Boston Celtics 2014/15 Celtic Pride

[LeweBiodroSmoka]

Amare to też dla Ciebie najlepszy PF XXI wieku?

Skąd taki wniosek? RR jest daleko na mojej liście PG, ale zawsze miałem do niego jakąś niepojętą bliżej sympatię. Zawsze go lubiłem, gość nie odpuszcza, ma jaja. Z jedną reką rzucił się sam na Cavs itd.

 

Liczyłem, że ten początek sezonu daje wiarę na jakiś przełom w jego wykonaniu. Jak bardzo się myliłem. Jest jeszcze

gorzej niż rok temu wg. statsa Lo.

 

Amare mam w dupie, a z powodu RR jest mi zwyczajnie smutno.

Edytowane 13 Listopada 2014 przez LeweBiodroSmoka

[Fudzi]

http://watch.nba.com/nba/video/games/celtics/2014/11/12/0021400111-okc-bos-play5.nba

Edytowane 13 Listopada 2014 przez Fudzi

[mac]

Kto usuwa posty?

[RappaR]

Skąd taki wniosek? RR jest daleko na mojej liście PG, ale zawsze miałem do niego jakąś niepojętą bliżej sympatię. Zawsze go lubiłem, gość nie odpuszcza, ma jaja. Z jedną reką rzucił się sam na Cavs itd.

Ta, ale najpierw piszesz o docenianiu niepełnego tripple double, gdzie w sumie patrząc na ppg miało brakuje do tripple single, a jednocześnie inne kryteria wobec Amare, który zrobił 25/9/2 na 65% TS, co jest czymś wyjątkowym. 

Więc teraz sam odpowiedź - chodzi o to, że mamy go doceniać za to, że ty go lubisz i masz wobec niego niepojętą bliżej sympatię(nie wnikam co przez to masz na myśli), czy z powodu jego boxscore?

[Fudzi]

Po dzisiejszym meczu 20/9/12 Rondo ma już średnio TD?

[RappaR]

Po dzisiejszym meczu 20/9/12 Rondo ma już średnio TD?

Nie, ale cieszę się, że wrócił. Biorąc pod uwagę mój zakład bałem się, że Rondo nie zagra i Boston bez niego wygra z niesamowicie słabym obecnie OKC. Na szczęście jednak Rondo zagrał.

[matek]

http://sports.yahoo.com/nba/players/4149/

 

20 sekund

[LeweBiodroSmoka]

Po dzisiejszym meczu 20/9/12 Rondo ma już średnio TD?

Nie, brakuje mu nieco prawie dwóch zbiórek

 

Ta, ale najpierw piszesz o docenianiu niepełnego tripple double, gdzie w sumie patrząc na ppg ? brakuje do tripple single, a jednocześnie inne kryteria wobec Amare, który zrobił 25/9/2 na 65% TS, co jest czymś wyjątkowym.

Więc teraz sam odpowiedź - chodzi o to, że mamy go doceniać za to, że ty go lubisz i masz wobec niego niepojętą bliżej sympatię(nie wnikam co przez to masz na myśli), czy z powodu jego boxscore?

Gdybyś uważnie przeczytał tamten post zrozumiłbyś, że jest ironiczny, ale tylko w połowie. Gdy zobaczyłem jak wystartował RR pomyślłem sobie - cholera może to jego breakout sezon, może ludzie to docenią, zmieni się trochę jego postrzeganie min. tutaj na forum. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że takie statystyki nie muszą wcale oznaczać, że Rondo gra lepiej. Lorak mnie w tym uświadomił i ja z tym nie dyskutuję, troche jest mi szkoda natomiast, że nie ma dla Rajona już większych nadziei.. no bo co ma zacząć kręcić 15/15/15??

 

Zazdroszczę trochę takim zwyczajnym kibicom w kapciach, którzy nigdy nie widzieli żadnego adv statsa - dla takich Rondo jest teraz mega kotem. Też bym tak czasem wolał, no ale siedzę na forum

 

Nie wiem o co Ci chodzi z tym Amare, ja nic o nim nie pisałem... a czy był top PF XXI? Nie wiem, może zapytaj Steve'go Nasha.

