Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

ahahha az do czasow premier league sie musial cofnąć zeby jakis dive Modricia(najlepszego pomocnika na świecie at this moment btw) pokazać

 

skoro o premier league mowa to niech ten przygłupi gareth bale tam wraca bo koleś ewidentnie najgorszy w Realu, jak nie gra to nawet Benzema lepiej wypada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten film to jak harakiri. Jakbym był niesympatyczny to moglibyśmy sobie tu całodniowy seans urządzić. Myslę, że to wiesz. Jedyna szansa żebyś tego nie wiedział byłaby gdyby Ci brakowało piątej klepki, ale nie podejrzewam aż takiego urazu mózgu, bo jednak impulsy wędrują, skoro piszesz składnie ;)

 

Generalnie w swoim życiu nauczyłem się, że z sajko Barcy nie ma co. 

Powiesz kibicowi United, że nakupili drewna za które przepłacili to się pośmieje z fryzury Fellainiego, coś tam zagai że dobry z niego napastnik może być.

Powiesz kibicowi Realu, że Perez posmarował, tylko gwiazdy kupują, to dostaniesz w odpowiedzi kilka okolicznościowych żarcików z Florentino i "żałuję, że Cię kupiłem bla bla" albo pośmieją się z włosów Cristiano, grubego Benzemy.

Kibice 4rsenalu łapią żarcik na luzie, coś tam o papciu sknerze pogawędzą.

 

No ogólnie tak cała Europę można.

 

Ale powiedz, że Barcelona często symuluje i ma w swoich szeregach złotoustych, niekoniecznie górnolotnych oratorów? 

"Ty *** *** ** ** 8***** ** ******* klaszczesz u Rubika, a Twoja stara to ch**!"

 

Tak jak pytałem znajomego o to, że w Supercopie Ramos podnosił Suareza po którymś jego nurkowaniu.

"No niepotrzebnie. Niech sobie nurkował, ale od tego jest sędzia. Gówna się nie tyka, bo zaczyna śmierdzieć"

 

Więc to jest EOT z mojej strony. 

 

parma-basiko.jpg


ahahha az do czasow premier league sie musial cofnąć zeby jakis dive Modricia(najlepszego pomocnika na świecie at this moment btw) pokazać

 

skoro o premier league mowa to niech ten przygłupi gareth bale tam wraca bo koleś ewidentnie najgorszy w Realu, jak nie gra to nawet Benzema lepiej wypada

 

On jest po prostu za słaby, zbyt przetyrany kontuzjami i niepasujący do ligi.

 

Ja tu widziałbym klasyczne win-win jeśli United wykosztowaliby się i tą stówkę na stół rzucili. W Hiszpanii Bale nie ma szans, w Realu z taką kadrą on jest w hierarchii umiejętności pod Ronaldo, Isco, Asensio, nawet Benzemą, a wcześniej i Jamesem. W dodatku liga mu nie służy. Nie ma kilometrów otwartej przestrzeni. W Hiszpanii jeśli nie potrafisz operować piłką to papa, idź grać w bierki skoro PIŁKA nożna jest nie dla Ciebie. 

 

Natomiast w United pewnie wciąż świetnie by się wpasował i znów prezentował podobny poziom co niegdyś w Totkach czy teraz w kadrze. Trafiłby do mocnej drużyny, której mógłby być liderem ofensywnym, pasowałby mu ten styl gry, miałby dużo miejsca i jego braki w technice byłyby tuszowane przez Premier League.  Mourinho zawsze potrafił ze skrzydłowych wyciągnąć 110%. Idealna sytuacja dla Walijczyka.

 

A Benzema to jest leń patentowany. Tylko skoro przy takim lenistwie, głupocie i nadwadze ma średnią chyba 0,6 bramki na mecz i jest gdzieś w topie strzelców Ligi Mistrzów to oznacza, że zaprzepaścił kurewsko wielki talent.

