Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2014/15


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Stąd wniosek, że najlepiej statystycznie wypada skończyć jako przedostatnia drużyna w lidze ( albo nazywać się Cavs i mieć Illuminati po swojej stronie ;) ). Bo skoro nikt z najgorszym bilansem nie dostał 1st pick, to lepiej przybalansować i spróbować się wstrzelić jako drugi od końca. Wstydu nie ma, że się cały sezon był się chłopcem do bicia, bo w końcu ktoś był gorszy, szanse ok 17% na 1st pick, a statystyka pokazuje to wyraźniej.

 

 

Od 1990 r od kiedy loteria draftowa funkcjonuje w obecnym systemie na 25 draftów pierwsze picki wyciągało

 

3 drużyny z 1 najgorszym bilansem

4 drużyny z 2 najgorszym bilansem

6 drużyn z 3

żadna z 4 :o

5 drużyn z 5

2 drużyny z 6

1 drużyna z 7

1 drużyna z 8

2 drużyny z 9

1 drużyna z 11

 

Czyli "statystycznie" najlepiej jest być 3 najgorszą drużyną aby dostać 1 pick.

 

A tak na poważnie 25 draftów to trochę zbyt mała próba do statystyki, żeby wyciągać jakieś wnioski.

Jeśli NBA będzie istnieć 1000 lat i nadal będzie funkcjonował obecny system to statystycznie ustabilizowałoby się to na poziomie że 25% drużyn z najgorszym bilansem, 20% z drugim, 16% z trzecim, 12% z czwartym itd itd  bierze pierwszy pick

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie statystykę to ja po studiach omijam szerokim łukiem. Nie mniej ja wziąłem okres od 2004, Ty Swiety_76 od 1990 więc logicznym jest że wynik będzie różny.

 

@devilnevercry

 

Jak widzisz powyżej, statystka to tylko nauka teoretyczna. Masz rację, że mając 25% szans jest największa szansa na 1st pick, ale jak i moje porównanie od 2004 ( 2 miejsce najlepsze ) czy Swietego ( 3 miejsce najlepsze ) pokazuję że nijak te 25% ma odwzorowanie w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że robisz sobie żarty, ale widzę, że nie do końca.

 

 

 

Stąd wniosek, że najlepiej statystycznie wypada skończyć jako przedostatnia drużyna w lidze

 

Nie ma żadnych przesłanek ku tego typu wnioskowaniu. To tak jak sprawdzić przez miesiąc jakie liczby wypadają w lotku i obstawić w następnym losowaniu bo statystycznie wypadają najczęściej. Wniosek jest taki, że najczęściej wygrywająca kombinacja piłeczek należała do przedostatniej drużyny, która miała spore szanse na 1st pick - aż 19,9%.

 

Generalnie statystykę to ja po studiach omijam szerokim łukiem. .

 

Nie musisz się przyznawać to widać po tym co piszesz. 

 

 

Jak widzisz powyżej, statystka to tylko nauka teoretyczna. 

 

Nawet nie wiesz w jak wielkim błędzie jesteś. Nie rozróżniasz rachunku prawdopodobieństwa od statystyki jako nauki.

 

Poza tym powyżej kolega ładnie tłumaczy, że 25 draftów na obecnych zasadach to żadna próba. Np. jeżeli rozkład byłby taki, że 1st pick wylosowały

 

3 drużyny z 1. seedem

4 drużyny z 2. seedem

3 drużyny z 3. seedem

4 drużyny z 4. seedem

1 drużyna z 5 seedem

2 drużyny z 6. seedem

2 drużyny z 7. seedem

1 drużyny z 8. seedem

5 drużyn z 10. seedem

 

To stwierdziłbyś, że statystycznie najłatwiej uzyskać 1st pick mając 10 bilans od końca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@just like me

 

Żeby jeszcze działał...

 

 

@havlicek

 

 

 

To stwierdziłbyś, że statystycznie najłatwiej uzyskać 1st pick mając 10 bilans od końca?

 

Skoro to tak wygląda. Może nadinterpretacja słowa statystycznie, więc się poprawiam: HISTORYCZNIE. Leży?

A i nie wstydzę się z tego że statystyka mi nie szła, wytykać prześmiewczo dodatkowo nie musisz. Przynajmniej umiem się przyznać do niewiedzy a nie brnąć w zaparte.

 

Tym samym uznaję off-top za zakończony.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zważywszy na fakt, że Malone nie zapuścił się jak taki Mason po skończonej karierze - to śmiem twierdzić, że poskładałby mu ubrania po przegranej walce. Przy 52 latach na karku i utrzymanej formie - shit doesn`t happen. To tak jakby Kobasa wypuścić na Steve`a Blake`a - z nożem na karabiny się nie idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JLM - właśnie o to mi chodziło, że na równi głupim by było wystawić Kobego na dużego i silnego Karla co na małego napiździającego Krav Magę Blake`a

Banan - lepiej. Co, jeśli kupujesz od niego kebab, płacisz mu a on mówi ze nie ma wydać. Polemizujesz o zetonga i czekasz na gonga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras w przeciwieństwie do niektórych zdaje sobie sprawę i wyłapał dawno, że o Hillu i jakiś pakietach za niego piszę z przymrużeniem oka. 