Edytowane 13 Listopada 2014 przez LeweBiodroSmoka

[mac]

Pts 10.8 Reb 8.2 Ast 11.3

 

Jakby tak zabrać 0.7 z Pts i 1.2 z AST do zbiorek to byloby:

 

PTS 10.1 Reb 10.1 AST 10.1

 

Czyli idealnie

[kungfubestia]

a jakby zabrać i pozmieniać kilka liter w jego imieniu i nazwisku to wyszedł by

LeBron James!

[RappaR]

Gdybyś uważnie przeczytał tamten post zrozumiłbyś, że jest ironiczny, ale tylko w połowie. Gdy zobaczyłem jak wystartował RR pomyślłem sobie - cholera może to jego breakout sezon, może ludzie to docenią, zmieni się trochę jego postrzeganie min. tutaj na forum. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że takie statystyki nie muszą wcale oznaczać, że Rondo gra lepiej. Lorak mnie w tym uświadomił i ja z tym nie dyskutuję, troche jest mi szkoda natomiast, że nie ma dla Rajona już większych nadziei.. no bo co ma zacząć kręcić 15/15/15??

Tu nie chodzi o staty. Rubio ma jeszcze gorsze, a ma pozytywny wpływ na grę. Nie chce mi się analizować różnicy w stylu rozgrywania pomiędzy nimi, jednak głównym problemem Rondo jest to, że jest strasznym ball stopperem, który jednocześnie ani nie kreuje dobrych sytuacji(tu by się przydał stat z % skutecznością rzutów po podaniach od niego) i pogarsza grę zawodników będąc bez piłki. Rondo treatment powstało nie bez powodu i było głównym powodem dla którego Celtics przejebali 10'. 

 

Zazdroszczę trochę takim zwyczajnym kibicom w kapciach, którzy nigdy nie widzieli żadnego adv statsa - dla takich Rondo jest teraz mega kotem. Też bym tak czasem wolał, no ale siedzę na forum

Z drugiej strony dzięki temu wiesz, że kotem jest taki Danny Green czy Bogut, a taki kibic w kapciach powie, że to scruby, bo robią jednocyfrowe ppg. 

[Cloud]

Odchodząc od Rondo...

 

Ciekawi mnie dlaczego więcej minut nie dostaje James Young, zwłaszcza, że kontuzje ma Smart. Chciałbym zobaczyć co chłopak potrafi, nie wiem jaki jest cel w chowaniu go na końcu ławki. Zwłaszcza, że na treningach podobno nieźle sobie radził. Zresztą Boston i tak o nic szczególnego w tym roku nie gra, więc chyba lepiej rozwijać Younga niż grać Wallace'em. 

[RappaR]

Pts 10.8 Reb 8.2 Ast 11.3

 

Jakby tak zabrać 0.7 z Pts i 1.2 z AST do zbiorek to byloby:

 

PTS 10.1 Reb 10.1 AST 10.1

 

Czyli idealnie

To Shaq w prime by dał radę zrobić quinto(czy jak to by powinno być) double z taką matematyką

[Zdzich]

Zagranie ostatniej i decydującej akcji w meczu na rzut Rondla (chyba, że planowali jego wejście pod kosz, ale to też bezsensowna akcja) świadczy, że albo Rondo coś kombinował i spieprzył zagrywkę, albo Stevens nie jest taki dobry jak się wydawało, albo uznali w Bostonie, że czas zacząć tankowanie i każda taka porażka jest bezcenna. Ciężko byłoby wyjść z bilansu 4-4, jak tak wiele uznanych ekip jest przed nimi w walce o dno ligi. Po co więc ryzykować, że Olynyk, Sullinger czy nawet Green trafią. Lepiej dać piłkę do RR, który game winnera nie trafił chyba nigdy.. A jeśli tak to jakimś przypadkiem. I to na konsoli..

Edytowane 15 Listopada 2014 przez Zdzich

[Cloud]

Też nie wiem kogo był ten pomysł, ale to nie jest wcale najgorsze. Najgorsze jest to, że Celtics, znowu mają ładną przewagę i znowu marnują ją bardzo szybko. Z tym coś trzeba zrobić, za często to się powtarza. :/

 

Jeszcze taki stat:

 

 SPN Stats & Info        ✔ @ESPNStatsInfo

The last time the Celtics had a lead of 17 or more entering the 4th quarter at home and lost was March 25, 1988 vs the 76ers.

