karl Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Napinka, oburzenia - daleko mi od tego Jeśli jest sobie drużyna X i drużyna Y. Grały z sobą 6 razy na przestrzeni 75 lat na stadionie drużyny X i za każdym razem drużyna Y wygrywała 0-3, to ja uważam, że to nie jest przypadek, a o wyniku decyduje nie tylko klasa sportowa, ale także prezentowany styl, nastawienie mentalne, presja kibiców (związana z rywalizacją regionów) itd.A co Barca, z którymś z tych rywali ma taką historię spotkań? Bo użyłeś naprawdę skrajnego przypadku. A ja sądze, że te drużyny Barcelonie ewidentnie nie leżą i najprawdopodobniej wyeliminowałyby "Dumę Katalonii"... więc po co napinka?A co rozegrały ze sobą po 20 spotkań, z których Barca 90% przegrała, że mówisz, że ewidentnie im nie leżą. Widocznie nasze doświadczenia/wiedza o piłce znacząco się różnią. Ja wiem co innego. Ja widziałem drużyny, które na jednym froncie grają genialnie, na drugim beznadziejnie (w tym samym czasie)... widziałem to nie raz, widuje na codzień... twoją wypowiedź uważam, sory, za bzdurną...Bo tylko nieliczne, najlepsze mogą sobie pozwolić na dobrą grę na obu frontach. Jak już jesteśmy przy konkrecie - co przed meczem Barca-LFC wskazywało na to, że "The Reds" wygrają na Camp Nou? Niewiele. W lepszej formie byli gospodarze, grali u siebie, mocniejsi kadrowo byli i to o wiele... a jednak wygrali goście... ludzie byli zdumieni, przecierali oczy... większość z nich do czasu przeczytania, że LFC jeszcze nigdy na Camp Nou nie przegrałoNo tak, zadecydowały bramki na wyjeździe. Gdyby pozamieniać wyniki, przeszłaby Barca, o porażce u siebie by zapomniano i grałoby się dalej, ty byś nie pisał w ogóle o tej rywalizacji. Zadecydowały bramki na wyjeździe. W ogóle ich stosunek gier to 2-4-3, więc jakie tu prawidłowości? Guardiola odnosi póki co takie sukcesy dlatego, że udało mu się odciążyć Barcę z presji (po częście kiepskim początkiem sezonu, po którym nie ma już śladu) i daje grać zawodnikom...póki co wielkiego problemu z kontuzjami czy z "fochami" nie ma - a w drużynie przepełnionej gwiazdami, to nie jest stan rzeczy, który trwa wiecznie i nieodwołalnie, szczególnie pod sterami młodego treneraMłody, nie młody, ważny charakter. A ten pokazuje, że ma silny. Nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie, ale bardzo przypomina mi przy linii Mourinho. A to już duży plus dla niego. Jakoś jestem dziwnie przekonany, że żadnych foch nie będzie, a i atmosfera się nie zepsuje. Bo drużyna taka jak Barca nie potrzebuje wielkiego fachowca (w takim rzemieślniczym tego słowa znaczeniu) na ławce... potrzebuje kogoś, kto utrzyma atmosferę w szatni, da grać zawodnikom i odwzoruje w drużynie swój status (o co mi chodzi...inaczej mówiąc, jest głodnym sukcesów trenerem i takich tez potrzebuje zawodników) trenerski...Takim trenerem jest właśnie Guardiola. ps: O Borucu nie ma co gadać... rodacy może wreszcie zobaczą co i jak i skończa go stawiać na równi z top3 świata... Boruc od kilku miesięcy puszcza szmaty prawie w każdym meczu - tylko o tym się nie mówi jak wyłapie dwie piłki z Inverness to pół faktów sportowych o tym jest, a o błędach się milczy o błędach żenujących... zawsze wypowiadajac sie o nim mowilem o pilce i za to go krytykowalem czy wrecz nie cenilem... ale dostarcza mi pan mechanik kolejnych argumentow by go nie lubic poprzez swoje zycie prywatne... do ktorego bym nic nie mial, jesli sam by sie z nim tak nie obnosil Powtorze, Boruca ciezko bym mial wsadzic do top15 swiata, bardzo ciezko i mowie to od dawna No bo jakby odszedł przed tym sezonem z Celticu do jakies powazniejszej ligi to na pewno nie popełnialby tylu bledow. Na mistrzostwach Europy bronil jak TOP3, gdyby przeszedl moze by to utrzymal. Maciek, moim zdaniem za bardzo wierzysz w statystyki, liczby. Wiesz na pewno wpływają one w pewien sposób na np. mentalność, ale tylko przy rywalizacjach, w których rozegrano po 30, 40 spotkań, albo drużyna nie wygrała z inną od 20 lat, a grali w tym czasie bardzo często (patrz ligowe rozgrywki). To już są wtedy podstawy do takiego myślenia. Ale nie w przypadku rywalizacji, gdy drużyny grają ze sobą raz na 5 lat. Absolutnie nie wtedy. I jeszcze są zbliżone poziomem. No way. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 A co Barca, z którymś z tych rywali ma taką historię spotkań? Bo użyłeś naprawdę skrajnego przypadku. Jeśli chodzi o te angielskie kluby, to one Barcelonie nie leżą. Jesli chodzi o Juve to nie patrząc w prehistorię, ja pamiętam, że leje i eliminuje zarówno Real jak i Barcelonę, chociaż z Realem zdarzyło się im wtopić w finale LM Czy to jest TAKA historia to chyba nie, ale jest. A co rozegrały ze sobą po 20 spotkań, z których Barca 90% przegrała, że mówisz, że ewidentnie im nie leżąjak wyżej Gdyby pozamieniać wynikiGdyby pozamieniać wyniki to kilku zdobyców LM byłoby już innych ty byś nie pisał w ogóle o tej rywalizacjiNapisałbym. Dlaczego tego nie odnotować, że LFC czuje się świetnie na Camp Nou? W ogóle ich stosunek gier to 2-4-3, więc jakie tu prawidłowości? O czym mówisz? Nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie, ale bardzo przypomina mi przy linii MourinhoChyba tym, że jest w podobnym wieku i podobnej postury A tak, porównanie bardzo niekorzystne dla Guardioli, znakomitego piłkarza, sympatycznego człowieka Uśmiechniętego przede wszystkim Takim trenerem jest właśnie Guardiola. To ja powtórzę - o tym to się dopiero przekonamy. No bo jakby odszedł przed tym