 

Dla mojego roto to najlepiej żeby został w LAL, poza tym lubię kudłacza. Ale nie zaszkodzi, gdy coś za niego przyjdzie. 


I wiem, że ma małą wartość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matek kiedy Ty wreszcie zrozumiesz, że Hill ma nikłą wartość transferową? Wciskasz go wszędzie gdzie się da, ale nie ma zbytnio zainteresowanych jego usługami. Tak jak pisał Jendras kiedyś, że cieszyłby się jakby za Hilla przyszły jakieś wczesne 2nd roundery i salary filler. 

 

Tu bym nie szarżował, bo można było niedawno przeczytać o sporym zainteresowaniu Hillem ze strony innych drużyn oraz niechęci Lakers do jego oddawania.

 

Kupchak raczej nie zwykł rozmieniać na 2nd roundery graczy, których ceni i przypuszczam, że będzie trzymał Jordana czekając na okazję upolowania grubszej ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu bym nie szarżował, bo można było niedawno przeczytać o sporym zainteresowaniu Hillem ze strony innych drużyn oraz niechęci Lakers do jego oddawania.

 

Kupchak raczej nie zwykł rozmieniać na 2nd roundery graczy, których ceni i przypuszczam, że będzie trzymał Jordana czekając na okazję upolowania grubszej ryby.

 

Pełna zgoda co do tego, że Mitch nie jest w ciemię bity. ;) Tyle, że Hill jest prawie niewymienalny z contenderami, ze względu na wysokość swojego kontraktu. Zaś dla przeciętniaków ma marginalną wartość, a dla total rebuildings teams nie ma żadnej wartości. Gość jest fajnym energizerem z ławki na 20 min, aż tyle i tylko tyle. 

 

Wydaje mi się, że Cuban powinien się nim zainteresować, zamiast pchać się w Amare. Nie wiem jak z pickami w Mavs, ale na pewno musieliby poświęcić Feltona (co nikogo nie boli), ale też Harrisa (żeby kontrakty się zgadzały).

 

e:

 

 

 

Jendras w przeciwieństwie do niektórych zdaje sobie sprawę i wyłapał dawno, że o Hillu i jakiś pakietach za niego piszę z przymrużeniem oka. 

 

Dla mojego roto to najlepiej żeby został w LAL, poza tym lubię kudłacza. Ale nie zaszkodzi, gdy coś za niego przyjdzie. 

 

Wybacz, ale dla mnie piszesz z zamkniętymi oczami. W co drugim temacie widzę "żarty" z Hillem, co nie zmienia też faktu, że niedawno wcale tak oczu nie mrużyłeś. ;) Po prostu boję się otworzyć lodówkę w obawie, że zobaczę Twoją propozycję wymiany serka wiejskiego +1st round za Hilla. Tak czy inaczej peace.

Edytowane przez havlicek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Havlicek - przecież kontrakt Hilla to jest jedna z jego głównych zalet, 9+9, z team option na drugi sezon daje ciekawą elastyczność, sam Jordan może się przydać nie tylko ze względu na energię, ale też rzut z półdychy, który mocno poprawił.

 

Swoją drogą, ze Scotta jest niezły żartowniś, ponoć na ostatnim treningu zawołał Hilla do siebie, że niby ma się szybko stawić do zarządu, bo są dla niego jakieś wieści. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras kontrakt Hilla jest przjemny z perspektywy Lakers, ale nie dla contenderów. Przy obecnym CBA zespoły mające poważne plany na PO nie mają śmieciowych kontraktów oscylujących wokół liczby 7 cyfrowej/rok. Dlatego ciężko sprzedać Hilla contenderom, bo muszą oddać co najmniej 2 zawodników po 4M, gdzie tacy zazwyczaj mają znaczenie w rotacji. 

 

Nie za bardzo widzę chętnych na Hilla, tak z logicznego punktu widzenia, chociaż tak jak wspomniałem tacy Mavs powinni się zainteresować już dawno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxec, mod przeniesie

 

Jendras kontrakt Hilla jest przjemny z perspektywy Lakers, ale nie dla contenderów. Przy obecnym CBA zespoły mające poważne plany na PO nie mają śmieciowych kontraktów oscylujących wokół liczby 7 cyfrowej/rok. Dlatego ciężko sprzedać Hilla contenderom, bo muszą oddać co najmniej 2 zawodników po 4M, gdzie tacy zazwyczaj mają znaczenie w rotacji. 

 

Nie za bardzo widzę chętnych na Hilla, tak z logicznego punktu widzenia, chociaż tak jak wspomniałem tacy Mavs powinni się zainteresować już dawno.

 

A jednak pojawiały się informacje, że sporo drużyn o Hilla pyta. Przy obecnych przepisach, wystarczy uzbierać 6 milionów, żeby zrobić wymianę. Nie wiem jakie kluby masz na myśli, pisząc o contenderach, ale sporo solidnych ekip z ambicjami na play-off spokojnie by dała radę.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.