Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, josephnba napisał(a):

Pisząc ze rasiak jest nad lewym 

lib/i umniejszając mu od kilku lat przy okazji różnych słabszych występów 

Ale z tym Rasiakiem to przecież było napisane, że cieszył się moją większą sympatią. Nic tam nie było o walorach sportowych. 

I nie umniejszam mu przedstawiając swoje zdanie, że w reprezentacji często zawodził. 

Tam chciałem wejść jeszcze w polemikę, że Lewandowski w Bayernie i Barcelonie też miał konflikty z zawodnikami, trenerami, działaczami. A nie sądzę by tam też chodziło o brak profesjonalizmu, czym przykrywa się trudny charakter i duże ego Roberta. 

Robert nie dogaduje się z starszyzną, młodymi. Po prostu jest nastawiony na swój zysk, stąd marny z Niego kapitan, bo ludzie za Nim nie idą. 

Dodaj do tego past prime formę sportową w oczekiwaniu do tego ile zarabia w Barcelonie i jakie oczekiwania są w reprezentacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, matek napisał(a):

Ale odchodzi na swoich warunkach - najpierw olał zgrupowanie, a później się obraził i uznał, że nie będzie grał.

A ty byś grał gdyby trener cie tak potraktował a potem jeszcze nie pozwolił wyjść z całej tej sytuacji z twarzą?  
Tu trzeba nie mieć charakteru i szacunku do siebie samego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pablo81 napisał(a):

Dziwne, że w każdym klubie, w którym grał, Lewy nie miał nigdy żadnych problemów z żadnym trenerem czy pilkarzem.

Z piłkarzy to miał różnicę zdań z Comanem.

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/815662/bild-robert-lewandowski-pobil-sie-z-kolega-z-bayernu-monachium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się czyta, jak to Blaszczu honorowo oddał opaskę. Akurat był w czasie ponad 15 miesięcznej kontuzji, więc musieli wybrać nowego kapitana, a Kuba przez kilka miesięcy nie odbierał telefonów od Nawałki. Glik to szef grupy alkoholowej, więc z Lewym, który zawsze był profesjonalistą pewnie nie było mu po drodze. Tak jak powiedział Dawidowicz - Lewy mógł udawać kontuzję. Ale wolal szczerze powiedzieć, że potrzebuje odpocząć (ma swoje lata, a końcówkę sezonu grał z nie do końca zaleczona końcówka - vide rewanż z Interem, gdzie wchodził, żeby kraść sekundy, a grał całą dogrywkę).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Vice-rezerwa-rezerwy2 napisał(a):

znajdz mi drugiego takiego kapitana obecnie ktory ma taką aurę jak Messi.

 

 

Stary jedyna koszulka kopanej jaką mam to właśnie Messiego, ja jestem jego psycho fanem 

 

ale i on i lewy mają te same zarzuty 

ze są obok zespołu, że nie kumają się z kadrą tylko zawsze są gdzieś z boku 

jakiś czas temu czytałem zarzuty jakiegoś pismaka że messi to najgorszy typ mentora bo zawsze jest sam i się izoluje 

 

to samo pisze się o lewym, z tym że messi ma wyniki z kadrą, czego niestety lewy nie uświadczył bo naszym szczytem byli Kuba, Szczęsny i Piszczek  obok Lewego 

 

4 minuty temu, DRK napisał(a):

A mimo to Coman miał jakąś chorą liczbę ostatnich podań do lewego jeśli dobrze pałętam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, matek napisał(a):

Sam zaczął.

No i fajnie że mogłeś to napisać 

 

teraz idź pilnować żeby lemingi ci wariantu rumuńskiego nie odpalili bo to przecież teraz takie ważne i prawdopodobne 

 

mi się już nie chce pisać wciąż tego samego 

będziesz miał pytania, wróć kilka stron wstecz, pewnie gdzieś już na takie pytanie odpisałem ja lub ktoś z tu obecnych 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glika nie ma, a narracja panuje, że to obecny skład nie uznawał Lewandowskiego w roli kapitana. I można mówić, że żaden nie jest godny mu sznurówek wiązać, ale faktem jest że słabo o Nim świadczy, że zespół nie widzi w Nim lidera i autorytetu. Świetny piłkarz, ale jak widać nie ma cech kapitana. Zresztą widać to na boisku, jego gestykulacje są irytujące względem kolegów i przecież rok temu był podobny temat z młodymi piłkarzami Barcelony.

Jeśli prawdą jest, że Lewandowski i tak chciał zrezygnować z roli kapitana i pewnie chwilę później członka reprezentacji to po prostu trzeba zacząć budować bez Niego, co i tak było przecież nieuniknione. Tak czy siak Probierz i Lewandowski fatalnie to rozegrali medialnie, ale widać konflikt był już wyraźny. Nie ma też co przesadzać, że taki problem to kwestia złego zarządzania w PZPNie. Konflikty na linii selekcjoner - gwiazda reprezentacji tyczyły się przecież też takich nazwisk jak Roy Keane, Zlatan Ibrahimovic czy przecież jeszcze niedawno Cristiano Ronaldo, który był uznawany za hamulcowego i wręcz czekano, aż ogłosi koniec kariery w kadrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

to przyjeżdzasz na zgrupowanie i jesteś z drużyną, nie musiał grać z Mołdawią, mógł zagrać nawet jedną połówkę z Finlandią, ale dla Niemieckiego szmatławca fajnie jest powiedzieć, że biologicznie czuje się na 30 lat, a w kraju zgrywać przemęczonego wszystkim emeryta

Robert postanowił opuścić jeden mecz do eliminacji mistrzostw świata.