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh

 

Ależ Ty gadasz głupoty. Sprawdziłem z ciekawości Twoje manipulacje o słowach Modrića. LUKI MODRICA! Gościa, dla którego przewrócenie się jest chyba hańbą, pomimo że ma raptem 170 cm wzrostu i waży z 50 kg, a wozi za nos każdy pressing na świecie, jest pieprzonym numerem jeden wśród pomocników.

 

Co powiedział Modrić:

 

Za bardzo nie wiem co powiedzieć. To coś nowego  - rozpoczął nieśmiało. Po chwili jednak dodał: Jeśli mam być szczerzy, to pomysł ten kompletnie mi się nie podoba. Wprowadza wiele zamieszania. Jak dla mnie to nie jest futbol. Zobaczymy, co będzie dalej. My piłkarze, powinniśmy skupić się na grze. Moje pierwsze wrażenie nie jest pozytywne. 

 

Spodziewałem się jednak innych słow po tym, co napisałeś. Powiedział tylko, że nie podobają mu się przerwy w grze na analizę, a piłkarze i tak powinni skupić się na grze i to nie jego brocha. Wiem, wiem, w Katalonii skupienie się na grze jest bardzo ciężkie od dekad, od czasów samego złotoustego Johana.

 

Kiedy powiedział to Modrić?

 

Powiedział to po tym, jak JEGO ZESPOŁOWI ZALICZONO BRAMKĘ PO WERYFiKACJI (vs Club America na KMŚ), ale sama weryfikacja trwała kila minut. No to co się dziwić, że jego zdaniem takie coś zabija futbol jak mecz się przerywa na kilka minut i każe czekać? Co w tym dziwnego, że nie wiedział co o tym sądzić? 

 

Kilka miesięcy później, po ogarnięciu systemu VAR, zasad jego stosowania, przeszkoleniu sędziów i sprawdzeniu systemów, po meczu Hiszpania - Francja. Luka Modrić, kwiecień 2017 - po meczach z Bayernem, jeśli to ważne z jakiegoś powodu. 

 

"VAR? Byłem przeciwny w Japonii podczas Klubowych Mistrzostwa Świata, gdyż wówczas traciło się na to mnóstwo czasu. Jednakże po spotkaniu Francji z Hiszpanią okazało się, że może to być coś dobrego dla futbolu."

 

Co mówią w Barcelonie to sobie odpuść. Tam biskup z ambony krytykuje wydatki klubu piłkarskiego ze stolycy, kapitan potrafi mówić o "moralnych zwycięstwach", a nadworny pajac Europy jest ubóstwiany i sadzany na fotel prezydenta. Tusk też mówił, że podatki trzeba obniżać. :smile:

 

Suarez zalicza więcej pizdopadów niż niejedna druzyna w Europie. Naprawdę, to nie zaboli jeśli otworzysz oczy i zobaczysz, że w ostatnich latach w Barcelonie zebrała się ekipa z uwielbieniem do Shakespeare'a. Mecz z Chelsea był tylko przyczynkiem do dalszych popisów Busquetsa, Alby i mistrza Suareza. Wszyscy się śmieją, że taki Luis to będzie bezrobotny, bo wiecznie zawieszony, cały świat drwi z Barcelony, ale oczywiście oni są czyści, biali, szlachetni wielce pokrzywdzeni przez jakieś zdradzieckie mordy. Ehhh

 

Co do Milanu to tak. Byli zespołem lepszym. Największą pucharową maszynką tamtej dekady. Od samego początku, nawet post 2007, gdzie mieli skład dziadków, byli w ścisłej czołówce. 2 wygrane, 1 finał, stali bywalcy 1/2.

Śmieszne jest porównywanie Serie A z Juve, Romą, Interem okazjonalnie Parmą i Lazio do La Liga w latach 01-10.

Przecież wtedy Real istniał tylko przez 4 lata. 01-03 Później cały projekt się im posypał i aż do 2009 roku byli totalnymi przeciętniakami, co potwierdzają ich wyniki w Europie i regularne bicie w 1/8 przez wszystkich. Ile tam było tego? 6 sezonów z rzędu poprzedzone 1/4 z Monaco? Żarty sobie robisz.

