Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucanie kogoś na zasadzie "ma dwie dobre nogi i pierdolnięcie, to sprawdziłby się pewnie za napastnikami" mógłbyś sobie testować jakby Cię Perez wziął zamiast Beniteza. Tutaj powinniśmy opierać się na tym co i gdzie w rzeczywistości grali dani grajkowie.

 

Z Żelkiem jest ten problem, że on sporo lat spędził grając w sumie na dwóch pozycjach na raz (skrzydło plus szpica) i dlatego trudno jest go dopasować do zakładanego schematu, ale biorąc pod uwagę kto dzielił i rządził w wybranym ćwierćwieczu, to najlepszą jedenastkę złożymy raczej w oparciu o 4-3-3 (z czego wśród pomocników co najmniej jeden oczywiście musi być defensywny, a boczni napastnicy będą mogli pohasać po skrzydełku i zejść do środka tak jak lubią).

Edytowane przez Kily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Ty ale ja się piłką zainteresowałem trochę więcej niż kilka lat temu.

 

Wierzę, ale może ten romans był zbyt krótki albo mało intensywny? ;) Skoro wcześniej napisałeś:

 

CR7 to urodzony skrzydłowy czyli tak - pomocnik.

Skrzydłowy = pomocnik? Ciekawe od kiedy :smile: Skrzydłowy to rola a nie pozycja. W ustawieniu 4-4-2 rolę skrzydłowych mogą pełnić boczni pomocnicy, ale przy 4-3-3 skrzydłowymi są już boczni napastnicy. Rolę bocznych obrońców pomijam.

 

Także to dosyć umowne bo ustawienie sporo determinuje, ale najlepsze lata swojej kariery Ronaldo rozgrywa jako napastnik w ustawieniu z trójką z przodu. Już w ostatnich sezonach w United tak grywał chociaż tam Ferguson kombinował różnie. Nikt nie napisał, że CR to jakiś tam klasyczny napastnik (cokolwiek miałoby to oznaczać), ale wciąż napastnik. Rzeczy, które robi na murawie zdecydowanie nie ułatwiają nazywania go pomocnikiem.

 

 

 

Jak to dobrze, że nie było powszechnego internetu w latach 80-stych.

Bez kitu, teraz też mogłoby nie być.

 

Co do samej zabawy to wstępnie byłbym zainteresowany, ale nie wiem czy to ruszy, ciężko będzie ogarnąć jakieś rozsądne (bez przesadnej spiny, ale logiczne) zasady żeby przy okazji wszystkim było wygodnie.

 

 

Pozycja, którą zaproponowałem w ustawieniu 4-3-1-2 to ta wspomniana "1" - czyli ofensywny pomocnik, ze zdolnościami rozgrywającego, z pierdolnięciem + dobrze by było, że był sprytny na obie nogi

Heh, to chyba ostatnia pozycja na której Portugalczyk czułby się dobrze :tongue: No i przy całym szacunku do CR7 to jednak zdolnościami rozgrywającego pochwalić się nie może, ale pewnie awatar mnie dyskredytuje.

 

Tak czy siak nie mam tutaj zamiaru robić pod górkę komukolwiek, jak się uda coś ustalić i odpalić to chętnie wezmę udział w zabawie.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzę, ale może ten romans był zbyt krótki albo mało intensywny? ;) Skoro wcześniej napisałeś:

 

Skrzydłowy = pomocnik? Ciekawe od kiedy :smile: Skrzydłowy to rola a nie pozycja. W ustawieniu 4-4-2 rolę skrzydłowych mogą pełnić boczni pomocnicy, ale przy 4-3-3 skrzydłowymi są już boczni napastnicy. Rolę bocznych obrońców pomijam.