 

Edytowane 15 Listopada 2014 przez Cloud

[shevcu]

Zdecydujcie sie w koncu o co walczycie. Chcecie wysoki pick czy zwyciestwa? Milo byloby miec to i to, ale widocznie wszystkiego miec nie mozna. Akcja sabotazowa, rozrysowal ja DA w biurze;) potwierdzone info

[Cloud]

Zdecydujcie sie w koncu o co walczycie. Chcecie wysoki pick czy zwyciestwa? Milo byloby miec to i to, ale widocznie wszystkiego miec nie mozna. Akcja sabotazowa, rozrysowal ja DA w biurze;) potwierdzone info

Ja już tutaj pisałem, że nie mam zamiaru znowu liczyć na porażki(tak jak w zeszłym sezonie). 

Edytowane 15 Listopada 2014 przez Cloud

[Wielo18]

Boston nie trafił game winnera to już jest gadanie o tym , jaki to Stevens jest  słaby  , że Celtics tankują itp.... żałosne 

Rondo chciał wziąc to na siebie  no i co ? No i sie przeliczył , nie dość , że popelnil bład w koźle i piłka mu podskoczyła aż pod szyje  to w dodatku nie patrzył na zegar. Próbował i nie wyszło , no cóż , bywa.
Ciekaw jestem co by było pisane gdyby Anthony , Lebron , Braynt czy ktokolwiek  nie trafil game winnera , ehhh  no ale tak ,  to Rondo dlatego ,, hejt zawsze mile widziany '' -.-

A po 2 , głupie jest gadanie o tym , że Boston tankuje w tym sezonie tym bardziej po takich dobrych meczach , które rozgrywają. To nie sa mecze oddawane 20 pktami albo brakiem  zaangażowania. W kazdym meczu widać chec wygrywanie i rywalizacji chocby pogoń w meczu z DAllas albo wygrywanie kwart roznicą nawet 20 pktów.To jest zupełnie inna gra , a nie tak jak to wyglądało w poprzednim sezonie gdzie tankowanie było widać gołym okiem.


Rozumiem , że gdyby nie hejterzy to te forum byłoby nudne ale Rappar powinien mieć dożywotnią kłódke w tym temacie :3 Bo to jest już nudne jak wchodzi tutaj tylko po to aby wkurwić kibiców Celtics , albo sie wymądrzać , nie mówie już o polubieniu każdego postu , który jest skierowany negatywne w strone Bostonu. I Rappar twoje komentarze wcale nie są obiektywne są typowo uszczypliwe... serio

Edytowane 15 Listopada 2014 przez Wielo18

[Zdzich]

Boston nie trafił game winnera to już jest gadanie o tym , jaki to Stevens jest  słaby  , że Celtics tankują itp.... żałosne 

 

Rondo chciał wziąc to na siebie  no i co ? No i sie przeliczył , nie dość , że popelnil bład w koźle i piłka mu podskoczyła aż pod szyje  to w dodatku nie patrzył na zegar. Próbował i nie wyszło , no cóż , bywa.

Ciekaw jestem co by było pisane gdyby Anthony , Lebron , Braynt czy ktokolwiek  nie trafil game winnera , ehhh  no ale tak ,  to Rondo dlatego ,, hejt zawsze mile widziany '' -.-

 

Kulą w płot. Bardzo lubię Rondla. Zapałałem do niego sympatią już podczas Big 3 w Celtach. Ale nie da się ukryć jego oczywistych mankamentów. W RS często gra znacznie słabiej niż w PO. Nieraz gra tylko pod cyfry. Często jego drużyna wygląda lepiej bez niego na parkiecie. Ale jedna rzecz nie podlega dyskusji - to bardzo dobry PG do meczu PO (albo ważnego, ciężkiego meczu RS, ale w stylu PO). Ma swoje asysty, doda kilka punktów, w obronie (jak się skupi i spręży) ma swoją wartość. Ale nigdy, ale to NIGDY nie dawałbym mu piłki na ostatnią akcję. To typowy gracz na 46 minut, ale ostatnie 2 minuty nie są i nigdy nie będą jego domeną. A już szczególnie dawania mu piłki na potencjalnego game winnera. Z 5 graczy na parkiecie to Rondo i Bradley najmniej się do tego nadawali. Olynyk był w gazie cały mecz, Sullinger pod koszem też swoje zrobił, a Green już udowadniał, że potrafi takie rzeczy zrobić. Tym bardziej, że jedyną opcją dla Rondla było wejście pod kosz. A tego chyba nie planowali w tej akcji. A jeśli stawianie jednej zasłony na linii rzutów za 3 miało mu otworzyć wejście pod kosz (albo akcję dla Sullingera) to Stevens naprawdę nie wiedział co robi. I fakt, że rzut z półdystansu Rondo ma całkiem dobry. Ale po pierwsze elbow jumper, a nie ze szczytu trumny, a po drugie to najczęściej po otrzymaniu piłki od wysokiego spod kosza, a nie po kozłowaniu, z obrońcą przed nim i jego rękami tuż przed twarzą.