sezonem z Celticu do jakies powazniejszej ligi to na pewno nie popełnialby tylu bledow. Na mistrzostwach Europy bronil jak TOP3, gdyby przeszedl moze by to utrzymal.Nooo... taaa... połowa Europy wymieniała bramkarzy i nikt Boruca wykupic nie chciał? Każdy znalazł lepszą opcję? Ciekawe... na ME bronił świetnie, to fakt. Tylko szkoda, że Boruc swoim bronieniem nie wygrywa spotkań, tak jak większość wielkich bramkarzy Maciek, moim zdaniem za bardzo wierzysz w statystyki, liczbyJak chcesz to tak widzieć to twoja sprawa. Ja ich przede wszystkim nie lekceważę, nie traktuję ich jako głupoty bo przecież "liczy się dyspozycja dnia, forma, błędy indywidualne" itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karl Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Dlaczego tego nie odnotować, że LFC czuje się świetnie na Camp Nou?Bo tak samo dobrze czuję się na Anfield Road Barca. O czym mówisz?Sorry miało być 2-3-3, czyli dwa zwycięstwa Barcy, 3 remisy i 3 zwycięstwa Liverpoolu. Czyli cała historia spotkań pomiędzy tymi drużynami. Prawidłowości??? Chyba tym, że jest w podobnym wieku i podobnej postury A tak, porównanie bardzo niekorzystne dla Guardioli, znakomitego piłkarza, sympatycznego człowieka Uśmiechniętego przede wszystkimChodziło mi o głównie charakter i zachowanie przy linii, co zresztą napisałem w poprzednim poście. Nooo... taaa... połowa Europy wymieniała bramkarzy i nikt Boruca wykupic nie chciał? Każdy znalazł lepszą opcję? Ciekawe... na ME bronił świetnie, to fakt. Tylko szkoda, że Boruc swoim bronieniem nie wygrywa spotkań, tak jak większość wielkich bramkarzy.Niestety, by wygrać trzeba oprócz tracenia goli, coś ustrzelić, a zawodników, którzy mają za zadanie to zrobić niestety ani my ani Celtic zbyt dobrych nie mają. Ja ich przede wszystkim nie lekceważę, nie traktuję ich jako głupoty bo przecież "liczy się dyspozycja dnia, forma, błędy indywidualne" itd.Ja również ich nie lekceważę, ale nie przykładam do nich w ogólnych przypadkach takiej wagi, bo tak ja piszesz liczy się przede wszystkim dyspozycja dnia, forma, błędy indywidualne itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Czyli cała historia spotkań pomiędzy tymi drużynamiw LM są dwumecze w fazie pucharowej Niestety, by wygrać trzeba oprócz tracenia goli, coś ustrzelić, a zawodników, którzy mają za zadanie to zrobić niestety ani my ani Celtic zbyt dobrych nie mają.Ale jest taki szczegół, że klasowy bramkarz musi często swojej drużynie wygrywać mecze. To, że my mało kiedy prowadzimy (lub Celtic) nie jest prawdą, a to, że Boruc meczów wygrać nie potrafi, już nią jest. O tym najlepiej świadczą fakty. Wychwala się Boruca bo broni... tylko łatwo jest być gwiazdą ligi czy zawodnikiem wyróżnianym jako najlepszym, jak się ma do obronienia 15 strzałów lub więcej w meczu, dwa się wpuści, a większość obronionych idzie prosto w ciebie... łatwo, szczególnie, jeśli się manipuluje opiniami, chwaląc Boruca jeszcze przed interwencją i za byle co Co do dzisiejszej bramki Rankina - żeby w takiej sytuacji się w ogóle na strzał decydować, to trzeba mieć bramkarza rywali za mega szmaciarza... tragiczna bramka, potwierdza "formę" Boruca którą prezentuje od dłuższego czasu... niech po takiej bramce paraduje sobie w koszulce z JPII, a po meczu niech idzie do łóżka z kochanką, a jego żona i malutkie dziecko niech sobie siedzą w domu porzuceni przez tego "Chroń mnie Boże" pajaca To co wyprawiał Jerzy Dudek swego czasu w Liverpoolu, to jest pikuś przy tym co robi Boruc od wielu miesięcy... i to gdzie? z kim? śmiech na sali Europa mu pokazała latem, co tak naprawdę się o nim sądzi, a to, że my przekłamujemy zagraniczne artykuły, chwalimy go za byle co, to jest nasz problem, bo to są te wszystkie gadki typu "polski Messi", które trzeba zbyć machnięciem ręką, a nie się podniecać Oprócz Gran Derby, wielkimi krokami zbliża się wydarzenie zwane "David Beckham w Milanie". Ancelotti już zapowiedział dopasowanie taktyki tak, by Becks to niej pasował idealnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Ale jest taki szczegół, że klasowy bramkarz musi często swojej drużynie wygrywać mecze. To, że my mało kiedy prowadzimy (lub Celtic) nie jest prawdą, a to, że Boruc meczów wygrać nie potrafi, już nią jest. O tym najlepiej świadczą fakty. Wychwala się Boruca bo broni... tylko łatwo jest być gwiazdą ligi czy zawodnikiem wyróżnianym jako najlepszym, jak się ma do obronienia 15 strzałów lub więcej w meczu, dwa się wpuści, a większość obronionych idzie prosto w ciebie... łatwo, szczególnie, jeśli się manipuluje opiniami, chwaląc Boruca jeszcze przed interwencją i za byle co oj, oj Maciek, bardzo się mylisz...po pierwsze, by bramkarz mógł wygrać drużynie mecz, to ona najpierw musi coś strzelić a Polsce na wielkich imprezach czy Celticowi w naprawdę ważnych meczach to się raczej nie udaje (a jak się udaje, to czasem wygrywają, choćby z MU bodaj rok temu gdy obronił karnego w 90 minucie, czy w tym samym roku gdy wybronił bodaj 2 karne w serii z chyba CSKA, tej co Żurawski strzelił ostatniego). po drugie trafiłeś jak kulą w płot z tymi strzałami prosto w niego. owszem, każdy bramkarz broni masę takich strzałów, bo tak to już z nimi jest, że spora część z nich raczej trafia w bramkarza niż on w piłkę. ale Boruc poza takimi strzałami broni jeszcze masę kapitalnymi interwencjami, dzięki swojemu refleksowi i bardzo dobrej sprawności pomimo nadwagi. do tego ma świetne opanowane typowe rzemiosło bramkarskie - łapie niemal każdy kąśliwy strzał po koźle, z których taki Pawełek odbija połowę przed siebie. sam bawiłem się jako dzieciak w bronienie i zwracam na to uwagę i widzę, jak Boruc opanował to do perfekcji. Boruc jest także jednym z najlepszych bramkarzy na świecie jeśli chodzi o bronienie akcji sam na sam - potrafi albo wyczekać napastnika i przewidzieć jego strzał albo w szybkiej sytuacji odpowiednio rzucić się w tym swoim firmowym rozkroku, że naprawdę trudno minąć go piłką. kolejnym plusem jest fenomenalna jak na bramkarza gra nogami, i to i prawą, i lewą (dość powiedzieć, że przy kontuzji pachwiny wybijał lewą noga piątki!). na koniec warto dodać, że ma charyzmę, potrafi być liderem na boisku generalnie poza przeciętną grą na przedpolu jest to bramkarz kompletny, chyba najlepszy jakiego widziałem w życiu. jedyną jego wadą jest jego psychika i brak umiejętności utrzymania koncentracji na odpowiednim poziomie. gdy jest skupiony to nigdy się nie myli. gdy odpuszcza, zaczyna być beztroski i pajacować, to przydarzają mu się fatalne błędy jak w meczu ze Słowacją czy teraz w lidze szkockiej. tylko fatalna psychika, na którą dodatkowo nakładają się spore problemy osobiste i ewentualnie zaniedbanie formy fizycznej, do czego ma tendencję, mogą mu stanąć na przeszkodzie w wykonaniu tego następnego kroku do jednego z najsilniejszych klubów świata. szczerze, wstydziłbyś się tego posta. to chyba jednak takie polskie, żeby zjeżdżać jak tylko się da tych, co im się udaje o do dzisiejszej bramki Rankina - żeby w takiej sytuacji się w ogóle na strzał decydować, to trzeba mieć bramkarza rywali za mega szmaciarza... tragiczna bramka, potwierdza "formę" Boruca którą prezentuje od dłuższego czasuproszę Cię...przecież ewidentnie było widać, że Boruc był wysunięty i chciał go przelobować....nikt normalny nie strzela na bramkę z ponad 40 metrów.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graboś Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Maciek jak zwykle przesadza, już tak ma, że często lubi przeginać w jedną ze stron. To co robi Boruc w ostatnich tygodniach, czyli te ekscesy z kochanką, jakieś problemy z alkoholem, no i przede wszystkim słaba gra i popełniane błędy zasługują na wielką krytykę, ale Maciek dałeś się ponieść emocjom i to mocno. Nieraz mam wrażenie, że dużo wiesz o piłce i się na niej znasz, a nieraz walisz teksty, że Boruc nie mieści się w TOP 15 bramkarzy na świecie albo tak jak wyżej, że Barca nie nie wygra z Juve albo Manu, bo istnieją pewne prawidłowości z przeszłości na to wskazujące. :? Według mnie Boruc w swojej normalnej dyspozycji jest czołowym bramkarzem świata, w formie obecnej jest daleko od czołówki i to jest fakt. Mam nadzieję, że szybko zacznie myśleć o swojej karierze, a nie o kochance i imprezach i wróci do wielkiej formy. Boruc wygrał swojej drużynie wiele meczów, a to, że ty próbujesz tego nie pamiętać to już twoja sprawa. Podam np. mecz z Niemcami z MŚ, przegraliśmy 1-0, gdyby nie Boruc byłoby 3 albo 4, meczu drużynie nie wygrał bo nie strzeliliśmy gola, ot filozofia, o co ci wogóle chodzi z tym wygrywaniem meczów przez bramkarzy :?: Miał pochodzić do wolnych albo wchodzić w pole karne przy rożnych :? Krytyka - owszem, ale z umiarem i rozsądkiem, ty Maciek wyrzucasz na pierwszy plan wszystko co najgorsze, to co dobre umiesz maskować, tylko nie wiem po co. Boruc to bramkarz klasy światowej borykający się ze swoim upodobaniem do imprez i kobiet, oby tylko to się skończyło jak najszybciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Nieraz mam wrażenie, że dużo wiesz o piłce i się na niej znasz, a nieraz walisz teksty, że Boruc nie mieści się w TOP 15 bramkarzy na świecie albo tak jak wyżej, że Barca nie nie wygra z Juve albo ManuZa to ja nie mam wrażenia, tylko pewność, że z czytaniem kiepsko u ciebie. JA uważam, że Boruc w TOP15 bramkarzy świata byłby na końcu stawki i JA nie stawiałbym Barcelony w pojedynku z tymi klubami jako faworytów. Jak się z tym ktoś nie zgadza, to prosze nie pi**dolic tekstów typu "przesadzasz", tylko merytorycznie. Jeśli oznaką tego że się nie znam, jest fakt, że znam wielu bramkarzy na wylot i mogę o nich wiele powiedzieć, ocenić ich, to ok. Większość fanów Boruca nie zna w sumie nawet 15 bramkarzy, więc skoro oni się znają, a ja nie - niech tak będzie. Według mnie Boruc w swojej normalnej dyspozycji jest czołowym bramkarzem świataTo jest jego normalna dyspozycja bardziej niż to co pokazywał na Euro. Boruc wygrał swojej drużynie wiele meczów, a to, że ty próbujesz tego nie pamiętać to już twoja sprawa. Podam np. mecz z Niemcami z MŚ, przegraliśmy 1-0Kiedyś była dyskusja w tv... "ktoś" powiedział, że Boruc nie potrafi wygrywać spotkań swojej drużynie i to jego wielka wada... po czym uczestnik dyskusji wyskoczył właśnie z którymś z meczów, które drużyna Boruca przegrała... reszta uczestników dyskusji od razu wyśmiała tego, który wyskoczył z głupotą przed szereg - ja muszę uczynić to samo. o co ci wogóle chodzi z tym wygrywaniem meczów przez bramkarzyO wygrywanie meczów przez bramkarzy owszem, ale z umiarem i rozsądkiem, ty Maciek wyrzucasz na pierwszy plan wszystko co najgorsze, to co dobre umiesz maskować, tylko nie wiem po coPrzeżyje. Wole to, niż postawę a'la niektórzy komentatorzy... "ŚWIETNIE BORUUUC! ajjj Celtic traci bramkę"... to akurat z sytuacji w meczu gdy Berbatov dobił wyplutą beznadziejnie przez Boruca piłkę Możesz się na mnie obrażać, na mnie to nie robi