Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2014/15


mac

Rekomendowane odpowiedzi

btw czemu wszyscy zawsze piszą że Bron nigdy nie miał max contractu? a jego pierwsze extension z Cavs to nie był max ? 

Pod względem pieniędzy jakie mógł dostać to był ale nie był jeśli chodzi o maksymalny czas trwania zamiast pięcioletniej umowy  wybrał trzyletnią z opcją zawodnika na jeszcze jeden ( z czego jak wiadomo nie skorzystał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego? Tak jak Jamesa nie lubię tak zarzucanie mu złej gry akurat w 2014 roku to nieporozumienie totalne. To były jego NAJLEPSZE finały i jedyne w których tak naprawdę pokazał, że ma jaja i od początku do końca trzymał poziom(tylko te skurcze...). To, że przegrał matchup z Leonardem o niczym nie świadczy, bo ten drugi zagrał na NIEBOTYCZNYM poziomie. Popadanie ze skrajności w skrajność na tym forum jest momentami przytłaczające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Lebron nie przekonuje mnie jako GOAT,a jak ktoś pisał o TOP 2 ever to się oplułem z beki.

 

Ma jeden tytuł,gdzie rozjechał młodych,nieopierzonych Thunder(świetna seria z jego strony,żeby zaraz jakiś jego fan nie naskoczył na mnie że nie doceniam jego króla),ale oceniając graczy overal trzeba patrzeć z kim te mistrzostwa zdobyli.A zdobył je przeciwko 23 letniemu Durantowi.Wywołuje wilka z lasu,ale chyba każdy się przyzna że Magic 2009 czy Celtics 2010 to byli lepsi przeciwnicy niż Thunder 2012?

 

Następny jest ze Spurs,gdzie zawalił pierwszą część serii ale dzięki rzutowi Raya i swojej dobrej grze udało się zrobić b2b.Wcześniej blamaż z jego strony z Mavs i porażka ze Spurs gdzie byli o wiele słabszą drużyną,cięzko jest 3peatować,dochodzi wypalenie itd.

 

TOP 2 regulara?Jak najbardziej,stawiam go nawet na 1 miejscu.

TOP 2 ever/za finały?Are you kiddin me?

Ehhh..

Szanowny Userze

Jak takie głupoty czytam, to prosi się o założenie tematu pt; Nagroda im. Josefa Goebbelsa

 

Sezon wygrywa drużyna, która była najlepsza, a kwestie interpretacji można już ostawić takim wieszczom, jak Ty.

Kierując się pokręconą logika jaką tu zastosowałeś łatwo można obalić wielkość chociażby San Antonio:

Ignaś nie obraź się (bo wcale tak nie myślę), ale pokazuje tylko idiotyzm zastosowanej powyżej argumentacji.

 

Mistrzostwo w 1999 połowiczne (sezon lockoutowy), do tego wygrany z parakoszykarzami na wózkach inwalidzkich i mumią Ewinga na ławce. Z Nowego Yorku na Finały stawił się tylko Sprewell.

 

Mistrzostwo w 2003 z New Jersey Nets Kidda, którzy reprezentowali słaby Wschód. Miał być łatwy sweep, a Nets nawet dwa mecze wygrali.

 

Mistrzostwo 2005 to męczarnia z grupą zadaniowców z Detroit. A przecież to było prime Duncana, wspieranego przez argentyńskiego Jordana i Tonego Longorię.

 

Mistrzostwo w 2007, to jak byleś łaskaw to ładnie ująć: Ma jeden tytuł,gdzie rozjechał młodych,nieopierzonych Thunder(świetna seria z jego strony,żeby zaraz jakiś jego fan nie naskoczył na mnie że nie doceniam jego króla),ale oceniając graczy overal trzeba patrzeć z kim te mistrzostwa zdobyli.A zdobył je przeciwko 23 letniemu Durantowi.

Tylko, że LeBron miał wtedy 22 lata, a jego głównym pomocnikiem był Bubby Gibson, a nie Westbrook, Harden, czy Ibaka. I nie miałbym śmiałości porównywać tamtego wpierd&8lu, jaki im wtedy Spurs spuścili do serii Heat - Thunder.

 

Mistrzostwo w 2014 z tymi cieniasami z Heat, którzy pokonali rozjechał młodych,nieopierzonych Thunder i dzięki (od siebie dodam, że fuxiarskiemu) rzutowi Raya.

Zresztą Heat w 2006 wygrali dzięki pasiakom i milionowi osobistych z d.. Wadea. 

 

W sumie to ciency są ci Spurs.

