Skocz do zawartości

Los Angeles Clippers 2014/2015


LAF

Rekomendowane odpowiedzi

No jasne, że liczy ile zdobędziesz punktów na posiadanie. Ale ilość posiadań nie jest stała i bardziej intensywnie grająca drużyna w ataku może narzucić tej bardziej stonowanej swoje wyższe tempo i wtedy pps poleci, bo byli efektywni w mniejszym wymiarze posiadań.

Ogólnie uważam, że łatwiej jest zrobić wyższe pps grając wolniej, bo masz więcej czasu na egzekucję. Co nie oznacza, że jak trafisz na prawie równie skuteczny atak grający szybciej to będziesz tak samo skuteczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne, że liczy ile zdobędziesz punktów na posiadanie. Ale ilość posiadań nie jest stała i bardziej intensywnie grająca drużyna w ataku może narzucić tej bardziej stonowanej swoje wyższe tempo i wtedy pps poleci, bo byli efektywni w mniejszym wymiarze posiadań.

Ogólnie uważam, że łatwiej jest zrobić wyższe pps grając wolniej, bo masz więcej czasu na egzekucję. Co nie oznacza, że jak trafisz na prawie równie skuteczny atak grający szybciej to będziesz tak samo skuteczny.

 

w ostatnim sezonie 7 na 10 najlepszych ataków grało w szybszym tempie niż średnia ligowa

 

w ogóle, najlepsze ataki w historii grały szybko, Lakers Magica, Suns i Mavs Nasha. ciekawe, niedawno tu na forum pojawiały się głosy, że szybka gra pogarsza obronę (co było nieprawdą) dziś kolejna rewolucja, szybka gra pogarsza atak (!)

Edytowane przez metlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huehue czy gdzieś to napisałem, że szybkie ataki są gorsze od stonowanych? To jasne, że większość najlepszych historycznie ataków grało szybko. Napisałem tylko, że jeżeli takie LAC miałoby podkręcić tempo to byłoby mniej efektywne niż dotychczas, ergo spadłby im pps. Rewolucji nie ma bo sam uważam, "szybszy" atak GSW za lepszy niż ten Clipps.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne, że liczy ile zdobędziesz punktów na posiadanie. Ale ilość posiadań nie jest stała i bardziej intensywnie grająca drużyna w ataku może narzucić tej bardziej stonowanej swoje wyższe tempo i wtedy pps poleci, bo byli efektywni w mniejszym wymiarze posiadań.

Ogólnie uważam, że łatwiej jest zrobić wyższe pps grając wolniej, bo masz więcej czasu na egzekucję. Co nie oznacza, że jak trafisz na prawie równie skuteczny atak grający szybciej to będziesz tak samo skuteczny.

 

większe pps to właśnie lepsza ofensywa, tutaj napisałeś, że grając wolniej jest łatwiej mieć je wyższe, co jest oczywistą nieprawdą bo najlepsze ofensywy grały/grają szybciej niż te przeciętne

Edytowane przez metlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większe pps to właśnie lepsza ofensywa, tutaj napisałeś, że grając wolniej jest łatwiej mieć je wyższe, co jest oczywistą nieprawdą bo najlepsze ofensywy grały/grają szybciej niż te przeciętne

 

 

Co nie oznacza, że jak trafisz na prawie równie skuteczny atak grający szybciej to będziesz tak samo skuteczny.

 

Masz rację może pogrubiony fragment jest nieprecyzyjny, ale masz następne zdanie. Z którego jasno wynika, że jeżeli mam prawie równie skuteczne ataki (pps) to jako lepszy overall biorę ten z wyższym pace.

No i o najlepszych ofensywach nie decydowało tylko to, że grały szybko, a że grały efektywnie i szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar staty jak czesto dla ciebie sa mylace, obecny atak Clippers to straszna padaka i w PO z taka stagnacja w ofensywie i uzaleznieniem od CP3 i Griffina nie maja czego szukac

Przypomina mi to teksty, że ofensywy Nasha były dobre tylko w RS, a zawodziły w PO...

Clippersi nie mają czego szukać w PO, ale to dlatego, że nie mają obrony.

Może mały zakładzik - ja stawiam 100 zł, że będą mieli defensywę w PO poniżej średniej, ty, że ofensywę. Co ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie nie bawie w staty wole ogladac mecze

 

to nie zaden przytyk bo wiem ze ty tez ogladasz, ale jak dla mnie nie ma statystyki ktora by okreslila jaki kto ma atak albo jaka obrone, tylko oko, ja uznaje tylko w miare proste staty ktorych zmienne sytuacje nie moga podwazyc

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie nie bawie w staty wole ogladac mecze

 

to nie zaden przytyk bo wiem ze ty tez ogladasz, ale jak dla mnie nie ma statystyki ktora by okreslila jaki kto ma atak albo jaka obrone, tylko oko, ja uznaje tylko w miare proste staty ktorych zmienne sytuacje nie moga podwazyc

Sęk w tym, że każdy zespół ma przestoje w ataku, ale to jak słabo wygląda obrona 2-3 to nie ma żaden. Griffin i Deandre w miarę dobrze grają w obronie, ale to nie jest wystarczający poziom by przykryć to co się dzieje na obwodzie. Musiałbym się zastanowić dłużej by znaleźć gorszy pod tym względem duet.