 

Także to dosyć umowne bo ustawienie sporo determinuje, ale najlepsze lata swojej kariery Ronaldo rozgrywa jako napastnik w ustawieniu z trójką z przodu. Już w ostatnich sezonach w United tak grywał chociaż tam Ferguson kombinował różnie. Nikt nie napisał, że CR to jakiś tam klasyczny napastnik (cokolwiek miałoby to oznaczać), ale wciąż napastnik. Rzeczy, które robi na murawie zdecydowanie nie ułatwiają nazywania go pomocnikiem.

 

Generalnie piszesz z sensem i podoba mi się to. Ale równie dobrze mógłbym skopiować treść swoich poprzednich postów aby Ci odpowiedzieć.

 

Wiedziałem, że ktoś się doczepi do określenia 'skrzydłowy' i słusznie - w obu przytoczonych przez Ciebie formacjach określa się go inaczej(pomocnik lub napastnik).

 

Z tym, że skoro już Fergiego przytaczasz to coś tu nie gra. Wszak Ferguson nigdy(mówię o optymalnej formacji) nie ustawiał zespołu pod 4-3-3.

 

Klasyczny napastnik - serio pierwszy raz widzisz taki zwrot w piłce nożnej?

Nie chcę nic przesądzać ale chyba Twój romans z piłką nożną był jeszcze bardziej ulotny :)

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co? Mówimy sobie wprost, że mamy dwóch no brainerów, wsadzamy ich na boki ataku w systemie 4-3-3 i prowadzimy wspaniałe dyskusje dotyczące obsadzenia 9 pozostałych pozycji?

 

Wybory mogłyby być wypadkową takich czynników:

1) osiągnięcia zespołowe (tu oczywiście oprócz samych wyników oceniamy wpływ na te sukcesy, otoczenie w jakim grał dany ziomuś itd.)

2) osiągnięcia indywidualne

3) longevity

4) skille

5) mentalność (big time, choke, chimeryczność, zryta bania itd.)

 

To tak na szybko ułożone w tej kolejności, poddaję pod dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaki to ma sens jak każdy poda swoją jedenastkę?

 

Pany, zróbmy swoisty ranking pozycji tak, jak ten coroczny Piłki Nożnej. Z tym, że u nas będzie on zawierał najlepszych piłkarzy od roku 90.

 

Wrzucamy po pięciu zawodników na każdą pozycję:

 

BR

PO

ŚO(10 zawodników)

LO

PD

OP

OPR

OPL

N(10 zawodników)

 

Konfigurację formacji podałem przykładowo.

Każde proponowane nazwisko jest omawiane ZA i PRZECIW, tak by ostatecznie na każdą pozycję było po pięciu grajków.

 

Dopiero z tego byśmy wyłonili krem de la krem czyli żelazną jedenastkę.

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież po kolei mamy dyskutować o obsadzeniu każdej z pozycji. Dziś wybieramy bramkarza, za tydzień prawego obrońcę itd. Skupiamy się na tym, bez wykładania wszystkiego od razu na stół.

Tylko w tym układzie powinniśmy z góry ustalić formację, a biorąc pod uwagę, że jest dwóch ziomków, których wstyd nie mieć później wśród 11 wspaniałych, to proponuję, aby formację ustalić pod nich.

I oczywiście oprócz tej 11 marzeń wyjdzie nam po kilka nazwisk w zapasie. Tak to widzę.

Edytowane przez Kily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież po kolei mamy dyskutować o obsadzeniu każdej z pozycji. Dziś wybieramy bramkarza, za tydzień prawego obrońcę itd. Skupiamy się na tym, bez wykładania wszystkiego od razu na stół.

Tylko w tym układzie powinniśmy z góry ustalić formację, a biorąc pod uwagę, że jest dwóch ziomków, których wstyd nie mieć później wśród 11 wspaniałych, to proponuję, aby formację ustalić pod nich.

I oczywiście oprócz tej 11 marzeń wyjdzie nam po kilka nazwisk w zapasie. Tak to widzę.

Rozumiem, że mowa o CR7 i Messim.

