003 roku. Następnym razem zweryfikuj coś zanim kogoś obrazisz, pajacu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, eF. napisał:

Kaka w Milanie grał od 2003 roku. Następnym razem zweryfikuj coś zanim kogoś obrazisz, pajacu.

Od sierpnia 2003. Szewczenko wygrał LM w maju 2003. Kiedy Kaka był w Brazylii.

Nie jesteś godny tego, bym się wysilił na tyle, bym Ciebie faktycznie obraził, a nie tylko opisywał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.