wrażenia oj, oj Maciek, bardzo się mylisz...po pierwsze, by bramkarz mógł wygrać drużynie mecz, to ona najpierw musi coś strzelić a Polsce na wielkich imprezach czy Celticowi w naprawdę ważnych meczach to się raczej nie udaje (a jak się udaje, to czasem wygrywają,Najlepsze mecze Boruca i w Celticu i w kadrze to te, w których schodził pokonany. Jak nam mecz Boruc wygrał, to ja widziałem chociażby w spotkaniu ze Słowacją... z Czechami dobrze, że mieliśmy dwie bramki przewagi, bo tam też by nam pare punktów poszło się kochać, "dzięki" niemu chyba najlepszy jakiego widziałem w życiuSory. Jesteś sercem z Łazienkowskiej, więc bez sensu, żebyśmy o Borucu gadali. Nie będę się kłócił o odczucia, bo to sie mija z celem. Mówmy o faktach... a mi ciężko dyskutować, jak czytam, że Boruc jest najlepszy bądź w ścisłej czołówce w bronieniu sam na sam, najlepszy w tym i tamtym itd. a puszcza szmate za szmatą od wielu spotkań. I to nie są wyjątki. szczerze, wstydziłbyś się tego posta. to chyba jednak takie polskie, żeby zjeżdżać jak tylko się da tych, co im się udaje Wypraszam sobie taki ton Czego mam się wstydzić? Niech się wstydzą ci, którzy go kochali, a teraz po nim jadą. Ja go zawsze oceniałem na podstawie tego co grał, w żaden sposób z nim związany emocjonalnie nie jestem. proszę Cię...przecież ewidentnie było widać, że Boruc był wysunięty i chciał go przelobować....nikt normalny nie strzela na bramkę z ponad 40 metrów....Twoje zdanie. Moje jest inne. Ja z obserwacji tysięcy już spotkań wiem, że jak jest akcja na połowie przeciwnika, to bramkarz nigdy nie stoi na linii - to oczywiste. Co nie zmienia faktu, że tego typu próby zdarzają się niesłychanie rzadko. Czy go chciał lobować? Może chciał, tym gorzej dla Boruca. Ja oglądając powtórkę, a widziałem ją wielokrotnie, nie widzę tutaj ponadprzeciętnego wysunięcia się z bramki Boruca, o taką szybkość by w ciągu sekundy był w stanie przebiec kilkanaście metrów tyłem też go nie posądzam, a jego próba interwencji miała miejsce dość blisko bramki... ja wiem, że dla obrony Boruca jego fanatycy są skłonni zrobić wszystko... jak są bombardowani informacjami "ohh" i "ahh" i pokazówkami w faktach sportowych to trudno coś widzieć i wiedzieć... ja w kwietni, a potem podczas Euro (nawet) i po Euro mówiłem to samo, Boruc do żadnego czołowego klubu Europy nie trafi mimo, że pół Europy będzie wymieniała bramkarzy... wtedy byłem głupi, dzisiaj też mogę, nie robi to na mnie wrażenia, szczególnie jeśli to się ogranicza do pustej gadki typu "myślałem, że się znasz". ps: brak umiejętności koncentracji to rzecz dyskwalifikująca bramkarza ze światowego topu bezdyskusyjnie... także to jest zaprzeczanie własnemu stanowisku, tak na logikę rzecz biorąc, bo za brak koncentracji i skupienia się na jednej, dwóch piłkach w meczu do obronienia, dziesiatki bramkarzy wyleciało już z dużych i wielkich klubów. W lidze szkockiej można sobie wpuścić dwie szmaty, i tak się wygra 4-2. W innych ligach tak nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 myślę Maciek, że po prostu przesadzasz. być może hołdujesz zasadzie, że im większa postać, tym większa należy jej się krytyka za błędy i sprawianie fanom zawodu. prawdą jest, że kibicuję Legii od 20 lat - nie powoduje to jednak, że patrzę na jej zawodników przez różowe okulary. tak jak Ty powołujesz się już na tysiące meczów obejrzanych, tak i moje doświadczenie uwierz mi jest również niemałe, a samego Boruca w meczach Legii, reprezentacji czy Celticu widziałem pewnie ze 100 razy. naprawdę potrafię odróżnić zawodników utalentowanych, posiadających naprawdę prawdziwe umiejętności, od graczy efekciarskich, którym czasami zdarzy się coś zagrać i są od razu wychwalani pod niebiosa. być może właśnie w tym jest sęk, że Boruc zapracował sobie na bycie tam gdzie jest pracą i wieloletnią świetną dyspozycją a nie przypadkowymi interwencjami. jego obrony wynikają z umiejętności, a nie przypadku. znajduje się teraz w dołku, ale pisanie, że puszcza "szmatę za szmatą" jest delikatnie mówiąc trochę niepoważne. wpuścił parę klopsów, tak to już w życiu bramkarza jest, dodatkowo kilka nie ze względu na przypadek, ale ewidentnie lekceważące podejście do swoich obowiązków i spada na niego za to zasłużona krytyka, w której jednak trzeba znać umiar. nie jest aniołkiem i dobrze o tym wiem. dlatego też napisałem, że tylko psychika może mu stanąć na drodze do dalszych postępów. nieprawdą jest, że nie potrafi utrzymać koncentracji, bo kiedyś jako mniej doświadczony bramkarz w Legii nie miał z tym problemów i nie zdarzały mu się takie "wielbłądy". po transferze do Szkocji zaczął się zmieniać i zaczął mieć z tym problemy, być może znudzony niskim poziomem ligi w której gra. nigdy nie będzie wzorem profesjonalizmu ale stać go na ponowne skupienie się tylko i wyłącznie na piłce i dalsze czynienie postępów, a właściwie to utrzymanie stałego równego poziomu, bo nie sądzę, żeby w jakimś elemencie czysto technicznym mógł się jeszcze znacząco poprawić. teraz zgodzę się, mało kto podjąłby ryzyko o jego zatrudnieniu. ale wystarczy kolejne dobre pół roku bez wpadek, by znów zaczęło być głośno o jego przenosinach szczerze, wstydziłbyś się tego posta. to chyba jednak takie polskie, żeby zjeżdżać jak tylko się da tych, co im się udaje Wypraszam sobie taki ton Czego mam się wstydzić? Niech się wstydzą ci, którzy go kochali, a teraz po nim jadą. Ja go zawsze oceniałem na podstawie tego co grał, w żaden sposób z nim związany