Dla mnie pozycja CR7 jest oczywista, o czym już pisałem.

Większy problem miałbym z Messim.

W tym ustawieniu, co podałem można go wcisnąć na OP ale zajął by miejsce przynajmniej kilku innych wymiataczy.

To samo tyczy się ustawieniu go w ataku.

 

Wg mnie można zrobić też 4-1-3-2 i jest już większa elastyczność tego składu.

Chodzi mi o to, że trzech ofensywnych pomocników ma różne zadania czyli np. Cristiano Ronaldo to lewe skrzydło, Zidane to środek a Messi.. c*** wie..

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Messi to najlepszy piłkarz w historii i skumajcie to wreszcie lamusy bo mnie wkurwiacie i nie wiem gdzie go wrzucicie, czy na 10 czy na skrzydło to nie ma znaczenia

 

 

P.S. Mam nadzieję, że nie będzie w tej 11 zadnego Gerrarda, Lamparda czy najbardziej przereklamowanego piłkarza w historii Beckhama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Messi to najlepszy piłkarz w historii i skumajcie to wreszcie lamusy bo mnie wkurwiacie i nie wiem gdzie go wrzucicie, czy na 10 czy na skrzydło to nie ma znaczenia

 

 

P.S. Mam nadzieję, że nie będzie w tej 11 zadnego Gerrarda, Lamparda czy najbardziej przereklamowanego piłkarza w historii Beckhama

 

 

 

SKUMAJCIE TO LAMUSY BO SIE Z WAMI PORAc***EMY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Messi to najlepszy piłkarz w historii i skumajcie to wreszcie lamusy bo mnie wkurwiacie i nie wiem gdzie go wrzucicie, czy na 10 czy na skrzydło to nie ma znaczenia

 

 

P.S. Mam nadzieję, że nie będzie w tej 11 zadnego Gerrarda, Lamparda czy najbardziej przereklamowanego piłkarza w historii Beckhama

Nie pojebało ci się czasem z forum dla gimbazy po psychotropach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że skoro już Fergiego przytaczasz to coś tu nie gra. Wszak Ferguson nigdy(mówię o optymalnej formacji) nie ustawiał zespołu pod 4-3-3.

Nie chciałbym się nadziać na jakąś pułapkę, co masz na myśli pisząc o optymalnej formacji? Bo Ferguson kombinował dużo i często, nie będę udawał, że wiem jakie ustawienie kochał najbardziej. Zapewne wiele zależało od rywala i/albo sytuacji kadrowej, ale 4-3-3 czasem wychodzili na pewno.

 

http://www.zonalmarking.net/2010/03/20/teams-of-the-decade-3-manchester-united-2006-09/

 

 

Klasyczny napastnik - serio pierwszy raz widzisz taki zwrot w piłce nożnej?

Oczywiście, że nie, ale posługując się takimi ogranicznikami tylko sobie sprawę utrudniamy. Nikt tutaj nie nazwał Cristiano klasycznym napastnikiem, Ty jako pierwszy wyszedłeś z tym hasłem. Równie dobrze ktoś mógłby odbić piłeczkę i zapytać czy Portugalczyk był zatem klasycznym pomocnikiem? To tak nie działa. A określenie klasyczny skrzydłowy nie definiuje pozycji.

 

Semantyka, nie ma o co kruszyć kopii moim zdaniem. Jakbyś pierwszy nie wyjechał z 'oburzeniem' na klasycznego napastnika Cristiano Ronaldo (czego nikt nie napisał) to by tematu nie było ;)

 

 

Rozumiem, że mowa o CR7 i Messim.

Dla mnie pozycja CR7 jest oczywista, o czym już pisałem.

Większy problem miałbym z Messim.

W tym ustawieniu, co podałem można go wcisnąć na OP ale zajął by miejsce przynajmniej kilku innych wymiataczy.

To samo tyczy się ustawieniu go w ataku.