Nikola Jokić opuścił zaś całe mistrzostwa z powodu zmęczenia i chyba broniłeś tej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

Fajnie się czyta, jak to Blaszczu honorowo oddał opaskę. Akurat był w czasie ponad 15 miesięcznej kontuzji, więc musieli wybrać nowego kapitana, a Kuba przez kilka miesięcy nie odbierał telefonów od Nawałki. Glik to szef grupy alkoholowej, więc z Lewym, który zawsze był profesjonalistą pewnie nie było mu po drodze. Tak jak powiedział Dawidowicz - Lewy mógł udawać kontuzję. Ale wolal szczerze powiedzieć, że potrzebuje odpocząć (ma swoje lata, a końcówkę sezonu grał z nie do końca zaleczona końcówka - vide rewanż z Interem, gdzie wchodził, żeby kraść sekundy, a grał całą dogrywkę).  

Nie no nie powołuj się na Dawidowicza, bo ten gość swoją ostatnią wypowiedzią wyszedł na debila, przy okazji może odkryliśmy sekret czemu jest taki podatny na kontuzje.

2 godziny temu, josephnba napisał(a):

Może jestem stary ale Anki bym z łóżka nie wyrzucił 

Hiszpanie od bachaty też nie wyrzucają 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał(a):

Robert postanowił opuścić jeden mecz do eliminacji mistrzostw świata.

Nikola Jokić opuścił zaś całe mistrzostwa z powodu zmęczenia i chyba broniłeś tej decyzji.

nie porównuj arcyważnego spotkania z Finlandią w eliminacjach Mistrzostw Świata do nieważnych Mistrzostw Świata. 

LewyJanuszSmoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał(a):

Robert postanowił opuścić jeden mecz do eliminacji mistrzostw świata.

Nikola Jokić opuścił zaś całe mistrzostwa z powodu zmęczenia i chyba broniłeś tej decyzji.

Uuuuuu wszedłeś bez nawilżenia, nieładnie 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mac napisał(a):

Robert postanowił opuścić jeden mecz do eliminacji mistrzostw świata.

Nikola Jokić opuścił zaś całe mistrzostwa z powodu zmęczenia i chyba broniłeś tej decyzji.

Robert nie musial grac po 90 minut w kazdym z tych spotkan, mi najbardziej chodzi o to, ze powinien byc na zgrupowaniu, skoro byl zdrowy, tu chodzi o poswiecenie kilku dni na kadrze zamiast grzania tylka w Barcelonie, zreszta jak sie zaczelo pod dupka palic, to juz nagle pojawil sie na meczu i wygladal przy Probierzu lekko mowiac osobliwie

Robert w koncowce tego sezonu opsucil znaczna czesc spotkan, od 22 kwietnia rozegral 250 minut w 4 spotkaniach, narracja o tym ze jest przemeczony jest absurdalna

porownaj to teraz do sezonu Joka gdy wygrywal mistrzostwo,  a dalej chodzi jedynie zeby na tej kadrze po prostu byl

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, josephnba napisał(a):

k**** nawet o to się przyjebałeś, byle tylko uniknąć tematu Jolcia i mŚ? 
serio?

nie podniecaj sie tak, ok

roznica jest w gruncie rzeczy taka, ze w kadrze Serbii nikt sie na Joka otwarcie nie wkurwil, wrocil na IO i niemal jebneli USA, zadnych powaznych zgrzytow z tego powodu nie bylo

Lewy w dwoch ostatnich spotkaniach Barcelony gral juz po srednio 80 minut, ja nigdzie nie napisalem, ze jak mial kontuzje to powinen grac, pisze jedynie, ze na ostatnie 9 spotkan rozegral 4 grajac w nich srednio 62 minuty, a do opinii publicznej probowano forsowac narracje o przemeczeniu sezonem, jesli nawet, to nie musial ostentacyjnie olewac zgrupowania, ale ewidentnie nie jest mu po drodze z Grosikiem i reszta bandy bankietowej, nie czul potrzeby by sie tam pojawic, w rezultacie jednak zapomnial o tym co jest w gruncie rzeczy tu najwazniejsze

2 godziny temu, MarcusCamby napisał(a):

Tak czy siak Probierz i Lewandowski fatalnie to rozegrali medialnie, ale widać konflikt był już wyraźny.

z perspektywy Probierza niewiele ma do stracenia, jesli uda mu sie zrobic awans bez Lewego jego bedzie na gorze, a nikt na dzis dzien raczej nie uknuje narracji, ze kadra bez Lewego traci jakis niewyobrazalny impact

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.