W ataku zawsze jak im nie idzie mogą wpuścić Jamala, zawsze może próbować hero ball Paul czy Griffin, mają spacing do tego, jest Deandre by zbierać overhero ball, ale i tak każdy ich zgwałci na obronie. Jak wychodzi Griffin czy Deandre dalej, to oni akurat nie zdążą wrócić. Po prostu mają za dużo opcji w ataku, by ich atak uznać za słaby. Tym bardziej, że Griffin się rozwinął niesamowicie w HCO, to już nie lob city, że im ofensywa siada, kiedy tylko zaczną się PO, skończy się bieganie i trzeba będzie coś zagrać. W zasadzie Griffin całkowicie przebudował swój skillset w ataku z gracza biegającego do kontr i grającego p&r na gracza z post upem i jumperem i bliżej mu teraz z gry do Zacha niż do Amare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Cię Rappar cenię tak nie mogę zrozumieć, gdzie ty widzisz tą dobrą obronę Jordana i Griffina...

 

I już nie gadaj, że Barnes to taki tragiczny obrońca.

 

Mavs mają Montę, a i tak ich obrona jest lepsza od Clippers.

 

Sorry, ale Jordan - Griffin to nie jest dobry defensywny frontcourt, zwłaszcza jak na warunki Zachodu. A jak do tego dorzucisz Hawesa to już w ogóle biednie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem w stanie uwierzyć, że mówiąc o 1. ofenyswie ligi i 16. defensywie, wszyscy problemów szukają w ataku. LAC mają więcej niż dobry atak, to czego im brakuje to dobrego asystenta od D dla Doca, który sam nie potrafi tego ogarnąć, lepszej zbiórki, bo trzech graczy grający na 2-3 łącznie jakieś 90 minut zbiera 7.

 

zaraz takowy bedzie dostepny czytajac Chicago trib

Jak Cię Rappar cenię tak nie mogę zrozumieć, gdzie ty widzisz tą dobrą obronę Jordana i Griffina...

 

I już nie gadaj, że Barnes to taki tragiczny obrońca.

 

Mavs mają Montę, a i tak ich obrona jest lepsza od Clippers.

 

Sorry, ale Jordan - Griffin to nie jest dobry defensywny frontcourt, zwłaszcza jak na warunki Zachodu. A jak do tego dorzucisz Hawesa to już w ogóle biednie wygląda.

słaba ta obrona frontu fakt.... indywidualnie może jeszcze jakoś wyglądają alenie gra to wzajemnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladam sobie ten meczyk z Nets i nie moge uwierzyc jak wgl tacy ludzie jak synek Riversa i Turkoflu maja wgl miejsce w druzynie NBA...co ten Doc odpierdala?

dokładnie. Najlepsze, aby pozyskać Austina pozbył się Farmara, Bullocka i picku w 2 rundzie.

 

Mieli podpisać Nate'a Robinsona, ale nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobili. Ekpe Udoh jest tak beznadziejny, że Rivers nic nim nie gra? Crawford nie jest na sprzedaż ponoć, a ja tam nie widzę lepszej karty przetargowej w razie gdyby chcieli trejdować w 19ego.

Z tym składem będzie szybki aut z PO.

Edytowane przez Raf85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladam sobie ten meczyk z Nets i nie moge uwierzyc jak wgl tacy ludzie jak synek Riversa i Turkoflu maja wgl miejsce w druzynie NBA...co ten Doc odpierdala?

 

Ja musiałem męczyć się z Riversem wiele miesięcy, zanim w końcu Demps się go pozbył. Wg mnie gra w lidze tylko dlatego, że trafił najpierw na wujka Williamsa a teraz na tatusia, którzy stawiają na niego ponad dobro drużyny ( przynajmniej tak wiele razy było w NOP, gdzie bezsensowne trzymanie na boisku Riversa doprowadzało do porażek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze nie dawno mieli taki skład za Viniego Del Negro. Teraz oprócz pierwszej piątki i Crawforda nie ma w ogóle ludzi do grania. Lepiej w przypadku awansu do PO odstąpiliby miejsca jakiejś Oklahomie , bo nie ma w tym roku nawet nadziei .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze nie dawno mieli taki skład za Viniego Del Negro. Teraz oprócz pierwszej piątki i Crawforda nie ma w ogóle ludzi do grania. Lepiej w przypadku awansu do PO odstąpiliby miejsca jakiejś Oklahomie , bo nie ma w tym roku nawet nadziei .

Ale to nie ma nic do rzeczy. Clippers mogą napuć krwi każdemu, nie skreślałbym ich w żadnym wypadku. Sam bilans który kręcą świadczy o ich sporym potencjale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.