 

Wg mnie można zrobić też 4-1-3-2 i jest już większa elastyczność tego składu.

Chodzi mi o to, że trzech ofensywnych pomocników ma różne zadania czyli np. Cristiano Ronaldo to lewe skrzydło, Zidane to środek a Messi.. c*** wie..

:onthego:

 

Sorry, ale to jest beka, że ktokolwiek może mieć problem z umieszczeniem Messiego w składzie. Oczywiście osobiste sympatie robią robotę, ale może bez przesady? Jeżeli pozycja Leo jest kwestionowana to znaczy, że nie kierujemy się w pierwszej kolejności względami piłkarskimi i zakwestionować można każdego zawodnika.

 

I naprawdę nie zależy mi na tym, aby każdy chciał mieć Leo w swoim składzie, ale jakiekolwiek sugestie, że Messi odpada ze względów sportowych są niepoważne.

 

Żeby było śmieszniej to nie masz problemu z wrzuceniem Cristiano na lewe skrzydło a przy prawym skrzydle dla Leo pojawia się problem. WTF?! Przecież Argentyńczyk spędził tam większość swojej kariery i długo tam jeszcze pogra. Dopiero na stare lata przejdzie pewnie zupełnie do pomocy. Cristiano natomiast przesiądzie się zupełnie na szpicę prędzej niż później, ale mniejsza o to.

 

W sumie to dopiero zajarzyłem, że gadamy przecież tylko o ostatnich 25 (mniej więcej) latach. Podczas gdy świat się zastanawia czy Messi to GOAT a jeśli nie to czy może nim zostać, tutaj na forum Leo nie łapie się u niektórych nawet w najlepszej '11' swojej epoki, is this shit real?

 

Ale po wacku fest to wszystko bo miała być zabawa a tu klasycznie temat zepchnięty w orbitę Messi-Ronaldo.

 

Może wykluczymy tych dwóch z zabawy? Nie będzie łatwiej i ciekawiej? :smile: Poważnie. Niektórzy odpowiednio docenią Messiego dopiero za kilkanaście/kilkadziesiąt lat jak im będą wnuki dozowały internety w egzoszkieletach :positive:

Ustalić wspólnie formację, zrezygnować z polaryzującego Leo (i ewentualnie Ronaldo) a potem się bawić.

 

Albo określmy, że nie chodzi nam o wybór najlepszych a wskazanie najbardziej przez nas lubianych i docenianych. To również w dużej mierze ułatwi sprawę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem jak chcecie wyłonić tych najlepszych :) Ja bym nie dał rady.

 

Messi i Cristiano to pewniaki, ale reszta pozycji jest tak wyrównana, że nie ma opcji, by to jakoś sensownie uzasadnić. W końcu chodzi w tej piłce nożnej często o dopasowanie graczy do stylu, więc patrząc na same pojedyncze pozycje – ciężko będzie stwierdzić, kto spośród np. grupki Henry, Ronaldo, Raul, Romario, Sheva będzie najlepszy. Tutaj już głównie będą działać sympatie, bo każdy z tych graczy był niesamowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym się nadziać na jakąś pułapkę, co masz na myśli pisząc o optymalnej formacji? Bo Ferguson kombinował dużo i często, nie będę udawał, że wiem jakie ustawienie kochał najbardziej. Zapewne wiele zależało od rywala i/albo sytuacji kadrowej, ale 4-3-3 czasem wychodzili na pewno.

 

http://www.zonalmarking.net/2010/03/20/teams-of-the-decade-3-manchester-united-2006-09/

 

 

Oczywiście, że nie, ale posługując się takimi ogranicznikami tylko sobie sprawę utrudniamy. Nikt tutaj nie nazwał Cristiano klasycznym napastnikiem, Ty jako pierwszy wyszedłeś z tym hasłem. Równie dobrze ktoś mógłby odbić piłeczkę i zapytać czy Portugalczyk był zatem klasycznym pomocnikiem? To tak nie działa. A określenie klasyczny skrzydłowy nie definiuje pozycji.