 

Rondo dostał zadanie, które zepsuł, ale czy to jego wina? Jak lubię Rondo, tak to było po prostu głupie. I gdyby tak zrobił Melo, LeBron czy Kobe? Cała trójka ma całkiem sporą kolekcję pomyłek w końcówkach meczów. Żaden z nich nie byłby moim pierwszym wyborem na game winnera. Ale z pewnością byliby przed Rondo. Ale o tę akcję nie miałbym większych pretensji do RR. On w ogóle nie powinien dostawać tej piłki, bo to nie jego domena. Nigdy nie potrafił kończyć meczów i tego nie będzie robił. Nie ten typ.

 

Ostatnio byla znowu dyskusja o RR i tym, czy jest wybitny, czy fatalny. Ani taki, ani taki. Box score ma swoją wymowę i na pewno 11 asyst w meczu piechotą nie chodzi. Z drugiej strony te asysty na lepszą grę zespołu się raczej nie przekładają. Więc w dużym stopniu to sztuka dla sztuki. Na pewno nie powiedziałbym, że jest fatalny. Ale też TOP5 PG wg mnie nie jest.

 

Sam Rondo ma swoją wartość. Ale to raczej król box score i highlightów czy kompilacji asyst i sztuczek na parkiecie. Wiecie kogo mi przypomina? Jasona Williamsa. Też dla wielu ikona rozegrania - znakomite podania, handle, genialne zagrania. Ale czy to przekładało się na wyniki zespołu? Oni monopolizowali grę, ale ekipy do wielkich wyników sami nie poprowadzili. Taki dobry dodatek do mocnego zespołu jak najbardziej. I obu ludzie uwielbiają (przynajmniej większość) za widowiskowe zagrania. Ale jakbym miał budować drużynę walczącą o misia to szukałbym kogoś innego.

 

Problemem z Rondlem jest to, że większość robi z niego kogoś kim on nie jest. Nieźle rozgrywa i prowadzi drużynę, ale najlepszy w tym nie jest. Ma swoje pozycje, z których rzuca całkiem dobrze, ale nigdy nie będzie rzutowo przypominał CP3 czy Lillarda. Potrafi być całkiem niezłym obrońcą, ale Conleya wybrałbym przed nim. Wejścia pod kosz ma widowiskowe i skuteczne, ale w tym też najlepszy nie jest. Na lidera ekipy też za bardzo się nie nadaje. A niektórzy patrzą na 11 asyst i kilka zbiórek, i na podstawie tego twierdzą, że to najlepszy i najwszechstronniejszy PG ligi. Nie. Jeden z ciekawszych graczy ligi na swojej pozycji. Jeden z szerokiej czołówki na rozegraniu. Ale nie ma porównania do Curry'ego, Walla, Parkera czy CP3. Każdy z nich jest na mistrzowskim poziomie w choćby jednym ważnym elemencie, a nie kuleje w pozostałych. Rondo jest na mistrzowskim poziomie jeśli chodzi o spektakularne zagrania. I bardzo dobrze, że jest taki gracz w lidze. Za to go lubię. I za zadziorność. I chęć stawania się lepszym. Ale poziomu pewnego nie przeskoczył i już raczej tego nie zrobi.

[LeweBiodroSmoka]

Nikt tu nie stawiał Rondo jako nawet top10 pg w lidze, przynajmniej ja o tym nic nie wiem. Niektórzy za to traktują go jako buttom starter pg, a no to z mojej strony zgody nie ma i nie będzie.