emocjonalnie nie jestem. powinieneś się wstydzić bo to co piszesz jest nie na miejscu. coś jak wieszanie psów na Małyszu, kiedy już mu słabiej idzie. Boruc jest jednym z garstki polskich piłkarzy, którzy znaczą coś na Zachodzie i o którym każdy dziennikarz, trener czy piłkarz na świecie wypowiadałby się z uznaniem...każdy, tylko nie w Polsce, gdzie zawsze wszędzie panuje jakaś zawiść, wrogość do ludzi, którzy odnieśli sukces, chęć wyśmiewania się, jakaś taka małostkowość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Maciek - sorry dopiero teraz zajrzalem do tematu i zobaczylem nawolywania o zmiane nazwy. A zajrzalem bo mialem nadzieje ze ktos cos wspomni o nadchodzacym pogromie sRealu na Camp Nou ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 A zajrzalem bo mialem nadzieje ze ktos cos wspomni o nadchodzacym pogromie sRealu na Camp NouO Gran Derby to podejrzewam będzie tu mowa od czwartku/piątku przez cały tydzień. Osobiście już podjąłem decyzję, że stawiam na Barcelonę z handicapem 0-1... mimo TAKIEJ passy Barcelony z Realem, nie wierzę, by Barca tego meczu wysoko nie wygrała, dwoma bramkami najmniej, tak myśle, tak czuje, to wiem. myślę Maciek, że po prostu przesadzasz. być może hołdujesz zasadzie, że im większa postać, tym większa należy jej się krytyka za błędy i sprawianie fanom zawoduJakbym napisał swoje zdanie o Cabaju, to byłoby, że kopię leżącego zapewne... Jeszcze raz ci powtarzam - lepiej rozmawiajmy merytorycznie, zamiast robić sobie psychoanalizy i wciskać na siłę swój pogląd - co ty teraz robisz, mówiąc o "większej postaci"... dla mnie Boruc żadną "większą" postacią nie jest. naprawdę potrafię odróżnić zawodników utalentowanych, posiadających naprawdę prawdziwe umiejętności, od graczy efekciarskich, którym czasami zdarzy się coś zagrać i są od razu wychwalani pod niebiosaA ja potrafię odróżnić bramkarza, który ma szansę być w światowej ścisłej czołówce, od bramkarza, który od lat juniorskich wpuszcza pewnego typu strzały i ma pewne bramkarskie braki, których nie da rady już nigdy zapełnić i poprawić. Boruc ma mentalność sportową która go skazuje na grę w średniej klasy klubie, ewentualnie w ekipie dobijającej się do czołówki lig europejskich (a'la Aston Villa), ale nie więcej. I tylko o tym mówię. Nie ma to nic wspólnego z moim brakiem sympatii do niego, bo jakbym takie kryteria przyjmował, to Boruca by w czołowej 15 polskich bramkarzy nie było znajduje się teraz w dołku, ale pisanie, że puszcza "szmatę za szmatą" jest delikatnie mówiąc trochę niepoważneJak to niepoważne? Mogę ci mecze z samej jesieni 2008 wskazać, w których Boruc zawalił co najmniej jednego gola. Nie wiem skąd takie zarzuty, jakbym sobie coś wymyślał, bo tylko i wyłącznie wymyślanie mogłoby być niepoważne. jego obrony wynikają z umiejętności, a nie przypadku.Widzę, że utkwiło ci w głowie moje zdanie o strzałach, które idą w niego Przywiązujesz do nich zbyt dużą wagę chyba Ja oczywiście zapisuje takie interwencje bramkarzowi na plus, wszak uważam, że szczęście jest jedną z umiejętności graczy na tej pozycji. Żółty strój robi swoje, o czym już kiedyś chyba tutaj pisałem. Zresztą o czym my mówimy? Celtic bije rekordy w ilości przegranych meczów na wyjeździe w LM, Boruc tej jesieni wpuścił już chyba z 10 bramek, które są mniejszymi lub większymi megaszmatami, a ja czytam, że jestem niepoważny i że Boruc wygrywa swoim ekipom wiele spotkań... to ja się pytam - z kim? z Inverness? z Motherwell? nieprawdą jest, że nie potrafi utrzymać koncentracjiW poprzednim poście sam napisałeś chyba coś przeciwnego :roll: ale wystarczy kolejne dobre pół roku bez wpadek, by znów zaczęło być głośno o jego przenosinach W Polsce... Boruc jest jednym z garstki polskich piłkarzy, którzy znaczą coś na Zachodzie i o którym każdy dziennikarz, trener czy piłkarz na świecie wypowiadałby się z uznaniem...każdy, tylko nie w Polsce, gdzie zawsze wszędzie panuje jakaś zawiść, wrogość do ludzi, którzy odnieśli sukces, chęć wyśmiewania się, jakaś taka małostkowośćPo pierwsze - kurtuazja to jedno, klasa sportowa to drugie. Po drugie - aha, czyli jak ktoś jest w top15 bramkarzy gdzieś na końcu, to nic nie znaczy na zachodzie i w ogóle jest błaznem, który powinien zakończyć karierę? ciekawe Po trzecie - zjeździłeś już chyba troche świata, a dalej klepiej te KuboWojewódzkie prawdy o tej "polskości" negatywnej. To o czym piszesz to zjawisko powszechne na całym świecie, dosłownie wszędzie, przykładów mógłbym podać dziesiątki, ale wiem od dłuższego czasu, że drugiej stronie, tej która myśli, że tylko w Polsce jest zawiść, małostkowość, w ogóle nie chce słuchać ani argumentów ani przykładów, chcą po prostu dalej klepać jedno i to samo. Po czwarte - skoro tak, to ja w tym momencie obronie sie tym, że jest to hipokryzja, albowiem nie widziałem ani jednego wpisu na forum, gdziekolwiek, który byłby entuzjastyczny wobec wyboru Laty na stanowisko w PZPN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graboś Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 To jest jego normalna dyspozycja bardziej niż to co pokazywał na Euro.Przestań być śmieszny. Jeśli masz taką krótką pamięć to Boruc grał świetnie nie tylko na Euro, nie przez przypadek trafił do Celticu, nie przez przypadek jest pierwszym bramkarzem tej drużyny od 2005 roku i pierwszym bramkarzem re[rezentacji Polski od mniej więcej tego samego czasu. Prawda jest taka, że Boruc zaliczył już wiele meczów w których był wybierany najlepszym