Nie wygrali z nikim dobrym, a w ogóle to mieli fuxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo dostosowując się do Twojego poziomu argumentacji, to Spurs po drodze do każdego z tych finałów musieli przejść przez zachód. Co roku w PO takie drużyny jak Mavs, Lakers, Suns, Kings, Blazers, Oklahoma czy jakieś niewygodne miśki. Jedyna poważna drużyna na wschodzie, którą musiało przejść Miami, to Boston ze średnią wieku dobijającą do 40. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo dostosowując się do Twojego poziomu argumentacji, to Spurs po drodze do każdego z tych finałów musieli przejść przez zachód. Co roku w PO takie drużyny jak Mavs, Lakers, Suns, Kings, Blazers, Oklahoma czy jakieś niewygodne miśki. Jedyna poważna drużyna na wschodzie, którą musiało przejść Miami, to Boston ze średnią wieku dobijającą do 40. ;)

Oglądałeś może jakie mecze playoffs Heat w latach 2010-2014?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o czym do mnie mówisz Alonzo,no chyba nie chcesz dyskutować z tym że tytuł tytułowi nierówny?Nie można do zycia podchodzic w sposob matematyczny,czy wsadzać wszystko w szufladki jest mistrzem=jest goat,bo chyba jednak tytuł 2012 gdzie trafił na idealny moment i c***ową konkurencje.(CO ŚWIETNIE WYKORZYSTAŁ,teraz będę to podkreślał wszędzie bo zaraz dostaje pocisk,nie zapomnij wypomnieć że UWAŻAM ŻE DZIĘKI RZUTOWI ALLENA TO WYGRALI :smile: ) jest dalej tytułem,ale nie jest na tej samej półce co tytuł zdobyty przy mocarnej konkurencji?Można jeść zajebiste gołąbki babci,lata receptur w piwnicy itd i jarać się tym,a można też samemu zacząć te gołąbki robić o jakiś c***owy przepis z neta.To dalej będą gołąbki,ale do poziomu babci się nie zbliżyłeś i nie można machać nimi ludziom przed twarzą i przekonywać że są mega wyjątkowe.

 

Kobe bez Shaqa ma 2 tytuły,ale wiadomo że bardziej ceni się ten za 2010,bo w 2009 Garnett się połamał,a Magic nie byli dla nich konkurencją(mimo,że byli świetnym zespołem i bardzo niedocenianym).No i pokonać Celtics to mimo wszystko coś więcej niż pokonać Magic.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi chcesz powiedzieć?

Z Twojego poprzedniego postu wynika (jeżeli się mylę, to przepraszam), że nie masz zbyt dużej wiedzy dotyczącej gry Heat w tym okresie w playoffs.

 

Zresztą nie bardzo mam czas i ochotę rozdrabniać się w temacie na poszczególne serie, gdyż przerabiałem to już na forum wielokrotnie.

Reikai podważa poziom drużyn, z którymi grali Heat w Finałach, a Ty wpadasz w pułapkę błędu, jaki popełnił w swojej argumentacji, gdyż ci nieopierzeni Thunder i Spurs, z którymi rzekomo fuxiarsko dzięki Rayowi Heat wygrali, by zagrać z Heat musieli pokonać te wszystkie drużyny, o których piszesz powyżej.   

 

Mistrza nie ma sensu oceniać w takich kategoriach.

Mój post to ironia nt niedocenienia Heat jaka Reikai zastosował, nic więcej.

Uwielbiam Spurs ;-)

 

Reikai

Mówię o tym, że nie masz racji deprecjonując przeciwników Heat w Finałach.

 

Nt miejsca LBJa w historii nie ma sensu dyskutować, dopóki, dopóty nie zakończy kariery. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy ta taktyka na faulowanie Jordana w każdej akcji to było narzucone przez Blatta czy zawodnicy sami to zauważyli, że może przynieść efekt (to, że akurat gdy Jordan pudłował kolejne wolne Cavs uciekła skuteczność to inna sprawa).

 

Cavs wyglądają coraz lepiej, dawno nie zagrali tak dobrego meczu i to bez Love'a, dzisiaj nawet Dellavedova dawał radę.

 

Chociaż byli blisko frajerskiego wypuszczenia tego zwycięstwa, Miller chyba podpadł LeBronowi za to beznadziejne podanie w końcówce meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs wygrali właściwie blowoutem, więc cisza w temacie :).

 

LeBron grający bez szału, bo nawet trójki zdarzało mu się, że nie dolatywały do obręczy, ale jednak Cavs wyglądali bardzo dobrze w tym meczu. Przed wszystkim jako zespół. Warto pochwalić tu Irvinga, który na prawdę świetnie kreował dziś partnerów. 

 

I przed wszystkim Mozgov wyglądający bardzo konkretnie jak rim protector. Wiem, że to tylko ofensywa Byków ale mimo to. Rappar co ty na to? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

no chyba już czas,

najlepsze lata przed nim, ciekawe czy w tych PO dodo jakąs wartość do obrony 

 

 

w sumie wybić się w obronie w Cavs to nic trudnego

 

 

 

btw Marion przyszył Hall of Fame czy się rozpędziłem 

Edytowane przez devilnevercry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hall of Fame to może i nie ale kariera piękna panie i panowie. 
Jarałem się najbardziej w 2011 tym że Kidd ma pierścionek i tym że ktoś z Suns z ery Nasha ma pierścionek. Diaw był drugim z tamtej drużyny z pierścionkiem. W tym sezonie czas na Barbosę! A Nash, QRich, JJ, Marion, Diaw, Amare, Barbosa, to była najlepsza drużyna!
A przewijali się jeszcze potem Bell, Hill, Shaq, Kurt, TT, tooo byłyy czasyyy..
Marion w 05-06: 21ppg 12rpg 2as 2stl 1,7bl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.