 

Semantyka, nie ma o co kruszyć kopii moim zdaniem. Jakbyś pierwszy nie wyjechał z 'oburzeniem' na klasycznego napastnika Cristiano Ronaldo (czego nikt nie napisał) to by tematu nie było ;)

 

 

:onthego:

 

Sorry, ale to jest beka, że ktokolwiek może mieć problem z umieszczeniem Messiego w składzie. Oczywiście osobiste sympatie robią robotę, ale może bez przesady? Jeżeli pozycja Leo jest kwestionowana to znaczy, że nie kierujemy się w pierwszej kolejności względami piłkarskimi i zakwestionować można każdego zawodnika.

 

I naprawdę nie zależy mi na tym, aby każdy chciał mieć Leo w swoim składzie, ale jakiekolwiek sugestie, że Messi odpada ze względów sportowych są niepoważne.

 

Żeby było śmieszniej to nie masz problemu z wrzuceniem Cristiano na lewe skrzydło a przy prawym skrzydle dla Leo pojawia się problem. WTF?! Przecież Argentyńczyk spędził tam większość swojej kariery i długo tam jeszcze pogra. Dopiero na stare lata przejdzie pewnie zupełnie do pomocy. Cristiano natomiast przesiądzie się zupełnie na szpicę prędzej niż później, ale mniejsza o to.

 

W sumie to dopiero zajarzyłem, że gadamy przecież tylko o ostatnich 25 (mniej więcej) latach. Podczas gdy świat się zastanawia czy Messi to GOAT a jeśli nie to czy może nim zostać, tutaj na forum Leo nie łapie się u niektórych nawet w najlepszej '11' swojej epoki, is this shit real?

 

Ale po wacku fest to wszystko bo miała być zabawa a tu klasycznie temat zepchnięty w orbitę Messi-Ronaldo.

 

Może wykluczymy tych dwóch z zabawy? Nie będzie łatwiej i ciekawiej? :smile: Poważnie. Niektórzy odpowiednio docenią Messiego dopiero za kilkanaście/kilkadziesiąt lat jak im będą wnuki dozowały internety w egzoszkieletach :positive:

Ustalić wspólnie formację, zrezygnować z polaryzującego Leo (i ewentualnie Ronaldo) a potem się bawić.

 

Albo określmy, że nie chodzi nam o wybór najlepszych a wskazanie najbardziej przez nas lubianych i docenianych. To również w dużej mierze ułatwi sprawę.

 

Wątku Ronaldo kontynuował nie będę bo sprawa jest nazbyt oczywista.

 

To samo się tyczy Fergusona. Jego wyjściowy skład to różne konfiguracje 4-4-2, czy Ci się to podoba czy nie.

 

Ale zaciekawiło mnie jakie to mechanizmy zadziałały w Twoim toku myślenia, że uznałeś iż w moim składzie nie ma miejsca dla Messiego..

 

Pisząc 'c*** wie' miałem na myśli, że to kłopot bogactwa i naprawdę jest problem te wszystkie tuzy umieścić w jednym składzie*.

 

 

* - tak aby były ustawione na optymalnych dla siebie pozycjach.

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kłopot bogactwa, ale tego typu zabawy tak wyglądają. Messi w tym ustawieniu na prawej stronie jest tak samo oczywisty jak Ronaldo na lewej więc trochę dziwnie 'zabrzmiało' to wacek wie przy Messim skoro nie ma się tam nad czym zastanawiać. Czy taki zespół miałby racje bytu to już inna sprawa, ja też lubię bardziej zrównoważone ustawienia i zestawienia. Zaproponowane 4-1-3-2 to trochę dziwoląg, jakie topowe zespoły w ostatnich 25 latach tak grały albo grają? Do gry skrzydłowymi to już IMO lepsze byłoby zwykłe 4-3-3 czy tam 4-2-3-1.