graczem meczu, naprawde nie pamiętasz jak Boruc powstrzymywał choćby "twój" Manchester :?: Jak dzięki niemu Celtic awansował z grupy w LM, jak bronił karne w LM czy lidze szkockiej :?: Ja to pamiętam i dlatego dziwie się jak piszesz, że o strzałach, które Boruc bronił bo piłka leciała prosto w niego Kiedyś była dyskusja w tv... "ktoś" powiedział, że Boruc nie potrafi wygrywać spotkań swojej drużynie i to jego wielka wada... po czym uczestnik dyskusji wyskoczył właśnie z którymś z meczów, które drużyna Boruca przegrała... reszta uczestników dyskusji od razu wyśmiała tego, który wyskoczył z głupotą przed szereg - ja muszę uczynić to samo.Jak musisz to musisz - twoja sprawa, jasne, że wyszło to trochę głupi, gdy pisze o wygranych prze Boruca meczach, a podaje przegrany. Nie zmienia to istoty rzeczy, żeby wygrać mecz trzeba strzelić gola, to wyklucza tę głupotę wygrywaniu meczów przez bramkarzy, szczególnie takich gdy się nie strzela gola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ja to pamiętam i dlatego dziwie się jak piszesz, że o strzałach, które Boruc bronił bo piłka leciała prosto w niego Poprawka - ty pamiętasz tylko to. A co do strzałów prosto w bramkarza - polecam mój poprzedni post. Jak dzięki niemu Celtic awansował z grupy w LM, jak bronił karne w LM czy lidze szkockiejSpoko. Ani nikt tego nie neguje, ani nie umniejsza - czego to ma dowodzić? Tego, że jest za dobry na to, by mówić o nim, że jest beznadziejny? To każdy wie. Prawda jest taka, że Boruc zaliczył już wiele meczów w których był wybierany najlepszym graczem meczu, naprawde nie pamiętasz jak Boruc powstrzymywał choćby "twój" Manchester Przestań być śmiesznySpoko. Złapał beznadziejny strzał Saha dzięki czemu grający wtedy już chyba o nic Manchester poległ na Celtic Park. To fakt. Jedna jaskółka niestety wiosny nie czyni jak polskie porzekadło uczy. Z samym United było więcej meczów i szczerze mówiąc - bilans ma Boruc ujemny. W czym jeszcze jestem śmieszny? W tym, że napisałem że Boruc nadaje się co najwyżej do klubu aspirującego do czołówki w którejś z lig europejskich, a nie do ścisłej czołówki? Bo ja już podałem co najmniej kilka opisów i argumentów w postaci meczów takich czy siakich... w zamian czytam o meczach przegranych i piąty raz o spotkaniu z United. Na koniec dopowiem tylko, że Boruc jest jedynym polskim bramkarzem, o którym w ogóle jestem w stanie na dzisiaj rozmawiać w kontekście światowego top15 (w sensie umiejętności, a nie formy rzecz jasna)...hańba mi http://sport.onet.pl/0,1248770,1877947,wiadomosc.html Co on gada? Jakie sporo błedów? Pierwsza szmata, jak Boga kocham! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg00 Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 skończmy te dyskusję Maciek, bo jest jałowa. koniecznie chcesz być odmieńcem, najwyższym sędzią wszystkiego i wszystkich to proszę bardzo. przyszłość pokaże kto z nas miał rację. Bo ja już podałem co najmniej kilka opisów i argumentów w postaci meczów takich czy siakich... w zamian czytam o meczach przegranych i piąty raz o spotkaniu z United.mamy Ci naprawdę wymieniać wszystkie mecze, w których wykazywał się świetnymi interwencjami? nie bądź śmieszny. a jeśli naprawdę takich nie pamiętasz to sorry, ale nie mamy o czym rozmawiać. tak jakbyś mi kazał wymieniać dobre mecze Ronaldinho czy Zidane'a :? nieprawdą jest, że nie potrafi utrzymać koncentracji W poprzednim poście sam napisałeś chyba coś przeciwnego :roll: nie. napisałem, że ma czasami ma problemy z utrzymaniem koncentracji, gdy nie podchodzi do swoich obowiązków wystarczająco poważnie i że kiedyś w Polsce tak nie było i nie było takich kiksów. aby więc zrobić krok dalej musi znów zacząć traktować swoją pracę bardziej profesjonalnie Boruc tej jesieni wpuścił już chyba z 10 bramek, które są mniejszymi lub większymi megaszmatami,znowu przesada i przesada. jakie inne, jak to sam nazwałeś "megaszmaty", poza tymi z meczu ze Słowacją, teraz z Hibernianem i jedną z Rangersami znasz? Zresztą o czym my mówimy? Celtic bije rekordy w ilości przegranych meczów na wyjeździe w LMto rzeczywiście wina Boruca... dlaczego nie napiszesz ile bramek Celtic strzelił na wyjeździe? i w tym samym tonie: Z samym United było więcej meczów i szczerze mówiąc - bilans ma Boruc ujemny.a kto ma z nimi dodatni? Po trzecie - zjeździłeś już chyba troche świata, a dalej klepiej te KuboWojewódzkie prawdy o tej "polskości" negatywnej. To o czym piszesz to zjawisko powszechne na całym świecie, dosłownie wszędzie, przykładów mógłbym podać dziesiątki, ale wiem od dłuższego czasu, że drugiej stronie, tej która myśli, że tylko w Polsce jest zawiść, małostkowość, w ogóle nie chce słuchać ani argumentów ani przykładów, chcą po prostu dalej klepać jedno i to samo.to ma być jakieś usprawiedliwienie? mówiąc o "większej postaci"... dla mnie Boruc żadną "większą" postacią nie jest.to chyba najlepsza puenta dla całej dyskusji. warto dodać, że pisałem o większej postaci jak na polskiego piłkarza, bo Boruc na razie jeszcze światową gwiazdą nie jest, ale ma dopiero 28 lat więc spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matewi Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 A dzisiaj gra Juve z Bate Grają bez presji bo 1 miejsce juz maja zapewnione i najwazniejsze ze wygrali 2mecze z Realem A niektorzy 'znawcy' mówili że nawet Juve mogło nie wyjść z grupy... śmiać mi sie chce jak takie cos słyszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 koniecznie