Nie było tam nawet 1.5 ekipy, a i tak udało się im z takimi ludźmi jak Gago, Drenthe czy Baptista wygrać 2 mistrzostwa. Co uważam za straszną wtopę Barcelony. Zwłaszcza sezon 06/07, który chyba jest najbardziej frajersko przegranym wyścigiem o mistrzostwo ever.

 

Trochę rozumiem Twoją rozpacz i histerię. Lata 80 naznaczył Liverpool i zespoły z Wysp, w latach 90 królował Milan Sacchiego, to była ich epoka, którą przeciągnęli aż do 2007 roku. Na początku lat 2000 Real stworzył Galacticos, koncepcję, która na stałe weszła do historii futbolu. Wygrali też te swoje 3 LM zanim się nagle rozpadli. A Barcelonie przypadł ten fragment, gdzie wbiła się klinem między peak zespołów brytyjskich, później szybko na ziemię sprowadził ją Mou i Inter, później się odbili, potem rozjechał ich Bayern i jak już się wydawało, że będą mieli wreszcie swój niepodważalny czas, to Real znów ich zgnoił wygrywając 3 LM w 4 lata w tym dokonali historycznej obrony LM, czego w sumie nikt się chyba nie spodziewał nigdy. Ja nie wierzyłem przynajmniej, że ktoś jest w stanie.

 

Więc to trochę taki kompleks tej Barcelony, ale imho niepotrzebny, bo miejsce nr 1 jest tylko jedno i 2,3,4 to też dobry wynik. W skali all-time niekwestionwane pierwsze miejsce ma Real, a za nimi jest jeszcze Milan, dopiero później Barca, United, Bayern (losowa kolejność). W rozłożeniu na epoki też nigdy swojej nie mieli, zawsze to był jakiś wyskok i zgaśnięcie, zawsze coś się wtedy działo większego. Rozumiem smutek i chęć krzyczenia i przekonania świata, że "hej, to my tu jesteśmy królami teraz wreszcie no mamy horom curke!" ale po prostu nie. ;)

2001 brak

2002 Barcelona półfinał  Milan brak

2003 Barcelona ćwierćfinał  Milan zwycięstwo

2004 Barcelona brak  Milan ćwierćfinał

2005 Barca 1/8 Milan finał

2006 Barca zwycięstwo Milan półfinał

2007 Barca 1/8 Milan zwycięstwo

2008 Barca półfinał  Milan 1/8

2009 Barca zwycięstwo Milan brak

2010 Barca półfinał Milan 1/8

 

Oto podsumowanie dekady ( jeśli się gdzieś nie pomyliłem) .

Twoi "stali bywalcy 1/2" byli tam 4 razy, natomiast Barcelona 5 razy.  Dalej w rozgrywkach Milan doszedł 4 razy Barcelona 5.

Bezpośrednio Barcelona wygrała 2 mecze 1 remis 1 Milan i to Barcelona wygrała jedyny dwumecz.

 

To są podstawowe fakty i wszystkie przemawiają za Barceloną.

 

 

Co do Modricia to tylko u niego słyszałem narzekanie na VAR. W Barcelonie nikt na to nie narzekał, a tu mi wyskakuje jakiś hejter, że to bez niego to by Barca była poza pucharami.

 

Polecam zobaczyć kogo w Hiszpanii wybrano na sędziego roku.

 

Widzę, że masz wielki kompleks Barcelony i na siłę doszukujesz się czegoś żeby tylko dopiec. Dupa musiała mocno boleć w ostatnich latach. Oj musiała.

Ja nie przeczę, że są lepsze kluby w historii, tylko nic mnie to nie obchodzi.