 

Generalnie jednak będzie wielu 'poszkodowanych' graczy bo samych zajebistych 'klasycznych' ( ;) ) napastników mieliśmy i mamy wielu a w składzie nie zmieści się więcej niż dwóch (przy zmianie formacji i kosztem innych świetnych graczy z innych pozycji). Może powinniśmy układać od razu ze trzy jedenastki? :tongue: Albo wybrać kilka ustawień i dwie '11' pod każde ustawienie?

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zrobić jeszcze inaczej bo faktycznie wyjdzie nam temat, który pochłonie więcej stron niż wszelkie dyskusje nt LeBron vs MJ..

Mianowicie - robimy dwie jedenastki.

 

Jedna to absolutny top na swoich pozycjach.

Kilku wymiataczy na jednej pozycji? Trudno, wybieramy tego NAJLEPSZEGO.

Być może trzeba będzie zrobić głosowanie czy np. taki Messi to skrzydłowy, pomocnik środkowy ofensywny czy napastnik. W pewnym momencie dojdziemy do jakiegoś consensusu.

 

Natomiast aby wyróżnić innych(choć niekoniecznie) piłkarzy zrobimy drugą jedenastkę. I będzie to ekipa stworzona z zawodników, którym być może nie przyszło grać razem ale gdyby grali to stworzyliby idealną chemię.

 

P.S. Mentor nie wyłapuj tresci z kontekstów bo to nieładnie. Formację 4-1-3-2 wymyśliłem na potrzebę chwili - aby te wszystkie gwiazdy zmieścić.

Chciałbyś zrobić klasyczne 4-4-2 i władować tam CR7,Ronaldo, Vieirę, Zidane'a, Henry'ego i Ibrę? A Raula na jakiej pozycji byś wtedy umieścił? :)

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może najpierw głosować na najlepszych z danej pozycji, nie zastanawiając się nad ustawieniem i wyłonić po 2-3 na każdą pozycję. 

Po takim głosowaniu mielibyśmy powiedzmy grono ~25 zawodników i spośród nich można by wybierać najlepszą XI, już uwzględniając formację, chemię itp.

Edytowane przez Domin0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że na potrzebę chwili, ale potraktowałem to jak  póki co wszystko tutaj tak robimy. To raczej taka burza mózgów, a potem może spośród tych wszystkich znaków uda się wyłuskać kilka zdań i coś zmontować.

 

4-4-2 to bym nie chciał robić :tongue: A co do braku poszczególnych piłkarzy to tak jak pisałem wcześniej, większość zajebistych graczy się nie zmieści, nie ma na to rady. Można ewentualnie robić kilka różnych jedenastek, to zwiększy szanse różnych zawodników, ale na dłuższą metę IMO i tak niewiele zmieni. Przykładowy Raul to 'po prostu' jeden z kilkunastu (bo kilku to za mało) najlepszych napastników w wybranym przez nas okresie. Jeden zapłacze za Raulem, inny za Shevą a ktoś jeszcze nie odpuści van Bastena (jeżeli się załapie w latach), co zrobisz? :smile: Zapewne w swojej ekpie (11+rezerwowi) umieściłbym innych piłkarzy niż Ty a przykładowy Kily zapodałby jeszcze inne nazwiska i większość wyborów byłaby trudna do zanegowania. Normalna sprawa, Przez ostatnie 25 lat mieliśmy przyjemność oglądać dużo więcej niż 11, 22 czy 33 zajebistych piłkarzy.

 

 

A może najpierw głosować na najlepszych z danej pozycji, nie zastanawiając się nad ustawieniem i wyłonić po 2-3 na każdą pozycję. 

Po takim głosowaniu mielibyśmy powiedzmy grono ~25 zawodników i spośród nich można by wybierać najlepszą XI, już uwzględniając formację, chemię itp.

To też jest jakiś pomysł, rzeczywiście.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.