chcesz być odmieńcem, najwyższym sędzią wszystkiego i wszystkich to proszę bardzo. przyszłość pokaże kto z nas miał rację. Nie wierzę. Nie wierzę w to, że przyszłość jest w stanie cokolwiek w twoim poglądzie zweryfikować, skoro teraźniejszość zlewasz totalnie. koniecznie chcesz być odmieńcem, najwyższym sędzią wszystkiego i wszystkich to proszę bardzoDziękuję, że odmawiasz mi prawa do posiadania własnego zdania. Poza tym nie wiem dlaczego "odmieńcem" ale nie wnikam. Mogę być kimkolwiek, byle przyszłość weryfikowała wszystko tak jak do tej pory. Jak zacznę się bezustannie mylić, to może się zreformuje mamy Ci naprawdę wymieniać wszystkie mecze, w których wykazywał się świetnymi interwencjami? nie bądź śmiesznyśmieszny, śmieszny, śmieszny... nie za dużo tego? Gdzie ja napisałem, że Boruc do ku**y nędzy nie miał dobrych interwencji czy dobrych spotkań? Cytujesz zdanie odnoszące się do tego, że Boruc nie wygrywa swoim ekipom spotkań... ja nie wiem czy to zaślepienie jest tak ogromne, że nie widać, że napisałem, że Boruc to nadal dla mnie polski bramkarz numer 1 i jeden z 15 najlepszych obecnie na świecie? znowu przesada i przesada. jakie inne, jak to sam nazwałeś "megaszmaty", poza tymi z meczu ze Słowacją, teraz z Hibernianem i jedną z Rangersami znasz? Tak, już o nich pisałem. Chociażby te z United. Nawet jeśli tych megaszmat jest 7 to i tak do tego dochodzi kilka bramek, których bramkarz puszczać nie powinien i to robi liczbę około wspomnianych 10. to rzeczywiście wina Boruca... dlaczego nie napiszesz ile bramek Celtic strzelił na wyjeździe? To nie o to chodzi. "WYGRYWANIE" spotkań przez bramkarza to także bardzo często łapanie wszystkiego tak by mecz zakończył się remisem. a kto ma z nimi dodatni? Pytanie retoryczne ale nie przejmę się tym i odpowiem - taki Brad Friedel czy Shay Given nie wpuszczali nigdy szmat w tych spotkaniach, wielokrotnie zapewniając jakieś punkty swoim drużynom. to ma być jakieś usprawiedliwienie?To temat na inną dyskusję. Jednak razi mnie stawianie sprawy w ten sposób, że tylko w kraju nad Wisłą są ludzie zawistni, zaściankowi i mali... to chyba najlepsza puenta dla całej dyskusji. warto dodać, że pisałem o większej postaci jak na polskiego piłkarza, bo Boruc na razie jeszcze światową gwiazdą nie jest, ale ma dopiero 28 lat więc spokojnieDopiero? Zależy jak patrzeć. Wchodzi w najlepszy wiek dla bramkarza...ale to jak wchodzi w ten wiek raczej niczego dobrego nie wróży... Osobiscie, bardzo wątpie w to, by jego kariera po tym jak w reprezentacji jego pozycja została zakwestionowana, poszła jakoś znacząco do przodu... życzę mu transferu do lepszego klubu, życzę mu powrotu do zdrowia psychicznego i ustatkowania się ponownego... jednak potrafię szczerze powiedzieć na co go stać,nie owijając w bawełnę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Najlepsza puenta do dyskusji przyszła dzisiaj. Jest to news na wp, który zacytuję "Powrót wielkiego Boruca! Brytyjska prasa: znów jest bohaterem. Kibice: Artur, kochamy cię!" Oczywiście nie chce tutaj robić z szmatławej wp jakiś wielki opiniotwórczy portal, ale niestety tak często jest, że to co tam napiszą, to potem gawiedź klepie bez pomyślunku. Jak wielką bzdurą jest tytuł newsa (całość tekstu sobie darowałem bo dział sportowy wp, w ogóle cała wp, to amatorszczyzna i mentalność pokroju tabloidów, tylko, że gorsza, bo z przybraną poważną twarzą) to chyba każdy kto widział wczorajszy mecz wie. Jeśli takie pochwały należą się bramkarzowi ekipy, która we wczorajszym meczu zagrała praktycznie w całości koncert (u siebie to się Celticowi zdarza), a z poważnych strzałów do obrony, Boruc miał tylko fatalnie zakończoną akcję przez Nihat Kahveci... to ja się pytam - za co tu taki tytuł i gdzie niby Boruc jest znów królem? Z tekstu można się dowiedzieć, że Boruc został bardzo wysoko oceniony, że zewsząd słychać pochwały jego gry itd. No to szybka piłka - Boruc za mecz dostał 7. Podobnie jak dwóch jego kolegów... Ale za to McGeady dostał 8, Maloney również 8, Nakamura 8 (w niektórych notkach 9), Caldwell 8 i Hinkel 9. Na koniec dodać można, że jego vis a vis otrzymał notę 8 a w niektórych notkach 8,5 Faza grupowa za nami. Nie ma co dużo o niej mówić. Kto miał z grupy awansować ten awansował, chyba nie ma żadnej mega sensacji. Oczywiście można sie zastanawiać czy Werder czy Panathinaikos powinien wyjść i z którego miejsca, ale to jest kwestia mało istotna. Na koniec fazy grupowej trójka faworytów się skompromitowała. Mówię o Juventusie, Manchesterze United i FC Barcelonie. Wszystkie trzy ekipy miały już wcześniej awans, wszystkie trzy ekipy grały u siebie i żadnej z tych trzech ekip nie udało się wygrać ze słabymi drużynami na własnym stadionie, a ta ostatnia nawet przegrała, tracąc aż 3 bramki. Kibice nastawiali się na dość spore zwycięstwa, szczególnie kibice "Starej Damy", która miała chyba coś do udowodnienia w spotkaniach z BATE, jednak nie udało się. Wszystkie trzy ekipy wyszły z pierwszych miejsc w swoich grupach, także nie wpadną na siebie jeszcze. Nicola Legrottaglie już zdązył powiedzieć, że jego życzeniem jest uniknąć Atletico Madryt w losowaniu, które odbędzie się za 8 dni. Na kogo jeszcze może trafić Juve? Na Chelsea, Sporting Lizbona, Lyon i Arsenal. Czy Atletico jest natrudniejszym z potencjalnych rywali? Niech każdy sam sobie na to odpowie. Po lewej stronie ekipy, które wyszły z pierwszych, po prawej, te, które wyszły z drugich miejsc w swoich grupach: Roma.....................Villarreal Panathinaikos...........Real Madryt Bayern....................Arsenal Liverpool.................Lyon Juventus.................Sporting Manchester Utd..........Inter Mediolan Porto......................Atletico Madryt Barcelona.................Chelsea Od razu "zrobiły się" potencjalne pary Myślę, że nie byłoby źle, gdybyśmy mieli takie losowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Możesz jakoś uzasadnić swoją tezę o tym, że faworytami (czy też jednymi z największych faworytów) są Turyńczycy? A co do twojego losowania, to znowu Chelsea - Barcelona na początek? No i Inter zgodnie z tym co mówił Mourinho, przeciwko Manchesterowi. To za dużo, by takie coś miało realne szanse powtórzyć się w losowym doborze drużyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Fajnie by bylo gdyby na poczatku sie wyeliminowaly Liverpool z Realem. I jednych i drugich darze wielka "sympatia" wiec ogladanie jednego z tych zespolow mniej na pewno nie sprawiloby bym czul sie smutny ;-) Barca dla odmiany moglaby w koncu dostac na pierwszy ogien kogos latwiejszego, ale ciezko o takiego kogos z tego zestawu. Wiadomo ze Villarreal to byc nie moze. Dlatego moim idealnym losowaniem w tkiahc okolicznosciach jest tu Lyon. A reszta, coz. Bardzo lubie Atletico wiec dla przeciwwagi mogloby zagrac z Romą. Nie z Jude, bo chcialbym miec pewnosc ze Jude wyleci juz na starcie ;-) Wiec ich bym chcial widziec przeciw Chelsea. Hm Co zostaje. Panathinaikos - Sporting (co by byla para slabszych jak zwykle) i powiedzmy Bayern - Arsenal, ManUtd - Inter i Porto - Villarreal (te dwie ostatnie pary na zasadzie wczensiejszej eliminacji). czyli reausmujac; Liv - Rea FCB - Lyo Atl - Rom Juv - Che Pan - Spo Bay - Ars MU - Int FCP - Vil Mam nadzieje ze nic nie pomieszalem i ze moje typy sie sprawdza btw. kiedy wlasciwie losowanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karl Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 btw. kiedy wlasciwie losowanie?Odp.: Nicola Legrottaglie już zdązył powiedzieć, że jego życzeniem jest uniknąć Atletico Madryt w losowaniu, które odbędzie się za 8 dni. Fajnie by bylo gdyby na poczatku sie wyeliminowaly Liverpool z Realem.To samo. Barca dla odmiany moglaby w koncu dostac na pierwszy ogien kogos latwiejszego, ale ciezko o takiego kogos z tego zestawu. Wiadomo ze Villarreal to byc nie moze. Dlatego moim idealnym losowaniem w tkiahc okolicznosciach jest tu Lyon. Oj, nie wydaje mi się, by Lyon był takim idealnym rozwiązaniem dla Barcy. Ten pojedynek wydaje się być taką wymianą ogni, jedni strzelą, drudzy zaraz odpowiadają. A Lyon słaby w dodatku nie jest. Znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się być opcja Romy, tak myślę. Najlepsza puenta do dyskusji przyszła dzisiaj. Jest to news na wp, który zacytuję "Powrót wielkiego Boruca! Brytyjska prasa: znów jest bohaterem. Kibice: Artur, kochamy cię!" Oczywiście nie chce tutaj robić z szmatławej wp jakiś wielki opiniotwórczy portal, ale niestety tak często jest, że to co tam napiszą, to potem gawiedź klepie bez pomyślunku. Jak wielką bzdurą jest tytuł newsa (całość tekstu sobie darowałem bo dział sportowy wp, w ogóle cała wp, to amatorszczyzna i mentalność pokroju tabloidów, tylko, że gorsza, bo z przybraną poważną twarzą) to chyba każdy kto widział wczorajszy mecz wie. Jeśli takie pochwały należą się bramkarzowi ekipy, która we wczorajszym meczu zagrała praktycznie w całości koncert (u siebie to się Celticowi zdarza), a z poważnych strzałów do obrony, Boruc miał tylko fatalnie zakończoną akcję przez Nihat Kahveci... to ja się pytam - za co tu taki tytuł i gdzie niby Boruc jest znów królem? Z tekstu można się dowiedzieć, że Boruc został bardzo wysoko oceniony, że zewsząd słychać pochwały jego gry itd. No to szybka piłka - Boruc za mecz dostał 7. Podobnie jak dwóch jego kolegów... Ale za to McGeady dostał 8, Maloney również 8, Nakamura 8 (w niektórych notkach 9), Caldwell 8 i Hinkel 9. Na koniec dodać można, że jego vis a vis otrzymał notę 8 a w niektórych notkach 8,5 To po co to cytowałeś? Patrząc na ich (i w ogóle głównych 3 portali) wszystkie sportowe tytuły odechciewa się w ogóle wchodzić na nie, więc nie widzę ŻADNEGO sensu pokazywać co tam napisali. w LM są dwumecze w fazie pucharowejNo i? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graboś Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Maciek po raz kolejny oceniasz Boruca przez pryzmat tego co wypisują, jak sam napisałeś internetowe tabloidy. Wiadomo, ze jak Boruc zagra dobrze, to oni tam wypisują, ze zagrał świetnie, jak zagra źle, piszą, ze wpuścił szmatę roku czy coś w tym stylu. Wczoraj Boruc miał mało pracy, ale zagrał dobrze, nie popełnił żadnego błędu, wyjął to co miał wyjąć, między innymi jedną sytuację sam na sam i za to należą mu się pochwały. Nie ma sensu, przeżywać co napisała wp. Dobry mecz, oby był początkiem powrotu do formy i tyle. Mnie póki co mniej zajmuje losowanie LM, bo przecież już w sobotę Gran Derby Europa. Podstawowi zawodnicy jednych jak i drugich nie przemęczyli się w meczach LM, więc ze świeżością nie powinno być problemu. Szczególnie u Eto'o, który z Valencią też nie grał. czekam na ten mecz, po pierwsze bo to prawie zawsze świetne widowiska, po drugie, bo wiem, ze Barca ma bardzo duże szanse na wygranie tego meczu i zrewanżowanie się za ostanie mecze - przegrane boleśnie. Liczę na pogrom. :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się