Ważne jest to, że byłem świadkiem 4 zwycięstw w Lidze Mistrzów ( i jednej porażki, ale to było zanim zacząłem się w ogóle interesować futbolem) a to że Barcelona była wcześniej słabsza to trudno nic na to nie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ficko, tu nie ma hejterów, jest jeden fanboy :D Twoja manipulacja słowami Modricia to żenada. Parę razy o tym pisałeś a wychodzi na to, że on nic takiego nie powiedział. Pisałeś zresztą o "piłkarzach Realu" - ciekawe czy liczna mnoga to kolejna manipulacja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ficko, tu nie ma hejterów, jest jeden fanboy :grin: Twoja manipulacja słowami Modricia to żenada. Parę razy o tym pisałeś a wychodzi na to, że on nic takiego nie powiedział. Pisałeś zresztą o "piłkarzach Realu" - ciekawe czy liczna mnoga to kolejna manipulacja :grin:

 

Co do Modricia to jakie manipulacje? Nie rozumiesz po Polsku?

 

Jego słowa  "Jeśli mam być szczery to pomysł kompletnie mi się nie podoba". Czy to jest chwalenie VAR? Bo jak dla mnie to krytyka

 

A tu masz inne przykłady

 

Traci się esencję futbolu, dla mnie jest to trochę dziwne, że musimy czekać dwie minuty na decyzję. Według mnie, to nie jest dobre dla piłki. Oby niczego nie zmieniano  - Lucas Vasquez

 

Nie podobają mi się powtórki, bo to zmienia futbol. W piłkę trzeba grać na boisku, a nie robić nie wiadomo co przy każdej akcji czy spalonym, pytać telewizję czy nie wiadomo kogo. To wprowadza zamieszanie. Zostawmy futbol w spokoju - Karim Benzema

 

Nie wypowiadam się o sędziach, bo wiem jak trudna jest ich praca. Myślę, że wprowadzenie zmian w ich pracy byłoby odbieraniem pewnej rzeczywistości meczu. Dla dobra futbolu nie trzeba nic zmieniać - Marcelo.

 

Wystarczy przykładów?  Czy 4 piłkarzy Realu krytykujących VAR to liczba pojedyncza?

 

Widać nawet nie chce ci się sprawdzić podstawowych faktów tylko piszesz o jakichś manipulacjach, aby na siłę skrytykować Barcelonę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mertens może grać w pomocy. Poza tym sezon życia dla trzydziestolatka to nie jest coś mocnego, wychodzi już ze swojego prime. W dużo młodszego Milika warto inwestować i jak wróci do pełnej formy, to nikt nie będzie się przejmował tym, jak grał w poprzednim sezonie jakiś Mertens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pg13 a widziałeś mecz? bo ja tak i powiem szczerze Milik zagrał nieźle. mógł strzelić jedną bramkę więcej, miał świetną asystę której nie wykorzystał Insigne i naprawdę tyrał z przodu. ma 23 lata i jak się wpasuje w Napoli to Insigne, Milik i Zieliński mogą na długie lata stanowić o sile klubu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to widzę, jak z radością będzie siedział na ławie, i grał ogony. Mertens jest aktualnie nie do ruszenia w tym zespole, i ma przed sobą jeszcze z 2-3 lata gry. Pogra Polak z ogórami przed LM, i najważniejszymi meczami, i to będzie jego rola. Aktualnie może liczyć na 20 minut w najważniejszych meczach, i nic więcej.

 

To się do lapu-capu nadaje.....

No to wrzuć, zweryfikujemy po sezonie, jaka będzie pozycja Milika w zespole, i czy będzie zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do ruszenia w Napoli jest Insigne, wychowanek typowany na kapitana po Hamsiku. 

czyli uważasz, że będzie grał ogony i zechce odejść?

Będzie grał w takich meczach jak wczoraj, gdzie Belg będzie odpoczywał, przed, lub po ważnym meczu w środku tygodnia. W pozostałych dostanie w granicach 20-30 minut, I myślę, że z biegiem czasu nie będzie mu się to podobać, i może pomyśleć o zmianie otoczenia. Jego rola w zespole mocno spadła, i nie widzę aktualnie szans (nie liczą kontuzji któregoś z ofensywnego tercetu) by w najbliższym czasie miała ona wrócić, do stanu sprzed kontuzji. Do tego, te marnowane setki, jak z Niceą mu nie pomogą. 

Wczoraj nie widziałem, bo nie lubię oglądać spotkań do jednej bramki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.